Witam,
Orange po trwających 7 miesięcy reklamacjach wyłączył mi dwa numery
firmowe, mimo że o to nie wnioskowałem. Twierdzą że powiadomili mnie o tym
listem zwykłym i że to taka forma zaspokojenia moich żądań. Mimo że w piśmie
do UKE (które jak mnie powiadomiło, nie może wystapić w mojej sprawie)
zaoferowali mi 30% rabatu na usługi, to go nie naliczali. Po moich kolejnych
upomnieniach sie o rabat wyłączyli telefony, mimo że abonament płaciłem. Po
drodze wydarzyło sie kilkanaście innych potyczek, w których miałem rację,
ale ich pisma do mnie nie docierały, a moje " nie były rejestrowane w
sytemie" do nich dopiero wtedy kiedy im to udowadniałem.
Proszę o radę
- kto uzyskał odszkodowanie za utracone numery
- czy jest jakiś sprawny prawnik na grupie, który w takich sprawach pomaga
przedsiębiorcom lub organizacja, ktora może w tych sprawach pomóc firmie
- czy jest jakś strona, która mówi o problemach z Orange, moja historia ma
już klikanascie stron pism

jestem gotów oddać sprawę do sądu i doprowadzic sprawe do sądu
Nigdy więcej Orange
pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
kiriakos

do góry

Przepraszam za błędy, emocje generują błędy.
winno być: jestem gotów oddać sprawę do sądu i doprowadzic sprawe do końca

do góry

On Wed, 31 Mar 2010 14:23:15 +0200, kiriakos wrote:
> Orange po trwających 7 miesięcy reklamacjach wyłączył mi dwa numery
>firmowe, mimo że o to nie wnioskowałem. Twierdzą że powiadomili mnie o tym
>listem zwykłym i że to taka forma zaspokojenia moich żądań [...]

A czego zadales ? Moze z twoich pism da sie wyczytac wniosek o
wylaczenie ?

>jestem gotów oddać sprawę do sądu i doprowadzic sprawe do sądu

Na razie to zacznij od reklamacji ze telofon nie dziala, a przeciez
nie rozwiazales z nimi umowy. A za nie dzialanie nalezy sie zwrot
podwojnego abonamentu :-)

J.

do góry