-
31. Data: 2010-05-12 13:48:59
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 12.05.2010 doktorski <d...@g...com> napisał/a:
> " - Panie, jakiś facet na motorze wjechał w wózek - mówił starszy
> mężczyzna. Przytaknęła mu obok kobieta."
>
> Tak powstaja urban legends, czyjakostak...
Nie nie, to się nazywa stereotyp.
--
kakmaratgmaildotcom
-
32. Data: 2010-05-12 14:28:40
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: doktorski <d...@g...com>
On 12 Maj, 15:46, "Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:
> On Wed, 12 May 2010 15:31:46 +0200, Arni <n...@s...org> wrote:
> > I jeszcze powinien mandat dostac za 120 w obszarze zabudowanym. Sam sie
> > przyznał
>
> E, działał w stanie wyższej konieczności. ;-)
Byl kiedyss kejs naszego owczesnego kulegi, ktorego imienia/ksywy nie
pomne, ktory swoja dziewincetkonna Celica wiozl ranne dziecko do
szpitala. Zatrzymali go za jazde na wprost z pasa do lewoskretu
(omijal korek). Cieknaca po twarzy dziecka krew (prawdopodobne bylo
uszkodzenie oka) nie pomogla. Wypisali mandat...
W pozniejszych komentarzach jeden z wazniejszych na owym terenie
policjantow stwierdzil, ze co prawda patrol powinien umozliwic
kierowcy dalsza jazde ale ten winien sie potem zglosic na najblizszy
komisariat celem zlozenia zeznan i przyjecia mandatu karnego.
To tyle nt. stanu wyzszej koniecznosci w Polsce.
pzdr, dr
14/525
-
33. Data: 2010-05-12 15:29:05
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: Glub <g...@g...com>
<n...@s...com> wrote:
> On Wed, 12 May 2010 11:49:55 +0200, Magic <m...@w...pl>
> wrote:
>
> >Myślę że tak z metr sześćdziesiąt.
>
> Jeden problem juz odpadl. Teraz tylko sie zastanawiam jak wiek
> okreslic skoro dzieci nie maja poroza...
Pytasz o legitymację szkolną:)
--
Glub@NewsTap usenet mobile reader
-
34. Data: 2010-05-12 15:31:06
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: Glub <g...@g...com>
"Bartłomiej Kacprzak" <b...@w...pl> wrote:
>
> PS
> Pijakom za kolkiem lapy bym lamal.
Wystarczy kciuki obciąć.
--
Glub@NewsTap usenet mobile reader
-
35. Data: 2010-05-12 16:20:47
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Wed, 12 May 2010 16:28:40 +0200, doktorski <d...@g...com> wrote:
[...]
>> E, działał w stanie wyższej konieczności. ;-)
> Byl kiedyss kejs naszego owczesnego kulegi, ktorego imienia/ksywy nie
> pomne, ktory swoja dziewincetkonna Celica wiozl ranne dziecko do
> szpitala. Zatrzymali go za jazde na wprost z pasa do lewoskretu
> (omijal korek). Cieknaca po twarzy dziecka krew (prawdopodobne bylo
> uszkodzenie oka) nie pomogla. Wypisali mandat...
No tak, genialni panowie policjanci. No cóż, ja bym nie przyjął i
zasuwał do sądu, znajomość prawa przez przeciętnego policjanta raczej
nie powala.
(A oprócz tego numery i złożyć później skargę do Komendy Głównej czy
gdzie tam trzeba)
[...]
> To tyle nt. stanu wyzszej koniecznosci w Polsce.
Zależy pewnie na kogo się trafi. No i ja liczę na to, że będą
się nam policja i sądy cywilizować, ostatnio coraz częściej np.
czytam o sensownym podejściu do obrony koniecznej, tzn. albo stwierdzaniu
przez prokuraturę że nie nastąpiło przekroczenie granic (co jest
lepsze) albo przez sądy (bo prokurator swoje musi, wzdech).
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650
-
36. Data: 2010-05-12 18:16:42
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: Mateusz Mirski <m...@T...pl>
W dniu 2010-05-12 16:28, doktorski pisze:
> Byl kiedyss kejs naszego owczesnego kulegi, ktorego imienia/ksywy nie
> pomne, ktory swoja dziewincetkonna Celica wiozl ranne dziecko do
> szpitala. Zatrzymali go za jazde na wprost z pasa do lewoskretu
> (omijal korek). Cieknaca po twarzy dziecka krew (prawdopodobne bylo
> uszkodzenie oka) nie pomogla. Wypisali mandat...
Ja pamiętam z jakiejś grupy, że lekarz wezwany do szpitala z powodu
jakiejś większej awarii był zatrzymany za przejechanie na czerwonym, jak
nikogo nie było, to go na bombach odeskortowali i tylko na miejscu się
upewnili, że mówił prawdę. Jeśli historia jest prawdziwa, to jak
wszędzie są ludzie, którzy potrafią się dostosować i są debile ślepo
wykonujący procedury (i to tylko niektóre).
--
M.
-
37. Data: 2010-05-12 20:09:44
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "gildor" napisał
> nie napisali jak doświadczony był to motocyklista. w końcu kilkadziesiąt
> minut ścigał typa, to za doświadczony nie był, nie? trenował właśnie.
>
>> PS. No chyba ze w lipcu, jak juz jest sezon.
>
> krw, dzięki, bo wydawało mi się, że tarło się w maju kończy i w czerwcu
> już można.
>
> --
> gildor
> czarny grzechotnik w litrze k5
*** Sebastian jezdzi na moto od wielu lat. Mieszkal na moim podworku i
pamietam jak zaczynal katowac motorynki dobre pietnascie lat temu. Potem
byly jawiszony, japonce itd- ostatnio widzielismy sie dawno temu sie przy
okazji mojego slubu gdzie robil fotki (jest fotoreporterem i to dobrym) i
potem jego przeprowadzki na drugi koniec miasta. Szacunek.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
38. Data: 2010-05-12 21:09:32
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: n...@s...com
On Wed, 12 May 2010 15:29:05 +0000 (UTC), Glub <g...@g...com>
wrote:
>Pytasz o legitymację szkolną:)
Do tego trzeba byc selekcjonerem. Czytalem na preclach. A mnie
interesuja metody nie wymagajace stania na bramce.
no.
;>
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
39. Data: 2010-05-13 05:12:02
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Leszek Karlik pisze:
> Chociaż tak na zdrowy rozsądek - próba zatrzymania samochodu motocyklem?
> To wykazywanie lekkich skłonności samobójczych, wystarczy jechać za
> facetem, samochodem nie ucieknie a w końcu się będzie musiał zatrzymać.
na baku motocykla zrobi 200km a na baku auta co najmniej 500. i teraz
pytanie: po ile paliwa mieli obaj?
no, to tyle w temacie jechania za.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
40. Data: 2010-05-13 05:16:04
Temat: Re: Motocyklista zatrzymal pijanego kierowce
Od: scibor1 <s...@e...pl>
On 12 Maj, 14:14, KLOSZ <konradki@USUN_TOwp.pl> wrote:
> Dzielny Sebastian! Zuch chlopak! Dobrze, ze jeszcze znalazl przechodnia
> do pomocy.
no, przynajmniej mial swiadka - inaczej jak nic byloby w gazetach, ze
bandzior na motorze napadl spokojnego kierowce samochodu, przykladnego
meza i ojca...
scibor
Helga VFR800Fi