eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJak ożywić pena USB?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 150

  • 51. Data: 2014-03-16 19:42:31
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Sebastian Biały napisał:

    >> Czepianie się, że FAT jest wciąż w użyciu, jest czepianiem się dla
    >> samego czepiania.
    >
    > Nie. Winę ze miernej jakości system plików dalej jest uzywany ponosi
    > w całości jedna firma. Mają widocznie w tym cel biznesowy.

    To te wszystkie aparaty, kamery i telefony robione są przez jedną fimę?!
    No no no, ładnie osiągnęli swój cel zawojowania światem!

    Ja bym tę jedna firmę winił, gdyby co roku wpuszczała nową wersję systemu,
    całkowicie niezgodną z poprzednią. A tak przecież nie jest -- firma
    wymyśliła kilkadziesiąt lat temu coś, co bez istotnych zmian z powodzeniem
    używane jest przez wszystkich. Bez przymusu. No to za co ich winić?

    --
    Jarek


  • 52. Data: 2014-03-16 19:44:34
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> FAT ma pewna dodatkowa wade - trudnosc w wykonaniu seek. [...]
    >> Wad ma oczywiście bardzo wiele, ale to "nie wszędzie", gdzie FAT w ogóle
    >> się ostał, to teraz już tylko przenośne nośniki danych. A na nich głównie
    >> pliki ze zdjęciami, filmami i dźwiękiem. Gdyby tam w ogóle nie było systemu
    >> dyskowego, tylko na przykład emulacja taśmy magnetycznej (np. TAR), to by
    >> urządzenia stosujące te nośniki wiele na funkcjonalności nie straciły.
    >
    > Stracily - skasuj polowe zdjec i uzyj wolne miejsce.

    To może być uznane tak za wadę, jak i zaletę. Mnie się chyba nigdy nie
    zdarzyło kasować zdjęć w aparacie, a już zwłaszcza po to, by uzyskać
    miejsce (raz mi 'się' skasowało przez przypadek -- bardzo byłem z tego
    powodu niezadowolony). Zawsze kasuję hurtem przy okazji przenoszenia
    do komputera.

    > Eee, zagladalem ostatnio na karte - sam FAT w sensie tablicy alokacji
    > moze zostac, ale te dlugie nazwy w katalogu - koszmar.

    Przy obecnych zastosowaniach, to nawet długie nazwy by można było sobie
    odpuścić.

    --
    Jarek


  • 53. Data: 2014-03-16 19:55:07
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2014-03-16 19:42, Jarosław Sokołowski wrote:
    >> Nie. Winę ze miernej jakości system plików dalej jest uzywany ponosi
    >> w całości jedna firma. Mają widocznie w tym cel biznesowy.
    > To te wszystkie aparaty, kamery i telefony robione są przez jedną fimę?!

    Te wszystkie firmy nie mają wyjśca. Najpopularniejszy OS czyta tylko dwa
    systemy plików: gówniany i ciężki.

    > firma
    > wymyśliła kilkadziesiąt lat temu coś, co bez istotnych zmian z powodzeniem

    Z powodzeniem ... ta ...


  • 54. Data: 2014-03-16 20:05:16
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2014-03-16 19:44, Jarosław Sokołowski wrote:
    >> Eee, zagladalem ostatnio na karte - sam FAT w sensie tablicy alokacji
    >> moze zostac, ale te dlugie nazwy w katalogu - koszmar.
    > Przy obecnych zastosowaniach, to nawet długie nazwy by można było sobie
    > odpuścić.

    Nie dalej jak miesiąc temu gadałem z człowiekiem który twierdził, że
    czasy MS-DOSa były lepsze - człowiek musiał się 10x zastanowić nad
    poprawną nazwa pliku bo 8 znaków. A teraz Panie? Rozspasanie i
    dziadostwo, pliki można ponazywać czytelnie, dowolnie, powkładać w
    katalogi. Straszne doświadczenie, fakt posiadania *możliwości* jest
    przerażający dla wielu osób.

    Mój aparat generuje IMGxxxx.JPG zamiast:
    a) sortować zgodnie z lokalizacją GPS czy datą w katalogach
    b) zmieniać nazwę w zalezności od upływu czasu aby mozna było całe
    zdarzenia łatwo odróżnić
    c) nazywa pliki tak samo a odrózniać rozszezeniem
    d) przekręca sie przy 9999 co oznacza że nie mam chronologicznie po nazwie
    e) nie ma wbudowanego żadnego managera plików poza żałosnym "usuń"
    f) wymusza duże litery, bo ludzie ślepi są
    g) po ilustam zdjęciach tworzy nowy katalog - ni w pięć ni w dziewięc

    I mamy 201x rok a technologia jak z CP/M. Częśc z tych ograniczeń wynika
    zapewne wprost że nikt z programistów nawet z pistoletem przy glowie nie
    ma ochoty na grzebaniu w żałosnym vfat.


  • 55. Data: 2014-03-16 21:59:51
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Sebastian Biały napisał:

    >>> Nie. Winę ze miernej jakości system plików dalej jest uzywany ponosi
    >>> w całości jedna firma. Mają widocznie w tym cel biznesowy.
    >> To te wszystkie aparaty, kamery i telefony robione są przez jedną fimę?!
    >
    > Te wszystkie firmy nie mają wyjśca. Najpopularniejszy OS czyta tylko dwa
    > systemy plików: gówniany i ciężki.

    Jest wyjście. Kilka razy spotkałem aparaty i odtwarzacze MP3, z którymi
    Windows nie chciał w ogóle gadać, jeśli się nie zainstalowało softu
    z płyty (Linux gadał, ale nie montował normalnie filesystemu, tylko coś
    tam szeptał przez jakieś kio -- ale mniejsza o to). I to nie był sprzęt
    jakiś niszowy, tylko raczej dużych firm. No więc w takim razie można na
    tej płycie dołożyć obsługę systemu plików lekkiego i pachnącego różami.

    Cholera wie, może on i taki był, bo nie dało się stwierdzić, że to FAT.
    No ale jakoś rozwiązanie się nie przebiło -- teraz to już wszędzie widzę
    FAT i usbstorage.

    >> firma wymyśliła kilkadziesiąt lat temu coś, co bez istotnych zmian z
    >> powodzeniem
    >
    > Z powodzeniem ... ta ...

    No jakoś nie spotkałem nikogo, kto by zrzędził na system plików w kamerach
    i innych takich. Podejrzewam, że na całym świecie tylko jeden taki jest.

    --
    Jarek


  • 56. Data: 2014-03-16 22:06:38
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Sebastian Biały napisał:

    >> Przy obecnych zastosowaniach, to nawet długie nazwy by można było sobie
    >> odpuścić.
    >
    > Nie dalej jak miesiąc temu gadałem z człowiekiem który twierdził, że
    > czasy MS-DOSa były lepsze - człowiek musiał się 10x zastanowić nad
    > poprawną nazwa pliku bo 8 znaków. A teraz Panie?

    A teraz panie, to jak się zrobi zdjęcie, to zaraz komórka pyta, jak
    nazwać plik z obrazkiem, prawda?

    > Rozspasanie i dziadostwo, pliki można ponazywać czytelnie, dowolnie,
    > powkładać w katalogi. Straszne doświadczenie, fakt posiadania
    > *możliwości* jest przerażający dla wielu osób.

    No tak, i można się kropnąć w pisaniu trzech literek następujących po
    kropce, które to -- nie wiedzieć czemu -- dalej nazywa się "rozszerzeniem".
    To faktycznie jest idiotyzm, że "ta firma" tak uparcie trzyma się tego,
    by typ pliku rozpoznawac po tych literkach, a nie po zawartości!

    > Mój aparat generuje IMGxxxx.JPG zamiast:
    > a) sortować zgodnie z lokalizacją GPS czy datą w katalogach
    > b) zmieniać nazwę w zalezności od upływu czasu aby mozna było całe
    > zdarzenia łatwo odróżnić
    > c) nazywa pliki tak samo a odrózniać rozszezeniem
    > d) przekręca sie przy 9999 co oznacza że nie mam chronologicznie po nazwie
    > e) nie ma wbudowanego żadnego managera plików poza żałosnym "usuń"
    > f) wymusza duże litery, bo ludzie ślepi są
    > g) po ilustam zdjęciach tworzy nowy katalog - ni w pięć ni w dziewięc

    I to oczywiście jest wina "tej firmy", tak? Bo Bill Gates stoi z pistoletem
    i każe nazywać pliki IMGxxxx.JPG (minie akurat wkurza to, że one potrafią
    być nie "IMG", tylko "Zdjęcie...", gdzie "ę" jest nie wiadomo jak kodowane).

    > I mamy 201x rok a technologia jak z CP/M. Częśc z tych ograniczeń wynika
    > zapewne wprost że nikt z programistów nawet z pistoletem przy glowie nie
    > ma ochoty na grzebaniu w żałosnym vfat.

    Ale co tam jest do grzebania dla programisty?! Na podstawie danych z GPS
    tworzy sobie łańcuch "15.10 - Yuma", wywołuje jakąś funkcje i ma taki plik.
    Kto mu broni? Czym jest ograniczony?

    --
    Jarek


  • 57. Data: 2014-03-16 23:31:55
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sun, 16 Mar 2014 22:06:38 +0100, Jarosław
    Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
    > To faktycznie jest idiotyzm, że "ta firma" tak uparcie trzyma się
    tego,
    > by typ pliku rozpoznawac po tych literkach, a nie po zawartości!

    Bo to, Panie, wszystko dlatego, że systemy tworzy się dla laików a
    nie specjalistów. Jakby systemy były wyłącznie dla specjalistów,
    takich problemów by nie było.

    --
    Marek


  • 58. Data: 2014-03-17 00:41:32
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek napisał:

    >> To faktycznie jest idiotyzm, że "ta firma" tak uparcie trzyma
    >> się tego, by typ pliku rozpoznawac po tych literkach, a nie po
    >> zawartości!
    >
    > Bo to, Panie, wszystko dlatego, że systemy tworzy się dla laików
    > a nie specjalistów. Jakby systemy były wyłącznie dla specjalistów,
    > takich problemów by nie było.

    W ogólności to wszystko prawda, ale akurat *w tym przypadku*, gdyby
    było po ludzku, czyli 'jak dla specjalistów', po zawartości, to by
    dla laików było łatwiej.

    U jabłkowatych kiedyś długo dumali jak tu stworzyć coś dla laików
    i wydumali 'resource fork'. To jeden z większych kretynizmów, jaki
    kiedykolwiek pojawił się w informatyce stosowanej. Zrobił sobie ktoś,
    dajmy na to, plik JPG w programie X. Następnie odistalował ten program
    X, bo kupił sobie super duper program Y do jotpegów. Więc komputer mu
    kwakał, że nie ma pojęcia co zrobić z tym JPG, bo ma zanotowane, że do
    tego służy program X, którego nie może znaleźć. Ma szczęście teraz
    już jest tak jak w systemie dla specjalostów, czyli rozpoznawanie po
    zawartości plików -- więc jabcarze śmieją się z windziarzy, jakie to
    u nich zacofanie. Jakby sami to wszystko wymyślili.

    --
    Jarek


  • 59. Data: 2014-03-17 10:41:55
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: Adam Jurkiewicz <i...@g...com>

    On 2014-03-16 22:06, Jarosław Sokołowski wrote:
    > I to oczywiście jest wina "tej firmy", tak? Bo Bill Gates stoi z pistoletem
    > i każe nazywać pliki IMGxxxx.JPG (minie akurat wkurza to, że one potrafią
    > być nie "IMG", tylko "Zdjęcie...", gdzie "ę" jest nie wiadomo jak kodowane).

    To jedne z tych rzeczy, za które powinno urywać się jaja przy samej szyi.

    --
    Adam


  • 60. Data: 2014-03-17 10:52:06
    Temat: Re: [OT] Jak o?ywi? pena USB?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Adam,

    Monday, March 17, 2014, 10:41:55 AM, you wrote:

    > On 2014-03-16 22:06, Jarosław Sokołowski wrote:
    >> I to oczywiście jest wina "tej firmy", tak? Bo Bill Gates stoi z pistoletem
    >> i każe nazywać pliki IMGxxxx.JPG (minie akurat wkurza to, że one potrafią
    >> być nie "IMG", tylko "Zdjęcie...", gdzie "ę" jest nie wiadomo jak kodowane).

    > To jedne z tych rzeczy, za które powinno urywać się jaja przy samej szyi.

    Naprawdę nie macie innych problemów? Miejscem umieszczania istotnych
    danych na temat zdjęć jest EXIF a nie nazwa pliku. Jak miałbym się
    przy każdym zdjęciu zastanawiać, jaką nazwę pliku dla niego wybrać, i
    wklepywać ją do aparatu, to by mnie najjaśniejszy szlag na miejscu
    trafił.


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: