-
1. Data: 2017-07-06 22:08:59
Temat: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Jak podali, że przy spawaniu w otulinie jest coś-tam-coś-tam 7000 (siedem
tysięcy *1) stopni, to trudno, może taka technologia...
Jak podali, że strumień plazmy do cięcia blach 2 cm ma 16000 stopni, to
trudno, musi być gorąco, by było skutecznie.
Ale jak podali, że kamerton drga 5000 razy na sekundę, to jęknąłem tylko
"Kurwa, jakie bzdury pierdolą"... Ta... 70 razy szybciej, niżz koliber macha
skrzydłami. Policzmy:
Dla przykładu, koliber czarnogłowy, trochilus polytmus, macha 22-78 razy na
sekundę. Daje to, przeliczając do kamertonu, 1540-5460 Hz...
Japierpapierdolę... Tymczasem, oglądając dalej, jak byk na kamertonie jest
440... (na innych jest odpowiednio do struny, jak stroiciel fortepian stroi)
To już chyba moja absolutnie antytechniczna Mama, nie zrobiła by takiego
obciachu. Najgorsze, że mogła by uwierzyć w takie pierdoły... Dobra, jadę
dalej, cobaczę, co zebżdżą... No i tu podali, że aby (...) muszą drgać z
częstotliwością 440 Hz... Słucham dalej...Nie... to wszystko... co za ch..
im to tłumaczy? Pewnie to 440 zapodali, bo nie mogli się wyłgać, na ekranie
był miernik czestotliwości (była to faza strojenia) i tu by sypnęli 5
tysięcy, a na ekranie 440? Wpadli by... I tak wpadli, kmioty jedne.
Sorry, przepraszam za słownictwo... ale i tak ich łagodnie określiłem... No,
nie mogłem, jakby się o 10% walnęli, to bym nawet się po głowie nie
podrapał...
*1 IMAO przyz takiej temperaturze, materiał natychmiast by odparował, a nie
się zespawał. Z tą plazmą zdanie niżej tez mi się wydaje absurdalnie wysoko.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
2. Data: 2017-07-06 22:29:36
Temat: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Sa kamertony co w ultradzwiekach drgaja. Kwarc to tez drgania mechaniczne.
-
3. Data: 2017-07-06 23:53:28
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:5190657c-3327-4256-88f2-99c2ce656773@googlegrou
ps.com...
> Sa kamertony co w ultradzwiekach drgaja. Kwarc to tez drgania mechaniczne.
Tak, największy chyba mam 40 MHz, ale litości, nie kamertony do strojenia
fortepianu, mające zresztą nabite 440 Hz... Musiał im jakiś kutafon,
ignorant totalny tłumaczyć, a lektor cóż, przeczytał, co mu dali.
Ty wiesz, że jebnęli jak łysy grzywą o kant kuli. Ja wiem, ty, ty, pan,
pani, tamten pan, też wiemy. Ale, podłapie to ktoś, kto nie wie, więc
przyjmie to za prawdę objawioną, puszczając w obieg. I tego puszczenia w
obieg się obawiam, bo co, zechcesz kopać się z koniem, jak ci los jakiegoś
na drodze postawi, co uparcie będzie twierdzić, że kamerton, to 5 tysięcy
drgań na sekundę, choć ty słusznie będziesz wiedzieć co innego (kamerton do
regulacji dalekopisów jeszcze inaczej drga i inaczej się z niego korzysta),
ale nie przekrzyczysz... coś jak Pan Dowódca w wojsku PRL, gówno wie, ale
inni mają wiedzieć jak on...
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
4. Data: 2017-07-07 00:02:03
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
W chuj jest takich przypadkow. Najczesciej to tlumaczenia robione przez dyletanta. Co
tam jakies zagraniczne programy. W telewizji uzywaja jakiejs pojebanej i blednej
odmiany liczebnikow. Na szczescie niezbyt czesto. Odmiana jest do tego stopnia
pojebana ze nie jestem w stanie dac zadnego przykladu. Moj mozg nie jest w stanie
tego zapamietac, tak jak by po chinsku bylo.
-
5. Data: 2017-07-07 06:16:38
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako HF5BS <h...@...pl>
w artykule <news:ojm5cs$6h1$1@node1.news.atman.pl> pisze:
> Jak podali, że przy spawaniu w otulinie jest coś-tam-coś-tam 7000 (siedem
> tysięcy *1) stopni, to trudno, może taka technologia...
Prawdopodobnie nie przeliczono stopni Fahrenheita - łuk elektryczny
spawarki ma temperaturę około 4000 °C (z przeliczenia wychodzi 3781 °C),
ale w niektórych zastosowaniach może się pojawić nawet 7000 °C.
> Jak podali, że strumień plazmy do cięcia blach 2 cm ma 16000 stopni, to
> trudno, musi być gorąco, by było skutecznie.
Tu podobnie. Temperatura plazmy do cięcia musi być wyższa niż temperatura
łuku do spawania. Z przeliczenia wychodzi około 9000 °C, ale w zależności
od zastosowania może być to nawet do 30000 °C.
> Ale jak podali, że kamerton drga 5000 razy na sekundę, to jęknąłem tylko
> "Kurwa, jakie bzdury pierdolą"... Ta... 70 razy szybciej, niżz koliber
> macha skrzydłami.
Owszem, to są bzdury. Kamerton ma 440 Hz[1]. Nie wiem, skąd tu im się
przeliczyło, ale i tak dobrze, że nie wyszło 5 kilocykli.
> Tymczasem, oglądając dalej, jak byk na kamertonie
> jest 440... (na innych jest odpowiednio do struny, jak stroiciel
> fortepian stroi)
Coś niejasno piszesz. Dobry stroiciel stroi najpierw jeden dźwięk (strunę
w przypadku fortepianu) według częstotliwości wzorcowej kamertonu, a potem
stroi pozostałe dźwięki tak, aby współbrzmiały z już nastrojonymi. Innych
częstotliwości wzorcowych stosować nie musi.
Do szybkiego strojenia używa się czasem kamertonu chromatycznego (dawniej
zwykle dmuchanego, współcześnie też elektronicznego), który pozwala
wydobywać dźwięki z zakresu całej oktawy, ale dokładne zestrojenie zawsze
prowadzi się według kamertonu a?, zaczynając od instrumentu najtrudniejszego
do nastrojenia.
[1] W 1939 r. ustalono, że dźwięk a? (la) wydawany przez kamerton, który
jest podstawą do strojenia instrumentów na całym świecie, ma mieć równe
440 Hz, wcześniej ten dźwięk strojono głównie na 432 Hz.
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
-
6. Data: 2017-07-07 09:59:17
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 6 lipca 2017 22:09:02 UTC+2 użytkownik HF5BS napisał:
> Jak podali, że przy spawaniu w otulinie jest coś-tam-coś-tam 7000 (siedem
> tysięcy *1) stopni, to trudno, może taka technologia...
> Jak podali, że strumień plazmy do cięcia blach 2 cm ma 16000 stopni, to
> trudno, musi być gorąco, by było skutecznie.
> Ale jak podali, że kamerton drga 5000 razy na sekundę, to jęknąłem tylko
> "Kurwa, jakie bzdury pierdolą"... Ta... 70 razy szybciej, niżz koliber macha
> skrzydłami. Policzmy:
> Dla przykładu, koliber czarnogłowy, trochilus polytmus, macha 22-78 razy na
> sekundę. Daje to, przeliczając do kamertonu, 1540-5460 Hz...
> Japierpapierdolę... Tymczasem, oglądając dalej, jak byk na kamertonie jest
> 440... (na innych jest odpowiednio do struny, jak stroiciel fortepian stroi)
> To już chyba moja absolutnie antytechniczna Mama, nie zrobiła by takiego
> obciachu. Najgorsze, że mogła by uwierzyć w takie pierdoły... Dobra, jadę
> dalej, cobaczę, co zebżdżą... No i tu podali, że aby (...) muszą drgać z
> częstotliwością 440 Hz... Słucham dalej...Nie... to wszystko... co za ch..
> im to tłumaczy? Pewnie to 440 zapodali, bo nie mogli się wyłgać, na ekranie
> był miernik czestotliwości (była to faza strojenia) i tu by sypnęli 5
> tysięcy, a na ekranie 440? Wpadli by... I tak wpadli, kmioty jedne.
> Sorry, przepraszam za słownictwo... ale i tak ich łagodnie określiłem... No,
> nie mogłem, jakby się o 10% walnęli, to bym nawet się po głowie nie
> podrapał...
>
> *1 IMAO przyz takiej temperaturze, materiał natychmiast by odparował, a nie
> się zespawał. Z tą plazmą zdanie niżej tez mi się wydaje absurdalnie wysoko.
>
> --
==========
Też kiedyś dowiedziałem się na Disco Very, że na Księżycu temperatura w cieniu spada
do -400 st. Celsjusza :)) Innym razem przetłumaczyli "ultraviolet" jako podczerwień.
-
7. Data: 2017-07-07 11:24:06
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:4811ba8f-0e74-4fb5-a7de-283ceec7cd07@googlegrou
ps.com...
> W chuj jest takich przypadkow. Najczesciej to tlumaczenia robione przez
> dyletanta.
> Co tam jakies zagraniczne programy. W telewizji uzywaja jakiejs pojebanej
> i blednej odmiany liczebnikow.
> Na szczescie niezbyt czesto. Odmiana jest do tego stopnia pojebana ze nie
> jestem w stanie
> dac zadnego przykladu. Moj mozg nie jest w stanie tego zapamietac, tak jak
> by po chinsku bylo.
Spoko, nie musisz szukać, co rusz takie przez uszy przelatują, najgorsze, że
redachtóry w dzienniku nas tym szprycują, pewnie dlatego, że im ktoś to
pisze, a oni nie mają czasu na autokorektę, bo jak skorygują, to zabrną w
ślepą uliczkę i zaliczą wpadkę. Najczęściej mylenie dopełniacza z
biernikiem, mylenie ilości z liczbą (aż ja sam chyba zacznę się mylić),
mylenie słów masakra i makabra, itd. Wystarczy, że telewizor włączę,
poczekam kilka minut, to błąd na pewno się pojawi. I to zupełnie co innego,
niż sypnięcie się lektora przy czytaniu normalnego tekstu.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
8. Data: 2017-07-07 11:28:14
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-07-07 o 09:59, s...@g...com pisze:
> Też kiedyś dowiedziałem się na Disco Very, że na Księżycu temperatura w cieniu
spada do -400 st. Celsjusza :))
Ciekawe co się dzieje z nadprzewodnikami w takiej temperaturze :)
A swoją drogą przyszło mi do głowy czy jakaś sonda kosmiczna mogłaby się
osłonić od słońca parasolem i mieć jakiś pożytek z wykorzystania
nadprzewodników.
P.G.
-
9. Data: 2017-07-07 11:47:32
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:595f0c58$0$5164$65785112@news.neostrada.pl...
> Osoba podpisana jako HF5BS <h...@...pl>
> w artykule <news:ojm5cs$6h1$1@node1.news.atman.pl> pisze:
>
>> Jak podali, że przy spawaniu w otulinie jest coś-tam-coś-tam 7000 (siedem
>> tysięcy *1) stopni, to trudno, może taka technologia...
>
> Prawdopodobnie nie przeliczono stopni Fahrenheita - łuk elektryczny
Pewnie tak... Ale sam przyznasz, że ktoś powinien to sprawdzić. Mnie np.
drażni, że jak gdzieś jest poruszona wielkość np. 35 mil na godzinę, to
uporczywie, lektor gada 50 kilometrów na godzinę.
> spawarki ma temperaturę około 4000 °C (z przeliczenia wychodzi 3781 °C),
> ale w niektórych zastosowaniach może się pojawić nawet 7000 °C.
Tylko to do cięcia raczej, gdzie jak jest wysoko, to materiał jest... no,
odparowuje. Choć nie wiem, czy to takie zdrowe dla otoczenia.
>
>> Jak podali, że strumień plazmy do cięcia blach 2 cm ma 16000 stopni, to
>> trudno, musi być gorąco, by było skutecznie.
>
> Tu podobnie. Temperatura plazmy do cięcia musi być wyższa niż temperatura
> łuku do spawania. Z przeliczenia wychodzi około 9000 °C, ale w zależności
> od zastosowania może być to nawet do 30000 °C.
To jeszcze plazmę zrozumiem. Ale 7 tysięcy przy spawaniu? Gdzie nawet
wolfram wrze poniżej 6000 stopni...
>
>> Ale jak podali, że kamerton drga 5000 razy na sekundę, to jęknąłem tylko
>> "Kurwa, jakie bzdury pierdolą"... Ta... 70 razy szybciej, niżz koliber
>> macha skrzydłami.
>
> Owszem, to są bzdury. Kamerton ma 440 Hz[1]. Nie wiem, skąd tu im się
> przeliczyło, ale i tak dobrze, że nie wyszło 5 kilocykli.
Otóż właśnie. Sądząc po wielkościach, ktoś im zapodał, że koliber macha te
kilkadziesiąt razy na sekundę, ktoś inny, że kamerton jest razy 70,
przeliczyli i wyszło 5 tysięcy.
>
>> Tymczasem, oglądając dalej, jak byk na kamertonie
>> jest 440... (na innych jest odpowiednio do struny, jak stroiciel
>> fortepian stroi)
>
> Coś niejasno piszesz. Dobry stroiciel stroi najpierw jeden dźwięk (strunę
> w przypadku fortepianu) według częstotliwości wzorcowej kamertonu, a potem
> stroi pozostałe dźwięki tak, aby współbrzmiały z już nastrojonymi. Innych
> częstotliwości wzorcowych stosować nie musi.
Już tłumaczę - produkowali zestaw kamertonów, na poszczególne dźwięki w
granicach oktawy, stąd było ich, nie zdążyłem policzyć, ale pewnie 12, tyle,
ile półtonów w oktawie, a strojenie pozostałych oktaw wiadomo, na
współbrzmienie odpowiednich dźwięków. Mam koleżankę, która zajmowała sie tą
specjalnością, no, fortepianina stroiła, ale nie wiem, czy ją złapię, bo ona
na drugim końcu Polski mieszka i nie mam do niej namiarów. Nienajłatwiejsze
zajęcie, z tego co pamiętam, co mi mówiła. Podpytałbym ją o szczegóły.
Kojarzę niuanse względem poszczególnych gam, drobne, acz istotne różnice w
nastrojeniu, zwłaszcza chyba półtonów (czarne klawisze, białe w klawesynie).
> Do szybkiego strojenia używa się czasem kamertonu chromatycznego (dawniej
> zwykle dmuchanego, współcześnie też elektronicznego), który pozwala
> wydobywać dźwięki z zakresu całej oktawy, ale dokładne zestrojenie zawsze
> prowadzi się według kamertonu a?, zaczynając od instrumentu
> najtrudniejszego
> do nastrojenia.
To może pozostałe kamertony były do wstępnego zestrojenia, a ostatecznie
robiono to "po bożemu"? Trzeba brać poprawkę na bzdurowatość tych programów
(to był, z angielskim tytułem "How do they do it"), więc nie zdziwię się
(zwłaszcza wobec tego, co co rusz widuję w nich, oglądam bardziej dla
ciekawości, niż wiedzy), jeśli rzeczywistość jest inna, niż przedstawiają. W
każdym razie coś tam pitolili, że firma zajmuje się tym prawie 200 lat...
>
> [1] W 1939 r. ustalono, że dźwięk a? (la) wydawany przez kamerton, który
> jest podstawą do strojenia instrumentów na całym świecie, ma mieć równe
> 440 Hz, wcześniej ten dźwięk strojono głównie na 432 Hz.
Wiesz może co się stało, że zaszła taka zmiana?
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
10. Data: 2017-07-07 11:49:48
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-07-06 o 22:08, HF5BS pisze:
Temperatury są dobre z kamertonem pojechali, ale discovery
już dawno zeszło na psy, oglądanie tego to strata czasu.
--
Pozdr
Janusz