-
261. Data: 2020-07-02 19:21:36
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 02.07.2020 o 09:55, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 2 Jul 2020 09:16:33 +0200, ToMasz napisał(a):
>
>> ale rośliny mają szanse sobie z tym poradzić.
>> emitujemy dużo gorszych trucizn,
>
> Ogólnie rzecz biorąc to pieprzysz jak porąbany.
>
Może, kto wie. ale w dyskusji staram się podawać argumenty, i nikomu nie
ubliżać.
ToMasz
-
262. Data: 2020-07-02 19:26:26
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5efe0ca9$0$522$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 02.07.2020 o 10:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> W którym miejscu? Odróżniasz falownik od przetwornicy?
>Z ciekawości - a prawidłowa nazwa popularnego "falownika" to nie jest
>przetwornica częstotliwości? Bo wiem, że dla ciebie falownik to
>rzeczywiście DC na wejściu AC na wyjściu. Dla elektryka czy
>automatyka to zwykle "falownik" to AC - AC i taka nazwa jest używana
>przez producentów tego sprzętu - być może z twojego punktu widzenia
>nieprawidłowo, ale... używana w tym kontekście w literaturze
>fachowej,
A w srodku DC :-)
Aczkolwiek przy energetycznych na olbrzymie moce, to bym sie nie
upieral, moze sa jakies AC-AC :-)
>więc skąd pewność, że nieprawidłowo - czyżby z elektrody? Jak już
>chcesz być superpoprawny to jednak zarówno falownik "czysty" DC-AC
>jak i "popularny" AC-AC jest przetwornicą (częstotliwości), więc
>twoje pytanie jest również nieprawidłowe:P
No coz, czy zmiana czestotliwosci jest celem urzadzenia ... niby tak,
nawet jesli tylko silnik zasila.
J.
-
263. Data: 2020-07-02 19:36:44
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Oczywiście. Obecnie samochody elektryczne to towar luksusowy.
czy mogę to zacytować w kolejnej dyskusji? Czy możesz do tego przekonać
JAcka Maciejewskiego?
>> przydało by się źródło,
> Ja jestem źródłem - nie wystarczy? Sprawdź, czym się zajmuję i co
> publikuję.
kaman. Pisz konkrety albo nie pisz nic. W każdym razie nie na grupach
technicznych.
> W którym miejscu? Odróżniasz falownik od przetwornicy?
teraz czepiasz sie błędów w wyrażeniach ingnorując logikę
>
>> kable mają opór a akumulatory sprawność nieznaną sprawność i trwałość.
> Ależ mają doskonale znaną - dla producentów.marny argument. ale weźmy go pod uwagę.
tyle ze potwerdza moją teze.
(...)
> Chcesz źródła - użyj aplikacji AndroSensor i sam sobie zobacz.
Czepiam się braku równowagi, w parametrach sprzętu używanego w
samochodach elektrycznych kontra reszta otaczającej nas rzeczywistości.
jeśli się zgadzamy że elektryki to dobro luksusowe - rozumiem i nie mam
uwag. Chciaż mam jedną, w zasadzie wniosek. Samsung galaxy 6 luksusem
nie jest. Dla mnie dziwne
> Ta cysterna paliwa wymaga bardzo dużo energii do wyprodukowania i
(...)
tak, ale to bez znaczenia. Sam policz - zdziwisz się. Koszt przewozu
cysterny to parę tysiecy złotych. koszt przesłania takiej samej ilości
energii kablami, (wraz z magazynowaniem jej) - fortuna.
> Masowe przejście na napęd elektryczny wymaga zmian.
(...)
ta. społecznych. Też kiedyś myślałem że dożyje świata oglądanego w
startreku.
> Potrafię sobie wyobrazić koncerny budujące sieć stacji
(...)
Dobry towar musisz palić.
ToMasz
-
264. Data: 2020-07-02 19:37:10
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.07.2020 o 19:26, J.F. pisze:
>> Z ciekawości - a prawidłowa nazwa popularnego "falownika" to nie jest
>> przetwornica częstotliwości? Bo wiem, że dla ciebie falownik to
>> rzeczywiście DC na wejściu AC na wyjściu. Dla elektryka czy automatyka
>> to zwykle "falownik" to AC - AC i taka nazwa jest używana przez
>> producentów tego sprzętu - być może z twojego punktu widzenia
>> nieprawidłowo, ale... używana w tym kontekście w literaturze fachowej,
>
> A w srodku DC :-)
No nikt nie zaprzecza, że "falownik" w myśl elektryka czy automatyka to
AC>DC>AC.
> Aczkolwiek przy energetycznych na olbrzymie moce, to bym sie nie
> upieral, moze sa jakies AC-AC :-)
Nie sądzę, ale też się nie upieram.
>> więc skąd pewność, że nieprawidłowo - czyżby z elektrody? Jak już
>> chcesz być superpoprawny to jednak zarówno falownik "czysty" DC-AC jak
>> i "popularny" AC-AC jest przetwornicą (częstotliwości), więc twoje
>> pytanie jest również nieprawidłowe:P
>
> No coz, czy zmiana czestotliwosci jest celem urzadzenia ... niby tak,
> nawet jesli tylko silnik zasila.
To że prawidłowa nazwa "falownika" w rozumieniu elektryka czy automatyka
to przetwornica częstotliwości (ewentualnie przemiennik), to sprawa
oczywista. Pytanie czy nazywanie tego "falownikiem" jest poprawne. Z
punktu widzenia elektronika - pewnie nie - bo to prostownik > filtr >
falownik. Tylko czy na pewno nazywanie "falownikiem" przetwornicy AC>AC
jest niepoprawne? W końcu wiele znaczeń jednego słowa nie jest jakimś
nowy odkryciem.
--
Shrek
-
265. Data: 2020-07-02 19:56:51
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 2 Jul 2020 17:40:45 +0200, Shrek napisał(a):
> Pytałeś - odpowiedź dostałeś. Chciałeś więcej to też byś dodstał.
Dwa razy chciałem byś przedstawił swoją wizję. Dwa razy dostałem gówno.
Doprawdy, szkoda czasu i atłasu na ciebie.
--
Jacek
I hate haters.
-
266. Data: 2020-07-02 20:03:31
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.07.2020 o 19:56, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 2 Jul 2020 17:40:45 +0200, Shrek napisał(a):
>
>> Pytałeś - odpowiedź dostałeś. Chciałeś więcej to też byś dodstał.
>
> Dwa razy chciałem byś przedstawił swoją wizję. Dwa razy dostałem gówno.
> Doprawdy, szkoda czasu i atłasu na ciebie.
To po co dupę zawracasz?
--
Shrek
-
267. Data: 2020-07-02 20:20:58
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 2 Jul 2020 20:03:31 +0200, Shrek napisał(a):
> W dniu 02.07.2020 o 19:56, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Thu, 2 Jul 2020 17:40:45 +0200, Shrek napisał(a):
>>
>>> Pytałeś - odpowiedź dostałeś. Chciałeś więcej to też byś dodstał.
>>
>> Dwa razy chciałem byś przedstawił swoją wizję. Dwa razy dostałem gówno.
>> Doprawdy, szkoda czasu i atłasu na ciebie.
>
> To po co dupę zawracasz?
Bo to co piszę inni też czytają, nie tylko pajace w twoim rodzaju. A
poza tym każdemu daję szansę. Na pożegnanie masz analizę opłacalności
elektrowni węglowych w stosunku do OZE:
https://kopalniawiedzy.pl/energia-wegiel-elektrownia
-weglowa-energia-odnawialna-cena-oszczednosci-odnawi
alne-zrodla-energii,32280
--
Jacek
I hate haters.
-
268. Data: 2020-07-02 21:03:44
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-07-02 10:30, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello ToMasz,
>
...
>
> Ta cysterna paliwa wymaga bardzo dużo energii do wyprodukowania i
> transportu. Żeby przewieźć tę cysternę paliwa na miejsce, trzeba
> paliwa do ciągnika siodłowego. Itd. Starannie pomijasz koszt
> energetyczny tam, gdzie Ci jest niewygodne.
>
> Masowe przejście na napęd elektryczny wymaga zmian. Tak samo jak
> masowe wprowadzenia napędu spalinowego. Na początku ery samochodów
> benzynę kupowało się w aptece i raczej to było 5 a nie 50 litrów. Jaki
> był zasięg ówczesnego samochodu na tych biednych 5 litrach? ...
Ale kiedy to było. Dzisiaj oczekiwania są większe.
-
269. Data: 2020-07-02 21:41:46
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rdl5vd$tsf$...@d...me...
>> Oczywiście. Obecnie samochody elektryczne to towar luksusowy.
>czy mogę to zacytować w kolejnej dyskusji? Czy możesz do tego
>przekonać
JAcka Maciejewskiego?
>>> przydało by się źródło,
>> Ja jestem źródłem - nie wystarczy? Sprawdź, czym się zajmuję i co
>> publikuję.
>kaman. Pisz konkrety albo nie pisz nic. W każdym razie nie na grupach
>technicznych.
A co ma pisac, jesli on te przetwornice zawodowo robi ?
>> Chcesz źródła - użyj aplikacji AndroSensor i sam sobie zobacz.
>Czepiam się braku równowagi, w parametrach sprzętu używanego w
>samochodach elektrycznych kontra reszta otaczającej nas
>rzeczywistości. jeśli się zgadzamy że elektryki to dobro luksusowe -
>rozumiem i nie mam uwag. Chciaż mam jedną, w zasadzie wniosek.
>Samsung galaxy 6 luksusem nie jest. Dla mnie dziwne
Po cenie patrzac - Tesla to jednak dobro luksusowe.
A parametry moga wynikac z koniecznosci.
>> Ta cysterna paliwa wymaga bardzo dużo energii do wyprodukowania i
(...)
>tak, ale to bez znaczenia. Sam policz - zdziwisz się. Koszt przewozu
>cysterny to parę tysiecy złotych. koszt przesłania takiej samej
>ilości energii kablami, (wraz z magazynowaniem jej) - fortuna.
Hi hi - tak jak w dawnych czasach. Porownaj transfer nawet szybkiego
lacza (wtedy)
do szybkosci transmisji paczki plyt DVD wyslanych kurierem :-)
A jeszcze dawniej zdarzalo sie, ze kolejke z kabla USA-Europa
przesylano na tasmie samolotem :-)
>> Masowe przejście na napęd elektryczny wymaga zmian.
>(...)
>ta. społecznych. Też kiedyś myślałem że dożyje świata oglądanego w
>startreku.
>> Potrafię sobie wyobrazić koncerny budujące sieć stacji
(...)
>Dobry towar musisz palić.
Orlen przeciez buduje.
I nie wiadomo - na rozkaz, czy czuje oddech konkurencji na plecach.
A jak jeszcze policzy te koszty transportu ... zrobi sobie agregaty na
stacjach i energie bedzie po staremu rozwozil cysternami :-)
J.
-
270. Data: 2020-07-02 21:45:03
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1d89ea0f-bba3-496a-9c32-d19c8b8edff4o@g
ooglegroups.com...
>Za to Ty wiesz że w kościele dzwonią tylko nie wiesz w którym.
>Zaczęło się od tego że jak obciążyć siec to skutkuje to obciążeniem
>turbozespołu i zaczyna się on wolniej obracać bo ma ciężej. Jak się
>wolniej obraca to spada częstotliwość.
Tak jest.
>Jak spada częstotliwość to silniki zaczynają się wolniej obracać i
>jako skutek uboczny wynikający z obniżenia się Xl wzrasta pobierany
>przez nie prąd.
A widzisz ... jak taki silnik kreci wentylatorem i zwolni, to:
-spadaja opory stawiane przez wentylator,
-spadaja obroty, wiec spada moc mechaniczna podwojnie, albo i
potrojnie.
Jak silnik podnosi ciezar w windzie, to opory nie spadaja, ale moc
spada, bo jednak
wolniej podnosi.
Czyli - moc mechaniczna spada. To i moc elektryczna czynna powinna
spasc. To i moc mechaniczna na wale turbiny powinna spasc.
Tak czy inaczej - jakos sie wtedy system nie rozpierdolil, spadla ciut
czestotliwosc i pracowal dalej zbalansowany.
>Do pewnego momentu napięcie daje utrzymać na odpowiednim poziomie.
Owszem, pytanie tylko czy jest utrzymywane, i czy ten moment nie byl
przekroczony, skoro czestotliwosc spadala.
Mniejsze napiecie to tez mniejsza moc pobierana, wiec mozna dopasowac
pobor do produkcji.
Tzn mozna bylo, bo teraz to ja juz nie mam zarowek, a zasilacz
komputera bierze stała moc :-)
>Klient płaci więcej za prąd chociaż spada mu wydajność bo silniki się
>wolniej obracają.
A gdzie tam - licznik mierzy czynną moc.
>Może założyć falowniki ale lokalne podniesienie częstotliwości do
>50Hz spowoduje jeszcze większy pobór prądu z sieci.
Te falowniki coraz czesciej sa.
I wtedy faktycznie zmiana czestotliwosci nic nie da.
Tudziez cala masa innej automatyki - np zwolni pompa w lodowce, to sie
bedzie dluzej krecic, aby utrzymac ustawioną temperature.
>Czy jak włączę transformator od halogenów to zmienię częstotliwość
>pytasz.
Nie, przetestuj sobie swoj wzor na transformatorze z podlaczonymi
halogenami.
Albo na silniku obciazonym.
Tylko skad wezmiesz inna czestotliwosc ... madry jestes, to dasz rade
:-)
J.