-
11. Data: 2012-12-11 22:13:04
Temat: Re: Operator usługi powszechnej?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>> Już następnego dnia po wyznaczeniu nasza piękność z maślanymi oczkami
>>>> zorientowała się, że z tego tytułu są nie tylko zyski, ale i obowiązki.
>>>> I to nie tylko takie, że coś trzeba będzie zrobić w niezbyt określonej
>>>> przyszłości, ale takie do realizacji od zaraz. Do tego byli zupełnie
>>>> nieprzygotowani. Chyba się nieźle przejechali, więc nie zgłosili się
>>>> ponownie.
>>> Wydaje mi sie ze wlasnie byli w miare przygotowani. Tylko ze w ich
>>> interesie bylo pietrzyc trudnosci ... i podnosic koszta, refundowane :-)
>> "W miarę". Mnie płacili kasę z powodu tego nieprzygotowania.
>
> No wiesz - zasadniczo to niemal w kazdej wsi soltys telefon mial.
"Niemal". Ja to nawet znam jedna z tych kilkunastu wsi, w których aż
do upadku komuny telefonu nie miał ani sołtys, ani ksiądz proboszcz.
> Byli w stanie podlaczyc bardzo wielu, czego o innych powiedziec sie nie da.
Jak już się zebrali do podłączania, to druty pociągneli do każdej chałupy.
Brali za to jakoś tak po dychu, więc nikt nie odmawiał. Minął rok czy dwa,
a z tych linii aktywna została ledwie co czwarta albo i mniej.
> A jakby sie nie zglosili, to by ich prezes wyznaczyla.
Możliwe. Ale w takim razie wypada powtórzyć panamichałowe pytanie: dlaczego
teraz nie wyznacza?
>>> A moze juz troche stracila pozycji ? Tych WLR troche jest ..
>>
>> WLR?! To znaczy co, mam (jako przedziębiotca telekomunikacyjny) umowę WLR,
>> wyznaczają mnie do świadczenia usługi powszechnej, zgłasza się abonent ze
>> wsi Głucha Dolna -- i kto mi tam druta pociągnie żebym chłopu dał telefon?
>
> Nie nie - podskubia ci pasozyty troche linii, i juz nie jestes o "znaczącą
> pozycję na rynku detalicznym".
Chyba by musieli wszystkie wyskubać. Żeby mieć "znaczącą pozycję", wystarczy
20 czy 30 procent rynku, dokładnie nie pamiętam, ale jest taka definicja.
--
Jarek
-
12. Data: 2012-12-11 23:59:52
Temat: Re: Operator usługi powszechnej?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 11 Dec 2012 21:13:04 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>>>> Wydaje mi sie ze wlasnie byli w miare przygotowani. Tylko ze w ich
>>>> interesie bylo pietrzyc trudnosci ... i podnosic koszta, refundowane :-)
>>> "W miarę". Mnie płacili kasę z powodu tego nieprzygotowania.
>>
>> No wiesz - zasadniczo to niemal w kazdej wsi soltys telefon mial.
>
> "Niemal". Ja to nawet znam jedna z tych kilkunastu wsi, w których aż
> do upadku komuny telefonu nie miał ani sołtys, ani ksiądz proboszcz.
Ksiadz za prl sie chyba az taka estyma nie cieszyl..
>> Byli w stanie podlaczyc bardzo wielu, czego o innych powiedziec sie nie da.
> Jak już się zebrali do podłączania, to druty pociągneli do każdej chałupy.
> Brali za to jakoś tak po dychu, więc nikt nie odmawiał. Minął rok czy dwa,
> a z tych linii aktywna została ledwie co czwarta albo i mniej.
Czyli nie ma potrzeby swiadczenia UP ? Czy rezerwy zostaly i chetnych mozna
podlaczyc ... ale chetnych zabraklo ?
>> A jakby sie nie zglosili, to by ich prezes wyznaczyla.
> Możliwe. Ale w takim razie wypada powtórzyć panamichałowe pytanie: dlaczego
> teraz nie wyznacza?
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&new
s_cat_id=261&news_id=6771&layout=8&page=text
prezes ma inne zdanie i wyznaczal nie bedzie.
Prezes ma poza tym wizje na nastepna kadencje
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead04&new
s_cat_id=19&news_id=8413&layout=1&page=text
>> Nie nie - podskubia ci pasozyty troche linii, i juz nie jestes o "znaczącą
>> pozycję na rynku detalicznym".
> Chyba by musieli wszystkie wyskubać. Żeby mieć "znaczącą pozycję", wystarczy
> 20 czy 30 procent rynku, dokładnie nie pamiętam, ale jest taka definicja.
Jeden ci skubnie milion, drugi ci skubnie milion, firmy odejmiemy, i sie
okaze ze oni tez maja po 20% ..
J.
-
13. Data: 2012-12-12 00:40:05
Temat: Re: Operator usługi powszechnej?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> No wiesz - zasadniczo to niemal w kazdej wsi soltys telefon mial.
