-
31. Data: 2012-02-16 14:03:02
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: "Hinek" <h...@t...pl>
Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał
>
> Pociągnie z 10 godzin nawigacji na własnym aku? Da się go zasilić z paluszków
> kupionych w spożywczaku na wiosce zabitej dechami? Ma kompas, nawigację na
> azymut i po zapisanych wcześniej punktach (ale nie po drogach), Track Back,
> antenę czułą na tyle, aby dawała radę w lesie przy prędkościach większych niż
> osiągane przez spacerowicza, jest na tyle wodoodporny, aby znieść kompiele z
> motocyklem w rzeczce, da się do niego bez problemu kupić pewny uchwyt na
> kierownicę, który nie puści na większych wybojach lub podczas gleby?
>
>
To są wszystko niszowe zastosowania dla nawigacji motocyklowej.
Ilu promilom (bo nie procentom) motocyklistów są potrzebne?
Nawiasem mówiąc pominąłeś jeszcze inne b.ważne warunki jak np:
Odporność na radiację -> do Czrnobyla też się jeździ.
Odporność na pazury niedzwiedzia -> Syberia
Odporność na spływy piroplastczne -> brakowało mi tego na Sycylii
Odporność na bumerangi!! -> b. ważne w Outbacku!! a Garmin
rozpada się na kawłki już od uderzenia średniej wielkości bumerangu :(
itd..
--
Hinek
-
32. Data: 2012-02-16 14:31:41
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-02-16 15:03:02 +0100, "Hinek" <h...@t...pl> said:
>> Pociągnie z 10 godzin nawigacji na własnym aku? Da się go zasilić z
>> paluszków kupionych w spożywczaku na wiosce zabitej dechami? Ma kompas,
>> nawigację na azymut i po zapisanych wcześniej punktach (ale nie po
>> drogach), Track Back, antenę czułą na tyle, aby dawała radę w lesie
>> przy prędkościach większych niż osiągane przez spacerowicza, jest na
>> tyle wodoodporny, aby znieść kompiele z motocyklem w rzeczce, da się do
>> niego bez problemu kupić pewny uchwyt na kierownicę, który nie puści na
>> większych wybojach lub podczas gleby?
>>
> To są wszystko niszowe zastosowania dla nawigacji motocyklowej.
To już zależy w jakiej kto niszy siedzi.
> Ilu promilom (bo nie procentom) motocyklistów są potrzebne?
Mi i jeszcze paru (nastu), których znam. Dodam, że nie tylko w samym
offroadzie. Ale pokaż najpierw wyniki jakichś konkretnych badań
określających ile % motocyklistów w ogóle gpsa potrzebuje, dołącz do
tego studium badań jakościowych i wtedy możemy se dalej pitolić o
jakimś tam ogóle. A póki co ja będę pisał o własnych potrzebach i
doświadczeniach.
> Nawiasem mówiąc pominąłeś jeszcze inne b.ważne warunki jak np:
I jeszcze koniecznie diwajs do robienia laski. Zamiast pasażera. Czy
tam pasażerki.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
33. Data: 2012-02-17 00:12:20
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: marider <2...@g...pl>
W dniu 2012-02-15 07:47, Roman Niewiarowski pisze:
> W dniu 2012-02-15 01:24, marider pisze:
>
>> Hehe, pol Europy przejezdzilem na MIO A701 za jakies 300 zl + AutoMapa
>> EU (plus UK) i to nie tylko w motocyklu ale i w aucie swietnie sie
>> spisywalo :)
>
> Czyms drozszym od wsk/rometa/chujaka ?
"Mijak" sie sprawdzil w R1 (w 3 dokladnie - RN09, RN19 i RN22), CBR F4i
(w deszczu rowniez bez problemu) i w Civicu IMA. Rozumiem ze kazdy chce
miec navi ze 2 tys zl zeby nie wyprowadzilo w pole ale mi do tego
wystarczyla zwykly MIO zeby EU objechac w ta i z powrotem :)
Po Saharach ani po polach/bagnach/blotach nie latam wiec jakiestam lesne
dukty/sciezki/na przelaj i po skrocie w linii prostej sa zbedne a
mocowania nie mam zadnego pancernego odpornego na mega wstrzasy - ot
zwykly kawalek grubszej gumy, 2 trytytki i oryginalne plecki zamocowane
w okolicy nakretki glowki ramy :)
Minus ze troche ciezko operowac tym w rekawicach ale jak juz sobie raz
ustawie na postoju cel, to jade. Jak nie pasi, to zawsze moge sie
zatrzymac i poprawic.
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)
-
34. Data: 2012-02-17 09:48:39
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: "Szymon Machel" <s...@i...pl>
Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
>...
> Szczególnie gdy będzie to w ciemnej, zalesienionej i wilgotnej dupie, a
> gps był tym najszybszym i najpewniejszym środkiem do szybkiego powrotu do
> ciepełka i zimnego browca.
>
Dlatego używam Larka zamocowanego w uchycie na kierownicy,
a w bagażu siedzi Oregon Garmina. Jak na razie Lark niezniszczalny.
Próbowałem używać Oregona ale zasilanie przez USB wysiada w deszczu.
Lark jest szczelny.
Szymon
-
35. Data: 2012-02-17 11:52:10
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-02-16 14:54:26 +0100, doktorski <d...@g...com> said:
>> Pociągnie z 10 godzin nawigacji na własnym aku? Da się go zasilić z
>> paluszków kupionych w spożywczaku na wiosce zabitej dechami?
> Daje rade bite 4h na 1 aku. W komplecie sa 2. To juz masz 8h. Da sie podlac
> zyc zewnetrzne ladowanie w paluszkow.
Fajnie.
>> Ma kompas,
>> nawigację na azymut i po zapisanych wcześniej punktach (ale nie po
>> drogach), Track Back,
> To kwestia oprogramowania a nie sprzetu.
A ile to oprogramowanie kosztuje?
>> jest na
>> tyle wodoodporny, aby znieść kompiele z motocyklem w rzeczce,
> Watpie. Jest raczej deszczoszczelny (motocyklowo). Ale mozna go wpakowac w
> kondoma i bedzie.
Parę lat temu konieczność pakowania navi do wszelakich Otterboxów
skutecznie mnie zniechęciła do takich urządzeń. Dobra nawigacja na
motocykl IMHO musi być wodoszczelna sama z siebie.
>> da się do
>> niego bez problemu kupić pewny uchwyt na kierownicę, który nie puści na
>> większych wybojach lub podczas gleby?
> Nie testowalem w terenie uchwytu dostarczanego w komplecie ale wyglada dosc
> solidnie. Ten na kierownice.
A da się to w ogóle pożenić z RAMountem?
>> Dopóki nie pojawią się porządne odbiorniki outdoorowe (a tylko ta
> kie w
>> pewnych odmianach motocyklizmu mają sens) od producentów niezależny
> ch,
>> niespecjalnie jest wybór.
> Jesli mowisz to tym konkretnym segmencie rynku (motocyklowy offroad) - zgod
> a. Natomiast jesli mowimy o nieco lzejszym traktowaniu sprzetu to taki Lark
> zupelnie dobrze daje rade.
Ja nie neguję, że wyłącznie na szosę taki Lark, czy insze jemu podobne
ustrojstwo może się sprawdzać ok, ale jakoś tak to często w życiu bywa,
że kupując takie ustrojstwo oczekuje się od niego użyteczności również
przy innych okazjach. A że outdoorowce Garmina na motocyklu również
sprawdzają się bardzo dobrze, nie poczytuję im tego za wadę.
>> Szczególnie gdy będzie to w ciemnej, zalesienionej i wilgotnej dupie,
> a
>> gps był tym najszybszym i najpewniejszym środkiem do szybkiego powrot
> u
>> do ciepełka i zimnego browca.
> Bledem jest zakladanie, ze nie-Garmin da dupy tudziez, ze tylko Garmin nie
> daje dupy.
Oczywiście. Ino Garminy są rozwiązaniem przetestowanym w licznych
bojach, wiadomo czego się można po nich spodziewać, że kompiel w zimnym
górskim strumieniu nie robi na nich żadnego wrażenia, swobodnie
przeżywają gleby, są do nich porządne uchwyty, że raczej się nie
wieszają, a jak już, to można je przywrócić do życia restartem robionym
jedną ręką w czasie jazdy i zajmującym kilka sekund itd. itp.
> Moga sie zdarzyc obie sytuacje i nawet Garmin nie zagwarantuje C
> i tego browara.
To oczywiste.
> Poza tym, jak napisalem wyzej, trzeba wiedziec do jakich za
> stosowan kupuje dane urzadzenie.
Rajt.
> Tez kiedys bylem zwolennikiem tylko i wylacznie dobrych, markowych produkto
> w. Wyleczylem sie z tego po doswiadczeniach z kilkoma takimi z gornej polki
> cenowej.
Osobiście wcale nie uważam Garmina za jakieś cudo nad cudami - szczerze
to ta firma dość często zdrowo mnie wkur$%^& swoim mentalnym
zabetonowaniem i próbą zmuszania użytkowników poprzez specjalne
kastrowanie do kupienia ich kilku produktów. Porównanie 4-letniego
Colorado z 10-letnim Questem pod paroma względami wcale nie wypada na
korzyść nowszego odbiornika. Ale niestety w dziedzinie outdoorowców
mają de facto monopol, nawigacje strcite motocyklowe też im wyszły
nienajgorzej, zwłaszcza w połączeniu z przyzwoitymi mapami wielu
rejonów świata, z którymi pod WinCE bywają problemy - rastry to też nie
jest zawsze najszczęśliwszy pomysł (szczególnie biorąc pod uwagę
nierzadko ich wiek liczony w dziesiątkach lat).
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
36. Data: 2012-02-19 00:39:58
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: "greg" <g...@f...com>
"Roman Niewiarowski" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:4f3ba534$0$1218$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2012-02-15 12:30, greg pisze:
>
>> a jaki konkretnie rozważasz do zakupu
>
> gpsmap 78
>
>> i dlaczego akurat taki?
Faktycznie chyba fajny
tylko że go nie ma :-)
no ale to nie umniejsza jego zalet
>
> Zasilanie jest puszczone po wtyczce starego typu (hermetyczna, okragla z 4
> pinami), a nie po usb jak w 68.
tak, na morze taka jest lepsza, tak samo ma 60cs
>
>> pytam bo zastanawiam sie nad zakupem morskiego i jak by sie tez na moto
>> nadawał to nie byłoby źle
>
> No to jest wlasnie morski :) Chociaz powiem Ci ze mialem okazje plynac z
> jednoczesnym uzyciem jakiegos garmina typowo morskiego i c-map na laptoku,
> wyszlo mi ze ze wzgl na ekran kupilbym c-map na jacht.
No tak, ze względu na ekran tak, problem w tym, że manewrując w różnych
zapyziałych zatokach adriatycznych ja chce mieć ekran w ręce a w drugiej
ręce wajche od silnika a w trzeciej koło sterowe a w czwartej jeszcze
lornetke i laptopa z jego ekranem juz bym nie utrzymał :-)
Duży ekran mam w kabinie nawigacyjnej - tam jest zwykle cos z gatunku
morskich stacjonarnych (tzn nieprzenośnych) ale moim zdaniem właśnie
posiadanie drugiego w kokpicie jest super wygodne. Rzecz w tym, że musi on
mieć wodoszczelną obudowę, możliwie duży ekran, bateryjne zasilanie i
atrakcyjną cenę. Takich niestety nie ma :-)
>
>> na morze używam gpsmap60cs - nie nadaje się on do jazdy czymkolwiek po
>> lądzie bo ma za słaby procesor i za wolno odświeża mapy,
>
> Zwolnij! :-D Mnie 60cs dosyc dlugo sluzyl wlasnie jako nawigacja
> motocyklowa. Problem sie pojawial gdy dawalem duza ilosc detali i np
> skopana RO.A.D. ktora wyswietlala poziomice przy dosc duzym oddaleniu
> widoku. "Niestety" mapy garmina dostaja coraz wiecej danych i stare
> odbiorniki przestaja wyrabiac z ich wyswietlaniem. Mozna sobie zmniejszyc
> detail level.
Można, ale on ma niewygodny ten guzikokursor (zwłaszcza w rękawiczkach) i
wolno przesuwa i odświeża mape po zmianie skali. I ma ekran słabo czytelny w
niektórych okolicznościach oświetleniowych.
Mi nie pasował ale co kto lubi. Uważam że wygodniejszy w obsłudze i lepszy
bo szybszy jest vista. I dłużej działa na bateriach. Dlatego 60 cs awansował
u mnie do wersji morskiej, w której właściwie sie sprawdza, mankamentem jest
mała pojemność pamięci i limit ilości wgrywanych map. Bluechart ma tych map
strasznie duzo - zresztą pewnie wiesz to nie bede sie rozpisywał.
>
>> ale mi go szkoda bo drogi był a poza tym jakby nawalił niespodzianie to
>> skucha może być wiec go generalnie szanuję
>
> tego to nawet nie dotykalem.
no tak, to nie jest popularny sprzęt, choc gdyby był tańszy to mógłby być,
bo jest fajny i potencjalnie bardzo uniwersalny
niestety w tym segmencie ceny odbiorników są skandaliczne
greg
-
37. Data: 2012-02-19 17:53:31
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-02-19 01:39, greg pisze:
> Faktycznie chyba fajny
> tylko że go nie ma :-)
ciekawe dlaczego, byl i znikl :-/
> tak, na morze taka jest lepsza, tak samo ma 60cs
Na motocykl wg mnie tez.
> No tak, ze względu na ekran tak, problem w tym, że manewrując w różnych
> zapyziałych zatokach adriatycznych ja chce mieć ekran w ręce a w drugiej
> ręce wajche od silnika a w trzeciej koło sterowe a w czwartej jeszcze
> lornetke i laptopa z jego ekranem juz bym nie utrzymał :-)
To niech jedna z tych lasek w toplesie przytrzyma laptoka :-D
I nie mow ze nie masz na pokladzie lasek w toplesie! Wielokrotnie
widzialem na filmach ze na jachcie zawsze sa takie!
> Takich niestety nie ma :-)
hehe, no niestety, ale gdyby wyrzucic ta cene ... ;)
> I ma ekran słabo czytelny w niektórych okolicznościach oświetleniowych.
Mocno polecam folie firmy brando, nie tylko do garmina ale generalnie
wszedzie tam gdzie gdzie da sie ja zastosowac.
Chodzi o ta matowa, gruba. Pewnie z nowymi mizianych ekranami nie
zabangla, ale na garminie czy starszym ppc sprawdzala sie idealnie
urozpraszajac odblaski.
> Mi nie pasował ale co kto lubi.
Kazdemu wg potrzeb :)
> Uważam że wygodniejszy w obsłudze i lepszy
> bo szybszy jest vista.
Vista miala gorsza antene:(
> no tak, to nie jest popularny sprzęt, choc gdyby był tańszy to mógłby być,
> bo jest fajny i potencjalnie bardzo uniwersalny
> niestety w tym segmencie ceny odbiorników są skandaliczne
Generalnie elektronika morska/lotnicza to chora kasa. Ale skoro moga to
strzyga, w koncu to korporacja nastawiona na zyski.
pozdr
newrom
--
RD07 - dożywocie.
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
38. Data: 2012-02-19 17:55:46
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-02-17 01:12, marider pisze:
> ale mi do tego wystarczyla zwykly MIO zeby EU objechac w ta i z powrotem :)
Generalnie kazdemu wg potrzeb i mozliwosci, do objechania europy
wystarczylaby Ci emzetla i mapa papierowa.
pozdr
newrom
--
RD07 - dożywocie.
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
39. Data: 2012-02-19 18:56:35
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: mkochano <m...@g...com>
On Feb 13, 10:01 pm, Daniel Kowalski <b...@g...pl> wrote:
> Witam! Kiedyś pojawił się wątek nawigacji, która dobrze sprawdza się na
> moto. Czy ktoś może jeszcze pamięta, jakie firmy/modele warto obejrzeć?
Ja miałem dwie:
1. NavRoad 320BM.
Zalety:
- Uchwyt Ram Mount.
- Działa AutoMapa.
Wady:
- Fatalny ekran (bardzo małe kąty widzenia i "miekki w dotyku" -
wrażenie jakby rysik miał zerwać zewnętrzną warstwę).
- Brak wodoodpornego zasilania - w czasie deszczu należy odłączyć
zasilanie (USB) i działać z batterii (!!!)
2. Lark 35AT
Zalety:
- Uchwyt dla motocykla z zasilaniem mocowaniem zabezpieczanym śrubą,
nie ma mowy o odłączaniu w czasie deszczu.
- Działa AutoMapa.
Wady:
- Uchwyt w zestawie pasuje tylko do kierownic rurowych, ja mam "clip-
on"y w FJR, ale udało się znaleźć pasujący Ram Mount dzięki czemu Lark
jest nad główką ramy (polecam to miejsce na nawigację!).
- Słaba widoczność ekranu w pełnym słońcu (ale Garmin nie jest tu dużo
lepszy).
NavRoad zwróciłem do sklepu, Lark został. Przejechałem z nim kawał
Polski a także zaliczył wycieczki do Czech i na Chorwację. Używam go
też w samochodzie. Sprawdziłem działanie z zestawem bluetooth w kasku
i działa. Jeździłem w deszczu i zero problemów (choć miejsce mocowania
sprawia że był dobrze osłonięty).
Moim zdaniem Lark po prostu się sprawdza. Zamiast wydawać kasę na
Garmina lepiej kupić Larka i AutoMapę.
Pozdrawiam
Michał
-
40. Data: 2012-02-19 20:31:08
Temat: Re: Nawigacja na moto
Od: "Hinek" <h...@t...pl>
Użytkownik "mkochano" <m...@g...com> napisał
>
> 1. NavRoad 320BM.
> Zalety:
> - Uchwyt Ram Mount.
> - Działa AutoMapa.
> Wady:
> - Fatalny ekran (bardzo małe kąty widzenia i "miekki w dotyku" -
> wrażenie jakby rysik miał zerwać zewnętrzną warstwę).
> - Brak wodoodpornego zasilania - w czasie deszczu należy odłączyć
> zasilanie (USB) i działać z batterii (!!!)
>
>
Używam tego od dwóch lat.
Fatalny ekran???? Może miałeś uszkodzony sprzęt?
Ekran jest doskonały. Nawet w pełnym słońcu wszystko
doskonale widać. O jaki rysik Ci chodzi? Po co rysik?
Rysik do motocyklowej navi? Nawety w rękawicy da się
obsłużyć nieszczęsną automapę. Do głowy by mi nie przyszło,
żeby używać rysika...
Zasilania w czasie deszczu nigdy nie odłączałem. Bez problemu
navi wytrzymała deszczową wyprawę na Nordkapp. Czego chcieć
wiecej?
Jedynym problemem jest AM - ale to już nie jest wina
sprzętu.
--
Hinek