eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaObkurczanie koszulek termokurczliwych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2012-06-28 00:14:30
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    > Witam,
    > Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
    > Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?
    > Zapałka? Szczyt braku profesjonalizmu. Zapalniczka? Niewiele lepiej.
    > Palnik? Łatwo przypalić. Opalarka? Niewygodne. Lutownica na gorące
    > powietrze? Armata na wróbla.

    Suszarka do włosów

    --
    AlexY
    http://nadzieja.pl/inne/spam.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html



  • 12. Data: 2012-06-28 10:56:07
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2012-06-27 22:27, Krzysztof Kucharski pisze:

    > W mojej praktyce narzędzia _najtańsze_ sprawdzają się najlepiej. Przy
    > odrobinie wyczucia tani "paść" może być użyteczny podobnie jak drogi
    > "mebel" z górnej półki ;-) Przy montażu w małej skali nie widzę powodów
    > "wchodzenia w koszty". "Żółte" ruulez ;-)

    DeWalt? Ale to nie jest najtańsze :-)
    Jakiej dyszy używasz?

    Pozdrawiam,
    Paweł


  • 13. Data: 2012-06-28 12:26:37
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: "Pitlab" <p...@p...wp.pl>

    > Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?

    Kiedyś małe koszulki o średnicach 2-8mm w większych ilościach obkurczałem
    nad świeczką, bo to było pod ręką.
    Duże rury fi 50mm na metalowym rdzeniu obkurczałem opalarką 2kW z marketu,
    bo tylko to dawało radę.
    Teraz mam na biurku stację lutowniczą z hotairem, więc to jest
    najwygodniejsze, bo mam kontrolę nad temperaturą i najważniejsze że stoi na
    biurku.
    Do specjalnych cienkościennych, bezbarwnych koszulek o szerokości (mierzonej
    na płasko) 37mm używam suszarki do włosów, bo hotair jest zbyt punktowy a
    nie chce mi się zmieniać dyszy.
    W warunkach bojowych w terenie mam w skrzynce serwisowej zapalniczkę. To
    cały mój arsenał.

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl


  • 14. Data: 2012-06-28 12:44:17
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Pitlab" <p...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:jshbh0$6ri$1@news.icm.edu.pl...
    > W warunkach bojowych w terenie mam w skrzynce serwisowej zapalniczkę. To
    > cały mój arsenał.

    A ja tą zapalniczką w terenie odpalam mały "długopisowy" palniczek gazowy.
    Zapalniczką osmędzisz, jak za długo będzie zapalona to stopi się i rozwali
    ta zapalniczka.
    W domu używam albo hotaira albo opalarki. Kierownicę w motorku całą zamiast
    chromować to naciągnęłem na nią matową koszulkę właśnie opalarką. Wygląda
    świetnie, jak fabricznie pokryta plastikiem.

    Marek


  • 15. Data: 2012-07-01 21:47:40
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)

    Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl> wrote:

    > Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
    > Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?

    Zapalniczką - ale z wyczuciem, poruszając płomieniem nad koszulką.

    Czasami też hotairem.

    --
    Gof
    http://www.chmurka.net/


  • 16. Data: 2012-07-01 22:21:01
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: Butek <e...@i...invalid>

    W dniu 12-07-01 21:47, Adam Wysocki pisze:
    >
    > Zapalniczką - ale z wyczuciem, poruszając płomieniem nad koszulką.
    >

    Taką zwykłą, czy "żarową"? Ze zwykłą zawsze mam problem z przypalaniem
    koszulki, za to "żarową", jak się nauczy dopasowywać odległość od czubka
    stożka idzie wręcz idealnie, "jak we fabryce". :)

    --
    butek
    Safety note: Don't put all your enriched uranium hexafluoride in one
    bucket. Use at least two or three buckets and keep them in separate
    corners of the room. This will prevent the premature build-up of a
    critical mass.



  • 17. Data: 2012-07-02 07:09:55
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: Marcin Kulas <h...@k...net>

    Butek wrote:
    > W dniu 12-07-01 21:47, Adam Wysocki pisze:
    >> Zapalniczką - ale z wyczuciem, poruszając płomieniem nad koszulką.
    >
    > Taką zwykłą, czy "żarową"? Ze zwykłą zawsze mam problem z przypalaniem
    > koszulki, za to "żarową", jak się nauczy dopasowywać odległość od czubka
    > stożka idzie wręcz idealnie, "jak we fabryce". :)

    Ja używam zwykłej i nigdy nie przypalam. Duży płomień, koszulkę
    podkładam jego w dolnej części (niebieski jest chłodniejszy
    i nie kopci). Zapalniczką poruszam prostopadle do przewodu, lekko
    obracając nim, by płomień równomiernie podgrzewał cały obwód.
    Ogólnie chodzi o to, by nie nagrzać za mocno w jednym miejscu,
    bo zacznie się palić. Unikam dotykania płomieniem końców koszulki
    - kanty szybciej się nagrzewają.

    --
    [ Marcin Kulas jid: h...@j...org ]
    [ ,,Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, ]
    [ że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem." ]


  • 18. Data: 2012-07-02 16:04:57
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: Padre <P...@n...net>

    Zapalniczką poruszam prostopadle do przewodu, lekko
    > obracając nim, by płomień równomiernie podgrzewał cały obwód.

    Obkurczanie koszulek na przewodach którymi można obracać to nie jest
    szczególne osiągnięcie, inaczej sprawa wygląda jak trzeba obkurczyć
    koszulkę a dojście jest tylko z góry i wkoło inne elementy nie do końca
    odporne na wysoka temperaturę.


  • 19. Data: 2012-07-03 16:41:38
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>

    Padre wrote:
    > Zapalniczką poruszam prostopadle do przewodu, lekko
    >> obracając nim, by płomień równomiernie podgrzewał cały obwód.
    >
    > Obkurczanie koszulek na przewodach którymi można obracać to nie jest
    > szczególne osiągnięcie, inaczej sprawa wygląda jak trzeba obkurczyć
    > koszulkę a dojście jest tylko z góry i wkoło inne elementy nie do
    > końca odporne na wysoka temperaturę.

    koszulka koszulce nierówna ;-)
    http://www.lighting-gallery.pl/viewtopic.php?f=60&t=
    1246
    zdjęcie nr 8



    --
    Włodek

    http://dino.inosak.org


  • 20. Data: 2012-07-05 17:04:47
    Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    Dziękuję wszystkim za cenne rady i interesującą dyskusję :-)

    Dwa zdania podsumowania. Kupiłem dyszę, o taką:

    http://allegro.pl/dysza-dysze-zwezajaca-6mm-do-opala
    rki-opalarek-i2426125908.html

    Zamontowałem do mojego starego Black&Deckera i stwierdziłem, że maszynka
    się przegrzewa. Dołożyłem diodę na małym radiatorku (udało się wstawić w
    bieg powietrza), zwieraną wyłącznikiem. Działa toto, ale nie nazwałbym
    takiego rozwiązania wygodnym. Kupiłem więc takie coś:

    http://allegro.pl/lokowka-suszarka-ideen-3-koncowki-
    600w-promocja-i2394846800.html

    Po kilku ruchach pilniczkiem dyszę udało się założyć na wylot lokówki.
    Ten wynalazek działa i jest o wiele wygodniejszy, niż opalarka. Ale co
    kto lubi :-)

    Pozdrawiam,
    Paweł

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: