-
51. Data: 2013-05-21 16:38:14
Temat: Re: [OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Iguan_007 Iguan_007 <i...@g...com>
On Tuesday, May 21, 2013 11:52:58 PM UTC+10, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> > > > Moze na tym zakonczymy. Dla mnie obawy przed wyslaniem moich
> > A chcialem skonczyc :)
>
> :-P
No dobra, ostatni :)
> A wystarczy system stworzony samodzielnie, z replikacja w
>
> innym miejscu.
Hmmm, "wystarczy"? To chyba nieco kiepsie slowo w kontekscie tego, ze sugerujesz
posiadanie drugiego komputera (i lacza internetowego) dla backupu zwyklych,
prywatnych tresci?
> > Na podstawie czego? Na podstawie zdjec syna czy jakiegos certyfikatu?
>
> Na podstawie danych osobowych. Plus np. wyci�g�w z poczty i paru innych
> rzeczy.
Jak ktos bedzie chcial to i skrzynke pod domem Ci oprozni i zdobedzie dane osobowe.
Co (raczej) nie znaczy, ze zrezygnujesz z uslug poczty.
> > A skad wiesz gdzie ten certyfikat jest trzymany "u wydawcy" i co sie
>
> > dzieje z Twoim CV ktore wystales kilka lat temu? Zdjecia syna (o ile
>
> > masz) tez mailem nigdy nie wysles?
>
>
> Od ~20 lat nie wys�a�em CV ;-)
No wiec jestes wyjatkiem. Zwykli smiertlnicy jednak CV wysylaja. Normalnym mailem!
> > Przesadzasz.
>
> Nie. Tylko "siedz�" informatyce i mi�dzy innymi bezpiecze�stwie danych
> ju� sporo ponad 20 lat. I przez ten czas wiele rzeczy widzia�em.
Rozumiem. I nadal uwazam, ze przesadzasz. Troche jak lekarz pogotowia ktory nie
wsiadzie w samochod bo "widzial tyle wypadkow". Szansa, ze ktos wlamie sie na
komercyjny serwis, ukradnie akurat moje zdjecie, odszyfruje je i wykorzysta je do
niecnego celu wydaje mi niska.
>
> Niestety kr�luje i nas my�lenie na zasadzie "jako� to b�dzie" a nie
> przewidywanie mo�liwych skutk�w.
Szansa, ze ktos ukradnie to moje zaszyfrowane zdjecie z komercyjnego serwera jest
wieksza niz zero. Ale jest tez szansa, ze ktos ukradnie je z Twojego serwera.
> > Nie, zbuduje schron w ogrodku zeby mi nikt dysku nie ukradl. Do tego
>
> > spedze pol zycia szyfrujac moje cenne zbiory. Cale stada przestepcow
>
> > czekaja na moje zdjecia z wakacji. No dobra, nie chce byc zlosliwy
>
> > ale naprawde nie popadajmy w przesade.
>
>
>
> Nawet je�li wyniesie moje dyski z jednego miejsca to b�d� m�g� odzyska�
dane. A z�odziejowi raczej nie uda si� do nich dosta�.
Nawet jesli ktos wyniesie dyski z jednego miejsca to tez moge odzyskac moje dane. A
zlodziejowi pewnie i tak nie chcialoby sie ich odszyfrowac. A gdyby sie chcialo to i
tak do niczego mu sie to nie przyda.
> > Rany boskie, za co znowu mam odpowiadac? Bo ktos odkryje jaki ma
> > email moj szef? Jak zabezpieczasz swoja poczte, ze wiesz ze akurat
> > Tobie sie to nie zdarzy? Masz kontrole nad ich serwerami? I akurat
> Bo ja administrujďż˝ tym serwerem. :-P
No, to jeszcze tego mi potrzeba zebym administrowal serwerem poczty "zeby byc
bezpiecznym". Nie, dziekuje.
> > mailem do szefa malo bym sie przejmowal - to chyba nie jest
> > szczegolnie trudne powiedziec komus "to nie ja wyslalem" (bo i
> > dlaczego?).
>
> To niestety zale�y od cz�owieka. I w wi�kszo�ci firm bluzgi na szefa z
> firmowego konta to nie taka lekka sprawa.
Serio? Gdybym zobaczyl bluzgi napisane z firmowego konta to pierwsze co bym pomyslal
to to, ze ktos sie na to konto wlamal. Bo jaki pracownik potrafiacy pisac bylby tak
glupi zeby atakowac kogos w ten sposob? Gdyby ten pracownik przyszedl pozniej i
powiedzial ze to nie on napisal to musialbym byc naprawde zlosliwy zeby w to nie
uwierzyc.
> > Nie, nie chce. Ale to nie powod zebym popadal w paranoje i zaczynal
>
> > budowac warownie.
