eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNowy polski procesor
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 275

  • 191. Data: 2013-03-11 14:01:46
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan DJ napisał:

    >> U znajomych, nim wyzionął ostatniego ducha, zabrał ze sobą nazwy
    >> plików i katalogów z dysku kilkaset GB.
    >
    > A... o to chodzi... znajomym się zepsuł Opel, więc Ople mają
    > nieakceptowalny poziom wykrzaczalności ;)))

    Nie, chodzi o to, że się wykrzaczał kilka razy dziennie. Póki miał
    względnie mały dysk, to poza utratą aktualnej pracy po wciśnieciu
    guziczka, innych nieszczęść nie było. Nowy duzy dysk (od Apple) już
    tych ciągłych padów nie przetrzymał. Ople też tak mają z dyskami?
    Nie wiedziałem. W każdym razie będe uważał.

    >> Same pliki odzyskać się dało, ale program do naprawy dysków (za
    >> grube $$$) mógł im najwyżej nadać kolejne numery. Takie puzzle
    >> z dziesiątkami tysięcy obrazków.
    >
    > A o backupach żaden user nie pomyśli. Po co, przecież wszystko
    > dobrze mi działa.

    Pomysli, pomysli. Wczoraj i dzisiaj opisano tu dwa przypadki robienia
    backupów (jeden z tych dysków, co go zepsuł instalator i musiałem go
    kopiować ręcznie przez "cp -R" miał na sobie dane z Time Machine).

    > A potem płacz i zgrzytanie zębów, i jaki ten system be. Dotyczy to
    > akurat każdego systemu.

    Nie, nie każdego. Backupy robi sie po to by [1] zabezpieczyć się przed
    własnym gapiostwem (napiszę se "rm -R") oraz [2] na wypadek awarii
    dysku. Żeby system sam z siebie tak dokumentnie zrypał dane, to już
    mistrzostwo. Wcale nie jest to powszechne zjawisko.

    --
    Jarek


  • 192. Data: 2013-03-11 14:14:47
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-03-11 13:32:29 +0100, "Anerys" <s...@s...pl> said:

    >
    > Użytkownik "DJ" <j...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:khkfc5$ce2$4@news.dialog.net.pl...
    >> Nikt nie zamierza pomstować że odkurzacz kawy nie parzy, a pralka nie
    >> pokazuje meczu z kablówki.
    >
    > Jeszcze nie, kwestia czasu (1)... bo pejs-zbuka w lodówce już zdarza
    > się, że znaleźć można, już

    Będzie raportowała ilość piwa znajomym, żeby wiedzieli czy zrobić mi
    nalot wieczorem w celu wychylenia całego zapasu? ;)

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 193. Data: 2013-03-11 14:21:41
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnkjrldq.4qk.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    ...
    > dysku. Żeby system sam z siebie tak dokumentnie zrypał dane, to już
    > mistrzostwo. Wcale nie jest to powszechne zjawisko.

    W rzeczy samej. Rzeczywiście określę to tak - sprawny sprzęt, prawidłowo
    napisane programy, sterowniki nie wyjęte kozie spod dupy, wtedy system (o
    ile sam nie ma błędów) nie zrobi nikomu/niczemu krzywdy.
    Mam na uwadze, jak to drzewiej narzekano, jakim to syfem jest Szklarnia. Jak
    to się wypieprza, zawiesza, BSoD... Dobra, to ja zapuszczam na takim kompie
    MemTest. I co? Lwia część przypadków, to czerwone komunikaty programu... I
    jaki Windows ma na tym prawidłowo chodzić i się nie wypierniczać? Chyba
    żaden system, od DOSa, przez (skrót myślowy) Windę, Maka, Amigę, Atarynę, po
    peceta, nie lubi, gdy mu komórka pamięci przekłamie, że procek przez to
    pójdzie... porównajmy to obrazowo - do dymania - zamiast w pipę, to w D4,
    albo w ogóle, spuści się gdzieś w Osobliwości. A skutki tego - (nie)wiadome.
    Na sprawnym sprzęcie, nie miałem się specjalnie do czego czepić, nawet mając
    W95/98, czy stare NT4. Wolałem NT4, bo SDI mi o dwa nieba lepiej chodziło,
    choć i na W98 znam/znałem numer, jak usprawnić jego działanie (na W95 ten
    numer się nie udawał).

