1)Będąc w Polsce musimy sobie założyć konto u operatora VOIP. Polecam
Freeconet, za niecałe 2 zł miesięcznie mamy numer telefonu. Zasilamy sobie
konto np na 20 zł.

2) Potrzebny jest smartfon (realizujący transmisję danych HSDPA) lub
iphone - bez simlocka. Bierzemy go na wycieczkę.

3) Kupujemy w Egipcie starter Vodafone. Kosztuje grosze - ostatnio płaciłem
coś koło 10LE

4) Zasilamy konto na kartę kwotą 50 LE i wybieramy *2000*15#

5) Przez miesiąc mamy do wykorzystania 500 MB na internet, pocztę ETC.
Konfigurujemy nasz telefon tak, by korzystając z transmisji danych GPRS /
EDGE / 3G / HSDPA używać program do VOIP. Na androida polecam CSipSimple -
banalny darmowy program.

I teraz najlepsze- ceny. Na wstępie impreza kosztowała nas około 50 zł. To
cena około 5 minut z Egiptu do Polski z GSM'ów naszych operatorów. We
freeconet koszt minuty na polskie i europejskie stacjonarne zaczyna się na 5
groszach, kończy na 7 gorszach. Na komórki nieco drożej - od 25 do 35
groszy. Jeśli natomiast przyjmujemy połączenie (jeśli wykupiliśmy numer
stacjonarny we freeconet) gadamy tylko po kosztach pakietu trasmisji danych.

Będąc rok temu w Egipcie dzieki takiemu trickowi byłem non stop dostępny pod
polskim numerem stacjonarym, na który przekierowałem wszystkie rozmowy z
mojej komórki (którą wyłączyłem w Polsce i nie używałem). Niestety mój
charakter pracy jest taki, że muszę dużo dzwonić, dla niektórych to chore na
urlopie, niestety u mnie to nie fanaberia ale konieczność. Dziennie 60-100
minut gadania, z czego połowa to rozmowy przychodzące.

Podsumowując - przez 7 dni całkowity koszt dzwonienia wyniósł 50 zł.
Przegadałem około 600 minut, głównie na stacjonarne. Gdybym to zrobił za
pomocą polskiej komórki mój rachunek wyniósłby około 5.000 zł. Dodatkowo
miałem non stop dostęp do poczty, stron www itd.

Po powrocie, karta vodafona poszła na allegro za 60 zł ;) choć nie było na
niej ani piastra. Komuś zależało widać, by mieć egipski numer, na który
mogliby dzwonić kontrahenci itd. W efekcie na całości byłem lekko do przodu.

do góry

http://www.vodafone.com.eg/vodafoneportalWeb/en/P114
01215901311588540620 Tu
pełna informacja o kodach i cenach. Kod który podałem jest błędny i tyczy
się 100 mega / miesiąc co nie wystarczy na 7 dni intensywnego voip'owania :)

Poprawny kod to *2000*50#

Przed samym wylotem warto wyłączyć usługę kodem *2000#

do góry

In article <kcret1$qum$1@node2.news.atman.pl>,
"Kriss" <k...@o...pl> wrote:

> 1)Będąc w Polsce musimy sobie założyć konto u operatora VOIP. Polecam
> Freeconet, za niecałe 2 zł miesięcznie mamy numer telefonu. Zasilamy sobie
> konto np na 20 zł.

A latwo sie od nich wypisac?
>
> 2) Potrzebny jest smartfon (realizujący transmisję danych HSDPA) lub
> iphone - bez simlocka. Bierzemy go na wycieczkę.

No, iphone to tez smartfon.
>
> 3) Kupujemy w Egipcie starter Vodafone. Kosztuje grosze - ostatnio płaciłem
> coś koło 10LE
>
> 4) Zasilamy konto na kartę kwotą 50 LE i wybieramy *2000*15#
>
> 5) Przez miesiąc mamy do wykorzystania 500 MB na internet, pocztę ETC.
> Konfigurujemy nasz telefon tak, by korzystając z transmisji danych GPRS /
> EDGE / 3G / HSDPA używać program do VOIP. Na androida polecam CSipSimple -
> banalny darmowy program.
A czy zostaja jakies minuty na zwykle rozmowy, lokalne?

I czy sa jakies godne uwagi programy VoIP pod zwykla Jave? Zeby dzialalo
na zwyklym, nie-cwanym telefonie?
--
TA

do góry

> I czy sa jakies godne uwagi programy VoIP pod zwykla Jave? Zeby dzialalo
> na zwyklym, nie-cwanym telefonie?
> --
> TA

http://www.talkonaut.com/

--
XYZ

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

Dnia 12.01.2013 Kriss <k...@o...pl> napisał/a:
> 1)Będąc w Polsce musimy sobie założyć konto u operatora VOIP. Polecam
> Freeconet, za niecałe 2 zł miesięcznie mamy numer telefonu. Zasilamy sobie
> konto np na 20 zł.
>
> 2) Potrzebny jest smartfon (realizujący transmisję danych HSDPA) lub
> iphone - bez simlocka. Bierzemy go na wycieczkę.
>
> 3) Kupujemy w Egipcie starter Vodafone. Kosztuje grosze - ostatnio płaciłem
> coś koło 10LE
>
Ja tylko kolka uwag, wszyscy znani mi operatorzy w Egipcie mają ofertę ~500MB
za 50LE. Nie tylko Vodafone, warto sprawdzić kto ma lepszy zasięg w danym
rejonie. Startery kupuje się bez rejestracji i innych kombinacji, w przydrożnym
straganie.
Warto tylko skopiować sobie przed wyjazdem jak się dane oferty aktywuje.
Konfiguracja dostępu działa się w moim wypadku automagicznie.