>>
>> "Niemal". Ja to nawet znam jedna z tych kilkunastu wsi, w których aż
>> do upadku komuny telefonu nie miał ani sołtys, ani ksiądz proboszcz.
>
> Ksiadz za prl sie chyba az taka estyma nie cieszyl..
"Sekretarzu, jak mi nie pożyczycie na Pierwszą Komunię ławek z remizy,
to wam nie napiszę przemówienia na dożynki" -- oficjalna linia Partii
oficjalną linią, ale jak gdzieś wtedy był na wsi telefon, to była to
chata sołtysa, plebania, szkoła, remiza, dom lekarza albo sekretarza.
No jeszcze jakiś POM albo GS mógł się trafić.
>> Jak już się zebrali do podłączania, to druty pociągneli do każdej
>> chałupy. Brali za to jakoś tak po dychu, więc nikt nie odmawiał.
>> Minął rok czy dwa, a z tych linii aktywna została ledwie co czwarta
>> albo i mniej.
>
> Czyli nie ma potrzeby swiadczenia UP ?
O istnieniu potrzeby decyduje państwo. A ja mogę to tylko recenzować.
W wyborach, albo na pl.misc.telefonia.
> Czy rezerwy zostaly i chetnych mozna podlaczyc ... ale chetnych zabraklo ?
Dokładnie tak. Misiaczki z tepsy nawet jak już same zostały na swoim,
to wciąż wydawały kasę tak, jakby ona wciąż była państwowa.
>>> A jakby sie nie zglosili, to by ich prezes wyznaczyla.
>> Możliwe. Ale w takim razie wypada powtórzyć panamichałowe pytanie: dlaczego
>> teraz nie wyznacza?
>
> http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&new
s_cat_id=261&news_id=6771&layout=8&page=text
> prezes ma inne zdanie i wyznaczal nie bedzie.
Lepiej bym się czuł, gdyby inicjatywa ustawodawcza powstała zanim wygaśnie
poprzednia umowa.
> Prezes ma poza tym wizje na nastepna kadencje
> http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead04&new
s_cat_id=19&news_id=8413&layout=1&page=text
Cóż, ewentualną dyskusję zagaić mogę w ten sposób, że dla mnie ważniejszą
jest rzeczona przejrzystość od wszystkich "ciekawych momentów".
>>> Nie nie - podskubia ci pasozyty troche linii, i juz nie jestes o "znaczącą
>>> pozycję na rynku detalicznym".
>> Chyba by musieli wszystkie wyskubać. Żeby mieć "znaczącą pozycję", wystarczy
>> 20 czy 30 procent rynku, dokładnie nie pamiętam, ale jest taka definicja.
>
> Jeden ci skubnie milion, drugi ci skubnie milion, firmy odejmiemy, i sie
> okaze ze oni tez maja po 20% ..
Oni to se mogą mieć i 40%, ale jeśli sami nie ciągną druta, to jak takich
wyznaczać?
--
Jarek
-
14. Data: 2012-12-12 00:53:38
Temat: Re: Operator usługi powszechnej?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 11 Dec 2012 23:40:05 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>>> "Niemal". Ja to nawet znam jedna z tych kilkunastu wsi, w których aż
>>> do upadku komuny telefonu nie miał ani sołtys, ani ksiądz proboszcz.
>>
>> Ksiadz za prl sie chyba az taka estyma nie cieszyl..
>
> "Sekretarzu, jak mi nie pożyczycie na Pierwszą Komunię ławek z remizy,
> to wam nie napiszę przemówienia na dożynki" -- oficjalna linia Partii
> oficjalną linią, ale jak gdzieś wtedy był na wsi telefon, to była to
> chata sołtysa, plebania, szkoła, remiza, dom lekarza albo sekretarza.
> No jeszcze jakiś POM albo GS mógł się trafić.
jak byl POM i GS i szkola i remiza i plebania, i POP i przychodnia - to co
sie dziwic ze w duzej wsi bylo wiecej telefonow.
Ale jak byl tylko soltys i plebania ?
>>> Możliwe. Ale w takim razie wypada powtórzyć panamichałowe pytanie: dlaczego
>>> teraz nie wyznacza?
>>
>> http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&new
s_cat_id=261&news_id=6771&layout=8&page=text
>> prezes ma inne zdanie i wyznaczal nie bedzie.
>
> Lepiej bym się czuł, gdyby inicjatywa ustawodawcza powstała zanim wygaśnie
> poprzednia umowa.
inicjatywa nie zwalnia z przestrzegania ustawy ... ale widac to prezes z
jajami i nie bedzie tanczyla jak jej sejm zagra :-)
>>>> Nie nie - podskubia ci pasozyty troche linii, i juz nie jestes o "znaczącą
>>>> pozycję na rynku detalicznym".
>>> Chyba by musieli wszystkie wyskubać. Żeby mieć "znaczącą pozycję", wystarczy
>>> 20 czy 30 procent rynku, dokładnie nie pamiętam, ale jest taka definicja.
>>
>> Jeden ci skubnie milion, drugi ci skubnie milion, firmy odejmiemy, i sie
>> okaze ze oni tez maja po 20% ..
>
> Oni to se mogą mieć i 40%, ale jeśli sami nie ciągną druta, to jak takich
> wyznaczać?
Nie chodzi o to zeby ich wyznaczyc, tylko ze tp moze sie zaslaniac ze nie
oni jedni maja juz "znaczaca pozycje".
Ale ... a czemu nie wyznaczyc ? Niech cos zrobia, a nie tylko pasozytuja
:-)
J.
\
-
15. Data: 2012-12-12 01:10:49
Temat: Re: Operator usługi powszechnej?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>> "Niemal". Ja to nawet znam jedna z tych kilkunastu wsi, w których aż
>>>> do upadku komuny telefonu nie miał ani sołtys, ani ksiądz proboszcz.
>>> Ksiadz za prl sie chyba az taka estyma nie cieszyl..
>>
>> "Sekretarzu, jak mi nie pożyczycie na Pierwszą Komunię ławek z remizy,
>> to wam nie napiszę przemówienia na dożynki" -- oficjalna linia Partii
>> oficjalną linią, ale jak gdzieś wtedy był na wsi telefon, to była to
>> chata sołtysa, plebania, szkoła, remiza, dom lekarza albo sekretarza.
>> No jeszcze jakiś POM albo GS mógł się trafić.
>
> jak byl POM i GS i szkola i remiza i plebania, i POP i przychodnia - to
> co sie dziwic ze w duzej wsi bylo wiecej telefonow.
Tak konkretnie, to siedem.
> Ale jak byl tylko soltys i plebania ?
To były dwa. Albo żaden -- jak w opisanym wcześniej przypadku.
>>>> Możliwe. Ale w takim razie wypada powtórzyć panamichałowe pytanie:
>>>> dlaczego teraz nie wyznacza?
>>>
>>> http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&new
s_cat_id=261&news_id=6771&layout=8&page=text
>>> prezes ma inne zdanie i wyznaczal nie bedzie.
>>
>> Lepiej bym się czuł, gdyby inicjatywa ustawodawcza powstała zanim wygaśnie
>> poprzednia umowa.
>
> inicjatywa nie zwalnia z przestrzegania ustawy ...
No, nie zwalnia. Więc dlaczego nie wyznacza?
> ale widac to prezes z jajami i nie bedzie tanczyla jak jej sejm zagra :-)
Przez takie rzeczy, mocium panie, to rzeczypospolite upadały.
>>>>> Nie nie - podskubia ci pasozyty troche linii, i juz nie jestes
>>>>> o "znaczącą pozycję na rynku detalicznym".
>>>> Chyba by musieli wszystkie wyskubać. Żeby mieć "znaczącą pozycję",
>>>> wystarczy 20 czy 30 procent rynku, dokładnie nie pamiętam, ale jest
>>>> taka definicja.
>>> Jeden ci skubnie milion, drugi ci skubnie milion, firmy odejmiemy,
>>> i sie okaze ze oni tez maja po 20% ..
>>
>> Oni to se mogą mieć i 40%, ale jeśli sami nie ciągną druta, to jak takich
>> wyznaczać?
>
> Nie chodzi o to zeby ich wyznaczyc, tylko ze tp moze sie zaslaniac ze nie
> oni jedni maja juz "znaczaca pozycje".
Zasłaniać się może, ale zasłonić już nie.
> Ale ... a czemu nie wyznaczyc ? Niech cos zrobia, a nie tylko pasozytuja
Oni mają znaczącą pozycję jedynie na rynku usług WLR. Jakoś tak się składa,
że do usługi powszechnej wchodzą zupełnie inne świadczenia.
--
Jarek
-
16. Data: 2012-12-13 13:28:15
Temat: Re: Operator usługi powszechnej?
Od: Telesfor Baudot <T...@T...poczta.NIE.onet.TU.pl>
W dniu 2012-12-12 00:53, J.F. pisze:
>>>> Możliwe. Ale w takim razie wypada powtórzyć panamichałowe pytanie: dlaczego
>>>> teraz nie wyznacza?
>>>
>>> http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&new
s_cat_id=261&news_id=6771&layout=8&page=text
>>> prezes ma inne zdanie i wyznaczal nie bedzie.
>>
>> Lepiej bym się czuł, gdyby inicjatywa ustawodawcza powstała zanim wygaśnie
>> poprzednia umowa.
>
> inicjatywa nie zwalnia z przestrzegania ustawy ... ale widac to prezes z
> jajami i nie bedzie tanczyla jak jej sejm zagra :-)
>
Drogę przez sejm/senat/prezydenta/ dziennik ustaw kończy duża
modyfikacja PT, z godnie z którą Prezes może a nie musi wyznaczyć
wyznaczonego do usługi powszechnej.
--
Telesfor Baudot