-
1. Data: 2010-07-12 18:50:26
Temat: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Piotr C." <piotr@usun_to_mabanana.com>
Witam,
Ponieważ obecne bramki VoIP nie odbierają wybierania impulsowego, a
chciałbym żeby stary aparat w pełni zadziałał, myślałem nad konwerterem.
W zasadzie mam już w głowie opracowane urządzenie, ale z braku obecnie
narzędzi warsztatowych postanowiłem się rozejrzeć za czymś gotowym.
I oto jest: http://www.dialgizmo.com - nieźle działa podobno. Jedno co
mnie zastanawia - konwerter ma bardzo ciekawy "ficzer" polegający na
tym, że można wybrać # i *, ma też redial i pamięć 5 numerów. Osiągane
są poprzez przytrzymanie tarczy w pozycji roboczej przez pare sekund. I
tak np. wykręcenie "1", przytrzymanie 2s i puszczenie wybierze #.
Jak konwerter wykrywa brak stanu spoczynku tarczy? Czy wtedy aparat robi
zwarcie na linii? Myślałem że trzeci styk tarczy tylko zwiera słuchawkę,
aby nie było słychać trzasków. Nie moge teraz namierzyć schematu żadnego
aparatu. No i czy ew. zwieranie linii było powszechnie stosowane?
Teoretycznie może to poprawić pracę przekaźników na centrali przy np.
zbyt dużej impedancji linii.
pozdrawiam
-
2. Data: 2010-07-12 20:21:52
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2010-07-12 20:50, Piotr C. pisze:
> Jak konwerter wykrywa brak stanu spoczynku tarczy? Czy wtedy aparat robi
> zwarcie na linii? Myślałem że trzeci styk tarczy tylko zwiera słuchawkę,
> aby nie było słychać trzasków. Nie moge teraz namierzyć schematu żadnego
> aparatu. No i czy ew. zwieranie linii było powszechnie stosowane?
> Teoretycznie może to poprawić pracę przekaźników na centrali przy np.
> zbyt dużej impedancji linii.
To powinno byc "czyste" zwarcie w odróżnieniu od stanu podniesionej
słuchawki, który zamyka linię impedancją ~600 omów (OIDP).
-
3. Data: 2010-07-12 22:16:26
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: Tomasz Wójtowicz <S...@s...com>
W dniu 2010-07-12 20:50, Piotr C. pisze:
> Witam,
>
> Ponieważ obecne bramki VoIP nie odbierają wybierania impulsowego, a
> chciałbym żeby stary aparat w pełni zadziałał, myślałem nad konwerterem.
> W zasadzie mam już w głowie opracowane urządzenie, ale z braku obecnie
> narzędzi warsztatowych postanowiłem się rozejrzeć za czymś gotowym.
Tak na marginesie, ciekawych czasów doczekaliśmy się - wybieranie tonowe
jest łatwiejsze w implementacji od impulsowego.
Pamiętam z 10 lat temu widziałem projekt centralki domowej, w której
układ detekcji podniesienia był bezpośrednio podłączony pod wejście
jakiegoś atmelka i obsługiwał softwarowo wybieranie impulsowe (cytując
autora: Robimy na dekadzie bo odbiorniki DTMF są za drogie).
Ale to była centralka analogowa z polem komutacyjnym na przekaźnikach.
Obecnie, w dobie powszechnych A/C, chyba rzeczywiście łatwiej programowo
zaimplementować algorytm Goertzla.
-
4. Data: 2010-07-12 23:15:22
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
napisał w wiadomości news:i1fth1$niv$1@news.onet.pl...
>> aparatu. No i czy ew. zwieranie linii było powszechnie stosowane?
>> Teoretycznie może to poprawić pracę przekaźników na centrali przy np.
>> zbyt dużej impedancji linii.
>
> To powinno byc "czyste" zwarcie w odróżnieniu od stanu podniesionej
> słuchawki, który zamyka linię impedancją ~600 omów (OIDP).
Dokładnie tak, Maćku, jest zwierany układ rozmówny, by w linię szła
kombinacja czystego zwarcia i przerwy.
Zwieranie układu rozmównego właśnie, ma taką rolę jak:
1. Pewniejszy stan linii do impulsowania, co jest ważne np. na długich
liniach, gdzie zwiększenie prądu przez zwarcie układu daje przekaźnikom
pewniejszy chwyt.
2. mniej stanów nieustalonych, spowodowanych np. konstrukcją układu
rozmównego - pojemności, indukcyjności, przez to nieprostokątne zbocza
płynącego prądu.
3. najbardziej prozaicznie - aby ucha nie wydmuchało od trzasków
impulsowania :)
4. ... a pewnie coś by się jeszcze znalazło :))
Pomijam już regulację przekaźników L i K w wyposażeniu abonenckim, lub
ich odpowiedników w innych łącznicach, niż Strowger, aby dopasować ich
działanie do parametrów linii :)
--
((*))
((+))
-
5. Data: 2010-07-13 17:15:17
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Piotr C." <piotr@usun_to_mabanana.com>
Tomasz Wójtowicz wrote:
> Tak na marginesie, ciekawych czasów doczekaliśmy się - wybieranie tonowe
> jest łatwiejsze w implementacji od impulsowego.
To chyba nie jest kwestia "łatwiej", co po prostu nikt z developerów nie
zauważył potrzeby. Pierwsze bramki PAP2 miały ponoć wyb. impulsowe i w
źródłach oprogramowania nadal są jakoby pozostałości.
Tymczasem potrzeba jest - gość z Australii który to sprzedaje, robi na
tym kase - pytałem o ew. problemy z wysyłką do Holandii i przyznał, że
wysyła tu średnio co 2 tygodnie - a to mały kraj przecież.
pozdr.
-
6. Data: 2010-07-13 19:28:30
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: nadir <n...@h...org>
Użytkownik Piotr C. napisał:
> Tomasz Wójtowicz wrote:
>> Tak na marginesie, ciekawych czasów doczekaliśmy się - wybieranie
>> tonowe jest łatwiejsze w implementacji od impulsowego.
>
> To chyba nie jest kwestia "łatwiej", co po prostu nikt z developerów nie
> zauważył potrzeby. Pierwsze bramki PAP2 miały ponoć wyb. impulsowe i w
> źródłach oprogramowania nadal są jakoby pozostałości.
>
> Tymczasem potrzeba jest - gość z Australii który to sprzedaje, robi na
> tym kase - pytałem o ew. problemy z wysyłką do Holandii i przyznał, że
> wysyła tu średnio co 2 tygodnie - a to mały kraj przecież.
>
> pozdr.
Cena trochę za wysoka, a szkoda bo kupiłbym coś takiego.
Mam nieużywany, nowiusieńki aparat wrzutowy, planowałem powiesić go na
ścianie i podpiąć pod bramkę VoIP.
Więc sobie poczekam, może cena spadnie, albo za jakiś czas ktoś
odsprzeda to na allegro.
-
7. Data: 2010-07-13 19:32:17
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Piotr C." <piotr@usun_to_mabanana.com>
nadir wrote:
> Cena trochę za wysoka, a szkoda bo kupiłbym coś takiego.
> Mam nieużywany, nowiusieńki aparat wrzutowy, planowałem powiesić go na
> ścianie i podpiąć pod bramkę VoIP.
> Więc sobie poczekam, może cena spadnie, albo za jakiś czas ktoś
> odsprzeda to na allegro.
Raczej nie sprzeda, urządzenie jest w ofercie dłuuugo a na allegro nie
znalazłem nigdy.
A co do aparatu - słuchaj, to nie ty sprzątnąłeś mi go sprzed nosa jakiś
rok temu z allegro? ;) Daj znać na priv. czy nie potrzebujesz aktualnie
jakiejś szybkiej gotówki ;)
pozdr.
-
8. Data: 2010-07-14 14:38:56
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "eska" <z...@o...pl>
"Piotr C." napisał :
> Jak konwerter wykrywa brak stanu spoczynku tarczy? Czy wtedy aparat robi
> zwarcie na linii? Myślałem że trzeci styk tarczy tylko zwiera słuchawkę,
> aby nie było słychać trzasków. Nie moge teraz namierzyć schematu żadnego
> aparatu. No i czy ew. zwieranie linii było powszechnie stosowane?
> Teoretycznie może to poprawić pracę przekaźników na centrali przy np. zbyt
> dużej impedancji linii.
RE: Wspolczesne centrale telefoniczne oraz różnego rodzaju adaptery
terminalowe, konwertery etc zasilają terminale-telefony prądem stałym ze
żródła prądowego o wartości ok 22mA. Zmiana rezystancji telefonu na czas
wybierania numeru z 300 do 10-30 omów nie jest konieczna. Wystarczy
wyciszenie toru odbiorczego. Przy zwarciu linii prąd stały nie przekracza
wartości jw czyli 22 mA .
Rozpoznawane cyfr numeru na podstawie pomiaru czasów zwarcia i przerwy -
parametr M/B. Jego wartości dla konwertera i aparatu powinny być
identyczne, w kraju zwykle 1:2, alternatywnie 2:3.
Pozdrowienia
-
9. Data: 2010-07-14 18:00:01
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>
Użytkownik "eska" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i1ki61$8cv$1@news.onet.pl...
> Rozpoznawane cyfr numeru na podstawie pomiaru czasów zwarcia i
> przerwy - parametr M/B. Jego wartości dla konwertera i aparatu
> powinny być identyczne, w kraju zwykle 1:2, alternatywnie 2:3.
Źródło prądowe źródłem, tak, czy siak, przy zwarciu układu rozmównego
eliminujesz , lub znacznie ograniczasz stany nieustalone wynikłe z
konstrukcji tego, co zwierasz, zatem powątpiewałbym w niepotrzebność
zwierania.
--
((*))
((+))
-
10. Data: 2010-07-14 18:57:28
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: nadir <n...@h...org>
> A co do aparatu - słuchaj, to nie ty sprzątnąłeś mi go sprzed nosa jakiś
> rok temu z allegro? ;) Daj znać na priv. czy nie potrzebujesz aktualnie
> jakiejś szybkiej gotówki ;)
>
Nie, mój jest z "legalnego" źródła.
Jakieś 10 lat temu, jak wychodziły w TPSA z mody automaty na żetony, to
w moim Rejonie zapadła decyzja, że stare URM-ety mają iść na złom. Zanim
wszystkie poszły pod topór, zaopiekowałem się jednym.
Mam taki ładny, żółty + około kilograma żetonów A, choć tych ostatnich
nie mogę coś ostatnio odnaleźć.