-
101. Data: 2010-08-15 15:49:52
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Przembo
> Widzisz, generalnie wydaje mi sie ?e my?limy podobnie w kwestii
> odpowiedzialno?ci, ja niestety w przeciwienstwie do Ciebie nie jestem w
> stanie przyj?ae pewnego za?o?enia... i ca?a radosna teroria o mo?liwo?ci
> doj?cia w s?dzie swoich racji staje sie niemal niemo?liwa.
Ale tutaj rozmawiamy o tym, kto odpowiada. A odpowiada ten, co sprzedał
auto i widnieje na umowie jako jedna ze stron. To czy będzie dochodził
potem roszczeń od ubezpieczyciela, swojego pracownika czy kogokolwiek to
już nie nasza sprawa.
--
ignorance is bliss
-
102. Data: 2010-08-15 17:00:24
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4c67f080$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Przembo
>> Widzisz, generalnie wydaje mi sie ?e my?limy podobnie w kwestii
>> odpowiedzialno?ci, ja niestety w przeciwienstwie do Ciebie nie jestem w
>> stanie przyj?a pewnego za3o?enia... i ca3a radosna teroria o mo?liwo?ci
>> doj?cia w s?dzie swoich racji staje sie niemal niemo?liwa.
> Ale tutaj rozmawiamy o tym, kto odpowiada. A odpowiada ten, co sprzedał
> auto i widnieje na umowie jako jedna ze stron. To czy będzie dochodził
> potem roszczeń od ubezpieczyciela, swojego pracownika czy kogokolwiek to
> już nie nasza sprawa.
Jeśli tylko będziesz w stanie udowodnić że uszkodzenie powstało i zostało
naprawione przed sprzedażą Tobie, to jest ten punkt którego możesz nie
przeskoczyć czy Ci się to podoba, czy nie.
EOT - chyba że napiszesz coś, co realnie zaprzeczy mojemu twierdzeniu, w co
nie ukrywam watpie.
Pozdr
-
103. Data: 2010-08-15 17:35:52
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4c67da40$0$21010$65785112@news.neostrada.pl...
> begin kml
>
>> Tia, pracownicy ASO powiedzą kiedy był lakierowany samochód sprzedany
>> jako nowy. Coraz lepiej.
>
> Znowu sobie jakieś głupstwa wymyśliłeś i próbujesz mi je imputować.
Chrzanisz. Dalej czekam na sposób jak udowonić iż samochód nie był
naprawiany przez właściciela po kupnie a w ciągu 6 miesięcy.
--
pozdrawiam
kml
-
104. Data: 2010-08-15 17:37:14
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ftmf665rkrbfp7a9pokrfo6tae2orbu6q1@4ax.com...
> Choc jakis zapis ochroniarza z parkingu strzezonego moglby sad
> przekonac.
Jak widzę takiego przykładowego ochroniaża tj; starszego pana to coś czuje,
że to by było łatwo obalić.
>
> Zakladajac oczywiscie ze nie wyjechales w delegacje, na weekend,
> urlop, ze rzeczoznawca w jakis cudowny sposob okresli date z
> dokladnoscia do miesiaca.
>
> Bardziej moglby sad przekonac ubezpieczyciel ktory zaswiadczy ze
> polisa byla a odszkodowania nie bylo .. choc zdarzaja sie dzieci i
> zony co biora pojazd bez zezwolenia, a potem naprawiaja za wlasne ..
Dokładnie - jedna z moich ulubionych opcji :)
--
pozdrawiam
kml
-
105. Data: 2010-08-15 17:47:34
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4c66cc46$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
> begin kml
>
>> Bosz..... A na jakiej podstawie mają poprawiać ŹLE LAKIEROWANY SAMOCHÓD,
>> który "był naprawiany poza ASO to niech pan teraz TAM jedzie na
>> poprawki".
>
> Na podstawie ekspertyzy która określi wiek powłoki lakierniczej? Chyba da
> się to zrobić...
Tak, z dokładnością do dnia i godziny malowania. Już może nie pisz wiecej
nic ten temat, o którym zielonego pojęcia nie masz i skup się na swoich
głupkowatych, nic nie wnoszących komentarzach w innych wątkach.
Jurand.
-
106. Data: 2010-08-15 17:50:02
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4c66fd3f$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Pszemol
>
>> Czy nie lepiej jest wiec właśnie PRZED odbiorem auto
>> sprawdzić?!
>
> Co sprawdzić? Grubość lakieru?
TAK! Trwa to 2 minuty, jest bajecznie proste i na wstępie eliminujesz sobie
jeden z większych problemów przy nowym samochodzie.
> A skoro tak, to dlaczego by nie zrobić
> pełnej ścieżki diagnostycznej?
Bo szansa, że fabrycznie nowy amortyzator jest wybity, bo został uszkodzony
w transporcie, jest znikoma. Praktycznie można by rzec - zerowa.
> Nie sprawdzić czy nie jest kradziony? Albo
> w ogóle nie rozebrać na części i nie sprawdzić, czy każdy element spełnia
> fabryczne normy?
Kiedy ostatnio robiłeś sobie tomografię mózgu?
Jurand.
-
107. Data: 2010-08-15 18:28:23
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Jurand
>> Na podstawie ekspertyzy która określi wiek powłoki lakierniczej? Chyba
>> da się to zrobić...
>
> Tak, z dokładnością do dnia i godziny malowania.
Ale po co komu taka dokładność?
--
ignorance is bliss
-
108. Data: 2010-08-15 18:30:47
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Jurand
> TAK! Trwa to 2 minuty, jest bajecznie proste i na wstępie eliminujesz
> sobie jeden z większych problemów przy nowym samochodzie.
A mierniki rosną na drzewach?
>> A skoro tak, to dlaczego by nie zrobić pełnej ścieżki diagnostycznej?
>
> Bo szansa, że fabrycznie nowy amortyzator jest wybity, bo został
> uszkodzony w transporcie, jest znikoma. Praktycznie można by rzec -
> zerowa.
A kto pisze o amortyzatorze?
>> Nie sprawdzić czy nie jest kradziony? Albo w ogóle nie rozebrać na
>> części i nie sprawdzić, czy każdy element spełnia fabryczne normy?
>
> Kiedy ostatnio robiłeś sobie tomografię mózgu?
Och tak, każdy zdrowy psychicznie lata wokół nowego auta z czujnikiem
grubości lakieru, ciekawe tylko, że większość tego nie robi. Czyżby wokół
byli sami chorzy? Jeśli dochodzisz do takich konkluzji, to warto
odwiedzić lekarza.
--
ignorance is bliss
-
109. Data: 2010-08-15 18:31:27
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Przembo
> Je?li tylko bedziesz w stanie udowodniae ?e uszkodzenie powsta?o i
> zosta?o naprawione przed sprzeda?? Tobie, to jest ten punkt którego
> mo?esz nie przeskoczyae czy Ci sie to podoba, czy nie.
Nie twierdzę, że udowodnienie tego jest proste, bo nie jest.
--
ignorance is bliss
-
110. Data: 2010-08-15 18:35:41
Temat: Re: Odbieranie nowego samochodu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On 15 Aug 2010 16:28:23 GMT, to wrote:
>begin Jurand
>>> Na podstawie ekspertyzy która określi wiek powłoki lakierniczej? Chyba
>>> da się to zrobić...
>>
>> Tak, z dokładnością do dnia i godziny malowania.
>
>Ale po co komu taka dokładność?
Bo sprawa o to czy pomalowano przed wydaniem klientowi na
odpowiedzialnosc sprzedawcy, czy klient sobie sam pomalowal na wlasna
odpowiedzialnosc.
J.