-
11. Data: 2009-06-02 14:26:26
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Atlantis <m...@w...pl> writes:
>> Tylko ze wcale sie nie trzeba ograniczac do numerow wewnetrznych.
>> Komputer i tak odbierze wszystko co dzwoni, mozna dzwonic z miasta.
>
> Jak rozumiem standardowe centralki posiadają mechanizm pozwalający
> dokładnie poustawiać reguły takiego dodzwaniania się z miasta, aby np.
> ktoś nie zaczął dzwonić na nasze konto pod jakieś 0700 albo do
> Australii? ;) Oczywiście zakładając, że mamy więcej niż jedną linię
> wychodzącą na zewnątrz.
No ale przeciez taki dzwoniacy z miasta dostaje polaczenie z siecia
(np. PPP), a nie dostep terminalowy do drugiego modemu albo dialtone.
Natomiast oczywiscie dostep do sieci trzeba odpowiednio zabezpieczyc.
> Oczywiście. Pytałem bardziej teoretycznie. Zwyczajnie jeśli już
> dysponujemy infrastrukturą w postaci kabli i gniazdek telefonicznych
> podłączonych do centralki, to czemu niby nie zrobić jakiegoś
> wewnętrznego serwera dial-up? Oczywiście nie do codziennych zastosowań,
> ale niech sobie będzie taka możliwość. ;)
Mozna tez wybudowac w firmie zajezdnie tramwajowa - nie do codziennych
zastosowan, ale moze kiedys sie przyda.
--
Krzysztof Halasa
-
12. Data: 2009-06-02 14:30:48
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Krzysztof Halasa pisze:
> Mozna tez wybudowac w firmie zajezdnie tramwajowa - nie do codziennych
> zastosowan, ale moze kiedys sie przyda.
Kiepskie porównanie. ;)
To o co pytam korzysta z istniejącej infrastruktury: zakładamy, iż w
firmie jest już sieć lokalna z serwerem posiadającym dostęp do Internetu
i sieć telefoniczna zarządzana przez odpowiednią centralkę. Jedyne czego
trzeba to modem, kawałek kabla i konfiguracja. ;)
-
13. Data: 2009-06-02 19:46:59
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 02 Jun 2009 16:07:10 +0200, Atlantis wrote:
>J.F. pisze:
>> No ale po co ? polozyc normalny ethernet i tyle.
>
>Hmm... Powiedzmy, że lubię nietypowe rozwiązania - choćby w sferze
>teorii. ;)
no coz, doszkolic sie mozna, robic tak .. wolne, modemy drozsze niz
karty, zajmuje linie telefoncizna, itp.
>Zastosowań można znaleźć kilka - chociażby zapewnienie
>zgodności z niektórymi "zabytkowymi" urządzeniami. :)
Jakimi ?
Niemal kazdy komputer ktory potrafi skorzystac z internetu bedzie tez
potrafil skorzystac z ethernetu.
J.
-
14. Data: 2009-06-02 22:40:54
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Zastosowań można znaleźć kilka - chociażby zapewnienie
>> zgodności z niektórymi "zabytkowymi" urządzeniami. :)
>
> Jakimi ?
> Niemal kazdy komputer ktory potrafi skorzystac z internetu
> bedzie tez potrafil skorzystac z ethernetu.
Macintosh Classic. Ja sobie zapewniłem korzystanie z internetu
przez port szeregowy spięty z serwerem PPP. Ma ktoś pomysł jak
do tego podłączyć ethernet?
--
Jarek
-
15. Data: 2009-06-03 00:21:29
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: Baseciq <n...@b...org>
Dnia Tue, 2 Jun 2009 22:40:54 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Macintosh Classic. Ja sobie zapewniłem korzystanie z internetu
> przez port szeregowy spięty z serwerem PPP. Ma ktoś pomysł jak
> do tego podłączyć ethernet?
Router, z jednej strony serial z drugiej ethernet?
--
www.baseciq.org
"Rozmowa z Kolejami Mazowieckimi tym się różni od rozmowy z
terrorystami, że z terrorystami można negocjować".
-
16. Data: 2009-06-03 00:29:53
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Baseciq napisało:
>> Macintosh Classic. Ja sobie zapewniłem korzystanie z internetu
>> przez port szeregowy spięty z serwerem PPP. Ma ktoś pomysł jak
>> do tego podłączyć ethernet?
>
> Router, z jednej strony serial z drugiej ethernet?
No, tak to w tej chwili wygląda. A ja pytałem o *inne* rozwiązania.
--
Jarek
-
17. Data: 2009-06-03 08:35:19
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
wiadomości news:slrnh2bajl.9nl.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan J.F napisał:
>> Jakimi ?
>> Niemal kazdy komputer ktory potrafi skorzystac z internetu
>> bedzie tez potrafil skorzystac z ethernetu.
>
> Macintosh Classic. Ja sobie zapewniłem korzystanie z internetu
> przez port szeregowy spięty z serwerem PPP. Ma ktoś pomysł jak
> do tego podłączyć ethernet?
Google podpowiada
http://discussions.apple.com/thread.jspa?threadID=17
26817&tstart=45
Zachodzi jednak inne pytanie .. po co do tego podlaczac internet ?
Wyczyscic, zapakowac w folie, poczekac 20 lat, sprzedac drogo :-)
J.
-
18. Data: 2009-06-03 08:55:36
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> Jakimi ?
>>> Niemal kazdy komputer ktory potrafi skorzystac z internetu
>>> bedzie tez potrafil skorzystac z ethernetu.
>>
>> Macintosh Classic. Ja sobie zapewniłem korzystanie z internetu
>> przez port szeregowy spięty z serwerem PPP. Ma ktoś pomysł jak
>> do tego podłączyć ethernet?
>
> Google podpowiada
> http://discussions.apple.com/thread.jspa?threadID=17
26817&tstart=45
No tak, teraz sobie przypomniałem, że były jakieś ethernety na SCSI.
Ale raczej niezdobywalne. Nigdy takiego nie widziałem, ani nie
spotkałem nikogo kto widział (nie mam więc pewności, że to w ogóle
działa).
> Zachodzi jednak inne pytanie .. po co do tego podlaczac internet ?
> Wyczyscic, zapakowac w folie, poczekac 20 lat, sprzedac drogo :-)
Ponieważ zaszło pytanie o istnienie bezethernetowych komputerów
znających TCP/IP, więc zaszła też odpowiedź. Ja tego oczywiście nie
używam do codziennego pisania do Usenetu, tak sobie tylko kilka lat
temu podłączałem dla zabawy. Stoi sobie teraz bydlątko gdzieś
w kąciku i nikomu nie wadzi. A na drogą sprzedaż raczej nie liczę.
Chyba że już teraz ktoś chce mi *dużo* zapłacić.
--
Jarek
-
19. Data: 2009-06-03 16:52:39
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Jarosław Sokołowski pisze:
> No tak, teraz sobie przypomniałem, że były jakieś ethernety na SCSI.
> Ale raczej niezdobywalne. Nigdy takiego nie widziałem, ani nie
> spotkałem nikogo kto widział (nie mam więc pewności, że to w ogóle
> działa).
Były też karty Ethernetowe na LPT. Natknąłem się na ich ślad szukając
sposobu na podpięcie do sieci mojego zabytkowego laptopa 386. ;)
Praktycznie nie do kupienia. Nawet na ebay'u za wielkie pieniądze.
Zwyczajnie były i nie ma, jakby się nie zachowały.
> Ja tego oczywiście nie używam do codziennego pisania do Usenetu, tak
> sobie tylko kilka lat temu podłączałem dla zabawy. Stoi sobie teraz
> bydlątko gdzieś w kąciku i nikomu nie wadzi. A na drogą sprzedaż
> raczej nie liczę. Chyba że już teraz ktoś chce mi *dużo* zapłacić.
Dokładnie. Retrocomputing to już bardzo konkretna i sensowna odpowiedź.
Dla kogoś interesującego się zabytkowym sprzętem komputerowym możliwość
podpięcia go do Internetu jest takim kamieniem filozoficznym. ;) Często
po czymś takim użyteczność zabytku wzrasta kilka razy. Gdybym dysponował
odpowiednią infrastrukturą (domowy serwer + centralka) może nawet
pokusiłbym się o takie rozwiązanie. ;) To z pewnością ciekawsze
rozwiązanie niż udostępnianie via rs232. ;)
Było parę całkiem fajnych urządzeń, których w praktyce do Ethernetu nie
podłączysz, choćby ze względu na brak PCMCIA. Tymczasem wbudowany modem
trafiał się czasem, np. w handheldach, a i niektóre kultowe PDA miały
opcję podłączenia modemów (zewnętrzne akcesoria - nawet do kupienia).
-
20. Data: 2009-06-03 17:23:53
Temat: Re: Kto? zrobił co? takiego?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis napisał:
>> No tak, teraz sobie przypomniałem, że były jakieś ethernety na SCSI.
>> Ale raczej niezdobywalne. Nigdy takiego nie widziałem, ani nie
>> spotkałem nikogo kto widział (nie mam więc pewności, że to w ogóle
>> działa).
>
> Były też karty Ethernetowe na LPT. Natknąłem się na ich ślad szukając
> sposobu na podpięcie do sieci mojego zabytkowego laptopa 386. ;)
> Praktycznie nie do kupienia. Nawet na ebay'u za wielkie pieniądze.
> Zwyczajnie były i nie ma, jakby się nie zachowały.
Jeszcze większy byłby problem ze znalezieniem LPT w Macintoshu.
>> Ja tego oczywiście nie używam do codziennego pisania do Usenetu, tak
>> sobie tylko kilka lat temu podłączałem dla zabawy. Stoi sobie teraz
>> bydlątko gdzieś w kąciku i nikomu nie wadzi. A na drogą sprzedaż
>> raczej nie liczę. Chyba że już teraz ktoś chce mi *dużo* zapłacić.
>
> Dokładnie. Retrocomputing to już bardzo konkretna i sensowna odpowiedź.
> Dla kogoś interesującego się zabytkowym sprzętem komputerowym możliwość
> podpięcia go do Internetu jest takim kamieniem filozoficznym. ;) Często
> po czymś takim użyteczność zabytku wzrasta kilka razy. Gdybym dysponował
> odpowiednią infrastrukturą (domowy serwer + centralka) może nawet
> pokusiłbym się o takie rozwiązanie. ;) To z pewnością ciekawsze
> rozwiązanie niż udostępnianie via rs232. ;)
Nie, to nie ten przypadek. Ja nie mam żadnego sentymentu do tego sprzętu.
On nawet jak był nowy, to się średnio do czegokolwiek pożytecznego
nadawał.
--
Jarek