eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Mały poślizg.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 41. Data: 2010-02-05 18:02:47
    Temat: Re: Mały po?lizg.
    Od: V-Tec <v...@z...pl>

    Robert Rędziak pisze:
    > On Fri, 05 Feb 2010 17:47:56 +0100, V-Tec <v...@z...pl>
    > wrote:
    >
    >> Sposób z próbą zerwania przyczepności na 3. wydaje
    >> się ciekawa - sprawdzę.
    >
    > Sprawdź w mocnym RWD i opowiedz jak było :P

    Jeżdżę niemocnym FWD ;)

    --
    pozdr,
    W.


  • 42. Data: 2010-02-05 18:07:29
    Temat: Re: Mały po?lizg.
    Od: V-Tec <v...@z...pl>

    V-Tec pisze:
    > Robert Rędziak pisze:
    >> On Fri, 05 Feb 2010 17:47:56 +0100, V-Tec <v...@z...pl>
    >> wrote:
    >>
    >>> Sposób z próbą zerwania przyczepności na 3. wydaje się ciekawa -
    >>> sprawdzę.
    >>
    >> Sprawdź w mocnym RWD i opowiedz jak było :P
    >
    > Jeżdżę niemocnym FWD ;)

    ...a mocne RWD budzą we mnie jeszcze "mocniejszy" respekt.

    W.


  • 43. Data: 2010-02-05 19:26:16
    Temat: Re: Mały po?lizg.
    Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>

    Dnia 05.02.2010 Mikolaj Rydzewski <m...@c...pl> napisał/a:
    > Bartosz Zoltak wrote:
    >> No i jeśli mamy przedni napęd - to gaz. Gaz mocno pomaga wyciągnąć przednie
    >> koła z takiego nadsterownego poślizgu.
    >
    > Tzn. gaz czy brak gazu?

    Gaz - w FWD wypada dodaćjak chcesz ustabilizować tył auta. Tylko ma to
    niewiele wspólnego z wyciąganiem, chodzi o dociązenie tylu i zwiekszenie
    przyczepnosci kol tylnych.

    --
    ___________________________________________
    Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net


  • 44. Data: 2010-02-05 19:27:09
    Temat: Re: Mały po?lizg.
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 05 Feb 2010 17:36:34 +0100, V-Tec wrote:
    >J.F. pisze:
    >[..]
    >> Imo dosc istotne jest jeszcze prostowanie kierownicy odpowiednio
    >> wczesnie - jak auto jest jeszcze sporo odchylone ale juz zaczyna
    >> wracac.
    >IMO jeszcze wcześniej, jak jest już punkt "przegięcia" to już trzeba
    >odkręcać, inaczej nie zdążymy. I nie można zakładać zbyt mocnej kontry.
    >Generalnie zasada mówi, że przednie koła powinny być równoległe z
    >zamierzonym kierunkiem jazdy. Łatwo napisać, trudno wykonać. IMO trzeba

    Otoz to.

    >bardzo dużo ćwiczyć (i nie na placu zasypanym śniegiem - reakcje są zbyt
    >wolne), aby to dobrze umieć.
    >Swego czasu był tu prezentowany poślizg audi (a3?) na autostradzie. Nie
    >wiem, czy ESP pomagał czy nie, ale chciałbym przy 160km/h czy ile on tam
    >jechał wyprowadzić auto z poślizgu nadsterownego.

    Jego tam pare razy wahnelo, i to raczej wygladalo jak wiecej szczescia
    niz umiejetnosci.

    J.



  • 45. Data: 2010-02-05 19:59:24
    Temat: Re: Mały po?lizg.
    Od: Rafał Grzelak <n...@d...com>

    Mikolaj Rydzewski wrote:

    > Bartosz Zoltak wrote:
    > > No i jeśli mamy przedni napęd - to gaz. Gaz mocno pomaga wyciągnąć
    > > przednie koła z takiego nadsterownego poślizgu.
    >
    > Tzn. gaz czy brak gazu?

    Gaz.

    Brak gazu to przy podsterownym - odpuszczasz i czekasz az przod zlapie
    przyczepnosc.

    --
    Pozdrawiam, Rafał.
    rg[na]skrzynka[kropka]pl


  • 46. Data: 2010-02-05 20:23:27
    Temat: Re: Mały poślizg.
    Od: DoQ <p...@g...com>

    Bartosz Zoltak pisze:
    >> Aha, jak ktorys z mistrzuniów WuRCa wypadnie z zakretu, znaczy to ze nigdy
    >> wczesniej nie zaznal poslizgu . Genialna teoria.
    > A to Twoja teoria?

    Analogia do Twojej.

    >> I masz 100% pewnosc ze nic cie nie zaskoczy?
    > Gdzie tak przeczytałeś?

    W Twojej wypowiedzi.



  • 47. Data: 2010-02-05 20:24:46
    Temat: Re: Mały po?lizg.
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    Robert Rędziak pisze:
    > On Fri, 05 Feb 2010 17:47:56 +0100, V-Tec <v...@z...pl>
    > wrote:
    >
    >> Sposób z próbą zerwania przyczepności na 3. wydaje
    >> się ciekawa - sprawdzę.
    >
    > Sprawdź w mocnym RWD i opowiedz jak było :P

    Ja stosuje to w mocnym RWD i w mocnym FWD. Zadnej roznicy. "Impuls" jest
    na tyle krotki, ze z autem nic sie nie dzieje w sensie utraty kontroli.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM


  • 48. Data: 2010-02-05 20:26:06
    Temat: Re: Mały po?lizg.
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    V-Tec pisze:
    > V-Tec pisze:
    >> Robert Rędziak pisze:
    >>> On Fri, 05 Feb 2010 17:47:56 +0100, V-Tec <v...@z...pl>
    >>> wrote:
    >>>
    >>>> Sposób z próbą zerwania przyczepności na 3. wydaje się ciekawa -
    >>>> sprawdzę.
    >>>
    >>> Sprawdź w mocnym RWD i opowiedz jak było :P
    >>
    >> Jeżdżę niemocnym FWD ;)
    >
    > ...a mocne RWD budzą we mnie jeszcze "mocniejszy" respekt.

    Naprawde, to nieuzasadnione obawy. :)

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM


  • 49. Data: 2010-02-05 20:27:37
    Temat: Re: Mały po?lizg.
    Od: "Bartosz Zoltak" <b...@w...pl>

    > Generalnie zasada mówi, że przednie koła powinny być równoległe z
    > zamierzonym kierunkiem jazdy. Łatwo napisać, trudno wykonać. IMO trzeba
    > bardzo dużo ćwiczyć (i nie na placu zasypanym śniegiem - reakcje są zbyt
    > wolne), aby to dobrze umieć.

    Słuszna uwaga. Na zaśnieżonym placu można łatwo wyczuć, o co chodzi, nauczyć
    się podstaw.

    Ale prawda, ze jak się poślizg nadsterowny zdarza na suchym asfalcie, to
    wszyskto odbywa się wprawdzie wg tego samego schematu, ale za to jak w
    przyspieszonym filmie (w porównaniu z treningiem na śniegu) i to
    przyspieszonym tak z 5 czy 10 krotnie :-) Autem rzuca jak szalone.

    Dobrze widać to - jak szybko to się dzieje - np. na jednym moim filmiku:
    www.vmpcrypt.pl/a_auto.php
    filmik "Freestyle" między 10 a 15 sekundą filmu....

    Kilka razy zdarzyło mi się odruchowo puścić kierownicę przy mocnym poślizgu
    nadsterownym na suchym asfalcie - puścić w momencie, w którym auto już było
    maksymalnie wychylone i kiedy powinno się już odbijać kontrę. Kierownica
    szybko sama się prostowała (jak przy wychodzeniu z zakrętu) i często wtedy
    udawało mi się idealnie wyprowadzić auto z poślizgu. Przy czym chwilę po
    puszczeniu kierownicy znowu ją łapałem. Ale tego już dobrze nie umiem
    teoretycznie wytłumaczyć - kiedy kierownicę puścić i kiedy znowu złapać.
    Instynktownie to robiłem. Nie wiem, czy tak jest poprawnie (z puszczeniem
    kierownicy na suchym asfalcie), ale mi się parę razy sprawdziło.

    Przy czym nie polecam nikomu próbować pierwszyt raz na drodze!!! :-)
    Popróbować trzeba na jakichś zamkniętych placach, gdzie utrata kontroli nad
    wirującym autem nie sprawi zagrożenia.

    Teoria teorią, ale najważniejsze to poźwiczyć, bez ćwiczenia teoria na
    niewiele się zda.

    Ale jak się człowiek nauczy takich rzeczy, to potem jazda sprawia więcej
    przyjemności :-) Nawet jak się jedzie tak samo jak kiedyś, ostrożnie, to ma
    się poczucie, że jest się ubezpieczonym, że w razie czego, w razie
    niespodziewanego poślizgu, mamy wytrenowane, co robić. I jadąc zwyczajnie na
    co dzień mamy wtedy mniej stresu i więcej przyjemności :-)

    pozdrawiam
    Bartek



  • 50. Data: 2010-02-05 20:42:27
    Temat: Re: Mały poślizg.
    Od: "Bartosz Zoltak" <b...@w...pl>

    >> A to Twoja teoria?
    >
    > Analogia do Twojej.
    >
    >>> I masz 100% pewnosc ze nic cie nie zaskoczy?
    >> Gdzie tak przeczytałeś?
    >
    > W Twojej wypowiedzi.

    Chyba jestem za mało inteligentny, bo nie widzę, gdzie w mojej wypowiedzi
    można się doszukać tych dwóch rzeczy, których Ty się doszukałeś. Jako osoba
    nie dorównująca Ci inteligencją pokornie wycofuję się z tej wymiany zdań.


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: