-
91. Data: 2010-06-24 06:12:55
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid>
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
>> Chłopie, pełny numer to +48(...)... a nie (...)... więc to jest gadanie
>> o niczym.
>
> Nie, pełny numer krajowy to numer krajowy. W Polsce (z niewielkimi
> wyjątkami) jest on 9-cyfrowy i żadna centrala nie ma obowiązku
> akceptowania numeru polskiego podawanego w innym formacie.
No i to jest właśnie nienormalne.
> Wyjątkowo (pewnie na skutek międzynarodowej zmowy :-) centrale operatorów
> komórkowych akceptują numer krajowy podany w formacie międzynarodowym.
Nie dziwi.
> I jeszcze jedno: znak + nie jest elementem numeru.
Nawiasy też nie.
-
92. Data: 2010-06-24 08:45:41
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> writes:
> A dlaczego cyfra 1? A dlaczego USA mają - jako jeden z dwóch krajów
> na świecie - jednocyfrowy CC? Odpowiedź brzmi - bo tak :-)
USA, Kanada, Rosja, Kazachstan... 8-)
MJ
-
93. Data: 2010-06-24 09:40:05
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Michal Jankowski napisał:
> "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"<m...@t...waw.pl> writes:
>
>> A dlaczego cyfra 1? A dlaczego USA mają - jako jeden z dwóch krajów
>> na świecie - jednocyfrowy CC? Odpowiedź brzmi - bo tak :-)
>
> USA, Kanada, Rosja, Kazachstan... 8-)
Reszta NANP i Kazachstan są tylko przystawki :-). BTW, HK i Makau są
formalnie częścią Chin ale zachowały m.in. swoje kierunkowe.
Przemek
-
94. Data: 2010-06-24 11:03:09
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...one.pl>
W dniu 2010-06-24 10:45, Michal Jankowski pisze:
> "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"<m...@t...waw.pl> writes:
>
>> A dlaczego cyfra 1? A dlaczego USA mają - jako jeden z dwóch krajów
>> na świecie - jednocyfrowy CC? Odpowiedź brzmi - bo tak :-)
>
> USA, Kanada, Rosja, Kazachstan... 8-)
>
Tak naprawdę, to dwie strefy, czyli 1 i 7. Cała reszta pochodzi z
postkolonialnych zapędów :-)
-
95. Data: 2010-06-24 18:31:03
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: wiwany <w...@g...pl>
Dużą winę za zamieszanie u nas w kraju dotyczące tego wybierania
numerów ponosi MI, które zaplanowało zamykanie planu numeracji w innym
terminie niż usunięcie "0" ze schematu wybierania i prezentacji
numeru. Należało to uczynić jednocześnie, jak choćby we wspomnianych
tu Czechach.
Oczywiście wcześniej należało się uporać z SAUS (kolizja z A=9).
Jeśli już się na to nie zdecydowano, to wiele złego zrobiła
przytaczana tu kampania "zero kierunkowy", która zamiast wbić ludziom
do głowy, że ich numery 7miocyfrowe zostały zmienione na 9ciocyfrowe
przez dodanie dwu cyfr stanowiących dotychczasowy wskaźnik, że NIE MA
już kierunkowych włożono im do głowy, że teraz, by wybrać numer
strefowy trzeba poprzedzić go kierunkowym. Do tego z zerem (!).
Niby mniej więcej to samo, ale efekt jest taki, że nadal pokutują
numery 7miocyfrowe i dziwactawa z nawiasami. Nadal wiele formularzy
urzędowych wymaga podania osobno numeru tel. osobno kierunkowego.
Nawet automatyczna błękitna TP "prosi" o "numer telefonu poprzedzony
dwucyfrowym (!) numerem kierunkowym".
-
-
96. Data: 2010-06-24 19:44:12
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2010-06-24 20:31, wiwany pisze:
> Dużą winę za zamieszanie u nas w kraju dotyczące tego wybierania
> numerów ponosi MI, które zaplanowało zamykanie planu numeracji w innym
> terminie niż usunięcie "0" ze schematu wybierania i prezentacji
> numeru. Należało to uczynić jednocześnie, jak choćby we wspomnianych
> tu Czechach.
Sprostowanie: MI _nie_zakładało_ likwidacji zera w żadnym realnym
terminie. Zmiana została niejako wymuszona w trakcie debaty numeracyjnej
w UKE w 2006 roku. Ktoś to wypowiedział głośno i nagle wszyscy zaczęli
się zastanawiać "no rzeczywiście, po co nam to zero" :-)
> Oczywiście wcześniej należało się uporać z SAUS (kolizja z A=9).
To zauważono i m.in. dlatego zakres numeracji NMT przesunięto z 90 do
690 oraz zlikwidowano (lub przesunięto do 64x) numerację dla pagerów.
Ale to było jeszcze w ub. wieku i na tym praktycznie stanęło.
> Jeśli już się na to nie zdecydowano, to wiele złego zrobiła
> przytaczana tu kampania "zero kierunkowy", która zamiast wbić ludziom
> do głowy, że ich numery 7miocyfrowe zostały zmienione na 9ciocyfrowe
> przez dodanie dwu cyfr stanowiących dotychczasowy wskaźnik, że NIE MA
> już kierunkowych włożono im do głowy, że teraz, by wybrać numer
> strefowy trzeba poprzedzić go kierunkowym. Do tego z zerem (!).
> Niby mniej więcej to samo, ale efekt jest taki, że nadal pokutują
> numery 7miocyfrowe i dziwactawa z nawiasami. Nadal wiele formularzy
> urzędowych wymaga podania osobno numeru tel. osobno kierunkowego.
> Nawet automatyczna błękitna TP "prosi" o "numer telefonu poprzedzony
> dwucyfrowym (!) numerem kierunkowym".
> -
Ja sobie ostatnio zrobiłem analizę stron www pod kątem zero-kierunkowy
:-) Jedynie UKE i jeden z operatorów jest całkowicie wolny od tego
anachronizmu. Ministerstwo właściwe jak najbardziej prezentuje
ubiegłowieczną linię, podobnie czołowi operatorzy, w tym komórkowi.
A nawiasów już mi się nawet nie chciało liczyć, bo i po co?
-
97. Data: 2010-06-25 00:31:04
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>
Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:hvrefl$97j$1@inews.gazeta.pl...
>> Wyjmuję komórczaka, wstukuję numer z tabliczki - co w słuchawce?
> NMTN. Po prostu z tym automatem chodziło mi o to, że dzwonienie
> lokalne bez kierunkowego ma sens, kiedy strona dzwoniąca ma jakąś
> zdefiniowaną lokalizację.
No właśnie. Lokalna społeczność mogła by sobie nawet bardziej urwać, do
4, czy nawet 3 cyferek w mniejszych miejscowościach Tylko, że nie tak
rzadko, z jakiejś usługi może zechcieć / musieć skorzystać ktoś z innego
rejonu, a wtedy kłopot, co ma dobić? Nie musi być fachurą, znającym
wszystkie kierunki w kraju.
>> Takowoż - jest jednolita i nie ma pier*dolenia się z kierunkowymi.
> No ale sceptyk powiedziałby, że Dania ludnościowo to jest mniej więcej
> tyle co SN 32 + SN 22, więc to jest uzasadnione ;-). BTW, Dania chyba
> nie jest jedynym obok Polski krajem z zamkniętym system numeracji (nie
> liczę Monako, Andory etc.)?
Włoch, Czech, Słowacji, a nie wiem, czy i nie USA? Zdaje mi się, że u
tych ostatnich (mam sprzeczne informacje co do scalenia numeru z
kierunkiem, a nie mam kontaktu z osobą, u której mógłbym to
stuprocentowo potwierdzić lub zaprzeczyć) też zasoby powoli się
zapełniają (noc grudniowa, dzień czerwcowy, wszystko przemija), o czym
może świadczyć powstawanie nowych kierunków, przypuszczam więc, że tam
może być taki twór, jak np. 728 911 abcd, na podobnej zasadzie, co u nas
np. 229 971 abc, czy 410 048 xxx, do którego powoli się przymierzamy.
Poza tym, zdaje mi się, że gęstość stelefonizowania .dk jest "deczko"
większa, niż .pl...
--
((*))
((+))
-
98. Data: 2010-06-25 08:14:11
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
>
> Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
> wiadomości news:hvrefl$97j$1@inews.gazeta.pl...
>>> Wyjmuję komórczaka, wstukuję numer z tabliczki - co w słuchawce?
>> NMTN. Po prostu z tym automatem chodziło mi o to, że dzwonienie
>> lokalne bez kierunkowego ma sens, kiedy strona dzwoniąca ma jakąś
>> zdefiniowaną lokalizację.
>
> No właśnie. Lokalna społeczność mogła by sobie nawet bardziej urwać,
> do 4, czy nawet 3 cyferek w mniejszych miejscowościach Tylko, że nie
> tak rzadko, z jakiejś usługi może zechcieć / musieć skorzystać ktoś
> z innego rejonu, a wtedy kłopot, co ma dobić? Nie musi być fachurą,
> znającym wszystkie kierunki w kraju.
Wydaje mi się, że coś takiego funkcjonowało około 1996 czy 1998 np. w
Krynicy. Tzn. spoza SN 18 dzwoniło się tam 018 ze stacjonarnych albo 18
z komókowych + 7 cyfr, z wewnątrz strefy 7 cyfr, a w samym mieście 4
cyfrowo.
> powoli się przymierzamy. Poza tym, zdaje mi się, że gęstość
> stelefonizowania .dk jest "deczko" większa, niż .pl...
Stacjonarnego pewnie jest, ale my ich już z powodów komórkowych nie
dogonimy - raczej oni spadną do naszego poziomu :-).
Przemek
-
99. Data: 2010-06-25 08:15:46
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
> W dniu 2010-06-24 00:28, Przemysław Kowalik pisze:
>
>> A czy są jakieś standardy na podawanie numerów w VoIP (w jakiejkolwiek
>> wersji czyli telefony podłączane do bramek/kompów, softfony, dostęp
>> wdzwaniany/callback z numerem podawanym DTMFowo?)
>
> Standard, jako taki, jest jeden: ITU E.164
> ALe to, o czym tu mówimy, to uregulowania prawne wynikające z Planu
> Numeracji Krajowej
>
>
>> Biorąc pod uwagę liczbę (jakkolwiek definiowanych) aktywnych numerów
>> komórkowych w stosunku do stacjonarnych, to nie nazwałbym tej sytuacji
>> wyjątkową :-).
>
> Ale aktywne numery to nie wszystko :-) Liczba central w sieci
> stacjonarnej jest nadal dużo, większa niż w mobilnej. To samo z ruchem:
> ruch w i z sieci stacjonarnej jest większy, niż w komórkowej (jeszcze :-)
>
>>
>>> I jeszcze jedno: znak + nie jest elementem numeru.
>>
>> A tak mi się przypomniało, że u Wuja Sama i w ogóle w NANP 1 to jest
>> AFAIK wyjście poza strefę (tak jak u nas niegdyś zero). Tak więc można
>> powiedzieć, że gdy ktoś kręci krajowo 1-234-555-6789 to w zasadzie
>> wychodzi z tego numer w formacie międzynarodowym bez żadnego plusa czy
>> innego cyfrowego ekwiwalentu na początku :-).
>
> Nie, to nadal numer krajowy. A dlaczego cyfra 1? A dlaczego USA mają -
> jako jeden z dwóch krajów na świecie - jednocyfrowy CC? Odpowiedź brzmi
> - bo tak :-)
-
100. Data: 2010-06-25 08:24:21
Temat: Re: Kierunkowy bez zera
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
> W dniu 2010-06-24 00:28, Przemysław Kowalik pisze:
>
>> A czy są jakieś standardy na podawanie numerów w VoIP (w jakiejkolwiek
>> wersji czyli telefony podłączane do bramek/kompów, softfony, dostęp
>> wdzwaniany/callback z numerem podawanym DTMFowo?)
>
> Standard, jako taki, jest jeden: ITU E.164
> ALe to, o czym tu mówimy, to uregulowania prawne wynikające z Planu
> Numeracji Krajowej
>
No tak. Dokładniej rozchodzi mi się o takie niszowe przypadki jak:
1) http://www.telebonus.pl/insiders/obrazki/rewers_kart
y_big.jpg
(międzynarodowy bez 00 wszędzie)
2) http://telepin.pl/mobi/index.php?page=pre_jak_korzys
tac
(krajowy z 0, międzynarodowy z 00)
3) http://www.gaduair.pl/telefonia/dzwon-na-telefon/
Zainstaluj najnowszą wersję komunikatora Gadu-Gadu i zaloguj się na swój
numer GaduAIR..
Wpisz wybrany numer telefonu w okienko rozmowy głosowej. Numer należy
poprzedzić właściwym prefiksem (np. 022XXXXXXX dla rozmów krajowych lub
48022XXXXXXX dla rozmów zagranicznych)..
^^^^^^^^^^^^ to jakiś hardkor :-P
Czy do tego typu usług obowiązuje jakieś formalne uregulowanie odnośnie
postaci numeru???
>> Biorąc pod uwagę liczbę (jakkolwiek definiowanych) aktywnych numerów
>> komórkowych w stosunku do stacjonarnych, to nie nazwałbym tej sytuacji
>> wyjątkową :-).
>
> Ale aktywne numery to nie wszystko :-) Liczba central w sieci
> stacjonarnej jest nadal dużo, większa niż w mobilnej. To samo z ruchem:
> ruch w i z sieci stacjonarnej jest większy, niż w komórkowej (jeszcze :-)
Tzn. F2F + F2M > M2F + M2M?
Przemek