-
121. Data: 2018-06-22 14:45:52
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Friday, June 22, 2018 at 8:42:40 PM UTC+10, J.F. wrote:
> >- rynek spot gdzie cena jest ustalana co 5-minut na podstawie
> >przeciecia krzywej popytu i podazy
>
> No i u nas "dostawca" ma tez elektrownie.
Moze miec elektrownie, ale nie musi. Nie musi miec tez tyle samo sprzedazy co
produkcji. Tutaj widze "Firmy zajmujące się handlem energią (tzw. Spółki obrotu)",
czyli dokladnie odpowiednik naszego Retailer. A rynek fizyczny wydaje sie byc
rozliczany na tej samej podstawie popytu/podazy jak nasz pol-godzinny "spot" tylko
dzien wczesniej
https://rynek-energii-elektrycznej.cire.pl/st,33,318
,item,27178,7,0,0,0,0,0,uczestnicy-rynku-i-formy-han
dlu-energia.html
> Ale ja o czym innym - przybylo u nas dostawcow(dystrybutorow)
> "wirtualnych", co to tylko fakture wystawiaja, albo i maja swoje siec
> dystrybycji, ale w innym regionie.
> I teraz - w sieci jest duze zapotrzebowanie na prad, trzeba dokupic
> ... ktory operator ma zaplacic ?
> Powiedzmy ze sie jakos podzielą tymi kosztami, wysokimi bo w
> szczycie, a potem pojda inkasenci, i sie np okaze ze klienci jednego
> operatora tylko w nocnej taryfie nabili rachunki. To czemu zaplacil za
> prad z elektrowni w szczycie ?
Nie bardzo rozumiem pytanie. Kazdy dostawca placi za tyle pradu ile pobral dla swoich
klientow - od tego konsument ma licznik. Chodzi Ci o cene? Cena jest taka sama dla
wszystkich. Tyle samo dostaje producent, tyle samo placi odbiorca (instytucja).Jest
tak ustalana jak na obrazku podpisanym "wyznaczanie ceny rownowagi":
https://rynek-energii-elektrycznej.cire.pl/st,33,318
,item,27178,7,0,0,0,0,0,uczestnicy-rynku-i-formy-han
dlu-energia.html
> >Moze, ale jest to ryzykowne i np. banki czy inni uczestnicy rynku nie
> >maja otwartych tak duzych pozycji "outright". W uproszczeniu:
>
> Na calym swiecie na gieldach tak handluja i nie maja problemow - tzn
> owszem - czasem sie zarabia, czasem bankrutuje :-)
Nie rozumiem po co piszesz takie "madrosci". Napisalem, ze sprzedawcami kontraktow
cap sa najczesciej elektrownie ktore moga to pokryc na rynku spot. Nie zgadza sie z
tym? Masz inne doswiadczenia?
> tej straty to nie bardzo rozumiem. Sprzedalem, to powinienem sie
> wywiazac z dostawy.
Mylisz rynek fizyczny z rynkiem finansowym. Sprzedaz kontraktu finansowego nie ma nic
wspolnego z produkcja pradu. Nie ma zadnej "dostawy". Jest to instrument indeksowany
cena energii, moze byc uzyty i do spekulacji i do hedgingu.
A dlaczego posrednicy nie beda otwierac wielkiej pozycji cap? Bo tak jak pisalem
wczesniej, jest to bardzo ryzykowne jesli nie masz swojej produkcji.
Kontrakt finansowy cap na FY19 kosztuje okolo $5/MWh. Czyli sprzedajac te 200MW
kontraktow cap otrzymasz $8760000. Kazda godzina kiedy cena spot skoczy do maksimum
$14200 oznacza, ze musisz wyplacic kupujacemu $2780000 roznicy (($14200-$300)*200MW).
Jesli masz mozliwosc produkcji w tej godzinie na rynku fizycznym to odzyskasz te
$142000*200MW z rynku spot. Jesli nie masz to jest to czysta strata. Wydaje mi sie
oczywiste dlaczego ktos z fizyczna pozycja bedzie chetniejszy do otwierania takiej
pozycji.
> >Jesli dostawca ma wyzsze koszty to odbiorca zaplaci wiecej za prad.
> >Nie w tym samym momencnie bo taryfy nie sa ustalane co 5 minunt, ale
> >dostawca musi miec zysk zeby nie zbankrutowal.