>
>
>
> To nie warownia. Stworzenie w miarďż˝ bezpiecznego systemu - na tyle
> bezpiecznego by zniech�ci� potencjalnego intruza -to naprawd� niewiele
> roboty. Tylko �e ma�o kto ma �wiadomo�� �e jego dane mog� wyciec.
Z Twojego systemu tez moga. I co z tego? Tracic czas na "tworzenie systemow"?
> > Nie, troche sie nie zrozumielismy. Chodzi mi o to, ze firmy zajmujace
>
> > sie backupem maja tez w tym jakies doswiadczenie. Niekoniecznie
>
> > mniejsze niz Ty (bez urazy). Dodatkowo watpie zeby bylo Cie stac na
>
> > wynajmowanie jakiejs nowoczesnej ,strzezonej serwerowni tylko po to
>
> > zeby swoje prywatne dane backupowac.
>
> No to si� mylisz. Przez kilka lat mia�em dwie - obecnie mam jedn�. W
>
> tym jednďż˝ prywatnďż˝. Przy czym nie musi to byďż˝ serwerownia - mogďż˝ to byďż˝
w�asne kolokowane maszyny.
Strata czasu
> > Nie, jedyne czego nie rozumiem to dlaczego dane ktore przesylasz na
>
> > "swoj serwer 40 km od domu" maja byc bardziej odporne na wlamanie niz
>
> > szyfrowane dane wysylane na strzezony serwer firmy zajmujacej sie
>
> > online backup.
>
>
>
> O szyfrowaniu piszesz dopiero teraz.
A pytales? To chyba oczywiste
A jak robi to firma to nie mam
>
> poj�cia. Czy sam to szyfrujesz, czy robi to firma, czy tylko transmisja
>
> jest szyfrowana - za ma�o danych. Wi�c wol� jednak trzyma� w�asne dane
>
> tam gdzie to ja decyduj� czy i w jaki spos�b s� zabezpieczone.
A ja nie. Trzymac dwa systemy komputerowe zeby zabezpieczyc zdjecia z wakacji?
Overkill
> > Teraz jest dobrze?
> Nie. "my�lnik my�lnik spacja". Brak spacji na ko�cu.
Prosze powiedz, ze teraz juz jest ok ;)
Dobra, teraz juz naprawde EOT z mojej strony
Pozdrawiam,
Iguan
--
Iguan007
Sezgon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
-
52. Data: 2013-05-21 16:43:18
Temat: Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Tue, 21 May 2013 10:04:33 +0200, BartekK napisał(a):
> Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal
> requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w
> praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit -
> widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock
> nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś
> odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne
> (wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze p2p)...
To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
cierpi na memory leaka.
> A po świeżym komuniście nie oczekiwałbym rozsądnej optymalizacji systemu
> i doinstalowywanych śmieci, raczej łatwiej dodać ramu i mieć spokój, niż
> wysłuchiwać marudzenia że taki dobry komputer a tak marnie działa.
Ja nie twierdzę, że spora ilość ramu się nie przyda. Ja twierdzę, że
nieprawdą jest jakoby gry tak bardzo lubiły >8GB ram.
> Lada chwila wyjdzie gta5 - też pewnie nie będzie "lekka"...
Patrząc jak GTX IV zostało przeportowane z konsoli...
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest ]
[ tylu idiotów. (Stanisław Lem) ]
-
53. Data: 2013-05-21 17:06:52
Temat: Re: [OT] Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2013-05-21, o godz. 07:38:14
Iguan_007 Iguan_007 <i...@g...com> napisał(a):
> No dobra, ostatni :)
:-P
> Hmmm, "wystarczy"? To chyba nieco kiepsie slowo w kontekscie tego, ze
> sugerujesz posiadanie drugiego komputera (i lacza internetowego) dla
> backupu zwyklych, prywatnych tresci?
Urządzenia. Nie napisałem że akurat musi to być komputer. Łącze i tak
tam jest - jak pisałem replikacja następuje w obie strony. I dla
backupu prywatnych danych. Czy są zwykłe? Zależy co traktować jako
zwykłe. Dla mnie są poufne na tyle że nie powinny leżeć w nieznanym mi
miejscu.
> Jak ktos bedzie chcial to i skrzynke pod domem Ci oprozni i zdobedzie
> dane osobowe. Co (raczej) nie znaczy, ze zrezygnujesz z uslug poczty.
To ciut coś innego niż poznanie zwyczajów, podpisów, danych które
sprawdza przy weryfikacji.
> No wiec jestes wyjatkiem. Zwykli smiertlnicy jednak CV wysylaja.
> Normalnym mailem!
Nie jestem wyjątkiem. Nie mam - od wielu lat - potrzeby wysyłania CV.
Jeśli spotykam jakieś ciekawe ogłoszenie o prace to CV dostarczam
osobiście. Jak na razie od ćwierć wieku działa. ;-)
> Rozumiem. I nadal uwazam, ze przesadzasz. Troche jak lekarz pogotowia
> ktory nie wsiadzie w samochod bo "widzial tyle wypadkow". Szansa, ze
> ktos wlamie sie na komercyjny serwis, ukradnie akurat moje zdjecie,
> odszyfruje je i wykorzysta je do niecnego celu wydaje mi niska.
Ależ nikt nie musi się włamywać. Bo dane zeskanuje właściciel serwisu.
Ot - pod pozorem ochrony antywirusowej. A ja sobie tego nie życzę. Bo
to moje dane i ja mam decydować do czego służą.
> Szansa, ze ktos ukradnie to moje zaszyfrowane zdjecie z komercyjnego
> serwera jest wieksza niz zero. Ale jest tez szansa, ze ktos ukradnie
> je z Twojego serwera.
Ależ oczywiście. Tyle że to będzie mój błąd i moje niedopatrzenie. Nie
powiększone o wysłanie danych nie wiadomo gdzie.
> Nawet jesli ktos wyniesie dyski z jednego miejsca to tez moge
> odzyskac moje dane. A zlodziejowi pewnie i tak nie chcialoby sie ich
> odszyfrowac. A gdyby sie chcialo to i tak do niczego mu sie to nie
> przyda.
To Tobie się tylko tak wydaje. Znów podejście- jak ktoś dotychczas nie
wykorzystał to nigdy nie wykorzysta.
> No, to jeszcze tego mi potrzeba zebym administrowal serwerem poczty
> "zeby byc bezpiecznym". Nie, dziekuje.
Ale to jest jedna z rzeczy którą się robi dbając o bezpieczeństwo
danych. Można mieć konto na gmail.com - tyle że zgadzasz się na to żeby
jego właściciel analizował zawartość twej skrzynki.
> Serio? Gdybym zobaczyl bluzgi napisane z firmowego konta to pierwsze
> co bym pomyslal to to, ze ktos sie na to konto wlamal. Bo jaki
> pracownik potrafiacy pisac bylby tak glupi zeby atakowac kogos w ten
> sposob? Gdyby ten pracownik przyszedl pozniej i powiedzial ze to nie
> on napisal to musialbym byc naprawde zlosliwy zeby w to nie
> uwierzyc.
Ale czy koniecznie się włamał? A może był nieostrożny i zostawił
zalogowany komputer? Albo po pijaku telefon zgubił. A może po prostu
napisał po pijaku? Nie lepiej po prostu unikać takiej możliwości?
> > To nie warownia. Stworzenie w miarďż˝ bezpiecznego systemu - na tyle
> > bezpiecznego by zniech�ci� potencjalnego intruza -to naprawd�
> > niewiele roboty. Tylko �e ma�o kto ma �wiadomo�� �e
> > jego dane mogďż˝ wyciec.
>
> Z Twojego systemu tez moga. I co z tego? Tracic czas na "tworzenie
> systemow"?
Ależ oczywiście. Tyle że jak na razie nie wyciekła. I raczej mała
szansa że wycieknie. Wiem - może to przechwałki ale ja się "ciut" na
tym znam. ;-)
> Strata czasu
Nie. Dbanie o prywatność.Wiem - w czasach FB to mało popularne
podejście ale zdecydowanie je wolę.
> A pytales? To chyba oczywiste
Nie. Nie jest oczywiste.
> A ja nie. Trzymac dwa systemy komputerowe zeby zabezpieczyc zdjecia z
> wakacji? Overkill
Zdjęcia z wakacji są ledwie niewielka częścią tego co jest
zabezpieczane.
> Prosze powiedz, ze teraz juz jest ok ;)
Sygnaturka jest OK> teraz ustaw zawijanie wiersza na ~65-70 znaków :-P
> Dobra, teraz juz naprawde EOT z mojej strony
A ja nie wiem czy to koniec. Ale widzę że po prostu mamy inne podejście
do spraw bezpieczeństwa.
Zdrówko
-
54. Data: 2013-05-21 17:13:18
Temat: Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Tue, 21 May 2013 16:25:20 +0200, Marcin N napisał(a):
> W dniu 2013-05-20 21:19, Jaskiniowiec pisze:
>
>> Monitor ma być 23", ale nie znana jest jeszcze rozdzielczość. Możliwe,
>> że FullHD.
>
> To nieporozumienie. Taki monitor jest za wielki. Trzeba będzie kręcić
> głową przy nim. Optymalny będzie 20 cali 1600x900.
Dobrze, że siedząc przy 24"+17"+19" o tym nie wiem...
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Nie dyskutuj z nikim, kto ma nad Tobą pół litra przewagi. ]
[ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]
-
55. Data: 2013-05-21 18:14:16
Temat: Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Jaskiniowiec <jaskiniowiec@jura>
W dniu 21.05.2013 o 15:52 Michal <s...@d...mailexpire.com>
pisze:
...
>> Nie moja sprawa, co ktoś komuś chce podarować. Może z tego kompa będzie
>> korzystać cała rodzina?
>
> Być może i przedszkole przyszłości oraz dzieci pewnego pasażera gdy
> Sosna zaciągnie sieć, ale piszemy zasadniczo o komputerze do gier dla
> 8-latka. Od tego zaczęło się pytanie.
>
Wróż Maciej jakiś jesteś, że z góry wiesz, co będzie na tym kompie? Może
zatrudnij się w TVN, albo jakieś stacji dla wróżbitów? Marnujesz się na
grupach...
>> I tak, masz rację, każdy kto uczciwie zarabia na chleb, to zły cinkciarz
>> badylarz i tylko łypie na innych, jak ich wykorzystać i okraść... Typowo
>> polskie myślenie.
>
> Jak już opanujesz trudną sztukę rozróżniania akapitów, wróć do
> Message-ID: <knfk96$m4b$1@mx1.internetia.pl> i poszukaj tego o PL
> byznesmenach oraz polecaniu pobrania brakujących gier z torrenta,
> zamiast z AMD Never Settle.
>
I to ma świadczyć o wszystkich? Uogólniać to Ty idealnie potrafisz.
Wszyscy są złodziejami/piratami/oszustami, a każdy złodziej to pijak, bo
każdy pijak to złodziej! Ech...
>> I najważniejsze - nie o tym jest dyskusja, więc proszę bez
>> dowartościowywania się i bez OT. Jak ktoś pragnie rozpisywać się o
>> piractwie, złych prywaciarzach, swoich przekonaniach religijnych, to
>> niech założy swoje tematy, najlepiej na odpowiednich grupach. I niech
>> nie zapomni przy okazji powiadomić policji, o możliwym popełnieniu
>> przestępstwa w przyszłości przez młodocianego! KONIECZNIE!
>
>
> Widocznie zbyt krótko masz styczność z usenetem, jeśli nie spodziewasz
> się offtopów i wątków pobocznych. Kila osób, w tym ja, już Ci sugerowało
Nom, zapomniałem, że na usenecie troli najwięcej...
> by zejść z ceną z i7 na korzyść grafiki co najmniej R7870/7850 lub
> GTX660 jeśli to ma być do gier. Ile razy można powtarzać to w kółko. Za
A ile razy ja mam powtarzać, że jak najbardziej biorę pod uwagę i5,
bardziej nawet niz i7? Jednakże co mi da suche: "weź i5 i kup wypas GPU",
bez konkretów? Pisałem, ale wciąż wielu nie zrozumiało, że na procek, tym
bardziej i7 wcale się nie upieram. Upieram się za to co do 32GB RAM, a
nawet do 16GB, bo to też najmniej istotne i poza budżetem! To nie ja nie
umiem czytać ze zrozumieniem i nie ja chcę się dowartościować...
Wręcz przeciwnie - zapytałem.
> to dyskusja dotycząca co mniej znanych aspektów prawa autorskiego jest
> tu jak najbardziej na miejscu - polecam zdziwienie kolegi choćby z
> Message-ID: <knfm0f$d8l$3@opal.futuro.pl>
> To powszechnie popełniany błąd: zwracam uwagę na jego występowanie w
> mediach (czasopisma/tv/radio) gdzie dość często pada koślawy wzór
> "siódme: nie kopiuj na lewo" i zaraz potem "Dobry Jaś pożyczył (w
> znaczeniu umowy użyczenia) od kolegi".
>
P/w nie dokarmiam troli... Z mojej strony EOT z Tobą.
--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
to mówi.
-
56. Data: 2013-05-21 18:18:58
Temat: Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: BartekK <s...@d...org>
W dniu 2013-05-21 16:43, Przemysław Ryk pisze:
>> Wystarczy spojrzeć w wymagania gier współczesnych (ale nie "minimal
>> requiments" byle tylko uruchomić grę), skyrim ma 4GB _conajmniej_, w
>> praktyce na 4GB ramu, wysokiej rozdzielczości tekstur i systemie 32bit -
>> widać w taskmenagarze że po chwili grania swapuje. To samo bioshock
>> nowy. Na 64bit i 8GB - już tego efektu nie ma. A wystarczy że ktoś
>> odpala gry, mając w tle włączone w windowsie gadugadu oryginalne
>> (wpierdzielające zasoby aż miło), skype i jeszcze coś (nie daj borze p2p)...
>
> To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
> pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
> nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
> cierpi na memory leaka.
No ale to że cierpi na memory leak i wpierdziela ram więcej niż powinien
- to gimnazjalista-komunista tego nie naprawi, ani mu się tego nie
wytłumaczy "komputer masz dobry, tylko gra jest do dupy napisana". Ma
działać. A najprostszym rozwiązaniem jest (niestety) wsadzenie
odpowiednio więcej ramu, niż edukowanie usera, czekanie na sensowną
optymalizację gier i wypuszczenie patchów na głupie błędy.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
57. Data: 2013-05-21 19:13:18
Temat: Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Tue, 21 May 2013 18:18:58 +0200, BartekK napisał(a):
>> To już problem odpalającego, że musi mieć pierdyliar aplikacji
>> pouruchamianych. Jednak nie opowiadaj, że to gry wymagają po 8GB ram, bo to
>> nieprawda. Skyrim do tego - z tego co mi się obiło o oczy - dodatkowo chyba
>> cierpi na memory leaka.
> No ale to że cierpi na memory leak i wpierdziela ram więcej niż powinien
> - to gimnazjalista-komunista tego nie naprawi, ani mu się tego nie
> wytłumaczy "komputer masz dobry, tylko gra jest do dupy napisana".
Tak samo, jak nie da mu się przetłumaczyć, że fakt, że koledzy mają super
wypasione komputery nie oznacza automatycznie, że cała rodzina ma dostać
rozwolnienia, żeby on też taki miał? Nie chcę być złym prorokiem, ale mi to
pachnie efektem końcowym pt. ,,bo mi się należy"...
> Ma działać. A najprostszym rozwiązaniem jest (niestety) wsadzenie
> odpowiednio więcej ramu, niż edukowanie usera, czekanie na sensowną
> optymalizację gier i wypuszczenie patchów na głupie błędy.
Najprostszym rozwiązaniem jest zakup konsoli, gdzie - pomimo różnych
problemów również z wydajnością - tego typu koniecznych upgrade'ów sprzętu
nie ma do momentu wyjścia na rynek nowej generacji konsol.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Zaledwie pół metra dzieli poklepanie po plecach do kopa w dupę. ]
[ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]
-
58. Data: 2013-05-21 19:48:37
Temat: Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Michal <s...@d...mailexpire.com>
W dniu 2013-05-21 18:14, Jaskiniowiec pisze:
>>> Nie moja sprawa, co ktoś komuś chce podarować. Może z tego kompa będzie
>>> korzystać cała rodzina?
>>
>> Być może i przedszkole przyszłości oraz dzieci pewnego pasażera gdy
>> Sosna zaciągnie sieć, ale piszemy zasadniczo o komputerze do gier dla
>> 8-latka. Od tego zaczęło się pytanie.
>>
> Wróż Maciej jakiś jesteś, że z góry wiesz, co będzie na tym kompie? Może
> zatrudnij się w TVN, albo jakieś stacji dla wróżbitów? Marnujesz się na
> grupach...
Czyli jednak nie załapałeś aluzji ;>
>>> I tak, masz rację, każdy kto uczciwie zarabia na chleb, to zły cinkciarz
>>> badylarz i tylko łypie na innych, jak ich wykorzystać i okraść... Typowo
>>> polskie myślenie.
>>
>> Jak już opanujesz trudną sztukę rozróżniania akapitów, wróć do
>> Message-ID: <knfk96$m4b$1@mx1.internetia.pl> i poszukaj tego o PL
>> byznesmenach oraz polecaniu pobrania brakujących gier z torrenta,
>> zamiast z AMD Never Settle.
>>
> I to ma świadczyć o wszystkich? Uogólniać to Ty idealnie potrafisz.
> Wszyscy są złodziejami/piratami/oszustami, a każdy złodziej to pijak, bo
> każdy pijak to złodziej! Ech...
I ponownie. Masz wskazaną realną sytuację ze zdziwieniem
przedsiębiorcy, że ktoś czepia się o jakieś "głupie UniqeID jak można
pobrać z torrenta", skąd przechodzisz do opowieści o wszystkich złych
badylarzach i jeszcze rzucasz się na temat uogólnień. Ochłoń
i przeczytaj co piszesz.
A takie właśnie podejście zaczyna się od Jasia, którego przy okazji
komunii uczy się podwójnych standardów.
>> Widocznie zbyt krótko masz styczność z usenetem, jeśli nie spodziewasz
>> się offtopów i wątków pobocznych. Kila osób, w tym ja, już Ci sugerowało
> Nom, zapomniałem, że na usenecie troli najwięcej...
Poza niegrzecznym tonem, to Ty jeszcze chyba trollowania nie widziałeś.
>> by zejść z ceną z i7 na korzyść grafiki co najmniej R7870/7850 lub
>> GTX660 jeśli to ma być do gier. Ile razy można powtarzać to w kółko. Za
> A ile razy ja mam powtarzać, że jak najbardziej biorę pod uwagę i5,
> bardziej nawet niz i7? Jednakże co mi da suche: "weź i5 i kup wypas
> GPU", bez konkretów? Pisałem, ale wciąż wielu nie zrozumiało, że na
> procek, tym bardziej i7 wcale się nie upieram. Upieram się za to co do
> 32GB RAM, a nawet do 16GB, bo to też najmniej istotne i poza budżetem!
Co w kontekście komputera do gier jest kompletnie bezsensowne.
> To nie ja nie umiem czytać ze zrozumieniem i nie ja chcę się
> dowartościować...
> Wręcz przeciwnie - zapytałem.
Dobrze że zapytałeś, ale zacznij te sugestie brać pod uwagę, albo
jeszcze lepiej niech konfigurację dobierze ktoś, kto ma pojęcie o
wymaganiach PC do gier. Na dziś RAM w takiej ilości do gier jest
kompletnie niepotrzebny, jak będzie potrzeba więcej niż te 8 GB łatwo go
dołożyć, natomiast za słaba grafika, nie zgrana z procesorem i resztą
systemu będzie kulą u nogi tej konfiguracji ciążącą cały czas
w tym zastosowaniu. Zamiast pakować gotówkę leżącą odłogiem taką ilość
RAM już lepiej obok klasycznego HDD o dużej pojemności dorzucić do
zestawu mały SSD na system kosztujący poniżej 300 zł - to będzie
odczuwalne cały czas niezależnie od zastosowania.
>> to dyskusja dotycząca co mniej znanych aspektów prawa autorskiego jest
>> tu jak najbardziej na miejscu - polecam zdziwienie kolegi choćby z
>> Message-ID: <knfm0f$d8l$3@opal.futuro.pl>
>> To powszechnie popełniany błąd: zwracam uwagę na jego występowanie w
>> mediach (czasopisma/tv/radio) gdzie dość często pada koślawy wzór
>> "siódme: nie kopiuj na lewo" i zaraz potem "Dobry Jaś pożyczył (w
>> znaczeniu umowy użyczenia) od kolegi".
>>
> P/w nie dokarmiam troli... Z mojej strony EOT z Tobą.
O tak, nazwanie kogoś bezpodstawnie trollem i obrażenie się to dopiero
jest dojrzałe podejście :>
--
/MB
-
59. Data: 2013-05-21 21:04:55
Temat: Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-05-21 17:13, Przemysław Ryk pisze:
> Dnia Tue, 21 May 2013 16:25:20 +0200, Marcin N napisał(a):
>
>> W dniu 2013-05-20 21:19, Jaskiniowiec pisze:
>>
>>> Monitor ma być 23", ale nie znana jest jeszcze rozdzielczość. Możliwe,
>>> że FullHD.
>>
>> To nieporozumienie. Taki monitor jest za wielki. Trzeba będzie kręcić
>> głową przy nim. Optymalny będzie 20 cali 1600x900.
>
> Dobrze, że siedząc przy 24"+17"+19" o tym nie wiem...
Bo nie grasz w gry. Ja też siedzę przy robocie przy 2x20cali.
Pograj na takim wielkim w jakiegoś FPSa, to zakręci Ci się w głowie.
23 cale dla dziecka to po prostu nieporozumienie.
Nie zmuszam do kupowania mniejszego. Ostrzegam tylko przed przykrymi
konsekwencjami.
--
MN
-
60. Data: 2013-05-21 21:31:00
Temat: Re: Jaka k. graf. do gier?
Od: Jaskiniowiec <jaskiniowiec@jura>
W dniu 21.05.2013 o 19:48 Michal <s...@d...mailexpire.com>
pisze:
>>>> Nie moja sprawa, co ktoś komuś chce podarować. Może z tego kompa
>>>> będzie
>>>> korzystać cała rodzina?
>>>
>>> Być może i przedszkole przyszłości oraz dzieci pewnego pasażera gdy
>>> Sosna zaciągnie sieć, ale piszemy zasadniczo o komputerze do gier dla
>>> 8-latka. Od tego zaczęło się pytanie.
>>>
>> Wróż Maciej jakiś jesteś, że z góry wiesz, co będzie na tym kompie? Może
>> zatrudnij się w TVN, albo jakieś stacji dla wróżbitów? Marnujesz się na
>> grupach...
>
> Czyli jednak nie załapałeś aluzji ;>
Załapałem, tylko to nie ja obwieszczałem wszem i wobec, że młody po
zakupie tegoż komputera z automatu będzie złodziejem, co sugerowałeś w
poprzednich postach, popierając to jednym zdaniem wyrwanym z mojej
wypowiedzi .
>>>> I tak, masz rację, każdy kto uczciwie zarabia na chleb, to zły
>>>> cinkciarz
>>>> badylarz i tylko łypie na innych, jak ich wykorzystać i okraść...
>>>> Typowo
>>>> polskie myślenie.
>>>
>>> Jak już opanujesz trudną sztukę rozróżniania akapitów, wróć do
>>> Message-ID: <knfk96$m4b$1@mx1.internetia.pl> i poszukaj tego o PL
>>> byznesmenach oraz polecaniu pobrania brakujących gier z torrenta,
>>> zamiast z AMD Never Settle.
>>>
>> I to ma świadczyć o wszystkich? Uogólniać to Ty idealnie potrafisz.
>> Wszyscy są złodziejami/piratami/oszustami, a każdy złodziej to pijak, bo
>> każdy pijak to złodziej! Ech...
>
>
> I ponownie. Masz wskazaną realną sytuację ze zdziwieniem
> przedsiębiorcy, że ktoś czepia się o jakieś "głupie UniqeID jak można
> pobrać z torrenta", skąd przechodzisz do opowieści o wszystkich złych
> badylarzach i jeszcze rzucasz się na temat uogólnień. Ochłoń
> i przeczytaj co piszesz.
> A takie właśnie podejście zaczyna się od Jasia, którego przy okazji
> komunii uczy się podwójnych standardów.
>
Jeden przedsiębiorca to nie wszyscy. Jedna jaskółka wiosny nie czyni...
Nie ja zaczynałem dysputy o tym, jacy to obecnie sprzedawcy są niekumaci i
namawiają klientów do przestępstwa. Gdybyś był taki praworządny,
powinieneś zgłosić nieuczciwego sprzedawcę na policję, a nie trąbić wszem
i wobec, że sklepikarze to złodzieje.
>>> Widocznie zbyt krótko masz styczność z usenetem, jeśli nie spodziewasz
>>> się offtopów i wątków pobocznych. Kila osób, w tym ja, już Ci
>>> sugerowało
>> Nom, zapomniałem, że na usenecie troli najwięcej...
>
> Poza niegrzecznym tonem, to Ty jeszcze chyba trollowania nie widziałeś.
"Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu
ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni)
poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych
przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych.
Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako
przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji." (cyt.
Wikipedia)
Powyższe odpowiada Twoim dumaniom nie na temat i obrażaniu mojego
znajomego, jak i sugerowaniu, że zaraz ze synem będą na strychu kopiować
na przemysłową skalę wszystkie gry jakie istnieją, pomimo, że nawet ja nie
mam pojęcia, co oni z tym komputerem będą robić. A nawet gdybym wiedział,
to nie ja jestem od umoralniania wszystkich i wszystkiego, Co mogłem, to
uczyniłem, ale to nie mój syn. Ma ojca więc to na rodzicu spoczywa
obowiązek dopilnowania, by dzieciaka wychowywać a nie mój. Ojciec jest
dorosły i wg mojej opinii jest odpowiedzialną osobą. W zw. z tym, że jest
właśnie dorosłym człowiekiem, odpowiada sam za siebie, a nie ja czy Ty,
czy ktokolwiek z forum ma myśleć za niego...
>>> by zejść z ceną z i7 na korzyść grafiki co najmniej R7870/7850 lub
>>> GTX660 jeśli to ma być do gier. Ile razy można powtarzać to w kółko. Za
>> A ile razy ja mam powtarzać, że jak najbardziej biorę pod uwagę i5,
>> bardziej nawet niz i7? Jednakże co mi da suche: "weź i5 i kup wypas
>> GPU", bez konkretów? Pisałem, ale wciąż wielu nie zrozumiało, że na
>> procek, tym bardziej i7 wcale się nie upieram. Upieram się za to co do
>> 32GB RAM, a nawet do 16GB, bo to też najmniej istotne i poza budżetem!
>
> Co w kontekście komputera do gier jest kompletnie bezsensowne.
>
Nie do mnie to pisz, tylko właśnie tym wszystkim mędrcom, na których się
powołujesz, co to niby dobrze mi doradzali, bo chyba trzech z nich
najpierw mnie obraziło, że się nie znam, po czym podało swoje wywody, by
mieć minimum 16GB RAM. Od samego początku i w wielu miejscach pisałem, że
zwiększenie RAM na chwilę obecną NIE chodzi w grę i że RAM zawsze można
dołożyć w miarę potrzeb. A mimo to, wciąż wszyscy chcą mi wmówić, że to ja
niby wymyśliłem sobie jak najwięcej RAM i że to ja się nie znam. Podobnie
było z i7, gdzie na samym początku napisałem, iż biorę pod uwagę, ale
nigdzie nie napisałem, że uparłem się przy nim. Decyzję podejmę, gdy będę
miał jasność co do pozostałych kosztów i potrzeb, ale niektórzy byli na
tyle tępi, iż powielili jakąś wypowiedź pierwszego imbecyla, który nawet
nie zadał sobie trudu przeczytania ze zrozumieniem o co pytałem.
Co innego doradzić komuś: "na twoim miejscu wziąłbym to i to, bo
zaoszczędzisz kilka zl, a to i to i tak nie wykorzystasz, a to i to ci się
przyda/będzie lepsze w tym wypadku", a co innego na wzór: "to po co sie
zabierasz za to, skoro sie nie znasz?", "za rok i tak zmienisz procesor"
(a może za miesiąc? a może wcale?! o czym też pisałem), "nie znasz sie bo
za dwa miesiace taki sprzet i tak bedzie zlomem nawet jak tam wstawisz
i7-3970X" (najlepiej udac się do IBM i poprosić o Sequoia w promocyjnych
cenach), "skladanie takiego sprzetu pozostaw innym" (a skąd wiesz jeden z
drugim, czym się zajmuję?), "po co twojemu dzieciakowi taki komputer?!"
(pomijam, że to nie mojemu dziecku),"kup mu konsole/rower!" (nie moja
decyzja i nie moje potrzeby i PONOWNIE - nie moje dziecko), "trzeba bylo
nie kupowac i7 i mialbys na wypas gpu" (no to już był geniusz, który to
napisał!), "mlody to maly pirat, dzwonic po policje!", "tatus to zly
krwiopijca, ktory dorobiwszy sie na oszustwach i krzywdzie ludzkiej kupuje
malemu wypas komputer" itd Zauważasz różnicę? Gdybym potrzebował
filozoficznych wywodów, z pewnością zapytałbym na innej grupie...
Dobre rady tak, ale jeśli ktoś pisze z sensem. Tam, gdzie widzę iż ktoś w
połowie bredzi (np. o jak największej ilości RAM), pomimo iż dalsza część
jego wypowiedzi może być jak najbardziej pomocna, w moich oczach nie jest
wiarygodna i dlatego pomijam takie "rady". Gdyby koledzy doradzali
kulturalniej, ich opinie byłyby mile rozpatrzone. Tam jednak, gdzie już w
pierwszym zdaniu jest pogarda i nie zadbanie nawet o przeczytanie ze
zrozumieniem, tam i taka opinia, nawet poprawna, jest ignorowana. Ktoś,
kto chce by go wysłuchać, powinien się jakoś dostosować, bo nie jest
pępkiem świata, nie zna osoby po drugiej stronie i tak jak on chce być
przeczytany, tak samo powinien mieć szacunek do osoby po drugiej stronie
kabla. Nawet pomimo pozornej anonimowości...
Gdybyś nie zaśmiecał tematu insynuacjami o piractwie młodocianych i
wszędobylskich złych przedsiębiorcach, co to tylko patrzą by oszukać, to
może byś to dostrzegł...
>> To nie ja nie umiem czytać ze zrozumieniem i nie ja chcę się
>> dowartościować...
>> Wręcz przeciwnie - zapytałem.
>
> Dobrze że zapytałeś, ale zacznij te sugestie brać pod uwagę, albo
> jeszcze lepiej niech konfigurację dobierze ktoś, kto ma pojęcie o
> wymaganiach PC do gier. Na dziś RAM w takiej ilości do gier jest
> kompletnie niepotrzebny, jak będzie potrzeba więcej niż te 8 GB łatwo go
> dołożyć, natomiast za słaba grafika, nie zgrana z procesorem i resztą
> systemu będzie kulą u nogi tej konfiguracji ciążącą cały czas
> w tym zastosowaniu. Zamiast pakować gotówkę leżącą odłogiem taką ilość
> RAM już lepiej obok klasycznego HDD o dużej pojemności dorzucić do
> zestawu mały SSD na system kosztujący poniżej 300 zł - to będzie
> odczuwalne cały czas niezależnie od zastosowania.
>
P/w
>>> to dyskusja dotycząca co mniej znanych aspektów prawa autorskiego jest
>>> tu jak najbardziej na miejscu - polecam zdziwienie kolegi choćby z
>>> Message-ID: <knfm0f$d8l$3@opal.futuro.pl>
>>> To powszechnie popełniany błąd: zwracam uwagę na jego występowanie w
>>> mediach (czasopisma/tv/radio) gdzie dość często pada koślawy wzór
>>> "siódme: nie kopiuj na lewo" i zaraz potem "Dobry Jaś pożyczył (w
>>> znaczeniu umowy użyczenia) od kolegi".
>>>
>> P/w nie dokarmiam troli... Z mojej strony EOT z Tobą.
>
> O tak, nazwanie kogoś bezpodstawnie trollem i obrażenie się to dopiero
> jest dojrzałe podejście :>
>
Nazwanie kogoś trolem, gdy na to zasługuje, nie jest obraźliwe, tylko jest
to zwrócenie uwagi tej osobie, by się grzecznie odstosunkowała, jeśli nie
jest mile gdzieś widziana.
Kiedyś pytałem o platformę do wirtualizacji i odpowiedzi były rzeczowe i
na temat, a dzisiaj... Chmara mędrców, nic sensownego nie wnosząca do
tematu. Przez rok aż tak bardzo usenet się zmienił, czy społeczeństwo
coraz głupsze i niedowartościowane?
PS. Komputer już _kupiony_, więc dalsze dywagacje nie mają sensu...
--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
to mówi.