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


  • 194. Data: 2013-03-11 14:25:19
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-03-11 13:46:54 +0100, =?iso-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Soko=B3owski?=
    <j...@l...waw.pl> said:

    > Nie mam windy, ale czasem dostaję jakieś pliki na patyk.

    linuxa? tam wszystkie file-managery są na tyle rozwinięte, że pozwalają
    na ukrycie plików dot.cośtam.
    Nie denerwuje Cię kupa dot-plików we własnym ~/

    > Nie przypominam
    > sobie takiego pliku (co nie znaczy, że go nie bywa).

    Miniaturki w katalogach z obrazkami. Generuje chyba przy wyświetleniu
    zawartosci katalogu w jakimśtam trybie.

    > Może robi go tylko
    > w określonych sytuacjach? Bo MacOS X te swoje śmieci ładuje zawsze, chyba
    > nawet jak się niczego nie zapisuje na tym nośniku.

    Zawsze coś zapisuje. Chociażby .DS_Store
    Taki urok.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 195. Data: 2013-03-11 14:31:53
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-03-11 14:01:46 +0100, =?iso-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Soko=B3owski?=
    <j...@l...waw.pl> said:

    >> A o backupach żaden user nie pomyśli. Po co, przecież wszystko
    >> dobrze mi działa.
    >
    > Pomysli, pomysli. Wczoraj i dzisiaj opisano tu dwa przypadki robienia
    > backupów (jeden z tych dysków, co go zepsuł instalator i musiałem go
    > kopiować ręcznie przez "cp -R" miał na sobie dane z Time Machine).

    To teraz jeszcze sprawdź czy cp konsolowe jest resources-aware.

    >> A potem płacz i zgrzytanie zębów, i jaki ten system be. Dotyczy to
    >> akurat każdego systemu.
    >
    > Nie, nie każdego. Backupy robi sie po to by [1] zabezpieczyć się przed
    > własnym gapiostwem (napiszę se "rm -R") oraz [2] na wypadek awarii
    > dysku. Żeby system sam z siebie tak dokumentnie zrypał dane, to już
    > mistrzostwo. Wcale nie jest to powszechne zjawisko.

    Na wypadek każdej utraty danych.
    Pożar/powódź/kradzież/wirus/przepięcia/cokolwiek.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 196. Data: 2013-03-11 14:33:56
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-03-11 13:27:07 +0100, "J.F" <j...@p...onet.pl> said:

    >
    > Bo winda nie pokazuje. Ale jest.
    > Nawet nie wiem kiedy to zaklada - ale czasem zaklada (Thumbs.db, ukryty).

    a z kropką z przodu, czy bez?

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 197. Data: 2013-03-11 14:35:18
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-03-11 13:29:52 +0100, =?iso-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Soko=B3owski?=
    <j...@l...waw.pl> said:

    >>>> Kulturalne znane mi file managery w rozmaitych systemach nie pokazują
    >>>> domyślnie userowi itemów zaczynających się od kropki. Chyba że ten sam
    >>>> sobie taką opcję załączy.
    >>>
    >>> A jak się śmieci wrzuci do lasu (albo komus za płot), to ich nie widać.
    >>
    >> Ale jakoś nie przeszkadzają Ci śmieci które na sektorach cięgle leżą po
    >> "wypróżnij kosz", bądź dowolnej innej metodzie ;P
    >
    > A dlaczego by mi miały przeszkadzać?

    W sensie czy nie wywołuje zdenerwowania takiego jak ._MACOSX .DS_Store ?

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 198. Data: 2013-03-11 14:39:29
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "DJ" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:khklc6$guf$1@news.dialog.net.pl...
    > On 2013-03-11 13:32:29 +0100, "Anerys" <s...@s...pl> said:
    >
    >>
    >> Użytkownik "DJ" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:khkfc5$ce2$4@news.dialog.net.pl...
    >>> Nikt nie zamierza pomstować że odkurzacz kawy nie parzy, a pralka nie
    >>> pokazuje meczu z kablówki.
    >>
    >> Jeszcze nie, kwestia czasu (1)... bo pejs-zbuka w lodówce już zdarza się,
    >> że znaleźć można, już
    >
    > Będzie raportowała ilość piwa znajomym, żeby wiedzieli czy zrobić mi nalot
    > wieczorem w celu wychylenia całego zapasu? ;)