>
> Tylko ze nawet gdy momentami cena jest bardzo wysoka, to jak sie
> okaze, ze rzadko i niewiele jest tak kupowane, to i wplyw na koszty
> bedzie niewielki.
Co chcesz powiedziec? Ze dostawca bedzie ponosil koszty, ale nie przenosi ich na
klienta?
> >Wiekszosc elektrowni weglowych ma czesc MW wystawiana za -$1000/MWh.
> >Jesli popyt spadnie do tego poziomu to cena bedzie ujemna:
> >http://www.wattclarity.com.au/wordpress/wp-content/
uploads/2014/07/2014-07-09-ez2view-bids-past20days1.
png
>
> Jak to rozumiec - ze jednoczesnie sa oferty po $10000/MWh i po $-1000
> ?
Oczywiscie. Masz prosty rynek z jednym producentem i jednym odbiorca.
Producent ma 1000MW i ustawia ceny: 500MW za -$1000, kolejne 250 za $100 ostatnie
250MW za $10000.
Jesli popyt bedzie ponizej 500MW to cena jaka zaplaci dostawca i otrzyma producent to
-$1000. Jesli popyt podskoczy do 501MW to cena wyniesie $100. Jesli popyt bedzie
751MW to cena skoczy do $10000.
Tak samo wydaje sie to funkcjonowac w Polsce:"Uczestnicy RDN wysyłają zlecenia kupna
lub sprzedaży dla poszczególnych godzin. Ze zleceń sprzedaży tworzona jest krzywa
podaży, a ze zleceń zakupu tworzona jest krzywa popytu.Ceny transakcyjne na giełdzie
wyznaczane są jako ceny równowagi pomiędzy zgłaszanymi niezależnie przez Członków
Giełdy zleceniami sprzedaży i kupna energii elektrycznej.
https://www.cire.pl/item,27178,7,0,0,0,0,0,uczestnic
y-rynku-i-formy-handlu-energia.html
> O ile rozumiem, ze jakas elektrownia sobie wystawi taka wysoka, bo
> moze ktos kupi, ale te ujemne to powinny zaraz zniknac z rynku ...
>
> I tych ofert jak rozumiem jest na ~40GW - to jest cala produkcja
> Australii ?
> Nie powinno byc tak, ze sporo jest sprzedawane terminowo, wiec na
> rynku spot jest tylko drobna czesc ?
W przeciwienstwie do Polski rynek jest czesciej rozliczany. Rynek spot jest liczony
na biezaco, co 5 minut. Nie ma rynku dnia nastepnego. Ten polgodzinny rynek fizyczny
mozesz wspomagac kontraktami finansowymi, ale nie wiaza sie one z zadna dostawa
energii.
fizyczny: jesli odebrales 1MW w takim i takim momencie to placisz cene spot jaka byla
w danym momencie.
finansowy: mozesz odzyskac czesc ceny spot jesli miales odpowiedni kontrakt
-
122. Data: 2018-06-22 14:56:10
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Friday, June 22, 2018 at 9:24:04 PM UTC+10, J.F. wrote:
> Ale az tak, zeby 3 razy ? Albo i wiecej, bo mowilo sie, ze prad z PV
> drozszy niz zwykly.
Juz dawno nieaktualne :)
Spojrzales na to? https://about.bnef.com/blog/tumbling-costs-wind-sola
r-batteries-squeezing-fossil-fuels/
owy.
> Wiec inwestor musial sobie jakos skalkulowac, ze to mu sie oplaci, co
> mnie troche dziwi.
No widocznie sie oplaci skoro znajduja sie chetni i na podpisywanie takich PPA i na
finansowanie takich projektow.
> Ile pisales o teraz kosztuje - ~$5k/5kW czyli $1M/MW ?
$5k za 5kW to maly system domowy. Zupelnie nie mozna przeliczac tego na farme PV.
> Hurtem taniej, czy po prostu inwestor przyparty do muru, i musial
> sprzedac po kosztach ?
Oczywiscie "hurtem taniej". "Przypieranie do muru" odpada bo czesto dopiero
podpisanie kontraktu PPA umozliwia dostep do finansowania i postep projektu. Nie
podpisalbys kontraktu PPA zeby wpedzic projekt w straty.
-
123. Data: 2018-06-22 15:29:27
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Iguan_007" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c1857b6c-dd77-4d88-a27f-618dd2cc35fe@go
oglegroups.com...
On Friday, June 22, 2018 at 9:24:04 PM UTC+10, J.F. wrote:
>> Ale az tak, zeby 3 razy ? Albo i wiecej, bo mowilo sie, ze prad z
>> PV
>> drozszy niz zwykly.
>Juz dawno nieaktualne :)
>Spojrzales na to?
>https://about.bnef.com/blog/tumbling-costs-wind-sol
ar-batteries-squeezing-fossil-fuels/
Ale tam ciagle pisza o $70/MWh z PV. I $ amerykanskie ?
>> Hurtem taniej, czy po prostu inwestor przyparty do muru, i musial
>> sprzedac po kosztach ?
>Oczywiscie "hurtem taniej". "Przypieranie do muru" odpada bo czesto
>dopiero podpisanie kontraktu PPA umozliwia dostep do finansowania i
>postep projektu.
>Nie podpisalbys kontraktu PPA zeby wpedzic projekt w straty.
Podpisalbym, jakbym sfinansowal z wlasnych srodkow i nagle
potrzebowal pieniedzy - pal pies straty, niech sie choc 30% zwroci.
Ale w koncu $70 czy $26 - bo to spora roznica :-)
J.
-
124. Data: 2018-06-22 15:43:50
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Friday, June 22, 2018 at 11:29:58 PM UTC+10, J.F. wrote:
> Ale tam ciagle pisza o $70/MWh z PV. I $ amerykanskie ?
$70/MWh "globalnie". O naslonecznionch rejonach pisza:
"BNEF's analysis showed particularly low levelized costs of electricity for onshore
wind in India, Brazil, Sweden and Australia, and particularly low levelized costs of
electricity for photovoltaics in Chile, India, Australia and Jordan."
Tutaj jest moje $23:
https://www.greentechmedia.com/articles/read/nevada-
beat-arizona-record-low-solar-ppa-price
Zobacz tez trend na wykresie.
> >> Hurtem taniej, czy po prostu inwestor przyparty do muru, i musial
> >> sprzedac po kosztach ?
>
> >Oczywiscie "hurtem taniej". "Przypieranie do muru" odpada bo czesto
> >dopiero podpisanie kontraktu PPA umozliwia dostep do finansowania i
> >postep projektu.
> >Nie podpisalbys kontraktu PPA zeby wpedzic projekt w straty.
>
> Podpisalbym, jakbym sfinansowal z wlasnych srodkow i nagle
> potrzebowal pieniedzy - pal pies straty, niech sie choc 30% zwroci.
Jak juz sfinansujesz "z wlasnych srodkow" to koniecznie daj znac. Niewiele sie takich
przypadkow widzi przy wiekszych projektach. Ja sie chyba jeszcze nie spotkalem.
Normalnie to po to podpisuje sie PPA zeby zapewnic stabilny zwrot.
-
125. Data: 2018-06-22 18:02:04
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Iguan_007" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:9c59a859-2348-4585-b629-a88b6b40a671@go
oglegroups.com...
On Friday, June 22, 2018 at 8:42:40 PM UTC+10, J.F. wrote:
>> >- rynek spot gdzie cena jest ustalana co 5-minut na podstawie
>> >przeciecia krzywej popytu i podazy
>
>> No i u nas "dostawca" ma tez elektrownie.
>Moze miec elektrownie, ale nie musi.
Nie musi, mamy i takich.
>Nie musi miec tez tyle samo sprzedazy co produkcji. Tutaj widze
>"Firmy zajmujące się handlem energią (tzw. Spółki obrotu)", czyli
>dokladnie odpowiednik naszego Retailer.
>A rynek fizyczny wydaje sie byc rozliczany na tej samej podstawie
>popytu/podazy jak nasz pol-godzinny "spot" tylko dzien wczesniej
>https://rynek-energii-elektrycznej.cire.pl/st,33,31
8,item,27178,7,0,0,0,0,0,uczestnicy-rynku-i-formy-ha
ndlu-energia.html
>> Ale ja o czym innym - przybylo u nas dostawcow(dystrybutorow)
>> "wirtualnych", co to tylko fakture wystawiaja, albo i maja swoje
>> siec
>> dystrybycji, ale w innym regionie.
>> I teraz - w sieci jest duze zapotrzebowanie na prad, trzeba dokupic
>> ... ktory operator ma zaplacic ?
>> Powiedzmy ze sie jakos podzielą tymi kosztami, wysokimi bo w
>> szczycie, a potem pojda inkasenci, i sie np okaze ze klienci
>> jednego
>> operatora tylko w nocnej taryfie nabili rachunki. To czemu zaplacil
>> za
>> prad z elektrowni w szczycie ?
>Nie bardzo rozumiem pytanie. Kazdy dostawca placi za tyle pradu ile
>pobral dla swoich klientow - od tego konsument ma licznik. Chodzi Ci
>o cene?
>Cena jest taka sama dla wszystkich. Tyle samo dostaje producent, tyle
>samo placi odbiorca (instytucja).
Chodzi mi dokladnie o cene.
Jestem podpiety do sieci dystrybucyjnej Tauronu, ale zdecydowalem sie
placic Plusowi.
I np zalozmy ze teraz prad jest drogi, i troche go brakuje i trzeba
drogo dokupic.
Wiadomo ile Tauron pobiera od elektrowni, wiec wiadomo ile on musi
zaplacic, ale jaki rachunek wystawi Plusowi ?
Jak ma nowoczesne liczniki, to moze szybko podliczyc ile klienci Plusa
pobrali energii w tym kwadransie.
Ale jak inkasent spisuje licznik raz na dwa miesiace ?
Mozna by sie dzielic kosztami jakos proporcjonalnie ... ale jak na
zlosc, to moge miec licznik dwutaryfowy,
Plus bedzie obciazony wysokim kosztem pradu w tej godzinie, a za
miesiac sie okaze, ze wszyscy jego klienci pobierali tylko w nocy :-)
>Jest tak ustalana jak na obrazku podpisanym "wyznaczanie ceny
>rownowagi":
>https://rynek-energii-elektrycznej.cire.pl/st,33,31
8,item,27178,7,0,0,0,0,0,uczestnicy-rynku-i-formy-ha
ndlu-energia.html
Ale prawde mowiac to nie calkiem rozumiem.
Zalozmy ze taki Tauron szacuje, ze jutro o 15-tej bedzie potrzebowal
10GW do swojej sieci dystrybucji.
Jego elektrownie wyprodukuja 8GW.
Dodatkowo ma podpisane kontrakty z innymi elektrowniami na dostawe
1GW.
Wiec wystawia oferty kupna na gieldzie brakujacy 1GW ?
A jutro sie okaze, ze naprawde potrzebuje 11GW ... i kto dba o rezerwy
?
>> >Moze, ale jest to ryzykowne i np. banki czy inni uczestnicy rynku
>> >nie
>> >maja otwartych tak duzych pozycji "outright". W uproszczeniu:
>
>> Na calym swiecie na gieldach tak handluja i nie maja problemow -
>> tzn
>> owszem - czasem sie zarabia, czasem bankrutuje :-)
>Nie rozumiem po co piszesz takie "madrosci".
>Napisalem, ze sprzedawcami kontraktow cap sa najczesciej elektrownie
>ktore moga to pokryc na rynku spot. Nie zgadza sie z tym? Masz inne
>doswiadczenia?
Nie zgada mi sie o tyle, ze np siedzi na Wall Street jakis finansista,
handluje ropą zarabia krocie, a nie ma ani zloża, ani rafinerii.
W prądzie takich nie ma ?
>> tej straty to nie bardzo rozumiem. Sprzedalem, to powinienem sie
>> wywiazac z dostawy.
>Mylisz rynek fizyczny z rynkiem finansowym. Sprzedaz kontraktu
>finansowego nie ma nic wspolnego z produkcja pradu. Nie ma zadnej
>"dostawy".
>Jest to instrument indeksowany cena energii, moze byc uzyty i do
>spekulacji i do hedgingu.
No wlasnie - to i bank moze miec duze pozycje :-)
Tylko najlepiej aby byly zbilansowane..
>A dlaczego posrednicy nie beda otwierac wielkiej pozycji cap? Bo tak
>jak pisalem wczesniej, jest to bardzo ryzykowne jesli nie masz swojej
>produkcji.
>Kontrakt finansowy cap na FY19 kosztuje okolo $5/MWh. Czyli
>sprzedajac te 200MW kontraktow cap otrzymasz $8760000. Kazda godzina
>kiedy cena spot skoczy do maksimum $14200 oznacza, ze musisz wyplacic
>kupujacemu $2780000 roznicy (($14200-$300)*200MW).
Czyli czysto finansowy kontrakt ?
>Jesli masz mozliwosc produkcji w tej godzinie na rynku fizycznym to
>odzyskasz te $142000*200MW z rynku spot. Jesli nie masz to jest to
>czysta strata.
>Wydaje mi sie oczywiste dlaczego ktos z fizyczna pozycja bedzie
>chetniejszy do otwierania takiej pozycji.
No chyba, ze pol roku temu ktos kupil taki kontrakt z cena $290.
Albo spodziewa sie, ze bedzie mogl kupic za miesiac.
A elektrownie z fizyczna produkcja - nie zakontraktuja wczesniej
swojej produkcji ?
I moze cena spot kiedys tam w czerwcu 2019 skoczy do $14000, ale w
maju elektrownia sie umowila na $500 ?
>> >Jesli dostawca ma wyzsze koszty to odbiorca zaplaci wiecej za
>> >prad.
>> >Nie w tym samym momencnie bo taryfy nie sa ustalane co 5 minunt,
>> >ale
>> >dostawca musi miec zysk zeby nie zbankrutowal.
>
>> Tylko ze nawet gdy momentami cena jest bardzo wysoka, to jak sie
>> okaze, ze rzadko i niewiele jest tak kupowane, to i wplyw na koszty
>> bedzie niewielki.
>Co chcesz powiedziec? Ze dostawca bedzie ponosil koszty, ale nie
>przenosi ich na klienta?
Ze te koszta moga byc niewielkie w skali calego roku.
>>> >Wiekszosc elektrowni weglowych ma czesc MW wystawiana
>>> >za -$1000/MWh.
>>> >Jesli popyt spadnie do tego poziomu to cena bedzie ujemna:
>>> >http://www.wattclarity.com.au/wordpress/wp-content/
uploads/2014/07/2014-07-09-ez2view-bids-past20days1.
png
>
>> Jak to rozumiec - ze jednoczesnie sa oferty po $10000/MWh i po
>> $-1000 ?
>>Oczywiscie. Masz prosty rynek z jednym producentem i jednym
>>odbiorca.
>>Producent ma 1000MW i ustawia ceny: 500MW za -$1000, kolejne 250 za
>>$100 ostatnie 250MW za $10000.
>Jesli popyt bedzie ponizej 500MW to cena jaka zaplaci dostawca i
>otrzyma producent to -$1000. Jesli popyt podskoczy do 501MW to cena
>wyniesie $100.
>Jesli popyt bedzie 751MW to cena skoczy do $10000.
Dziwne to dla mnie.
Dlaczego jako producent mialbym oferowac -1000 ? Doplacac do interesu
?
Tak to moge spuscic gdzies nagle w nocy, gdy naprawde nie ma co z
pradem zrobic, a wygasic na godzine mi sie nie oplaca.
No chyba ze ... licze na to, ze cena rownowagi bedzie wysoka, a
kontrakty otrzymaja najtansi dostawcy.
Wiec trzeba wystawic 500MW za -1000, zeby przynajmniej tych 500MW
sprzedac po $100.
Ale skoro to cena rownowagi, to sprzedadza wszyscy, co oferowali
ponizej $100, nie byloby bezpieczniej zaoferowac tych 500MW chocby po
$20 ?
Zawsze to lepiej niz -1000 ...
>Tak samo wydaje sie to funkcjonowac w Polsce:"Uczestnicy RDN wysyłają
>zlecenia kupna lub sprzedaży dla poszczególnych godzin. Ze zleceń
>sprzedaży tworzona jest >krzywa podaży, a ze zleceń zakupu tworzona
>jest krzywa popytu.Ceny transakcyjne na giełdzie wyznaczane są jako
>ceny równowagi pomiędzy zgłaszanymi niezależnie przez Członków Giełdy
>zleceniami sprzedaży i kupna energii elektrycznej.
>https://www.cire.pl/item,27178,7,0,0,0,0,0,uczestni
cy-rynku-i-formy-handlu-energia.html
Tylko czy u nas sa takie stałe oferty ujemne ?
https://www.tge.pl/pl
Ale jak to dalej czytac to nie wiem.
>> O ile rozumiem, ze jakas elektrownia sobie wystawi taka wysoka, bo
>> moze ktos kupi, ale te ujemne to powinny zaraz zniknac z rynku ...
>
>> I tych ofert jak rozumiem jest na ~40GW - to jest cala produkcja
>> Australii ?
>> Nie powinno byc tak, ze sporo jest sprzedawane terminowo, wiec na
>> rynku spot jest tylko drobna czesc ?
