-
151. Data: 2014-06-08 16:10:52
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 8 czerwca 2014 15:27:19 UTC+2 użytkownik the_foe napisał:
> W dniu 2014-06-08 11:12, k...@g...com pisze:
>
> > W dniu niedziela, 8 czerwca 2014 10:26:56 UTC+2 użytkownik the_foe napisał:
>
> >> W dniu 2014-06-04 00:50, Przemek pisze:
>
> >>
>
> >>> Dzisiaj mialem watpliwa przyjemnosc zatrzymac pijaka za kolkiem. Gosc byl tak
zalany, ze ledwo byl w stanie utrzymac kierunek jazdy, o maly wlos nie wpakowal sie
na torowisko tramwajowe. Na pierwszych swiatlach zabralem mu kluczyki i wezwalem
policje. Pomogl kolega i dwu innych kierowcow. Gosc na byl na tyle wyluzowany, ze
jechal i popijal sobie borwara, takze po przybyciu policjantow, w ich obecnosci.
>
> >>
>
> >>> Cala sytuacja miala miejsce na drodze krajowej w centrum miasta. Jestem w
stanie zrozumiec, jak kogos trafia np z rana i jest lekko ponad limit, bo mozna czuc
sie dobrze, a % we krwi jeszcze zostaly. Ale pic za kolkiem to juz hardkor...
>
> >>
>
> >>>
>
> >>
>
> >>> pozdr
>
> >>
>
> >>> Przemek
>
> >>
>
> >>>
>
> >>
>
> >> zapewne kolo juz dawno nie ma prawa jazdy to ma pełen luz. Kiedy polityk
>
> >>
>
> >> mówi o odbieraniu prawa jazdy, o "zero tolerancji" itd to mnie krew
>
> >>
>
> >> zalewa. Jak ktos jezdzi nieprzytomny to odebranie prawa jazdy nie robi
>
> >>
>
> >> juz na nim zadnego wrazenia. IMO jedynym rozwiązaniem jest zabieranie
>
> >>
>
> >> pojazdu, ale to wymaga podobno zmian w KRP no i na pewno podwyzszenie
>
> >>
>
> >> progów. I odpowiem z góry: tak MPK powinno tracic autobus jesli
>
> >>
>
> >> dopusciło do kierownicy nawalanego jak stodoła kierowcę. O prawdziwym
>
> >>
>
> >> "nawaleniu" to imho mówimy mówimy w przypadku >0,8?
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> --
>
> >>
>
> >> @foe_pl
>
> >
>
> > Dlaczego podwyższenia progów? W Polsce są stosunkowo wysokie.
>
> >
>
>
>
> srednia dla Europy to ok. 0,4 promila.
>
>
>
> --
>
> @foe_pl
Wysunę śmiałą tezę. Dla wszystkich będących w pracy w całej Europie średnia wynosi 0.
I to że za kierownicą można mieć w niektórych państwach więcej oznacza że można jeśli
jedzie własnym samochodem po pracy. Nie słyszałem żeby w różnego rodzaju kodeksach
pracy było dopuszczone więcej niż 0. Jeśli miałbym rację z poziomem 0 oznacza to że
policja powinna uniemożliwić jazdę każdemu kto jedzie służbowym samochodem ma więcej
niż 0 i mieści się w dopuszczalnych do jazdy widełkach. Moja teza jest chyba
prawdziwa bo pomimo że są limity dla kierowców to w Polsce żaden kierowca, tramwajarz
czy maszynista nie zostanie teoretycznie dopuszczony do pracy jak będzie miał więcej
niż 0.
-
152. Data: 2014-06-08 18:14:24
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: Przemysłąw Dębski <p...@g...pl>
W dniu 2014-06-07 12:53, k...@g...com pisze:
> W dniu piątek, 6 czerwca 2014 08:11:06 UTC+2 użytkownik Axel napisał:
>> wrote in message
>>
>> news:9a8a1c57-6299-4853-afd3-2a9965e22c33@googlegrou
ps.com...
>>
>>
>>
>>
>>
>>> Wa�ne ze ty znasz si� tylko na piwach alkoholowych. Nie b�j si�. Dok�d
>>
>>> b�dziesz mia� pieni�dze i nie b�dziesz siedzia� w pierdlu
>>
>>> nikt ci tego twojego ukochanego piwa powszedniego nie zabierze.
>>
>>
>>
>> Nie mierz wszystkich swoj� miar�. To, �e walisz w�d� codziennie nie
znaczy,
>>
>> �e wszyscy dooko�a tak robi� (a teraz masz zesp� odstawienny i "walczysz"
z
>>
>> alkoholizmem).
>>
>>
>>
>> --
>>
>> Axel
>
> Załóżmy że mam ten zespół o którym piszesz. Jak mnie nazwiesz jeśli Ci zdradzę
tajemnicę że od kilkunastu lat codziennie do lustra albo do telewizora wypijam dwie
pięćdziesiątki wódki? Z reguły bez zagryzki, czasami jakiś słony paluszek.
Anorektyk.
Pozdrawiam
-
153. Data: 2014-06-08 18:28:16
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 8 czerwca 2014 18:14:24 UTC+2 użytkownik Przemysłąw Dębski napisał:
> W dniu 2014-06-07 12:53, k...@g...com pisze:
>
> > W dniu pi�tek, 6 czerwca 2014 08:11:06 UTC+2 u�ytkownik Axel napisa�:
>
> >> wrote in message
>
> >>
>
> >> news:9a8a1c57-6299-4853-afd3-2a9965e22c33@googlegrou
ps.com...
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>> Wa�ne ze ty znasz si� tylko na piwach alkoholowych. Nie b�j si�.
Dok�d
>
> >>
>
> >>> b�dziesz mia� pieni�dze i nie b�dziesz siedzia� w pierdlu
>
> >>
>
> >>> nikt ci tego twojego ukochanego piwa powszedniego nie zabierze.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> Nie mierz wszystkich swoj� miar�. To, �e walisz w�d� codziennie nie
znaczy,
>
> >>
>
> >> �e wszyscy dooko�a tak robi� (a teraz masz zesp� odstawienny i
"walczysz" z
>
> >>
>
> >> alkoholizmem).
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> --
>
> >>
>
> >> Axel
>
> >
>
> > Za��my �e mam ten zesp� o kt�rym piszesz. Jak mnie nazwiesz je�li Ci
zdradz� tajemnic� �e od kilkunastu lat codziennie do lustra albo do telewizora
wypijam dwie pi��dziesi�tki w�dki? Z regu�y bez zagryzki, czasami jaki�
s�ony paluszek.
>
>
>
> Anorektyk.
>
>
>
> Pozdrawiam
W moim przypadku nie przejdzie.
-
154. Data: 2014-06-08 19:11:04
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: MarcinJM <m...@o...pl>
W dniu 2014-06-08 14:12, k...@g...com pisze:
> Chcialem prostej odpowiedzi na proste pytanie. Bez żadnych statystyk. To pół litra
dziennie do telewizora jest normą czy patologią?
A czy odpowiedz na to pytanie Cie przerasta?
Jeśli tak, to odpowiem: nie jest to picie normalne. Jest to picie
ryzykowne i moze (nie musi, tylko ok 20% pijacych ryzykownie sie
uzaleznia. Nie do konca wiadomo dlaczego, podejrzenia padaja na
uwarunkowania genetyczne i/lub społeczne) doprowadzic do uzaleznienia.
A uzaleznienie (wszelkiego rodzaju) nie jest chorobą żoładka lecz
choroba psychiki (głownie deficyty umiejetnosci zycia w społeczenstwie).
Stad brak sukcesów w leczeniu farmakologicznym. Jedyna forma leczenia
jest psychoterapia (zidentyfikowanie deficytów i praca nad nimi) zarówno
indywidualna jak i grupowa. AA jest również formą terapii (grupowej),
choc opiera sie na nieco innym podejsciu (przyjęcie i podporządkowanie
sie dogmatom, bez pozwalania sobie na luksus posiadania watpliwosci).
Koniec lekcji.
--
Pozdrawiam
MarcinJM gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"
-
155. Data: 2014-06-08 22:07:06
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 8 czerwca 2014 19:11:04 UTC+2 użytkownik MarcinJM napisał:
> W dniu 2014-06-08 14:12, k...@g...com pisze:
>
> > Chcialem prostej odpowiedzi na proste pytanie. Bez �adnych statystyk. To p�
litra dziennie do telewizora jest normďż˝ czy patologiďż˝?
>
>
>
> A czy odpowiedz na to pytanie Cie przerasta?
>
> Je�li tak, to odpowiem: nie jest to picie normalne. Jest to picie
>
> ryzykowne i moze (nie musi, tylko ok 20% pijacych ryzykownie sie
>
> uzaleznia. Nie do konca wiadomo dlaczego, podejrzenia padaja na
>
> uwarunkowania genetyczne i/lub spo�eczne) doprowadzic do uzaleznienia.
>
> A uzaleznienie (wszelkiego rodzaju) nie jest chorob� �o�adka lecz
>
> choroba psychiki (g�ownie deficyty umiejetnosci zycia w spo�eczenstwie).
>
> Stad brak sukces�w w leczeniu farmakologicznym. Jedyna forma leczenia
>
> jest psychoterapia (zidentyfikowanie deficyt�w i praca nad nimi) zar�wno
>
> indywidualna jak i grupowa. AA jest r�wnie� form� terapii (grupowej),
>
> choc opiera sie na nieco innym podejsciu (przyj�cie i podporz�dkowanie
>
> sie dogmatom, bez pozwalania sobie na luksus posiadania watpliwosci).
>
> Koniec lekcji.
>
>
>
> --
>
> Pozdrawiam
>
> MarcinJM gg: 978510
>
> kompleksowe remonty youngtimer'�w, nadwozi rajd�wek
>
> przer�bki typu "panie, tego sie nie da zrobic"
Skąd wziąłeś że 20% ludzi pijących ryzykownie się uzależnia. Oficjalna wersja jest
taka że uzależniają się wszyscy. I że to kiedy się uzależnią zależy od ilości
wypitego alkoholu. Oczywiście są jakieś różnice wynikające z płci, wagi i odporności
na alkohol. W Polsce jest prawie milion zanotowanych alkoholików. Ilość nigdzie nie
odnotowanych jest nieznana. To co napisałeś było ujęte na jednej polskiej komedii w
formie napisu nad barem "Alkohol pity z umiarem nie szkodzi zdrowiu nawet w
największych ilościach". Ryzykowne picie alkoholu zaczyna się w niekorzystnych
sytuacjach od jednej butelki piwa codziennie. Niezwykle wrażliwe na alkoholizm są
osoby które miały nawet niezbyt częsty z alkoholem w okresie do 18-20 lat.Osoby takie
nawet w przypadku nie picia przez kilka lat są w grupie najwyższego ryzyka jeśli
zetkną się z alkoholem.
-
156. Data: 2014-06-08 22:15:35
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: MarcinJM <m...@o...pl>
W dniu 2014-06-08 22:07, k...@g...com pisze:
> Skąd wziąłeś że 20% ludzi pijących ryzykownie się uzależnia.(..)
Skoro wiesz lepiej....
--
Pozdrawiam
MarcinJM gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"
-
157. Data: 2014-06-09 08:28:52
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 6 Jun 2014 16:11:16 +0200, Gotfryd Smolik news
> Hm... ale mieszanka wejściowa (obojętnie jak to tam się nazywa) raczej
> nie smakuje jak piwo. No to przerwanie procesu raczej obojętne smakowo
> nie będzie.
Będzie, ponieważ przerywa się tylko wytwarzanie alkoholu, a tuż po
"wytworzeniu" ostatecznego smaku.
--
Pozdor Myjk
-
158. Data: 2014-06-09 09:27:34
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 08 Jun 2014 15:09:07 +0200, the_foe napisał(a):
> W dniu 2014-06-08 11:52, J.F. pisze:
>>> I odpowiem z góry: tak MPK powinno tracic autobus jesli
>>> dopusciło do kierownicy nawalanego jak stodoła kierowcę.
>>
>> Ale co - maska na twarz, czy czuwak z alkomatem ?
>>
>> Bo powiedzmy ze MPK sobie alkomat kupi i bedzie sumiennie przy
>> wyjezdzie z zajezdni sprawdzac - a kierowca i tak pijany.
>> Bo wypil w trasie, albo okazal sie sprytniejszy przy sprawdzaniu ...
>
> normalne zarządzanie ryzykiem. Mozna sie od Amerykanów uczyć gdzie
> wszyscy o wszystko sie pozywają i jakoś gospodarka działa. Jak to mówią
> ubezpieczyć da się wszystko.
Tylko tam jest jeszcze drobiazg - prawo o bankructwach prywatnych.
Choc u nas tez juz jest.
Ale ... w sumie to proponujesz zeby za tego jednego pijaka wszyscy
zaplacili. Gdzie tu sens, gdzie logika ?
No dobra, autobus sie przeciez sprzeda na aukcji, choc niektorzy
koledzy proponowali zgniatacz na miejscu.
W efekcie za utrate aautobusu zaplaca wszyscy pasazerowie, a zyska
skarb panstwa. Bedzie mial wiecej pieniedzy na zasilki dla
bezrobotnych pijakow :-)
>> Zabrac samochod mozna juz dzis - sad ma do wyboru grzywne, komornik
>> pojazd zabezpieczy. Ale nie stosuje.
> ale to dopiero jak nie zapłaci, miedzy czasie moze pojazd sprzedać, albo
> oddać byłej żonie.
Zabezpieczyc mozna od razu.
J.
-
159. Data: 2014-06-09 09:52:32
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 9 czerwca 2014 09:27:34 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sun, 08 Jun 2014 15:09:07 +0200, the_foe napisaďż˝(a):
>
> > W dniu 2014-06-08 11:52, J.F. pisze:
>
> >>> I odpowiem z g�ry: tak MPK powinno tracic autobus jesli
>
> >>> dopusci�o do kierownicy nawalanego jak stodo�a kierowc�.
>
> >>
>
> >> Ale co - maska na twarz, czy czuwak z alkomatem ?
>
> >>
>
> >> Bo powiedzmy ze MPK sobie alkomat kupi i bedzie sumiennie przy
>
> >> wyjezdzie z zajezdni sprawdzac - a kierowca i tak pijany.
>
> >> Bo wypil w trasie, albo okazal sie sprytniejszy przy sprawdzaniu ...
>
> >
>
> > normalne zarz�dzanie ryzykiem. Mozna sie od Amerykan�w uczy� gdzie
>
> > wszyscy o wszystko sie pozywaj� i jako� gospodarka dzia�a. Jak to m�wi�
>
> > ubezpieczyďż˝ da siďż˝ wszystko.
>
>
>
> Tylko tam jest jeszcze drobiazg - prawo o bankructwach prywatnych.
>
> Choc u nas tez juz jest.
>
>
>
> Ale ... w sumie to proponujesz zeby za tego jednego pijaka wszyscy
>
> zaplacili. Gdzie tu sens, gdzie logika ?
>
> No dobra, autobus sie przeciez sprzeda na aukcji, choc niektorzy
>
> koledzy proponowali zgniatacz na miejscu.
>
> W efekcie za utrate aautobusu zaplaca wszyscy pasazerowie, a zyska
>
> skarb panstwa. Bedzie mial wiecej pieniedzy na zasilki dla
>
> bezrobotnych pijakow :-)
>
>
>
> >> Zabrac samochod mozna juz dzis - sad ma do wyboru grzywne, komornik
>
> >> pojazd zabezpieczy. Ale nie stosuje.
>
> > ale to dopiero jak nie zap�aci, miedzy czasie moze pojazd sprzeda�, albo
>
> > odda� by�ej �onie.
>
>
>
> Zabezpieczyc mozna od razu.
>
>
>
> J.
Możliwość powstania dużych strat po stronie pracodawców wymusi wprowadzenie
zabezpieczeń na okoliczność pijanych kierowców. Natychmiast powstały by ubezpieczenia
od takich zdarzeń. Ubezpieczyciel nie ponosi w takiej sytuacji strat. Wykupuje
autobus i występuje o zwrot od sprawcy. Ubezpieczalnie to firmy prywatne i same
kalkulują swoje ryzyko. Za bardzo nie mogą przerzucić strat na inne typy ubezpieczeń
bo w gospodarce rynkowej oznacza to wzrost cen i utratę klientów.
-
160. Data: 2014-06-09 10:39:18
Temat: Re: Kolejny pijak za kolkiem
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2014-06-07 00:56, Gotfryd Smolik news pisze:
> Zastanówmy się.
> Mamy zaprezentowaną obok tezę, że "gorzkie jest złe".
> I że piwo jest pite WYŁĄCZNIE z powodu alkoholu.
> Teraz wychodzi, że producenci cuda jakieś robią, aby piwo BYŁO ZŁE,
> znaczy gorzkie [1] - zamiast najzwyczajnie w świecie się nie wysilać,
> dać "dobre" (znaczy nie gorzkie), grunt że podlane alkoholem.
> Pytanie: kto w rozumowaniu wyżej popełnia błąd?
Już miałem pisać to samo, ale mnie ubiegłeś. Przecież bardzo łatwo i tanio jest
zrobić
słodkie piwo, wino (zwłaszcza!), nalewki itp, które powinny z definicje lepiej
schodzić.
A jednak większość konsumentów preferuje smak gorzkawy/wytrawny. I jeszcze za to
dopłacają.
Mam pewną koncepcję: mózgi zryte alkoholem przestają lubić słodkie ;) Tylko że to,
kuśwa,
jakoś nie pasuje do mojej niepijącej żony, która nadal przedkłada grejfruty nad
pomarańcze...
> [1] oczywiście, nie wątpię, że producenci taniochy będą szukali "rozwiązań
> zastępczych", podobnie jak bywa przy tonikach; pic w tym, że ten podobno
> wredny gorzki smak najwyraźniej jest CELEM całej operacji.
Powiem więcej, żaden tonik na rynku nie jest jak dla mnie wystarczająco gorzki.
Takie tam oranżadki. Nawet te z chininą - chyba jej za mało...
--
JW