-
61. Data: 2009-06-09 08:27:56
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Dariusz Zygmunt" <d...@c...homelinux.net>
napisał w wiadomości news:
> Podpisując umowę zgadzasz się na określone warunki, jeśli warunki
> zmieniają
> się na mniej korzystne to możesz od nich odstąpić - masz do tego pełne
> prawo, ale jeśli ponownie zgadzasz się na te same, podobno gorsze warunki,
> to znaczy że chcesz firmę wykorzystać {na promocji}.
Nie - bo ta promocja to są właśnie standardowe warunki (niestety), cała
reszta to dymanie klientów.
> Dlaczego więc firma ma nie wykorzystać Ciebie {na kaucji}? :-)
Próbować może.
Jak ktoś głupi, to zapłaci.
>
>> Bez łaski - jak ktoś mojej kasy nie chce, to kij mu w oko.
>
> No i słusznie - tylko czemu Cię to tak irytuje? ;-)
Mnie?
To nie ja płaczę w niebogłosy nad biednymi operatorami, których to
wykorzystują klienci....
-
62. Data: 2009-06-09 11:22:51
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: "brum" <b...@o...eu>
> A o zmianie zdania na dany temat, Kolega słyszał.
> Moge zmienić zdanie i nikt nie ma prawa mówić o mnie "oszust" czy podobnie
> (jak się nazywa takich klientów w innych postach).
dla jednych nazywa sie to cwaniactwo, dla innych "zmiana zdania", ale
jakiekolwiek eufemizmy nie zmieniaja istoty sprawy
chcesz rozwiazac umowe po zmianie regulaminu ? Twoje prawo, nowe zapisy moga
Ci sie nie podobac
ale zgadzanie sie na te same zapisy dzien pozniej lub wczesniej to wlasnie
cwaniactwo
postepowanie operatorow nie ma tu nic do rzeczy
okradanie zlodzieja to kradziez taka sama jak kazda inna, wiec
usprawiedliwanie sie typu "czuje sie oszukany, bo ktos ma lepsza oferte"
wiecej ma wspolnego z moralnoscia kalego nic cywilizowanego czlowieka
-
63. Data: 2009-06-09 11:26:12
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "brum" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h0lgm9$dp7$1@news.onet.pl...
>> A o zmianie zdania na dany temat, Kolega słyszał.
>> Moge zmienić zdanie i nikt nie ma prawa mówić o mnie "oszust" czy
>> podobnie (jak się nazywa takich klientów w innych postach).
>
> dla jednych nazywa sie to cwaniactwo, dla innych "zmiana zdania", ale
> jakiekolwiek eufemizmy nie zmieniaja istoty sprawy
> chcesz rozwiazac umowe po zmianie regulaminu ? Twoje prawo, nowe zapisy
> moga Ci sie nie podobac
> ale zgadzanie sie na te same zapisy dzien pozniej lub wczesniej to wlasnie
> cwaniactwo
Bo Ty tak powiedziałeś?
-
64. Data: 2009-06-09 11:57:00
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> usprawiedliwanie sie typu "czuje sie oszukany, bo ktos ma lepsza oferte"
> wiecej ma wspolnego z moralnoscia kalego nic cywilizowanego czlowieka
Akurat to nie ma nic wspólnego z mentalnością Kalego.
Ja np swoich klientów nie traktuję tak jak operatorzy.
Ba, moja rodzinna firma nawet odsetek nie pobiera od klientów spóźniajacych
się z zapłatą za usługi.
Są tacy klienci, którzy to wykorzystują i regularnie się spóźniają.
Najbardziej upierdliwym wymawiamy po prostu umowę (bo są to usługi
świadczone okresowo).
Ale inni świadomie opóźniają płatność, wiedząc że jak nie zapłacą za telefon
to im wyłączą, jak nie zapłaca za prąd to im wyłączą a jak nie zapłacą
(czasem dlugo) nam to nic nie robimy.
Mentalność Kalego to by była gdybym sam stosowal wobec klientów jakieś
kombinacje (a ja nawet nie ze wszystkich praw korzystam) a potępial
kombinacje klientów.
Ja uważam, że jeśli prawo daje mi możliwosć rozwiązania umowy to to robię.
Cwaniactwo ? Może ale w dobrym znaczeniu czyli zaradność.
Cwaniactwo to wziąć telefon za 1zł i zaraz skorzystać ze zmiany regulaminu.
Zerwanie umowy w sytuacji gdy na tym operator nic nie traci (ale mniej
zyskuje) nie jest niczym złym i nie powinno być nazywane cwaniactwem.
Czy cwaniactwem jest sharing w C+ ale stosowany tylko po to by mieć
"multiroom" albo móc nagrywac jeden program a oglądać inny ?
Nie. Bo umowa nie mówi, że wolno mi odbierać w jednym momencie jeden program
na raz a nie dwa.
Gdyby było to zabronione to owszem, co innego.
Ale spotkałem ludzi, ktorzy to nazywają cwaniactwem (BTW ja nie mam
sharingu).
Ale mieszkałem kiedyś w mieście i miałem kablówkę.
Operator za podłączenie przewodu do odgałęźnika na klatce schodowej wziął
250 PLN (jeden lokalny operator czyli monopolista).
Deweloper od ktorego mieszkanie kupiłem sam wybudowal instalację.
Operator tylko podłączył budynek do istniejącej studzienki tuż obok budynku
(także kanalizacją teletechniczną wybudowaną przez dewelopera).
Jako że kupiłem meiszkanie przerobione z dwóch małych to miałem dwa gniazda.
Operator za podłączene drugiego wziął...... osobne 250 PLN ale umowę
podpisał jedną.
Gdy zmieniłem mieszkanie i wiedziałem już jak pogrywa operator, sam
wykonałem instalację już w czasie budowy (w zasadzie gruntownego remontu)
domu i ukryłem rozgałęźnik (niestety nie odgałęźnik bo dają słaby sygnał i
tak wychodzi lepiej) i instalację za płytami regipsowymi, zostawiając
przewód do podłączenia przez operatora.
Jako że także miałem połączone z dwóch mieszkania (choć tak jak w poprzednim
mieszkaniu tylko jeden numer porządkowy lokalu) to uważałem że tak
drastyczne opłaty niby za "instalację" czy "montaż drugiego gniazda" są
skandaliczne i nie złamię nawet regulaminu tej kablówki gdy zrobię sobie sam
rozprowadzenie.
Bo widać że niby te pieniądze biorą za prace "instalatorskie w lokalu" skoro
przy jednej umowie pobrali podwójną stawkę.
No to ja mam prawo sam sobie instalację wykonać.
Kupuję sygnal dla lokalu i mam prawo odbierać go na więcej niż jednym
urządzeniu byle było to w tym lokalu.
Czy jestem cwaniakiem ?
Niektórzy powiedzą że tak bo zamiast grzecznie (jak sąsiadka w podobnej
sytuacji) zapłacić podwójnie ja "uparcie i skrycie" sam sobie (co za
chamstwo i bezczelność) zrobiłem w drugiej częsci JEDNEGO lokalu sygnał.
Cwaniak bo inni "musieli" (?) zapłacić a on nie zapłacił.
To trochę tak jak z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego delegalizującego
zniżki dla ludzi wykupujących mieszkania spółdzielcze (nawiasem mówiąc to
już je kupili kiedyś je "kupując" czyli zapłacili za nie dużo forsy).
TK twierdził ze zniżki są niekonstytucyjne bo ktoś inny "musiał" zapłacić
więcej.
Po pierwsze nie musial bo wykup mieszkania nie był obowiązkowy - można było
nadal mieszkać ale z innym statusem.
Po drugie jeśli tak to powinni zdelegalizować wszystkie obnizki cen.
Bo ja kiedyś za nagrywarkę DVD (do komputera) płaciłem np 700 PLN a teraz
jeden z drugim "bezczelnie" kupują dużo taniej.
"A dlaczego oni mogą tak tanio a ja MUSIAŁEM tak drogo ? Niech też bulą jak
ja biedny !".
Ależ to jak i wykup mieszkania były i są dobrowolne. Nikt nic nie musiał.
Ale "socjalsityczna praworządność" nie lubi prywatnej własnosci. Lepiej gdy
i tak już kupionym mieszkaniem (przecież lokaltor je "kupił" gdy miał się
wprowadzić za cenę rynkową czyli tyle ile gdzie indziej kosztowało
mieszkanie własnosciowe) zarządza jakiś czerwony bonzo "spółdzielczy".
Socjalistyczna praworządność nazywała cwaniakami takich co sobie sami
radzili bez płacenia haraczu bandyckiemu państwu.
Nawet agregatu bez zezwlenia nie można było swego czasu eksploatować bo "jak
to tak ? samemu ? prąd ? niezależnie ?".
Ten kto LEGALNIE (auentyczna sprawa z lat 80) kupił w spożywczym kilkaset
słoików przecieru szczawiowego za cenę X a potem wywalił to na kompost (i
jeszcze mial nawóz cwaniak jeden) i sprzedał w państwowym skupie "opakowań
szklanych" same słoiki za 1,5X - miał sprawę karną i był nazywany
"spekulantem". Ale takie były realia socjalizmu. Mogły być w sprzedaży
tańsze słoiki pełne niż puste.
Takie myślenie do dziś pokutuje.
Robisz coś legalnie ale niezgodnie z interesem państwa/koncernu itp - jesteś
cwaniakiem ! Choć dorobić gębę skoro nie da się jak dawniej wsadzić do
pierdla.
vari
-
65. Data: 2009-06-09 16:24:13
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 9 Cze, 08:12, "vari" <v...@p...onet.pl> wrote:
> Z perspektywy czasu widzę, że to w Polsce konieczność.
Witam w klubie ;)
Pozdrawiam
Rafal
-
66. Data: 2009-06-09 18:29:44
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jacek Osiecki wrote:
> Dnia Fri, 5 Jun 2009 10:41:17 -0700 (PDT), Rafal M napisał(a):
>> On 5 Cze, 19:14, "brum" <b...@o...eu> wrote:
>>> skoro nie zgadzasz sie z nowym regulaminem tak dalece, ze
>>> rozwiazujesz umowe, to dlaczego za chwile podpisujesz nowa, ktora
>>> zawiera zapisy tak bardzo sprzeczne z twoimi pogladami ?
>> Bo na tym zyskam. Business is business.
>
> Pięknie swego czasu Idea załatwiła takich cwaniaczków. Powypowiadali
> umowy przy okazji zmiany regulaminu, nikt im problemów z tego tytułu
> nie robił. Ale gdy chcieli na nowo podpisać umowy... Idea przywaliła
> maksymalną możliwą kwotę kaucji za telefony :)
Ideą jest nieodrodną córą centertela który zawsze był spowinowacony z TEPSą.
jedną z cech jest kretynizm zarządzających tym bajzlem.
podejrzewam zę zrobili sobie głównie szkodę, stracili sporo klientów, którzy
poszli do innych sieci i pewnie już nie wrócą do Idei.
-
67. Data: 2009-06-09 23:09:32
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: z <z...@g...pl>
brum pisze:
> postepowanie operatorow nie ma tu nic do rzeczy
> okradanie zlodzieja to kradziez taka sama jak kazda inna, wiec
> usprawiedliwanie sie typu "czuje sie oszukany, bo ktos ma lepsza oferte"
> wiecej ma wspolnego z moralnoscia kalego nic cywilizowanego czlowieka
>
>
Ci operatorzy durni nie są.
Marketing dokładnie sobie policzył ilu klientów czyta umowy a ilu nie
(tyle i tyle kasy gratis od klientów którzy przegapili sprytnie
wymyślony termin na wyrażenie woli nie przedłużenia umowy nazywającej
się "NA CZAS OKREŚLONY" tyle i tyle gratis od tych co zapomnieli
wyłączyć darmową usługę lub byli NORMALNI czyli nie przypuszczali że
można takie podstępne zapisy wymyślić)
Marketing policzył ilu klientów zerwie umowę a ilu nie będzie się
chciało albo nie będą wiedzieli o takiej możliwości.
To wszystko jest policzone, wkalkulowane w biznes
Moralność?
Moralnym jest zapłacenie operatorowi ceny którą sobie skalkulował.
Wszystko ponad to już jest dotowanie, charytatywność itd.
Jak zechcę kogoś wesprzeć finansowo to na pewno nie będzie to operator,
który ze mną pogrywa kruczkami prawnymi.
Pomału dochodzę do momentu gdy wybór oferty będę uzależniał już nie
tylko od ceny, jakości ale również od ilości podstępnym drobnych
druczków w umowach.
Czy moralny jest monopol, czy moralne są zmowy cenowe, czy byłeś na
wyborach i głosowałeś na ludzi z mocnym kręgosłupem moralnym czy tylko
na takich "KENÓW" wlepionych ślepiami w słupki sondażowe ???
z
-
68. Data: 2009-06-10 05:31:45
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: pawell32 <p...@w...pl>
Marek Dyjor pisze:
> Jacek Osiecki wrote:
>> Dnia Fri, 5 Jun 2009 10:41:17 -0700 (PDT), Rafal M napisał(a):
>>> On 5 Cze, 19:14, "brum" <b...@o...eu> wrote:
>>>> skoro nie zgadzasz sie z nowym regulaminem tak dalece, ze
>>>> rozwiazujesz umowe, to dlaczego za chwile podpisujesz nowa, ktora
>>>> zawiera zapisy tak bardzo sprzeczne z twoimi pogladami ?
>>> Bo na tym zyskam. Business is business.
>>
>> Pięknie swego czasu Idea załatwiła takich cwaniaczków. Powypowiadali
>> umowy przy okazji zmiany regulaminu, nikt im problemów z tego tytułu
>> nie robił. Ale gdy chcieli na nowo podpisać umowy... Idea przywaliła
>> maksymalną możliwą kwotę kaucji za telefony :)
>
> Ideą jest nieodrodną córą centertela który zawsze był spowinowacony z
> TEPSą.
>
> jedną z cech jest kretynizm zarządzających tym bajzlem.
>
> podejrzewam zę zrobili sobie głównie szkodę, stracili sporo klientów,
> którzy poszli do innych sieci i pewnie już nie wrócą do Idei.
pewnie, że nie, bo idei nie ma.
może właśnie przez to zmienili też nazwe, przyszedł nowy
kapitał.
ale to nie tylko u nas tak jest.
pawell
-
69. Data: 2009-06-10 21:23:52
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Mon, 8 Jun 2009 08:37:03 -0700 (PDT), Rafal M napisał(a):
> On 8 Cze, 17:00, Jacek Osiecki <j...@c...pl> wrote:
>> Na co kasa od cwaniaka, który tylko kombinuje jak tu nie zapłacić?
> Jak to klient (cwaniak) kombinuje jak by tu nie zaplacic? Przeciez to
> nie klient zmienial regulamin ;)
Z tego co pamiętam, zmiana wynikała z wprowadzenia nowych usług - niestety
szczegółów nie pomnę. Nie zmienia to faktu, że jeśli komuś nowy regulamin
tak bardzo nie odpowiada że rozwiązuje umowę - to nie powinien chyba wracać
do tej sieci. A jeśli wraca, to jakiś dziwny - więc lepiej pobrać kaucję ;)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
70. Data: 2009-06-10 21:42:06
Temat: Re: Nka - zmiana regulaminu!!! Mozna wypowadac umowy bez konsekwencji!
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Mon, 8 Jun 2009 20:40:33 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
>>> Pewnie to, że klienci do innych sieci poszli.
>> Nie klienci tylko banda cwaniaków.
> Czyli wszyscy którzy mają odrobinę oleju i nie lubią być dymani?
Nie, wszyscy którzy wykorzystują zmianę regulaminu wyłącznie do rozwiązania
umowy i podpisania nowej zgarniając nowy telefon.
>>> Bez łaski - jak ktoś mojej kasy nie chce, to kij mu w oko.
>> Na co kasa od cwaniaka, który tylko kombinuje jak tu nie zapłacić
> Więcej jak musi - zapomniałeś dodać.
Nikt tych ludzi nie zmuszał do podpisania umowy. Skoro nagle im zaczął
przeszkadzać regulamin po czym chcieli podpisać nową umowę - najwyraźniej
chcieli tylko wyciągnąć kasę od operatora.
>> Już nie mówiąc o tym, że Idea/Orange zachowuje się najuczciwiej wobec
>> swoich
>> klientów (porównując do pozostałych operatorów GSM)...
> TPSA?
> Akurat.
Akurat tak. Plus po wprowadzeniu do regulaminu skrajnie niekorzystnych dla
klientów zmian próbował za wszelką cenę wmówić ludziom że nie mają prawa
zerwać umowy, nasyłał windykatorów, wysyłał bezpodstawne faktury
(nieprawidłowe pod względem fiskalnym w dodatku) i wyczyniał inne dzikie
manewry. Era tak samo - w zaparte się broniła że "uzupełnienie" to nie
zmiana... Orange jako jedyna sieć nie robił nikomu problemów.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.