Użytkownik "brum" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h0d94e$nj9$1@news.onet.pl...
>> a etyka? niech etycznei zacznie postępować władza i korporacje a potem
>> neich sie zajmują nauczaniem obywateli etyki.
>
> piszac to przyznajesz, ze postepowaniu opisanemu w watku etyki brakuje

Nie brakuje.
Brakuje za to firmie, która po rozwiązaniu umowy sprzeda mu TO SAMO taniej,
niż gdyby jej nie rozwiązywał.

do góry

brum wrote:
>> a etyka? niech etycznei zacznie postępować władza i korporacje a
>> potem neich sie zajmują nauczaniem obywateli etyki.
>
> piszac to przyznajesz, ze postepowaniu opisanemu w watku etyki brakuje
> a co do wladzy i korporacji: mam w glebokim powazaniu to czy ktos
> kradnie/oszukuje/kombinuje
> osobiscie wole rownac do lepszych, a nie gorszych i fakt, ze ktos
> stara sie mnie ocyganic (pardon: wyromowac) nie jest dla mnie powodem
> do lustrzanego zachowania, tylko do pozegnania sie z takowym
> indywiduum

nie nie uważam że rozwiązanie umowy i podpisanie nowej jest nieetyczne,
uważam ze gorsze traktowanie starych klientów niż nowych jest nieetyczne.

nieetyczne jest gdy dopsuję urządzenie żeby nie mieć problemów z serwisem,
choć często jest to jedyna metoda aby uzyskać naprawę niektórych urządzeń,
zamiast opinii działa, wydanej na podstawie włączenia czego na 2 minuty dwa
dni przed terminem zwrotu towaru do klienta.

do góry

On 6 Cze, 09:37, "brum" <b...@o...eu> wrote:

> > Nie masz po prostu moralnego prawa, dlatego że on akurat nie robi nic
> > złego.
>
> mam inne zdanie



To napisz mi w takim razie, co ja takiego zlego robie?
Ze korzystam z przyslugujacych mi praw wg kodeksu cywilnego? To jest
zle?
Czy ja naciagam to prawo? Nie.

W lutym, gdy konczyla mi sie poprzednia 12 miesieczna umowa z Nka tez
jej nie przedluzalem, a wypowiedzialem i podpisalem nowa. A czemu? Bo
bedac STALYM klientem, regularnie placacym dostal bym oferte ponad 2x
gorsza niz nowy klient!
Gdy bym przedluzyl w lutym wtedy obowiazujaca umowe na kolejny czas
okreslony 12 miesiecy to dostal bym gratis wszystkie pakiety na 3
mies. I koniec.
A jako nowy klient dostalem wszystkie pakiety na 6 mies (wiec dwa razy
wiecej), 10 zl rabatu miesiecznie przez 6 miesiecy, pakiet HBO,
Filmbox, Cinemax przez 2 mies gratis.
I co bys zrobil? Przedluzal umowe, czy podpisywal nowa?

Az mnie dziwi dzialalnosc Nki - przeciez przez to, ze musialem zostac
"nowym" klientem oni sami mieli wyzsze koszta:
- pozyskanie "nowego" klienta - prowizja dla partnera
- oddwalem stary dekoder, dostalem nowy - wiec ten stary dekoder
trzeba bylo przeslac do serwisu i przygotowac do ponownego pchniecia
dla klienta (wyczyscic, uzupelnic wyposazenie - nowy karton,
instrukcje, chyba pilot, baterie, wszystkie torebeczki, kabelki).
Myslisz ze mi nie bylo by latwiej przez telefon przedluzyc umowy na 12
mies i miec spokoj? A nie chodzic przy okazji zakupow po nowy* dekoder/
oddawac stary? Pakowac/rozpakowywac dekoder, podlaczac kable?

*- tutaj bylo wtedy troche mojej winy, bo "za pozno sie obudzilem" i
dekoder/umowe bralem w punkcie dilera Nki, z cyro na 24 miesiace, a
nie jak teraz zrobie to przez internet z dostawa dekodera do domu +
cyro na 12 mies.


Pozdrawiam
Rafal

do góry

On 5 Cze, 21:17, "brum" <b...@o...eu> wrote:

> biznes to koncept, ciezka praca, uczciwosc i solidnosc, a przede wszystkim
> bona fide



A ja bym powiedzial inaczej - biznes to PARTNERSTWO.

A jakie widzisz partnerstwo w tym ze stalym klient jest traktowany
znacznie gorzej niz klient nowy?


Pozdrawiam
Rafal

do góry

On 6 Cze, 08:57, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:

>
> nie nie nie, w firmach premiuje sie znajdowanie nowych klientów a nie
> utrzymywanie starych.


Zalezy ok kultury biznesowej czy korporacyjnej w danej firmie. Na
przykladzie wypowiadania kart kredytowych w bankach:
BRE Bank - wypowiedzenie przyjete bez mrugniecia okiem.
Citi Bank - A dlaczego Pan rezygnuje? Zaoferujemy Panu 5 letnie
zwolnienie z oplat za karte oraz zwiekszymy limit o 20% jesli Pan z
nami zostanie.

Zgadnijcie, ktora karte sobie zostawilem? BRE czy Citi?


>
> statystycznie rzecz biorać w sytuacji małej konkurencji stary klient sam sie
> trzyma, bo mu sie nie chce zmianiać lub konkurencja nic lepszego nei
> proponuje poza ew trochę niższą ceną.


To to jeszcze palicho - najgorszy jest monopol/duopol.


> a nowi klienci dobrze wyglądają w staystykach.


Tylko ze nowy klient prowadzi tez do wyzszych kosztow - i tego wiele
firm w Polsce jeszcze nie rozumie (albo inaczej, nie oplaca sie im
rozumiec)


> patrz co sie dzieje na rynku usług komórkowych, czytałem wywiad z facetem
> Play, w niektórych krajach zmiana operatora kom, to kwestia kilku godzin i
> zero kosztów.

Tu sie cos zmienia. Teraz w lipcu wchodzi w zycie nowelizacja prawa
telekomunikacyjnego.
I ta nowela wprowadza ZAKAZ pobierania oplat za przenoszenie
numeru :-)

Niestety ogranicza tez mozliwosc wypowiedzenia umowy przy zmianie
regulaminu, w przypadku gdy zmiana regulaminu podyktowana jest
dostosowaniem jego do obowiazujacego prawa - na razie bedzie to
dotyczyc tylko umow o swiadczenie uslug _telekomunikacyjnych_.


Pozdrawiam
Rafal

do góry

On 6 Cze, 09:40, "brum" <b...@o...eu> wrote:

> to, ze ktos gra nieladnie nie oznacza, ze samemu trzeba tak postepowac


I wlasnie przez takie podejscie, duze firmy postepuja jak postepuja -
bo wiedza ze i tak nie grozi im oddejscie klientow.


Pozdrawiam
Rafal

do góry

On 6 Cze, 10:24, "brum" <b...@o...eu> wrote:

> piszac to przyznajesz, ze postepowaniu opisanemu w watku etyki brakuje


Hmmm, brakuje mi etyki bo nie daje sie komus wykorzystac?
Twoim zdaniem etyka jest wtedy, ze jak Ciebie bija to siedzisz cicho i
nie krzyczysz?


Pozdrawiam
Rafal

do góry

> A ja bym powiedzial inaczej - biznes to PARTNERSTWO.

po pierwsze - skoro postrzegasz biznes jako partnerstwo, to dlaczego tak
uporczywie korzystasz z uslug operatora, ktorego opisujesz jedynie
negatywnie ? dla mnie to kompletnie niezrozumiale, jesli nie podobaja mi sie
czyjes zagrywki, to go wysylam na drzewo, a nie podpisuje kolejna umowe

> A jakie widzisz partnerstwo w tym ze stalym klient jest traktowany
> znacznie gorzej niz klient nowy?

to wylacznie sprawa operatora, jak traktuje swoich klientow
jezeli ktos podpisuje umowe i godzi sie na jej postanowienia, to nie ma
prawa krytykowac operatora za to, ze komus innemu proponuje lepsze warunki
ponadto, jesli stalych klientow traktuje zle, to wracamy do punktu
pierwszego, czyli po co korzystac z jego uslug ?

do góry

On 6 Cze, 18:54, "brum" <b...@o...eu> wrote:

> po pierwsze - skoro postrzegasz biznes jako partnerstwo, to dlaczego tak
> uporczywie korzystasz z uslug operatora, ktorego opisujesz jedynie
> negatywnie ? dla mnie to kompletnie niezrozumiale, jesli nie podobaja mi sie
> czyjes zagrywki, to go wysylam na drzewo, a nie podpisuje kolejna umowe


A znajdziesz mi lepsza oferte od Nki? :)


> to wylacznie sprawa operatora, jak traktuje swoich klientow
> jezeli ktos podpisuje umowe i godzi sie na jej postanowienia,

Tak - jak sie zgodzilem na postanowienia umowy. A jednym z tych
postanowien jest to, ze w razie zmiany regulaminu moge tego regulaminu
_nie zaakceptowac i wypowiedziec umowe_ przed okresem na jaki
obowiazuje.
I tak zrobilem. Wiec w czym jest problem?


Pozdrawiam
Rafal

do góry

On 6 Cze, 18:54, "brum" <b...@o...eu> wrote:

> po pierwsze - skoro postrzegasz biznes jako partnerstwo, to dlaczego tak
> uporczywie korzystasz z uslug operatora, ktorego opisujesz jedynie
> negatywnie ?


Jeszcze dodam: A gdzie ja Nke opisalem negatywnie?
Z oferty jestem bardzo zadowolony (czy inaczej - nie znalazlem
lepszej).

Po prostu jako swiadomy konsument wybieram takie oferty/uslugi/umowy
ktore sa dla mnie lepsze.


Pozdrawiam
Rafal

do góry