-
51. Data: 2017-03-02 14:38:40
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 2 Mar 2017 13:00:40 +0000 (UTC), Budzik
> Ile przejechałes tym autkiem?
> W znanych mi przypadkach, jakbys nie dbał, po 300kkm DPF i tak padają...
Tak jak napisałem, 170 tkm. W większości jeździłem po zakorkowanej Wawie, a
ostatnie dwa lata trasy w interwałach po 3km, czasem coś dłużej pojadę. Tym
co DPFy padały straszyli mnie, że przy 120 tkm, najdalej po 160 tkm będę
wycinał DPF, tak jak oni u siebie (bo przecież to jest ZAPROGRAMOWANE żeby
się popsuć). Czyli teraz mam kolejną barierę i czekam do 300tkm -- choć
wątpię czy doczekam. ;)
--
Pozdor
Myjk
-
52. Data: 2017-03-02 16:49:25
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> Ile przejechałes tym autkiem?
>> W znanych mi przypadkach, jakbys nie dbał, po 300kkm DPF i tak
>> padają...
>
> Tak jak napisałem, 170 tkm. W większości jeździłem po zakorkowanej
> Wawie, a ostatnie dwa lata trasy w interwałach po 3km, czasem coś
> dłużej pojadę. Tym co DPFy padały straszyli mnie, że przy 120 tkm,
> najdalej po 160 tkm będę wycinał DPF, tak jak oni u siebie (bo
> przecież to jest ZAPROGRAMOWANE żeby się popsuć). Czyli teraz mam
> kolejną barierę i czekam do 300tkm -- choć wątpię czy doczekam. ;)
>
W sumie to teraz tak mysle ze kłamie - 2 x ford custom - 1 padł przy 300,
drugi po około 150 tysiącach.
Jeden kolega kupił drugi filtr jakos okazyjnie za kilkaset zł z jakiegoś
rozbitka i załozył, drugi wycial.
Oba jezdza podobnie - jakies 80km po miescie + 250km trasa dziennie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard
-
53. Data: 2017-03-02 17:04:48
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-03-02 o 11:55, J.F. pisze:
> Użytkownik "Janusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o970fc$qpu$...@n...news.atman.pl...
>> To wystarczy, zawory są utwardzane i przy tak cienkim trzonku może być
>> zbyt głęboko zahartowany, tego nie widać ale w tym miejscu pęknie.
>> Pozatym zawory są robione z jednego kawałka stali, widziałem jak to
>> wygląda w produkcji u jednego z największych producentów.
>
> Paradowscy ?
Nie, amerykańsko-japońska firma.
>
>> Kawałek stali ląduje w nagrzewnicy indukcyjnej potem robot podaje go
>> do dwóch pras gdzie czterema udeżeniami na różnych formach jest
>> uformowany cały zawór, potem jest prostowany, szlifowany, hartowany i
>> mierzony.
>
> ale mozna tez zobaczyc to
> https://www.youtube.com/watch?v=uLLeEJAE5LU
> https://www.youtube.com/watch?v=a6jG4Bt8GWs
Nie to zupełnie coś innego, ten proces który widziałem wyglądał zupełnie
inaczej.
--
--
Pozdr
Janusz
-
54. Data: 2017-03-02 17:13:58
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 2 Mar 2017 15:49:25 +0000 (UTC), Budzik
> W sumie to teraz tak mysle ze kłamie - 2 x ford custom - 1 padł przy 300,
> drugi po około 150 tysiącach.
> Jeden kolega kupił drugi filtr jakos okazyjnie za kilkaset zł z jakiegoś
> rozbitka i załozył, drugi wycial.
> Oba jezdza podobnie - jakies 80km po miescie + 250km trasa dziennie.
OK, ale co to znaczy konkretnie "padł"?
--
Pozdor
Myjk
-
55. Data: 2017-03-02 17:31:37
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Janusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o99fr3$8lk$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-03-02 o 11:55, J.F. pisze:
>>> Kawałek stali ląduje w nagrzewnicy indukcyjnej potem robot podaje
>>> go
>>> do dwóch pras gdzie czterema udeżeniami na różnych formach jest
>>> uformowany cały zawór, potem jest prostowany, szlifowany,
>>> hartowany i
>>> mierzony.
>
>> ale mozna tez zobaczyc to
>> https://www.youtube.com/watch?v=uLLeEJAE5LU
>> https://www.youtube.com/watch?v=a6jG4Bt8GWs
>Nie to zupełnie coś innego, ten proces który widziałem wyglądał
>zupełnie inaczej.
Tu zauwaz ze dolaczaja pret do zaworu z krotkim/srednim trzonkiem.
Czyli jakos trzeba zrobic ten zawor z trzonkiem - zapewne tak jak
piszesz.
(na to sa inne filmy).
Na moj gust to mozna by ta metoda przymocowac wprost do talerzyka, ale
jakos nie chca tego pokazac. Moze sie nie stosuje.
A po co im taki dlugi trzonek to dla mnie osobna zagadka.
Moze to po prostu jakis "demonstrator technologii", aby wzbudzic
zainteresowanie.
J.
-
56. Data: 2017-03-02 20:00:47
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> W sumie to teraz tak mysle ze kłamie - 2 x ford custom - 1 padł przy
>> 300, drugi po około 150 tysiącach.
>> Jeden kolega kupił drugi filtr jakos okazyjnie za kilkaset zł z
>> jakiegoś rozbitka i załozył, drugi wycial.
>> Oba jezdza podobnie - jakies 80km po miescie + 250km trasa dziennie.
>
> OK, ale co to znaczy konkretnie "padł"?
>
Hmm, a co tutaj niejednoznacznego?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert
-
57. Data: 2017-03-02 21:27:13
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-03-02 o 17:31, J.F. pisze:
> Użytkownik "Janusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o99fr3$8lk$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-03-02 o 11:55, J.F. pisze:
>>>> Kawałek stali ląduje w nagrzewnicy indukcyjnej potem robot podaje go
>>>> do dwóch pras gdzie czterema udeżeniami na różnych formach jest
>>>> uformowany cały zawór, potem jest prostowany, szlifowany, hartowany i
>>>> mierzony.
>>
>>> ale mozna tez zobaczyc to
>>> https://www.youtube.com/watch?v=uLLeEJAE5LU
>>> https://www.youtube.com/watch?v=a6jG4Bt8GWs
>> Nie to zupełnie coś innego, ten proces który widziałem wyglądał
>> zupełnie inaczej.
>
> Tu zauwaz ze dolaczaja pret do zaworu z krotkim/srednim trzonkiem.
> Czyli jakos trzeba zrobic ten zawor z trzonkiem - zapewne tak jak piszesz.
> (na to sa inne filmy).
Wygląda to tak że stoją obok siebie dwie praski można rzec, bo mają
wysokość około 2-2,5 czyli malutkie :)
do 1 do formy wpada bryłka 3x4 cm około, rozgrzana do białości,
uderzenie, robocik przenosi do drugiej formy talerzyk z pręcikiem
uformowanym tak na oko na 3-4cm który po każdym uderzeniu jest coraz
dłuższy, potem wypada na taśmę. Sam byłem zaskoczony że tak prosto można
uformować dość długi trzpień tego zaworu, docelowo chyba miał z 6cm.
>
> Na moj gust to mozna by ta metoda przymocowac wprost do talerzyka, ale
> jakos nie chca tego pokazac. Moze sie nie stosuje.
Też mi się tak wydaje że teraz to zbyt ryzykowne, kiedyś widocznie tak
było prościej i jak drób pisał robili z 2 części.
Teraz te zawory przenoszą znacznie większe obciążenia i mechaniczne a
także cieplne i ten styk byłby zbyt narażony na rozerwanie.
>
> A po co im taki dlugi trzonek to dla mnie osobna zagadka.
> Moze to po prostu jakis "demonstrator technologii", aby wzbudzic
> zainteresowanie.
Całkiem możliwe bo też nie widzę sensu takiego przedłużania pręta.
--
--
Pozdr
Janusz
-
58. Data: 2017-03-02 22:00:36
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Caly czas wydechowe robia z dwoch kawalkow. Ssace robili i pewno robia z jednego.
Zgrzewanie tarciowe jest jednym z pewniejszych sposobow laczenia. Na oderwanie sie
grzybka od trzonka zaworu bym nie liczyl. Ale moze sie ponad zgrzewem upalic jak
spaliny beda za gorace. Grzybek jest chlodzony przez styk z gniazdem. Trzonek przez
prowadnice. Ale jest kawalek nie chlodzonego. Jest prosta zaleznosc pomiedzy
wytrzymaloscia stali a temperatura pracy. Im temperatura wyzsza tym wytrzymalosc
nizsza. Przy czterystu stopniach zawor wytrzyma kilka tysiecy godzin. Ale przy
szesciuset moze wytrzymac 500 godzin. Dawno temu czesi zrobili test wytrzymalosci
osobowej tatry. To byl taki rolls royce demoludow. Silnik testowany jak by auto
jechalo 100/h wytrzymal 6000 godzin z przerwami na wymiane oleju i regulacje rozne. A
przy 170/h wytrzymal 200 godzin.
-
59. Data: 2017-03-03 09:25:35
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 2 Mar 2017 19:00:47 +0000 (UTC), Budzik
> Hmm, a co tutaj niejednoznacznego?
Jak się obiawiło padnięcie filtra DPF?
--
Pozdor
Myjk
-
60. Data: 2017-03-03 10:19:38
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2017-03-03 o 09:25, Myjk pisze:
> Thu, 2 Mar 2017 19:00:47 +0000 (UTC), Budzik
>
>> Hmm, a co tutaj niejednoznacznego?
>
> Jak się obiawiło padnięcie filtra DPF?
>
Koledze w 1.7 CDTI po prostu silnik się zatrzymał, nie miał możliwości
przepchnięcia spalin przez w pełni zatkany filtr.
--
viktorius