>W przeciwienstwie do Polski rynek jest czesciej rozliczany. Rynek
>spot jest liczony na biezaco, co 5 minut. Nie ma rynku dnia
>nastepnego. Ten polgodzinny rynek fizyczny >mozesz wspomagac
>kontraktami finansowymi, ale nie wiaza sie one z zadna dostawa
>energii.
>fizyczny: jesli odebrales 1MW w takim i takim momencie to placisz
>cene spot jaka byla w danym momencie.
>finansowy: mozesz odzyskac czesc ceny spot jesli miales odpowiedni
>kontrakt
Czy ja dobrze zrozumialem mechanizm:
elektrownia sprzedaje kontrakt cap, na czym zarabia premie (tych $5),
po czym w przyszlosci powinna dbac o to, zeby cena pradu nie skoczyla
za wysoko, bo zaplaci "kare".
Ale jesli zaplaci "kare", to jednoczesnie zarobi na sprzedazy pradu -
wiec wyjdzie na zero ?
Odbiorca moze kupic taki kontrakt, i wtedy jak cena pradu skoczy, to
elektrownia ktora sprzedala kontrakt mu doplaci.
I w druga strone - jak cena pradu spadnie, to elektrownia mniej zarobi
na pradzie, ale dostanie wyrownanie od odbiorcow, ktorzy kupili
kontrakty ?
Moze to i dobre, elektrownia ryzykuje jak sprzeda kontraktow na wiecej
niz moze wyprodukowac, lub taniej, odbiorca ryzykuje jak kupi
kontraktow za duzo, ale jakos wydaje mi sie, ze polski system prostszy
do zrozumienia (o ile dobrze polski rozumiem).
Choc dzieki tym kontraktom wydluza sie perspektywa na lata - to juz
mozna o inwestycjach pomyslec.
A gdzie sie w tym miesci to PPA po $27 ?
To jakis poza gieldowa umowa dostawy ?
Czy ktorys z kontraktow cap ?
J.
-
126. Data: 2018-06-22 19:06:21
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Iguan_007" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a300f112-f864-4306-8f6b-fad1ebc1f27a@go
oglegroups.com...
>Tutaj jest moje $23:
>https://www.greentechmedia.com/articles/read/nevada
-beat-arizona-record-low-solar-ppa-price
>Zobacz tez trend na wykresie.
Ciekawe. Spadaja te ceny jak glupie.
Ale ... to znaczy, ze prad do samochodow bedzie coraz tanszy :-)
Tylko trzeba bedzie dwie baterie kupic - na jednej jezdzimy, druga sie
laduje :-)
>> >> Hurtem taniej, czy po prostu inwestor przyparty do muru, i
>> >> musial
>> >> sprzedac po kosztach ?
>
>> >Oczywiscie "hurtem taniej". "Przypieranie do muru" odpada bo
>> >czesto
>> >dopiero podpisanie kontraktu PPA umozliwia dostep do finansowania
>> >i
>> >postep projektu.
>> >Nie podpisalbys kontraktu PPA zeby wpedzic projekt w straty.
>
>> Podpisalbym, jakbym sfinansowal z wlasnych srodkow i nagle
>> potrzebowal pieniedzy - pal pies straty, niech sie choc 30% zwroci.
>Jak juz sfinansujesz "z wlasnych srodkow" to koniecznie daj znac.
>Niewiele sie takich przypadkow widzi przy wiekszych projektach.
>Ja sie chyba jeszcze nie spotkalem. Normalnie to po to podpisuje sie
>PPA zeby zapewnic stabilny zwrot.
Skoro bank finansujacy na kredycie zarabia, to czemu ja nie mial bym
zarobic ?
Tylko ja nie mam takich pieniedzy :-)
Ale bogaci nie glupi - po co ryzykowac wlasne pieniadze :-)
Tak czy inaczej - wychodzi na to, ze panele coraz tansze.
J.
-
127. Data: 2018-06-22 22:52:14
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Saturday, June 23, 2018 at 2:02:11 AM UTC+10, J.F. wrote:
>
> Chodzi mi dokladnie o cene.
> Jestem podpiety do sieci dystrybucyjnej Tauronu, ale zdecydowalem sie
> placic Plusowi.
>
> I np zalozmy ze teraz prad jest drogi, i troche go brakuje i trzeba
> drogo dokupic.
> Wiadomo ile Tauron pobiera od elektrowni, wiec wiadomo ile on musi
> zaplacic, ale jaki rachunek wystawi Plusowi ?
> Jak ma nowoczesne liczniki, to moze szybko podliczyc ile klienci Plusa
> pobrali energii w tym kwadransie.
> Ale jak inkasent spisuje licznik raz na dwa miesiace ?
Nie wiem jak to technicznie wyglada w Polsce. Wiem, ze dostawca w Australii widzi
zuzycie dla swoich klientow na poziomie polgodzinnym.
>
> Ale prawde mowiac to nie calkiem rozumiem.
>
> Zalozmy ze taki Tauron szacuje, ze jutro o 15-tej bedzie potrzebowal
> 10GW do swojej sieci dystrybucji.
> Jego elektrownie wyprodukuja 8GW.
> Dodatkowo ma podpisane kontrakty z innymi elektrowniami na dostawe
> 1GW.
> Wiec wystawia oferty kupna na gieldzie brakujacy 1GW ?
Nie bede pisal o rynku PL bo ten Australijski lepiej rozumiem:
Rynek fizyczny - Tauron kupuje i placi za 10GW na rynku spot. Produkuje i otrzymuje
zaplate za 8GW. To jest ta sama cena czyli tak naprawde ponosi koszt 2GW
Rynek finansowy - rozlicza sie za 1GW. Nie ma przeplywu energii, tylko $
> A jutro sie okaze, ze naprawde potrzebuje 11GW ... i kto dba o rezerwy
Nie da sie przewidziec zuzycia w 100% - od tego masz wiecej elektrowni dostepnych.
Odbiorcy zaplaca za uruchomienie kolejnej (w domysle drozszej) elektrowni.
> Nie zgada mi sie o tyle, ze np siedzi na Wall Street jakis finansista,
> handluje ropą zarabia krocie, a nie ma ani zloża, ani rafinerii.
> W prądzie takich nie ma ?
Sa, ale nikt przy zdrowych zmyslach nie otworzy wielkiej pozycji na ktorej mozna tak
wiele stracic jesli nie ma sie zabezpieczenia. Mozesz mi albo w to uwierzyc, albo
nie. Ale tak jest.
> No wlasnie - to i bank moze miec duze pozycje :-)
Banki nie otwieraja duzych pozycji outright w kontraktach caps. Robia to elektrownie
bo dla nich ryzyko straty jest nieporownywalnie nizsze.
> Czyli czysto finansowy kontrakt ?
Tak, czysto finansowy. Ale indeksowny cena energii.
> No chyba, ze pol roku temu ktos kupil taki kontrakt z cena $290.
> Albo spodziewa sie, ze bedzie mogl kupic za miesiac.
Jak ktos sprzedal kontrakt i go odkupil to nie ma wielkiej pozycji "outright".
I raczej nie uzywa sie $290. Uzywa sie $100 i $300. Elektrownie sprzedaja te same
poziomy $ bo latwiej im go wspolnie "bronic" tego samego poziomu na rynku spot.
> A elektrownie z fizyczna produkcja - nie zakontraktuja wczesniej
> swojej produkcji ?
> I moze cena spot kiedys tam w czerwcu 2019 skoczy do $14000, ale w
> maju elektrownia sie umowila na $500 ?
Kontraktuje na rynku finansowym. Nie da sie wczesniej zakontraktowac spot.
> Ze te koszta moga byc niewielkie w skali calego roku.
Moga byc wielkie, moga byc niewielkie. I tak koszty placi klient. Chyba, ze mowimy o
jakims modelu centralnie sterowanym
> >Jesli popyt bedzie ponizej 500MW to cena jaka zaplaci dostawca i
> >otrzyma producent to -$1000. Jesli popyt podskoczy do 501MW to cena
> >wyniesie $100.
> >Jesli popyt bedzie 751MW to cena skoczy do $10000.
>
> Dziwne to dla mnie.
> Dlaczego jako producent mialbym oferowac -1000 ? Doplacac do interesu
> ?
Bo jesli mialbys zejsc ponizej 500MW to musialbys np. wygasic piec. Wiec lepiej
"przelknac" pol godziny na minusie niz ponosic koszty.
> No chyba ze ... licze na to, ze cena rownowagi bedzie wysoka, a
> kontrakty otrzymaja najtansi dostawcy.
> Wiec trzeba wystawic 500MW za -1000, zeby przynajmniej tych 500MW
> sprzedac po $100.
> Ale skoro to cena rownowagi, to sprzedadza wszyscy, co oferowali
> ponizej $100, nie byloby bezpieczniej zaoferowac tych 500MW chocby po
> $20 ?
> Zawsze to lepiej niz -1000 ...
Rynek dziala tak jak opisalem. Nic na to nie poradze. Podalem wykres z iloscia
dostepnej "ujemnej" energi. I jak widziales jest to sporo.
> Tylko czy u nas sa takie stałe oferty ujemne ?
Nie wiem.
> Czy ja dobrze zrozumialem mechanizm:
> elektrownia sprzedaje kontrakt cap, na czym zarabia premie (tych $5),
> po czym w przyszlosci powinna dbac o to, zeby cena pradu nie skoczyla
> za wysoko, bo zaplaci "kare".
> Ale jesli zaplaci "kare", to jednoczesnie zarobi na sprzedazy pradu -
> wiec wyjdzie na zero ?
Dokladnie tak
> Odbiorca moze kupic taki kontrakt, i wtedy jak cena pradu skoczy, to
> elektrownia ktora sprzedala kontrakt mu doplaci.
Tak.
> I w druga strone - jak cena pradu spadnie, to elektrownia mniej zarobi
> na pradzie, ale dostanie wyrownanie od odbiorcow, ktorzy kupili
> kontrakty ?
Tak, dodam ze sa elektrownie ktore praktycznie nie generuja. Sprzedaja tylko cap i z
tego sie utrzymuja.
> Moze to i dobre, elektrownia ryzykuje jak sprzeda kontraktow na wiecej
> niz moze wyprodukowac, lub taniej, odbiorca ryzykuje jak kupi
> kontraktow za duzo, ale jakos wydaje mi sie, ze polski system prostszy
> do zrozumienia (o ile dobrze polski rozumiem).
Raczej sprzedaje sie ponizej mozliwosci elektrowni. Tylko tak ma to sens.
> A gdzie sie w tym miesci to PPA po $27 ?
> To jakis poza gieldowa umowa dostawy ?
> Czy ktorys z kontraktow cap ?
Nadal elektrownia i dostawca placa i otrzymuja spot. Ale pozniej rozlicza sie po
cenach PPA. Czyli troche tak jak kontrakty finansowe na gieldzie.
-
128. Data: 2018-06-23 12:58:37
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: k...@g...com
No to byłby gwarantowany zapas... w tygodniu wracaliśmy z trasy i o mały włos
zaliczylibyśmy wtopę dosłownie 30 km przed domem. Troche bladzilismy w łodzi i
licznik zwariowal. Na szczescie doslownie! w polnocnej od jakiegos czasu stoi
ładowarka greenway'a. Nie ma co... taka bateria bylaby dobrym ddatkowym gwarantem na
wypadek "swojej zguby" ;p
-
129. Data: 2018-06-23 13:00:34
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 18 czerwca 2018 18:30:24 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
> A jakby samochód posiadał swoją Baterię PV?
> https://img.joemonster.org/images/vad/img_44648/ae7b
075422c49840c9b90f8d9fd4c2bf.jpg
> --
> Pozdr
> Janusz
No to byłby gwarantowany zapas... w tygodniu wracaliśmy z trasy i o mały włos
zaliczylibyśmy wtopę dosłownie 30 km przed domem. Troche bladzilismy w łodzi i
licznik zwariowal. Na szczescie doslownie! w polnocnej od jakiegos czasu stoi
ładowarka greenway'a. Nie ma co... taka bateria bylaby dobrym ddatkowym gwarantem na
wypadek "swojej zguby" ;p
-
130. Data: 2018-06-23 13:01:21
Temat: Re: Off topic samochód elektryczny
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 18 czerwca 2018 18:30:24 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
> A jakby samochód posiadał swoją Baterię PV?
> https://img.joemonster.org/images/vad/img_44648/ae7b
075422c49840c9b90f8d9fd4c2bf.jpg
> --
> Pozdr
> Janusz
No to byłby gwarantowany zapas... w tygodniu wracaliśmy z trasy i o mały włos
zaliczylibyśmy wtopę dosłownie 30 km przed domem. Troche bladzilismy w łodzi i
licznik zwariowal. Na szczescie doslownie! w polnocnej od jakiegos czasu stoi
ładowarka greenway'a. Nie ma co... taka bateria bylaby dobrym ddatkowym gwarantem na
wypadek "swojej zguby" ;p