-
31. Data: 2016-08-11 10:15:44
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: AL <a...@s...tam.pl>
On 2016-08-10 12:07, masti wrote:
> AL wrote:
>
>> On 2016-08-09 22:09, Poldek wrote:
>>> W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
>>>> Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
>>>> zajebistymi diodkami z przodu
>>>> i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.
>>>>
>>>> I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
>>>> "przecież mają włączone
>>>> światła" ?
>>>
>>> Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
>>> - np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
>>> władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
>>> światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
>>> - bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
>>> allegro i teraz czują się bystrzy.
>>> Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
>>> do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
>>> warunków w dzień - np. przy ulewie.
>>>
>> w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich
>> czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
>> (to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)
>
> a w normalnych robi to mózg kierowcy. tylko., że niektórzy mają tę opcję
> wyłączoną
>
po to montowany jest czujnik zmierzchu by o tym nie zapominać.
Po to montujesz automatyczne światła dzienne - by o tym nie zapominać.
A mózg kierowcy może skupić się na jeździe a nie pamiętaniu o takich
duperelach - ew możesz okiem sprawdzić na desce, czy światła się
przełączyły (kontrolka).
-
32. Data: 2016-08-11 12:15:49
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: quent <x...@x...com>
On 09.08.2016 17:45, kriters wrote:
> Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
> zajebistymi diodkami z przodu
> i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.
>
> I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
> "przecież mają włączone
> światła" ?
Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
33. Data: 2016-08-11 16:24:28
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: masti <g...@t...hell>
AL wrote:
> On 2016-08-10 12:07, masti wrote:
>> AL wrote:
>>
>>> On 2016-08-09 22:09, Poldek wrote:
>>>> W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
>>>>> Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
>>>>> zajebistymi diodkami z przodu
>>>>> i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.
>>>>>
>>>>> I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
>>>>> "przecież mają włączone
>>>>> światła" ?
>>>>
>>>> Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
>>>> - np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
>>>> władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
>>>> światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
>>>> - bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
>>>> allegro i teraz czują się bystrzy.
>>>> Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
>>>> do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
>>>> warunków w dzień - np. przy ulewie.
>>>>
>>> w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich
>>> czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
>>> (to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)
>>
>> a w normalnych robi to mózg kierowcy. tylko., że niektórzy mają tę opcję
>> wyłączoną
>>
> po to montowany jest czujnik zmierzchu by o tym nie zapominać.
> Po to montujesz automatyczne światła dzienne - by o tym nie zapominać.
a do kibla sam chodzisz czy masz czujnik?
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
34. Data: 2016-08-11 16:36:49
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2016-08-11 o 16:24, masti pisze:
> AL wrote:
>
>> On 2016-08-10 12:07, masti wrote:
>>> AL wrote:
>>>
>>>> On 2016-08-09 22:09, Poldek wrote:
>>>>> W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
>>>>>> Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
>>>>>> zajebistymi diodkami z przodu
>>>>>> i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.
>>>>>>
>>>>>> I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
>>>>>> "przecież mają włączone
>>>>>> światła" ?
>>>>>
>>>>> Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
>>>>> - np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
>>>>> władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
>>>>> światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
>>>>> - bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
>>>>> allegro i teraz czują się bystrzy.
>>>>> Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
>>>>> do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
>>>>> warunków w dzień - np. przy ulewie.
>>>>>
>>>> w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich
>>>> czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
>>>> (to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)
>>>
>>> a w normalnych robi to mózg kierowcy. tylko., że niektórzy mają tę opcję
>>> wyłączoną
>>>
>> po to montowany jest czujnik zmierzchu by o tym nie zapominać.
>> Po to montujesz automatyczne światła dzienne - by o tym nie zapominać.
>
> a do kibla sam chodzisz czy masz czujnik?
>
słaba analogia. Nie chodzisz przecież do kibla prewencyjnie, bo warunki
są takie, że uważasz, że ci się powinno chcieć sikać (np. po wypiciu 2
piw), ale dlatego właśnie, że ci czujnik w pęcherzu sygnalizuje, że jak
zaraz nie udasz się do WC, to będzie katastrofa :)
Więc ma czujnik.
-
35. Data: 2016-08-11 19:26:48
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: kriters <k...@o...pl>
On 2016-08-11 12:15, quent wrote:
> On 09.08.2016 17:45, kriters wrote:
>> Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
>> zajebistymi diodkami z przodu
>> i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.
>>
>> I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
>> "przecież mają włączone
>> światła" ?
>
> Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.
Jaki to ma sens ? Czyli nieznajomość przepisów to wynik ich zbyt dużej
ilości. Ale
brak wyobraźni to też wina przepisów ?
-
36. Data: 2016-08-11 19:31:06
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: kriters <k...@o...pl>
On 2016-08-09 23:16, PiteR wrote:
> na ** p.m.s ** kriters pisze tak:
>
>> Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
>> zajebistymi diodkami z przodu i kompletnie bez oświetlenie z
>> tyłu.
>
> A Niemcy i pseudo-niemcy jeżdzą bez świateł i kładą na wszystko.
Jeżeli prawdą jest to, że u nich "kierunkowskaz włącza się kiedy już
wiemy, że
mamy wolne" to raczej nie ma sensu brać ich za przykład.
-
37. Data: 2016-08-12 08:07:10
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: quent <x...@x...com>
On 11.08.2016 19:26, kriters wrote:
> On 2016-08-11 12:15, quent wrote:
>> On 09.08.2016 17:45, kriters wrote:
>>> Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
>>> zajebistymi diodkami z przodu
>>> i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.
>>>
>>> I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
>>> "przecież mają włączone
>>> światła" ?
>>
>> Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.
>
> Jaki to ma sens ? Czyli nieznajomość przepisów to wynik ich zbyt dużej
> ilości. Ale
> brak wyobraźni to też wina przepisów ?
Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.
Jeśli ma wątpliwość to włącza a jeśli nie włącza kiedy powinien to - mandat.
Obowiązek jazdy na światłach w przypadku dobrej widoczności to kretynizm
i tyle.
Odnośnie do wyobraźni. Jest to także związane z przeregulowaniem.
Wystarczy pozabierać z dróg wszelkie znaki i od razu wszystkim uruchamia
się wyobraźnia, czyż nie? ;-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
38. Data: 2016-08-12 08:20:13
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2016-08-12 o 08:07, quent pisze:
> Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
> przypadku ograniczonej widoczności.
> Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.
Tak? Wieczorami "grasują" po drogach tabuny rowerzystów, którzy widzą,
ale nie wiedzą, że ich nie widać - bez świateł, bez odblasków. Niestety,
póki nie można liczyć na rozum i uczciwość, konieczne są regulacje i kary.
Pozdrawiam
-
39. Data: 2016-08-12 09:33:52
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: masti <g...@t...hell>
quent wrote:
> On 11.08.2016 19:26, kriters wrote:
>> On 2016-08-11 12:15, quent wrote:
>>> On 09.08.2016 17:45, kriters wrote:
>>>> Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
>>>> zajebistymi diodkami z przodu
>>>> i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.
>>>>
>>>> I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
>>>> "przecież mają włączone
>>>> światła" ?
>>>
>>> Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.
>>
>> Jaki to ma sens ? Czyli nieznajomość przepisów to wynik ich zbyt dużej
>> ilości. Ale
>> brak wyobraźni to też wina przepisów ?
>
> Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
> przypadku ograniczonej widoczności.
> Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.
i tak właśnie wyglądał kiedyś przepis. Ale idioci uważali, że
ograniczona to jest dopiero kiedy nie widzą własnej maski.
To wprowadzili obowiązek.
Więc dziś uważają, zę mają włączone dzienne i nieważne, zę jest 11
wieczorem i ciemno jak u murzyna w dupie. Oni jadą na dziennych z
przodu, z tyłu ciemność Bo przecież mają światła
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
40. Data: 2016-08-12 09:38:56
Temat: Re: Kretyni i ich diodki
Od: quent <x...@x...com>
On 12.08.2016 08:20, Miroo wrote:
> W dniu 2016-08-12 o 08:07, quent pisze:
>> Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
>> przypadku ograniczonej widoczności.
>> Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.
>
> Tak? Wieczorami "grasują" po drogach tabuny rowerzystów, którzy widzą,
> ale nie wiedzą, że ich nie widać - bez świateł, bez odblasków. Niestety,
> póki nie można liczyć na rozum i uczciwość, konieczne są regulacje i kary.
Regulowanie a nie przeregulowywanie.
Jak ktoś jest niewidoczny wieczorem to - mandat. Po co obowiązek na okrągło?
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info