--
kakmaratgmaildotcom

do góry

W dniu 12.01.2013 11:46, Kriss pisze:
> 1)Będąc w Polsce musimy sobie założyć konto u operatora VOIP. Polecam
> Freeconet, za niecałe 2 zł miesięcznie mamy numer telefonu. Zasilamy
> sobie konto np na 20 zł.
>

nie wiem jak ty, ale jadac (na tydzien) do egiptu jade zeby tam odpoczac
a nie spuszczac sie codziennie do telefonu jak tu fajnie i "dzwoncie do
mnie na stacjonarny bo jestem w egipcie"

do góry

Użytkownik "Kriss" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:kcret1$qum$1@node2.news.atman.pl...
> 1)Będąc w Polsce musimy sobie założyć konto u operatora VOIP. Polecam
> Freeconet, za niecałe 2 zł miesięcznie mamy numer telefonu. Zasilamy sobie
> konto np na 20 zł.
>
Wielki dzięki za konkretny, szczegółowy opis.
Przed każdym wyjazdem szukam takich wskazówek.
W czasie wakacji wszystko może się zdarzyć i lepiej
mieć tani telefon do Polski niż dorzucić bezsensownie kilka tys za rozmowy

Pozdrawiam

Leszek

do góry

In article <kcsld5$gep$1@portraits.wsisiz.edu.pl>, K <...@...c> wrote:

> W dniu 12.01.2013 11:46, Kriss pisze:
> > 1)Będąc w Polsce musimy sobie założyć konto u operatora VOIP. Polecam
> > Freeconet, za niecałe 2 zł miesięcznie mamy numer telefonu. Zasilamy
> > sobie konto np na 20 zł.
> >
>
> nie wiem jak ty, ale jadac (na tydzien) do egiptu jade zeby tam odpoczac
> a nie spuszczac sie codziennie do telefonu jak tu fajnie i "dzwoncie do
> mnie na stacjonarny bo jestem w egipcie"

A co kogo obchodzi po co ty jezdzisz do Egiptu?
Jesli tak podkreslasz swoja niechec do telefonu, nie musisz tam jechac,
zeby go odstawic.
Kolega podzielil sie tutaj przydatna informacja, do tego zgodna z
tematyka wszystkich grup na ktore puscil crossy.
Dla mnie to akurat cenna porada.
A twoja wypowiedz niczego nie wnosi, za to jest po prostu chamska
odzywka.
--
TA

do góry

W dniu 12.01.2013 22:43, K pisze:
> W dniu 12.01.2013 11:46, Kriss pisze:
>> 1)Będąc w Polsce musimy sobie założyć konto u operatora VOIP. Polecam
>> Freeconet, za niecałe 2 zł miesięcznie mamy numer telefonu. Zasilamy
>> sobie konto np na 20 zł.
>>
Stare i dziwię się że ktoś o tym nie wie, ale skoro niewie, to dobrze że
napisałeś.
Idąc dalej tym tropem. ja mam przekierowanie ze playa na freeconect.
Play mi "dał" rozmowy za darmo, ale korzystnego pakietu internetowego
nie. więc jak wkładam w telefon kartę aero2, to włączam również
freeconet. dzwoniący do mnie na playa nic o zamianie nie wiedzą, a ja
się "kapuje" że coś jest nie teges dopiero jak sam próbuje zadzwonić.
> nie wiem jak ty, ale jadac (na tydzien) do egiptu jade zeby tam odpoczac
> a nie spuszczac sie codziennie do telefonu jak tu fajnie i "dzwoncie do
> mnie na stacjonarny bo jestem w egipcie"
No właśnie nie musi, bo może mieć przekierowanie. Nie będę opisywał
sytuacji, ale w zeszłym tygodniu chciałem sfinalizować pewną umowę z
kontrahentem. niestety szef wyjechał do inndi, i mimo że ustalenia
zostały poczynione, nie może pracownikom powiedzieć: "tak" bo nie wie co
od niego chcą i jak długo potrwa rozmowa. Nie wpadł na pomysł z voipem,
a może w indiach niema internetu?
ToMasz

do góry

Też w tym roku kupiłem startet Vodafone do transmisji danych i korzystałem z
VOIPa (akurat Happycall).
Dało się z tego korzystać, ale mam kilka uwag do tych
'hurra-optymistycznych' obserwacji:

-z jakością połączenia bywa różnie.Często, szczególnie w stronę 'do Polski'
tak cięło, że trudno było swobodnie porozmawiać. VIOPa testowałem zarówno na
telefonie z Symbianem (założone konto SIP) jak i na komputerze, z aplikacją
operatora VOIP. W obu przypadkach- te same problemy.
-ceny doładowań Vodafone są w większości punktów (kiosków, sklepów
spożywczych, itp. 'umowne' -przeważnie okołop 60-70 funtów za zdrapkę
50.Tylko w dużych marketach mają ceny nominalne.
-nie wszędzie był sygnał UMTS na tyle dobry, aby dało się z niego korzystać.
Mnie uratowała antenka na okno, zabrana przezornie z modemem i komputerem.
-masz szczęście ze sprzedażą startera na Allegro,ja za swój dostałem ledwo
10 złotych :-(
-nie udało mi się obsługiwać na koncie SIP rozmów przychodzących, tylko
wychodzące.

Mimo tych uwag, faktycznie jest to najtańszy sposób na dzwonienie do Polski,
szczególnie na stacjonarki.
No i oczywiście, mamy, niejako 'przy okazji' internet czyli np. możliwość
posłuchania polskich stacji radiowych- to dla tych, którzy tęsknili za
kłótniami między politykami w czasie urlopu :-)

do góry