    To jeszcze może nie być takie złe... Tylko, żeby mi jakiś fiut nie dzwonił
    rano, jak jeszcze śpię i już, już wsadzam jej rękę tam, gdzie ze względu na
    wczesną porę nie powiem, a tu drrryń, zapraszamy na pokaz medyczny (czytaj:
    daj się gościu wydymać za ostatnią kasę...). Gromkie KURWA MAĆ...Chyba
    zamiast swojej stopki zmienię ją na taką, gdzie wpiszę numery tele-spamerów,
    niech sobie ludziska poprogramują odrzucanie... Acha, wracając do fiuta...
    kończy mi się piwo, a fiut Wareczkę, Okocimka, Leszka, każde w stężeniu
    wywołującym mdłości, czyli słabym, sikaczowym... Dla mnie piwo poniżej 7.5%
    to siki. Nawet Warka Strong mająca 6%, to słabizna. Chociaż czasem, jak mam
    spirytus, to sobie dolewam, jeśli spiryt jest czysty i pamięta się o "BHP"
    picia alkoholu, to niczym taki zestaw złym nie grozi. Jak sobie kupię nowe
    piwo (ale o tym to ja zdecyduję, a nie fiut z reklamy, który w jakiś sposób
    pozyskał info o tym, że mi się piwo kończy) - to niech sobie lodówka wysyła
    powiadomienie do znajomych, część piwa sobie ukryję w dobrym miejscu poza
    lodówką - jest zima i na zewnatrz jest nawet chyba o stopień za zimno, niech
    sobie znajiomi przychodzą. Jest tylko jeden (ale to nie mój) problem - nie
    mam konta ani w FB, ani na Ćwierkaczu - uważam te miejsca za junk-services,
    i konta mieć nie będę. Ostatni na ziemi będę bez konta w FB i T. NK też
    zfejsbuczała i tylko z rozpędu tam jeszcze jestem. G+ ustawiłem, ale spadam,
    nie przyciągnął mnie, nie zachęcił. Natomiast, jeśli lodówka będzie mieć
    wprost wpisane maile moich znajomych, lub GG, etc., oraz przed wysyłką
    zapyta mnie o to - nie zgłaszam sprzeciwu :)) Pewnie i sporo babek tam
    będzie, przewiduję jakieś 2 GB :) - między poszczególnymi dupami piweczko :)
    Może czasem to znajomi coś przyniosą, a lodówa wychłodzi przyniesiony zapas?
    :))

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
    (PS przepraszam za literówki, nie dałem rady poprawić wszystkich)


  • 199. Data: 2013-03-11 14:41:35
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: Michal Schulz <m...@t...de>

    Am 11.03.13 13:53, schrieb J.F:

    >>> Hm, tak mi sie wydaje ze juz win 3.0 byla w miare prawdziwa
    >>> wielozadaniowosc, o ile chodzil na 386.
    >
    >> Nie była, bo jak jakiś program nie chciał oddać czasu procka po
    >> dobroci, to nie można było go do tego zmusić.
    >
    > Na 386 ?

    nawet na 386. Multitasking wymagal wspolpracy ze strony programow. Jak
    ktorys czasu procesora nie chcial oddac, to byl pech...

    http://en.wikipedia.org/wiki/Co-operative_multitaski
    ng#Cooperative_multitasking.2Ftime-sharing

    Wielozadaniowosc z wywlaszczaniem byla w WinNT i od win95.


  • 200. Data: 2013-03-11 14:43:20
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan DJ napisał:

    >> Nie mam windy, ale czasem dostaję jakieś pliki na patyk.
    >
    > linuxa? tam wszystkie file-managery są na tyle rozwinięte, że pozwalają
    > na ukrycie plików dot.cośtam.
    > Nie denerwuje Cię kupa dot-plików we własnym ~/

    Nie, nie denerwuje. One są mi potrzebne. Mnie w ogóle nie denerwuje to,
    że widzę pliki w katalogu, ale to, że coś je zapisuje bez pytania i to
    zupełnie niepotrzebnie.

    >> Nie przypominam sobie takiego pliku (co nie znaczy, że go nie bywa).
    >
    > Miniaturki w katalogach z obrazkami. Generuje chyba przy wyświetleniu
    > zawartosci katalogu w jakimśtam trybie.

    Widać nie miałem pendrajwów z obrzakami z windowsa. Ale ten plik, z tego
    co czytam, przynajmniej czemuś służy. Natomiast Mac OS śmieci mi kilkoma
    *pustymi* katalogami.

    >> Bo MacOS X te swoje śmieci ładuje zawsze, chyba nawet jak się niczego
    >> nie zapisuje na tym nośniku.
    >
    > Zawsze coś zapisuje. Chociażby .DS_Store
    > Taki urok.

    Toć od początku piszę, że zbyt uroczy, to on nie jest.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: