Czy ktoś z kolegów się doczytał? Lustrzanki ze stałym
lustrem. Co to za "hybryda"? Piszą, że mają ekran LCD,
a oprócz tego wysokiej rozdzielczości wizjer elektroniczny.
Czy nie mają wizjera optycznego?

Jeśli nie mają wizjera optycznego, nazwa lustrzanki jest
tu zmyłkowa. Podobny układ ma awizowany dziś aparat
Fujifilm FinePix X100. Ale jakoś nikt nie pisze, że
to lustrzanka, wręcz przeciwnie, piszą, że to kompakt.

Jan

do góry

Dnia Mon, 20 Sep 2010 10:50:53 +0200, Jan napisał(a):

> Czy ktoś z kolegów się doczytał? Lustrzanki ze stałym
> lustrem. Co to za "hybryda"? Piszą, że mają ekran LCD,
> a oprócz tego wysokiej rozdzielczości wizjer elektroniczny.
> Czy nie mają wizjera optycznego?

Nie mają.

>
> Jeśli nie mają wizjera optycznego, nazwa lustrzanki jest
> tu zmyłkowa.

Nie jest zmyłkowa. Lustro mają, choć jest wykorzystane tylko do pracy
układu AF, a nie do rzutowania obrazu na matówkę.

> Podobny układ ma awizowany dziś aparat
> Fujifilm FinePix X100.,

Nie, nie jest podobny.

> Ale jakoś nikt nie pisze, że
> to lustrzanka, wręcz przeciwnie, piszą, że to kompakt.

Nie ma lustra + ma niewymienny obiektyw, to jak mają o nim pisać?

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."

do góry

Pewnego dnia , a był to Mon, 20 Sep 2010 10:50:53 +0200, Jan
<j...@w...pl> napisał coś takiego:

>Czy ktoś z kolegów się doczytał? Lustrzanki ze stałym
>lustrem. Co to za "hybryda"? Piszą, że mają ekran LCD,
>a oprócz tego wysokiej rozdzielczości wizjer elektroniczny.
>Czy nie mają wizjera optycznego?
>
>Jeśli nie mają wizjera optycznego, nazwa lustrzanki jest
>tu zmyłkowa. Podobny układ ma awizowany dziś aparat
>Fujifilm FinePix X100. Ale jakoś nikt nie pisze, że
>to lustrzanka, wręcz przeciwnie, piszą, że to kompakt.

W aspekcie wizjerów optycznych to ten Fuji bije na głowę A33 i A55 bo
po prostu go ma, a dodatkowo są w torze wizyjnym nakładane dane
dodatkowe z ekranu LCD na boku - takie "Augmented Reality"

Dla odmiany Sony mają lustro w osi aparatu, tyle że obraz zamiast do
pryzmatu/układu luster a dalej do przetwornika optyczno-neuralnego
zwanego prościej okiem fotografującego przesyłany jest do układu AF.
Ale komorę lustra ma, budowa prawie jak lustrzanki, nawet określenie
SLT jest podobne do SLR ( w końcu to kilka liter w alfabecie tylko)

--
MK
"Rozwój medycyny spowoduje koniec dobrych czasów kiedy każdy mógł umrzeć kiedy
chciał"
--

do góry

W dniu 2010-09-20 11:04, Cosa pisze:
> (...)
> W aspekcie wizjerów optycznych to ten Fuji bije na głowę A33 i A55 bo
> po prostu go ma, a dodatkowo są w torze wizyjnym nakładane dane
> dodatkowe z ekranu LCD na boku - takie "Augmented Reality"

No tak, czyli lustro w A33 i A55 to tylko element rozdzielający
obraz do różnych czujników. Do oka nie odbija obrazu,
przynajmniej nie bezpośrednio. Skoro tak, trzeba inaczej
patrzeć na ten ostatni Fuji. Tam też jest lustro, które pełni
funkcje podobne jak to w A33 i A55.
>
> Dla odmiany Sony mają lustro w osi aparatu, (...).
> Ale komorę lustra ma, budowa prawie jak lustrzanki, nawet określenie
> SLT jest podobne do SLR ( w końcu to kilka liter w alfabecie tylko)

Czyli nazewnictwo wynika tylko z potrzeb marketingu.
Podobieństwo zewnętrzne do lustrzanki sugerować ma
zapewne wyższą jakość zdjęć. "Kompakt" brzmi skromniej.
Choć te bezlusterkowce Panasonika są wyglądem
bliższe lustrzankom niż APSowe kompakty Olympusa
czy Sony. Albo Sigmy. A Panasonic zwie je kompaktami.

Po uważaniu się to dzieje jakoś. Szybkie zmiany, więc
konsekwencji brak.

Jan

do góry

W dniu 2010-09-20 11:04, Andrzej Libiszewski pisze:
> (...) Lustro mają, choć jest wykorzystane tylko do pracy
> układu AF, a nie do rzutowania obrazu na matówkę.
>
>> Podobny układ ma awizowany dziś aparat
>> Fujifilm FinePix X100.,
>
> Nie, nie jest podobny.

Fakt, przyjrzałem się uważniej, moja wina, w Fuji
jest lustro pryzmatyczne, ale w torze optycznym
wizjera. Bo tu wizjer (optyczny) ma paralaksę.
Żeby zobaczyć obraz bez niej można przełączać na
widok LCD.

> (...)
> Nie ma lustra + ma niewymienny obiektyw, to jak mają o nim pisać?

No tak, lustra są teraz wszędzie, czasem metalizowane,
czasem pryzmatyczne. Tylko w klasycznych lustrzankach
służą do podawania obrazu do wizjera optycznego.
I właściwie tylko tam nazwa lustrzanki jest odpowiednia.

Jan

do góry

On 20 Wrz, 11:04, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
wrote:
> Dnia Mon, 20 Sep 2010 10:50:53 +0200, Jan napisał(a):
>
> > Czy ktoś z kolegów się doczytał? Lustrzanki ze stałym
> > lustrem. Co to za "hybryda"? Piszą, że mają ekran LCD,
> > a oprócz tego wysokiej rozdzielczości wizjer elektroniczny.
> > Czy nie mają wizjera optycznego?
>
> Nie mają.
>
>
>
> > Jeśli nie mają wizjera optycznego, nazwa lustrzanki jest
> > tu zmyłkowa.
>
> Nie jest zmyłkowa. Lustro mają, choć jest wykorzystane tylko do pracy
> układu AF, a nie do rzutowania obrazu na matówkę.
>
> > Podobny układ ma awizowany dziś aparat
> > Fujifilm FinePix X100.,
>
> Nie, nie jest podobny.
>
> > Ale jakoś nikt nie pisze, że
> > to lustrzanka, wręcz przeciwnie, piszą, że to kompakt.
>
> Nie ma lustra + ma niewymienny obiektyw, to jak mają o nim pisać?
>
> --
> Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
> "I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."

Jaki Ty Libiszewski uprzejmy jesteś. No, no! I taki męski, konkretny!
No, no! Taki fotoRambo!

do góry

Dnia Mon, 20 Sep 2010 06:28:55 -0700 (PDT), chomsky napisał(a):

/.../

Milcz, farmo.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
A world is supported by four things ... the learning of the wise,
the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor
of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler
who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition!

do góry

"Andrzej Libiszewski" <a...@g...usunto.pl> napisał

> >[...]
> > Jeśli nie mają wizjera optycznego, nazwa lustrzanki jest
> > tu zmyłkowa.
>
> Nie jest zmyłkowa. Lustro mają, choć jest wykorzystane tylko do pracy
> układu AF, a nie do rzutowania obrazu na matówkę.
>[...]

Tu by można dyskutować. Niektóre kompakty a nawet telefony komórkowe maja na
pzredniej sciance obok obiektywu małe lusterko służace do kadrowania pzry
robieniu sobie autoportretów. Nie ma zatem wątpliwości, ze maja lustyro -
ale czy zaryzykowałbyś nazywanie ich z tego powodu lustrzankami? Analogowe
dalmierzowce też miały lustra - i to w układzie wizjera - a nikt ich
lustrzankami nie nazywał. Nie ma wątpliwości, ze lustrzanką jest aparat w
ktorym możesz kadrować obserwując obraz rzucany przez obiektyw i lustro na
matówkę. W przypadku tcyh Sony sytuacja jest w/g mnie mocno dyskusyjna.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry