W dniu 29-09-2011 23:00, AZ pisze:

> Ja zrobiłem swoim maksymalnie 1700 km w ciągu 16 godzin z postojami
> tylko na tankowanie
To mie zaciekawilo, skad dokad i kiedy?

> i gdyby nie ogólne zmęczenie moje i pasażerki
> zrobiłbym drugie tyle.
3400 w 32h? srednia ponad 100km/h gruuubo :)

--
pozdr
Rogal
Tiger1050 - sprzedam
KQ750Axi - wynajme ;)
http://www.rogal.riders.pl

do góry

On 30 Wrz, 11:16, Grzegorz Rogala <a...@v...pl> wrote:
> > Ja zrobi em swoim maksymalnie 1700 km w ci gu 16 godzin z postojami
> > tylko na tankowanie
>
> To mie zaciekawilo, skad dokad i kiedy?
>
Spode Splitu do Wawy przez Budapeszt, Miszkolc, Vranov n. Toplau z
pogubieniem się na Słowacji rok temu pod koniec sierpnia.

Za to w tym roku odrobiłem jadąc z 600-tka, czyli z podkarpacia za
Rijeke w 24h ;-)

> 3400 w 32h? srednia ponad 100km/h gruuubo :)
Na autostradach to jakiś wyczyn jest? :-) Mie po Polsce wychodzi ponad
100 km/h...

--
Artur
ZZR 1200

do góry

On 30 Wrz, 11:32, AZ <a...@g...com> wrote:
> > To mie zaciekawilo, skad dokad i kiedy?
>
> Spode Splitu do Wawy przez Budapeszt, Miszkolc, Vranov n. Toplau z
> pogubieniem się na Słowacji rok temu pod koniec sierpnia.
>
W sumie istotne - jechane było po nocy, wyjazd o 17 a na miejscu o 9
rano.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 30-09-2011 11:32, AZ pisze:

> Spode Splitu do Wawy przez Budapeszt, Miszkolc, Vranov n. Toplau z
> pogubieniem się na Słowacji rok temu pod koniec sierpnia.
najs, tylko 1600km to jakos strasznie naookolo ;)

> Za to w tym roku odrobiłem jadąc z 600-tka, czyli z podkarpacia za
> Rijeke w 24h ;-)
mniej najs ;)

>> 3400 w 32h? srednia ponad 100km/h gruuubo :)
> Na autostradach to jakiś wyczyn jest? :-)
nie mowie, ze wyczyn ale srednia pow. 100km/h przy zasiegu na zbiorniku
~250km oznacza, ze tankujesz ponizej 2 minut..a to malo prawdobodobne.
bo to by bylo ~14 tankowan na ktore schodzi w chuj czasu tak naprawde.
Poza tym po 16h jazdy nastepne 16h jest delikatnie mowiac bardziej
przesrane ;) Wiec jak zrobisz Wawa-Lizbona na raz ponizej 36h to daj
cynk :)

> Mie po Polsce wychodzi ponad
> 100 km/h...
Poka logi z gps ;P
bo po naszym wspanialym kraju srednia z ruchu moze tak wychodzic ale
srednia podrozy juz wcale niekoniecznie ;P


--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl

do góry

W dniu 2011-09-30 11:32, AZ pisze:

> Spode Splitu do Wawy przez Budapeszt, Miszkolc, Vranov n. Toplau z

Tak mi sie zdaje ze ta trasa to jak konstrukcja kawasaki, wszystko
dookola i bez sensu :P

> Na autostradach to jakiś wyczyn jest? :-) Mie po Polsce wychodzi ponad
> 100 km/h...

Jakbys popracowal nad pozycja to bys robil 150+

pozdr
newrom
--
RD07 - dożywocie.
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

do góry

W dniu 2011-09-30 12:05, Grzegorz Rogala pisze:

> nie mowie, ze wyczyn ale srednia pow. 100km/h przy zasiegu na zbiorniku
> ~250km oznacza, ze tankujesz ponizej 2 minut..

Na tamtych hajłejach na kwaku idzie zrobic srednia 350 km z palcem w
baku abo nawet 400 ( mi sie udalo ze 2 razy dociagnac 400 a przelotowa
mailem glownie 150 na liczniku).

KJ

do góry

On 30 Wrz, 12:05, Grzegorz Rogala <a...@v...pl> wrote:
>
> najs, tylko 1600km to jakos strasznie naookolo ;)
>
Bo miałem wstąpic do rodzinki na podkarpaciu a skończyło się tak, że
pojechałem przez Vysokie Tatry, Zdiar i Bukowine, Krakow do Wawy ;-)
> >
> > Za to w tym roku odrobi em jad c z 600-tka, czyli z podkarpacia za
> > Rijeke w 24h ;-)
>
> mniej najs ;)
>
Szczerze? To była najbardziej mecząca podróż.
>
> nie mowie, ze wyczyn ale srednia pow. 100km/h przy zasiegu na zbiorniku
> ~250km oznacza, ze tankujesz ponizej 2 minut..a to malo prawdobodobne.
> bo to by bylo ~14 tankowan na ktore schodzi w chuj czasu tak naprawde.
> Poza tym po 16h jazdy nastepne 16h jest delikatnie mowiac bardziej
> przesrane ;) Wiec jak zrobisz Wawa-Lizbona na raz ponizej 36h to daj
> cynk :)
>
Chwilunia. A jaką Ty tą prędkośc na autostradzie liczysz, bo chyba nie
130 km/h? :-) Ale ja nie powiedziałem, że ciurkiem pojade 36h,
chodziło mnie o to, że ogólnie byłem zmęczony ale ręce/nogi/dupa od
jazdy mi nie odpadały.

Taki bonus - w tym roku zajechałem do HR na trzech tankowaniach,
spalanie 5.5l w dwie osoby + sakwy + rolka + tankbag ;-)
>
> Poka logi z gps ;P
> bo po naszym wspanialym kraju srednia z ruchu moze tak wychodzic ale
> srednia podrozy juz wcale niekoniecznie ;P
>

do góry

On 30 Wrz, 12:11, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
> > nie mowie, ze wyczyn ale srednia pow. 100km/h przy zasiegu na zbiorniku
> > ~250km oznacza, ze tankujesz ponizej 2 minut..
>
> Na tamtych haj ejach na kwaku idzie zrobic srednia  350 km z palcem w
> baku abo nawet 400 ( mi sie udalo ze 2 razy dociagnac 400 a przelotowa
> mailem glownie 150 na liczniku).
>
Zgadza się. Jadac w tamta strone w duecie z malym KHI spalanie wyszlo
mi w okolicach 5.5l, rekord to po zatankowaniu pod korek na centralce
az sie ulewalo to OIDP 430 km. Ale jadac >170 robi się faktycznie
zasięg ~250 km.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

On 30 Wrz, 12:15, AZ <a...@g...com> wrote:
> > Poka logi z gps ;P
> > bo po naszym wspanialym kraju srednia z ruchu moze tak wychodzic ale
> > srednia podrozy juz wcale niekoniecznie ;P
Się mi przez gugla za szybko wysłało.

Nie używam takich wynalazków (ale następnym razem na Słowację
zabiorę...). Zależy jaka trasa, ja z Wawy przez Lublin na podkarpacie
340 km latam w ~3h praktycznie na jeden raz, bo na końcu trza
zatankowac.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 30-09-2011 12:15, AZ pisze:

>> najs, tylko 1600km to jakos strasznie naookolo ;)
>>
> Bo miałem wstąpic do rodzinki na podkarpaciu a skończyło się tak, że
> pojechałem przez Vysokie Tatry, Zdiar i Bukowine, Krakow do Wawy ;-)
Ja tak kiedys z Salonik wracalem, ze se pojechalem przez Chyzne..
bo pomylilem drogi.

> Szczerze? To była najbardziej mecząca podróż.
Zrozumiale, wolno nie znaczy wygodnie.

> Chwilunia. A jaką Ty tą prędkośc na autostradzie liczysz, bo chyba nie
> 130 km/h? :-)
srednia to srednia, matematyka jest prosta - odleglosc przez czas.
Nawet w rzeszy niemieckiej po ich autostradach dlugo nie pozapierdalasz
ze srednia 250+ bo po prostu sie nie da. Chyba, ze masz sklonnosci
samobojcze i jezdzisz wszedzie i zawsze pomiedzy wykorzystujac cala
szerokosc toru oops znaczy autobahnu ;)

> Ale ja nie powiedziałem, że ciurkiem pojade 36h,
> chodziło mnie o to, że ogólnie byłem zmęczony ale ręce/nogi/dupa od
> jazdy mi nie odpadały.
ajwaj, to ja tez moge powiedziec, ze po 1000+ moge zrobic nastepne 1000
ale jakos nigdy mi sie nie chce ;)

> Taki bonus - w tym roku zajechałem do HR na trzech tankowaniach,
> spalanie 5.5l w dwie osoby + sakwy + rolka + tankbag ;-)
oj tam, to nie wyscigi o kropelce ;)

--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl

do góry