Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:953ab4aa-8aef-40dd-b123-f5ab3ee5dfe5@go
oglegroups.com...
>--No to się robi problem bo jeden dostrzeże wcześniej, inny później i
>się zaczyna mieszanie zamiast czegoś na kształt zamka.
>takie zycie ... ci co sie zagapia w nagrode na koncu pasa dostana
>mandat

>--Jak jest w miarę płynny ruch to nie ma większego problemu ze zmiana
>pasa ale jeśli jest korek stojący i co gorsza zaczynający się przed
>oznakowaniem, to nie da się płynnie >zmienić pasa i bez blokowania.

>jak jest korek to stoja wszyscy wiec w czym problem zeby kogos
>wpuscic ?

No bo korek stoi od kilometra, a tu sie jakis cwaniak chce wcisnac :-)

J.

do góry

W dniu środa, 8 czerwca 2016 14:00:36 UTC+2 użytkownik SW3 napisał:
> W dniu 08.06.2016 o 12:51 <s...@g...com> pisze:
>
> > Bardzo wkurzająca idea kiedy prawy pas nagle staje się pułapką.
>
> No ale co zrobić w takich sytuacjach (czyli gdy pas do skrętu nie jest
> dodatkowym, pojawiającym się przed skrzyżowaniem pasem)? Jedyne
> rozwiązanie to wysepka i zwężenie aby potem pas do skrętu mógł mieć
> wyraźny początek. Ale to też złe rozwiązanie (przydatne do uporządkowania
> ruchu gdy jest korek ale w innych przypadkach utrudniające ruch). Niestety
> takie też się stosuje. Czasami nawet w idiotycznej formie wtłaczania
> wszystkich na pas do skrętu, np: https://goo.gl/maps/kazCmcYBpt62 (
> https://goo.gl/maps/GxaPbcpV2Jq ).
>
No najlepiej jest po prostu prowadzić pas prosto a skręt robić pasem dodatkowym.
Feler jest taki ze nie zawsze miejsce na to jest.

To rozwiązanie jakie pokazałeś nadaje sie na drogi gdzie ruch nie jest wielki. Tam
daje sie zazwyczaj płynnie zmienić pas. A zabranie pewnej częsci drogi nie jest
bolesne.
Do tego jak ktoś chce skręcić w lewo to moze przez wysepke przejechać jak jest korek.

W miescie zajęcie bezproduktywnie miejsca jest bolesne i w sumie nie zmienia zbytnio
sytuacji.

To miejsce w łodzi jakie wskazałem można poprawić malując wcześniej znaki na jezdni
sugerujące ze to pas do skrętu i pozwalając mieć więcej czasu na zmiane pasa.

do góry

Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości
>> Widze ze w łodzi więcej takich baboli:
>> https://www.google.com/maps/@51.7506797,19.4895355,3
a,75y,11.39h,79.08t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRKNYs-U1i4CJ
Zi5erGGTXA!2e0!7i13312!8i6656
>
>> Bardzo wkurzająca idea kiedy prawy pas nagle staje się pułapką.
>Miałem na mysli lewy pas :)

Hm, to chyba normalne, ze lewy pas sluzy do skretu w lewo ?

J.

do góry

Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości
>No najlepiej jest po prostu prowadzić pas prosto a skręt robić pasem
>dodatkowym.
>Feler jest taki ze nie zawsze miejsce na to jest.

Nawet jak jest, to pozostaje kwestia dlugosci.
Krotki pas moze powodowac blokowanie roznych kierunkow, dlugi pas ...
powoduje, ze problem wraca :-)

Problem rozwiazuje dobry inzynier ruchu - ustawiajac swiatla tak, aby
korki na wszystkich pasach byly podobnej dlugosci :-)

>To miejsce w łodzi jakie wskazałem można poprawić malując wcześniej
>znaki na jezdni sugerujące ze to pas do skrętu i pozwalając mieć
>więcej czasu na zmiane pasa.

Na oko, to jest tam calkiem sporo tego miejsca.

J.

do góry

W dniu środa, 8 czerwca 2016 17:31:34 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości
> >> Widze ze w łodzi więcej takich baboli:
> >> https://www.google.com/maps/@51.7506797,19.4895355,3
a,75y,11.39h,79.08t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRKNYs-U1i4CJ
Zi5erGGTXA!2e0!7i13312!8i6656
> >
> >> Bardzo wkurzająca idea kiedy prawy pas nagle staje się pułapką.
> >Miałem na mysli lewy pas :)
>
> Hm, to chyba normalne, ze lewy pas sluzy do skretu w lewo ?
>
No nie w pełni :)
Często lewy pas prowadzi na wprost a po lewej pojawia się dodatkowy do skrętu.
I to nie powoduje problemów z płynnością ruchu i nagłą potrzebą zmiany pasa.

do góry

W dniu środa, 8 czerwca 2016 17:40:24 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości
> >No najlepiej jest po prostu prowadzić pas prosto a skręt robić pasem
> >dodatkowym.
> >Feler jest taki ze nie zawsze miejsce na to jest.
>
> Nawet jak jest, to pozostaje kwestia dlugosci.
> Krotki pas moze powodowac blokowanie roznych kierunkow, dlugi pas ...
> powoduje, ze problem wraca :-)
>
> Problem rozwiazuje dobry inzynier ruchu - ustawiajac swiatla tak, aby
> korki na wszystkich pasach byly podobnej dlugosci :-)
>
> >To miejsce w łodzi jakie wskazałem można poprawić malując wcześniej
> >znaki na jezdni sugerujące ze to pas do skrętu i pozwalając mieć
> >więcej czasu na zmiane pasa.
>
> Na oko, to jest tam calkiem sporo tego miejsca.
>
Niby tak. Tyle że jak się nie zna tego odcinka to człowiek nagle wpada na pas do
skrętu i ma 100-200m na zmiane pasa na środkowy.
Jak ruch jest gęsty (a niestety wcześniejsze światła dosyć dobrze forują paczkę
pojazdów) to nie ma zbytnio mozliwości sie sprawnie wepchać.
Szczególnie jak człowiek przyzwyczajony jest do konfiguracji jak np. tu:
https://www.google.com/maps/@51.7738295,19.4826557,3
a,75y,336.49h,73.07t/data=!3m6!1e1!3m4!1sivzXYDMRXFH
v--VWY0ztaw!2e0!7i13312!8i6656

do góry

W dniu środa, 8 czerwca 2016 15:40:03 UTC+2 użytkownik s...@g...com
> No najlepiej jest po prostu prowadzić pas prosto a skręt robić pasem dodatkowym.
> Feler jest taki ze nie zawsze miejsce na to jest.

A gdyby tak tam (sytuacja z początku wątku) lewy pas był prosto+lewo zamiast tylko
lewoskręt? Plus przestawienie świateł. Dalej za światłami obydwa schodzą się w jeden.

--
bajcik

do góry

W dniu czwartek, 9 czerwca 2016 00:15:33 UTC+2 użytkownik g...@g...com
napisał:
> W dniu środa, 8 czerwca 2016 15:40:03 UTC+2 użytkownik s...@g...com
> > No najlepiej jest po prostu prowadzić pas prosto a skręt robić pasem dodatkowym.
> > Feler jest taki ze nie zawsze miejsce na to jest.
>
> A gdyby tak tam (sytuacja z początku wątku) lewy pas był prosto+lewo zamiast tylko
lewoskręt? Plus przestawienie świateł. Dalej za światłami obydwa schodzą się w jeden.
>

Nie wiem czy by to pomogło.
Może wtedy tam na końcu by się działy cyrki z zmianą pasa. W przypadku szczytu ruchu
to skrzyżowanie mogło by sie dodatkowo korkować.
Niestety akurat to miejsce gdzie dwupasmówka zmienia się w zwykłą droge. Jak nie taki
problem to inny...

do góry