No bo nie kupiłem latem zafiry :P
A babsztyl chce rodzinę powiększać, a do tego a4-ka po serwisie u
pewnego speca zdechła na amen i nie chce ruszyć z miejsca, gdzie stoi.
Jak już ją (a4-kę, nie babę!) zepchnę do Warty, albo oddam ubogim
ludziom, co to ją wypiorą i napiszą w ogłoszeniu "od starszego niemca"
(z grubsza się zgadza :P) - to będę kupował autko, co ma 3 rzędy
prawdziwych siedzeń: 1 rząd dorośli, 2-gi - przyszłe, potencjalne
potomstwo sztuk 1 i ew. obecne, co samo się gramoli i starczy przypiąć,
trzeci - obecne potomstwo, jak nie będzie chciało koło wyjca siedzieć,
albo teściowa (bo na przewożenie w przyczepie zona nie daje zgody). Za
trzecim rzedem: 50kg labrador retriever-a..

I teraz: zafira, scenic 1 i 2, picasso, corolka verso, touran, caddy,
premacy i dacie MCV :D:D - odpadły, bo za małe, i albo nie ma trzeciego
rzędu, albo "udawany"

"Suwane" drzwi są atutem, mocny, dający sobie wetknąć sekwencyjny gaz
benzyniak - też. Jakieś takie prywatne uprzedzenie - wszystkie znajome
mi dizle poza VAG-owymi tej zimy miały przestoje spowodowane jakimiś
fuckupami.

Automatyczna skrzynia - może być, owszem, chętnie. Byle działała tak,
jak ZF-ka z VAG i się nie j***ła.

Webasto - powinno być, grzana przednia szyba - chętnie.

Szyberdachy, szyba w dachu, panoramadach - chętnie. Miło się takim czymś
jedzie.

Na placu boju pozostają:

- Kia Carnival :D:D (motyl, cavallino?)
Ale że węże tylnej nagrzewnicy, zacierające sie silniki od zwalonego
napędu pompy oleju, ale korozja, ale żałosny Euro-NCAP.. I co to jest to
CRDI? No i smierdzi mi tu oplem Sintrą..

- Voyager i klony - blachy, milion usterek, silniki niewiadomojakie,
żałosny Euro-NCAP

- Espace IV - Śliiiczny. Takie pedalskie UFO ;) tylko że jest jakiś
wysyp takich w niezłej cenie.. Po zeszłorocznych powodziach we francji?
2,0T benzyna albo dCi 2,2 albo 3.0...

- Eurovan (powiedzmy; wiem, że eurovan to była poprzednia generacja): C8
/ 807 / ulysse / Pedra (taka pedalska nazwa :P )
Suwane drzwi, fotele jak w startreku - podoba mi się.. ale jest na "F" -
bać się? A jak nie benzyniak (mmm.. 3,0 w c8), to który dizel? HDI czy JTD?

- Mazda MPV - najnowocześniej wygląda, Nikt nic nie wie, nikt nie zna. ;-/

- Mitsu Grandis - pono VAGowskie silniki, ale nikt tego na żywo nie
widział i za drogi w zakupie

- previa - za droga

- Sharan (+Alhambra i Galaxy) -
minus za "uchylne" drzwi tylnie. Za to automaty ZFa - znam, lubię, nie
zamęczyliśmy - więc niezłe. Fort się trafi z grzaną przednią szyba i
webasto, za to TDi-ki znane, lubiane, "rozpykane" przez serwisy, bo są
tego miliony. I za słabe ;/ 2,8VR6 i syncro się trafi od przypadku do
przypadku.. 130-konny TDi-k jest na krawędzi dostępności finansowej.
Silnik od VAG-a, czy na TDCI i EcoTek-i też patrzeć?
1,8T w vw i seacie bardziej mi pasuje do polo i golfa, ale jak nie
będzie rozsądniejszej opcji - też się nada. W kumpli a4-kach zapitala,
więc od bidy napędzi i vana..

Co tu kupic? doradźcie. Może jeszcze coś innego?

Opinie posiadaczy będą dla mnie cenniejsze, niż teoretyków, ale i za te
będę zobowiązany.
--
Scob