-
71. Data: 2010-04-03 21:49:20
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: Vax <m...@z...sie>
W dniu 2010-04-03 21:36, Krzysiek Kielczewski pisze:
>
> Jeśli maksymalnie ma dać radę 45km/h to pod górę nie ma prawa tyle zrobić :)
Jak miałem w furgonie ogranicznik, to czy przeładowany, czy na pusto,
czy z góry, czy pod, to szedł równo swoje - do kropeczki na liczniku.
Ograniczanie Vmax nie musi polegać na permanentnym niedokarmianiu ;)
v.
-
72. Data: 2010-04-03 21:51:02
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2010-04-03, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
>
>>> A jakie ma mieć, skoro ustawowo ma rozpędzić toto do 45km/h?
>> No tylko właśnie o to chodzi czy ten skuter w ogóle da radę te 45km/h.
>> Czy da radę pod lekką górę.
>> I ile mu zajmie rozpędzanie się do tej prędkości.
>
> Jeśli maksymalnie ma dać radę 45km/h to pod górę nie ma prawa tyle zrobić :)
A dlaczego nie?
Skuter na którym jeździłem spokojnie rozpędzał się do 45km/h zarówno po
płaskim jak i pod górę.
Po prostu przy tej prędkości już mu brakowało przełożenia.
Zresztą ten skuter się przyspieszało wymieniając tylne koło zębate na
mniejsze bo moc była wystarczająca do szybszej jazdy tyle że brakowało
przełożenia.
Natomiast nie wykluczone że te tanie skutery po prostu więcej niż 45km/h
nie dadzą rady bo mają po prostu za słaby silnik, a wtedy się okaże że
pod wiatr to już 35km/h, pod górę 25km/h, a jak siądzie ktoś kto ma
100kg to się będzie musiał odpychać nogami.
Fakt że kilka razy zdarzyło mi się rowerem dogonić i wyprzedzić na
podjeździe pod ul. Wielkopolską w Gdyni (100m wysokości na 2km) skutery
których kierowcy robili co mogli, ale nie było mocy.
-
73. Data: 2010-04-03 22:03:46
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sat, 03 Apr 2010 21:51:02 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
> Fakt że kilka razy zdarzyło mi się rowerem dogonić i wyprzedzić na
> podjeździe pod ul. Wielkopolską w Gdyni (100m wysokości na 2km) skutery
> których kierowcy robili co mogli, ale nie było mocy.
Jesteś dobrym rowerzystą czy takim sobie?
100m na 2 km to 5%. Ja to robię powiedzmy z prędkością 15-20 km/h (nie
wiem dokładnie, musiałbym sprawdzić). Skutery były wolniejsze?
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
74. Data: 2010-04-03 22:06:10
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: Tomek <b...@o...pl>
W dniu 2010-04-03 01:14, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> Czy ten motorower ma sens? :)
> http://www1.tesco.pl/promocje/gazetki/wyprz-6_316457
69/index.php
>
Szanse na zrobienie czegokolwiek z silnikiem za 1500 są praktycznie
zerowe. Za 1500 zl kupisz dobry spalinowy model 1:10 na radio, na dobry
skuter potrzeba pewnie conajmniej 5000zł.
Dużo lepszym wyborem będzie kupno używanego w tej cenie
Tomek
-
75. Data: 2010-04-03 22:20:06
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
MadMan pisze:
> Dnia Sat, 03 Apr 2010 21:51:02 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
>
>> Fakt że kilka razy zdarzyło mi się rowerem dogonić i wyprzedzić na
>> podjeździe pod ul. Wielkopolską w Gdyni (100m wysokości na 2km) skutery
>> których kierowcy robili co mogli, ale nie było mocy.
>
> Jesteś dobrym rowerzystą czy takim sobie?
> 100m na 2 km to 5%. Ja to robię powiedzmy z prędkością 15-20 km/h (nie
> wiem dokładnie, musiałbym sprawdzić). Skutery były wolniejsze?
Mój rekord tego podjazdu to średnia prędkość 24km/h, ale to było w
szczycie formy :)
Jeżeli chodzi o skutery to tak - były dużo wolniejsze. Na oko jechały
góra 15km/h.
-
76. Data: 2010-04-03 23:26:20
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:hp82q2$dvs$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Robert Rędziak pisze:
>> On Sat, 03 Apr 2010 20:05:23 +0200, LEPEK <gdzies@wsi> wrote:
>>
>>> Dodatkowo silnik 49 ccm 4-suw osiągi będzie miał żadne,
>>
>> A jakie ma mieć, skoro ustawowo ma rozpędzić toto do 45km/h?
>
> No tylko właśnie o to chodzi czy ten skuter w ogóle da radę te 45km/h.
Jak już pisałem - bez trudu.
Do licznikowych 60 km/h z moją masą na kanapie nawet (co w realu oznacza, że
lekko przekracza swoje 45).
-
77. Data: 2010-04-03 23:49:54
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: "p47" <k...@w...pl>
Ja równiez zastanawiam się na kupnem tego skutera, który używać mam zamiar
wyłącznie w celach rozrywkowych (w dzieciństwie jeżdziłem na motorowerach
itp i sentyment pozostał;-).
Jesli będzie się psuł, to w okresie gwarancji bedą mi go naprawiać (a w
skrajnym przypadku nawet zwrócic kasę) i pod koniec gwarancji , jesli
faktycznie to będzie nadmierne to z niewielką stratą go sprzedam. Podobnie
postapię, jesli okaże się, że jego faktyczne osiągi są skrajnie kiepskie.
Moim zdaniem w ten sposób mniej ryzykuję, niz kupujac w podobnej cenie, a
nawet tańszy tzw. markowy, ale mocno używany pojazd.
Przy okazji,- w ostatnich latach kupiłem w sumie 6 rowerów w supermarketach
w cenach od ok 300 do ok 600,- . W ŻADNYM z nich (przy rekreacyjnym
użytkowaniu) NIC złego nie działo się, nic nie psuło się (z wyjatkiem
ułamanego pedału przy uderzeniu). Wszystkie jednak przeszły dośc dokładny
przegląd zerowy, zarówno obowiazkowy, jak i mój osobisty;-).
Osprzet miały całkowicie akceptowalny (np. przekładnie i przerzutki Shimano
itp, wprawdzie popularne , ale jednak), a rama, obręcze, widelec itp. choć
na pewno cięższe i toporniejsze niz w rowerach od 5 razy droższych były
wystarczajaco solidne.
A jak mi je kradli to zal był odpowiednio mniejszy... Po co płacic duzo
więcej, skoro sprzęt tańszy zadawalająco spełnia oczekiwana funkcję.
p47
-
78. Data: 2010-04-04 00:00:39
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hp8db1$fdj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Ja równiez zastanawiam się na kupnem tego skutera, który używać mam zamiar
> wyłącznie w celach rozrywkowych (w dzieciństwie jeżdziłem na motorowerach
> itp i sentyment pozostał;-).
> Jesli będzie się psuł, to w okresie gwarancji bedą mi go naprawiać
Nie łudziłbym się.
Koszt obowiązkowych przeglądów przekracza wartość gwarancji.
A trzeba ich wykonać przynajmniej kilka w ciągu roku - ja miałem mieć
pierwszy po 300 km.
Za cenę przeglądu samochodu.
Stwierdziłem że olej to sobie dzieciak sam wymieni i mam gdzieś ich
gwarancję.
Jak na razie nie żałuję - skuterek ma dwa lata i jeździ.
Skorzystałem tylko z (damowej) poprawki przeglądu zerowego - Carrefour
sprzedał mi skuterek totalnie niewyregulowany, po kilku dniach przestał
odpalać, więz kazałem im go zawieść do serwisu, gdzie zrobili to porządnie.
-
79. Data: 2010-04-04 00:40:55
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: "p47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hp8dq8$qnm$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:hp8db1$fdj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> Ja równiez zastanawiam się na kupnem tego skutera, który używać mam
>> zamiar wyłącznie w celach rozrywkowych (w dzieciństwie jeżdziłem na
>> motorowerach itp i sentyment pozostał;-).
>> Jesli będzie się psuł, to w okresie gwarancji bedą mi go naprawiać
>
> Nie łudziłbym się.
> Koszt obowiązkowych przeglądów przekracza wartość gwarancji.
> A trzeba ich wykonać przynajmniej kilka w ciągu roku - ja miałem mieć
> pierwszy po 300 km.
W ciągu 1 roku kilka obowiązkowych przeglądów??! Pewien jestes?
p47
-
80. Data: 2010-04-04 05:59:55
Temat: Re: Motorower z Tesco
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> Czy ten motorower ma sens? :)
> http://www1.tesco.pl/promocje/gazetki/wyprz-6_316457
69/index.php
Ja w zeszlym roku kupilem podobnego syfka jako srodek transportu "po
czesci" przy warsztacie (zeby nie wlazic w brudnych ciuchach do auta).
Jezdzi bez klopotu, specjalnej radosci z jazdy nie ma, funkcje
wspomagajace transport zapewnia, jka sie okazalo nawet lepiej niz
sadzilem (miejscowosc wypoczynkowa, w sezonie nie ma gdzie blachy
zaparkowac, a to pierdzikolko mozna postawic wszedzie).
No i oszczednosci w paliwie. Samochodem 100km po miescie to ok 40-50zl,
ta hulajnoga min. polowe z tego.
--
Pozdrawiam
MarcinJM