-
41. Data: 2016-08-23 19:42:46
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57bac6ee$0$12550$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2016-08-22 o 11:23, Robert Tomasik pisze:
>> Z tej podlinkowanej specyfikacji
>Tu jest prosto od producenta.
>http://www.ks-groundradar.com/technische-daten-ks-7
00
A tu sa fotki prosto od producenta
http://www.ks-groundradar.com/KS700-Galerie-Bilder-F
otos
I zaczyna sie robic ciekawie.
Czy mi sie wydaje, czy koparka to juz zweryfikowala ?
http://www.gazetawroclawska.pl/zloty-pociag/
I nie ma tam nic poza glina i kamieniami ...
J.
-
42. Data: 2016-08-23 19:44:30
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57b84619$0$12563$6...@n...neostrad
a.pl...
>Turystyka w Wałbrzychu bije wszelkie rekordy.
Naprawde tak duzo ?
>Miejscowe firmy dzięki temu więcej zarabiają na turystach.
Ale czy te firmy naleza do tych dwoch Niemcow ?
Albo maja oni choc jeden hotel w okolicy ?
>Gazety mają co pisać, ludzie mają o czym czytać.
>Na legendach też można zarobić.
J.
-
43. Data: 2016-08-23 21:55:15
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23-08-16 o 19:44, J.F. pisze:
> Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:57b84619$0$12563$6...@n...neostrad
a.pl...
>> Turystyka w Wałbrzychu bije wszelkie rekordy.
>
> Naprawde tak duzo ?
Byłem tam dwa lata temu. W okolicy wpadli na pomysł i robią na tych
tajemnicach straszne interesy. A przewodnicy, to opowiadają takie
nieprawdopodobne hipotezy, że mózg się normalnie lasuje :-) Łaziłem p o
tamtejszych podziemiach tak gdzieś na początku lat 90-tych, jak jeszcze
było to pozamykane i pies z kulawą nogą się
tym nie interesował. Teraz w każdej dziurze porobili muzea i kasują za
wpuszczanie. Do tego mnóstwo niezwiązanego z tematem sprzętu z demobilu
likwidowanych w latach 90-tych jednostek.
Teren warty obejrzenia. Ciekawy. Ale przewodników lokalnych słuchanie
odradzam.
-
44. Data: 2016-08-23 22:50:33
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
W dniu 23-08-16 o 19:44, J.F. pisze:
>> Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
>> Turystyka w Wałbrzychu bije wszelkie rekordy.
>
>> Naprawde tak duzo ?
>Byłem tam dwa lata temu. W okolicy wpadli na pomysł i robią na tych
>tajemnicach straszne interesy. A przewodnicy, to opowiadają takie
>nieprawdopodobne hipotezy, że mózg się normalnie lasuje :-)
No ale dwa lata temu, to chyba jeszcze nie bylo tematu zlotego pociagu
?
Wiec takie normalne interesy - na atrakcjach mozna zarobic, atrakcje
przyciagaja turystow, na turystach wszyscy zarabiaja :-)
J.
-
45. Data: 2016-08-23 22:53:46
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2016-08-23 o 22:50, J.F. pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
> W dniu 23-08-16 o 19:44, J.F. pisze:
>>> Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
>>> Turystyka w Wałbrzychu bije wszelkie rekordy.
>>
>>> Naprawde tak duzo ?
>
>> Byłem tam dwa lata temu. W okolicy wpadli na pomysł i robią na tych
>> tajemnicach straszne interesy. A przewodnicy, to opowiadają takie
>> nieprawdopodobne hipotezy, że mózg się normalnie lasuje :-)
>
> No ale dwa lata temu, to chyba jeszcze nie bylo tematu zlotego pociagu ?
>
> Wiec takie normalne interesy - na atrakcjach mozna zarobic, atrakcje
> przyciagaja turystow, na turystach wszyscy zarabiaja :-)
>
> J.
>
XYZ sprzedaje złote cegiełki. :-)
Po 50 zł.
Robert
-
46. Data: 2016-08-23 23:51:37
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23-08-16 o 22:50, J.F. pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
> W dniu 23-08-16 o 19:44, J.F. pisze:
>>> Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
>>> Turystyka w Wałbrzychu bije wszelkie rekordy.
>>
>>> Naprawde tak duzo ?
>
>> Byłem tam dwa lata temu. W okolicy wpadli na pomysł i robią na tych
>> tajemnicach straszne interesy. A przewodnicy, to opowiadają takie
>> nieprawdopodobne hipotezy, że mózg się normalnie lasuje :-)
>
> No ale dwa lata temu, to chyba jeszcze nie bylo tematu zlotego pociagu ?
Temat "Złotego Pociągu" jest od wojny - jeśli o to chodzi. Ja na FB dla
kumpli, co zostali w robocie wrzuciłem post, że znalazłem złoty pociąg
zamiast Bursztynowej Komnaty w sierpniu 2014 roku:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=749854605053
925&set=a.477912605581461.105928.100000881782636&typ
e=3
>
> Wiec takie normalne interesy - na atrakcjach mozna zarobic, atrakcje
> przyciagaja turystow, na turystach wszyscy zarabiaja :-)
Nie, no pewnie, że można. Tylko nie należy przeginać. Przewodniczka na
zamku w Książu była tak kreatywna, że już rozważałem rozkopywanie
saperką parku :-)
-
47. Data: 2016-08-24 05:04:11
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2016-08-23 o 22:50, J.F. pisze:
>
> Wiec takie normalne interesy - na atrakcjach mozna zarobic, atrakcje
> przyciagaja turystow, na turystach wszyscy zarabiaja :-)
>
Zacytuję to co piszą 'w temacie' media.
http://kulturaonline.pl/odkopia,zloty,pociag,tytul,a
rtykul,25365.html
''
Jak na razie, oprócz turystyki, na złotym pociągu zyskują małe lokalne
przedsiębiorstwa. W Wałbrzychu pojawiły się różnego rodzaju pamiątki
związane z legendarnym znaleziskiem - od koszulek i kubków po czekolady
w kształcie złota. Pomysłowość ludzi nie zna granic - na billboardach
zawisły reklamy usług z hasłem "złotego pociągu", które nie bardzo mają
sens. Przykładem może być plakat myjni samochodowej ,,Nad złotym
pociągiem" z wizerunkiem legendarnego odkrycia i podpisem "Złoty pociąg
nadjechał. Nowa myjnia bezdotykowa już otwarta".
Potencjał marketingowy chłonie nie tylko Wałbrzych - we lwóweckim
browarze powstało piwo o nazwie "Złoty Pociąg" z hasłem reklamowym
"Browar owiany tajemnicą". Do sprzedaży trafiło 3 tys. butelek. Piwa
można skosztować w restauracji na Zamku Książ, a obok niego w menu
przewija się również wino o tej samej nazwie.
Na złotym pociągu zarabiać będą również jego "odkrywcy". I nie mówimy w
tym przypadku o ,,znaleźnym", jakie zażyczyli sobie w przypadku odkopania
niemieckich kosztowności. Piotr Koper i Andreas Richter mają w planach
działalność komercyjną w obrębie pamiątek turystycznych. Chcą ruszyć ze
sprzedażą zapalniczek i papierośnic w kształcie sztabek złota, a dochód
z ich sprzedaży przeznaczyć na pokrycie kosztów związanych z pracami
wykopaliskowymi na 65. kilometrze.
''
-
48. Data: 2016-08-24 07:17:53
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 24 sierpnia 2016 12:04:13 UTC+9 użytkownik WM napisał:
> W dniu 2016-08-23 o 22:50, J.F. pisze:
>
> >
> > Wiec takie normalne interesy - na atrakcjach mozna zarobic, atrakcje
> > przyciagaja turystow, na turystach wszyscy zarabiaja :-)
> >
>
> Zacytuję to co piszą 'w temacie' media.
> http://kulturaonline.pl/odkopia,zloty,pociag,tytul,a
rtykul,25365.html
> ''
> Jak na razie, oprócz turystyki, na złotym pociągu zyskują małe lokalne
> przedsiębiorstwa. W Wałbrzychu pojawiły się różnego rodzaju pamiątki
> związane z legendarnym znaleziskiem - od koszulek i kubków po czekolady
> w kształcie złota. Pomysłowość ludzi nie zna granic - na billboardach
> zawisły reklamy usług z hasłem "złotego pociągu", które nie bardzo mają
> sens. Przykładem może być plakat myjni samochodowej ,,Nad złotym
> pociągiem" z wizerunkiem legendarnego odkrycia i podpisem "Złoty pociąg
> nadjechał. Nowa myjnia bezdotykowa już otwarta".
> Potencjał marketingowy chłonie nie tylko Wałbrzych - we lwóweckim
> browarze powstało piwo o nazwie "Złoty Pociąg" z hasłem reklamowym
> "Browar owiany tajemnicą". Do sprzedaży trafiło 3 tys. butelek. Piwa
> można skosztować w restauracji na Zamku Książ, a obok niego w menu
> przewija się również wino o tej samej nazwie.
> Na złotym pociągu zarabiać będą również jego "odkrywcy". I nie mówimy w
> tym przypadku o ,,znaleźnym", jakie zażyczyli sobie w przypadku odkopania
> niemieckich kosztowności. Piotr Koper i Andreas Richter mają w planach
> działalność komercyjną w obrębie pamiątek turystycznych. Chcą ruszyć ze
> sprzedażą zapalniczek i papierośnic w kształcie sztabek złota, a dochód
> z ich sprzedaży przeznaczyć na pokrycie kosztów związanych z pracami
> wykopaliskowymi na 65. kilometrze.
> ''
To że ktoś sprzedaje złotą czekoladę zamiast brązowej, to nie znaczy że sprzedaje jej
więcej niż dotychczas. Poszukiwacze skarbów z Mazur, którzy przyjechali pod
Wałbrzych, zostawią trochę pieniędzy, które być może zostawiliby w Bieszczadach albo
nad morzem, ale 'zwykli' turyści nie jadą tam tylko dlatego że ktoś ześwirował. I tak
by tam pojechali, bo kogoś odwiedzają, albo po prostu lubią te okolice. Nic nowego do
oglądania nie powstało, więc jedyny efekt całego zjawiska będzie taki że ZAMIAST
brązowej czekolady, ktoś kupi złotą. A nie OPRÓCZ. A jak szum opadnie, to
niesprzedana złota czekolada pójdzie na śmietnik bo się przeterminuje, a nikt jej nie
będzie chciał. Tak samo kończą czekoladowe Mikołaje.
-
49. Data: 2016-08-24 10:00:45
Temat: Re: Jak interpretować grafiki z georadaru...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 23 Aug 2016 22:17:53 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
> W dniu środa, 24 sierpnia 2016 12:04:13 UTC+9 użytkownik WM napisał:
>> W dniu 2016-08-23 o 22:50, J.F. pisze:
>> Zacytuję to co piszą 'w temacie' media.
>> http://kulturaonline.pl/odkopia,zloty,pociag,tytul,a
rtykul,25365.html
>> Jak na razie, oprócz turystyki, na złotym pociągu zyskują małe lokalne
>> przedsiębiorstwa. W Wałbrzychu pojawiły się różnego rodzaju pamiątki
>> związane z legendarnym znaleziskiem - od koszulek i kubków po czekolady
>> w kształcie złota.
>> Potencjał marketingowy chłonie nie tylko Wałbrzych - we lwóweckim
>> browarze powstało piwo o nazwie "Złoty Pociąg" z hasłem reklamowym
>> "Browar owiany tajemnicą". Do sprzedaży trafiło 3 tys. butelek. Piwa
>> można skosztować w restauracji na Zamku Książ, a obok niego w menu
>> przewija się również wino o tej samej nazwie.
>
> To że ktoś sprzedaje złotą czekoladę zamiast brązowej, to nie znaczy
> że sprzedaje jej więcej niż dotychczas.
No, taka czekolada moze zostac nabyta specjalnie, bo "pamiatkowa".
Ale co do piwa masz racje - tyle ze zarobi browar Lwowek, a nie Zywiec
:-)
> Poszukiwacze skarbów z
> Mazur, którzy przyjechali pod Wałbrzych, zostawią trochę pieniędzy,
> które być może zostawiliby w Bieszczadach albo nad morzem, ale
> 'zwykli' turyści nie jadą tam tylko dlatego że ktoś ześwirował.
A niekoniecznie - moze ukladajac wakacyjne plany pomysleli - pojade i
zobacze jak to wyglada. Okolica jest turystycznie nosna - jak kto lubi
male gorki, to zamiast do Karpacza czy Szklarskiej moze wybrac ...
Jugowice czy Walim, bo przeciez nie Walbrzych :-)
Tez mialem ochote pojechac i zobaczyc jak ten nasyp wyglada, ale jak
widac priorytet byl niski. Tylko ze ja mam blisko, za nocleg nie
zaplace, piwa sie nie napije (bo prowadzic po piwie nie wolno), ale
bilet wstepu na zamek Ksiaz pewnie kupie ...
> I tak by tam pojechali, bo kogoś odwiedzają, albo po prostu lubią te
> okolice. Nic nowego do oglądania nie powstało, więc jedyny efekt
> całego zjawiska będzie taki że ZAMIAST brązowej czekolady, ktoś
> kupi złotą. A nie OPRÓCZ.
No ale zawsze jakis tam lokalny (niekoniecznie) przedsiebiorca zarobi,
zamiast Nestle :-)
> A jak szum opadnie, to niesprzedana złota
> czekolada pójdzie na śmietnik bo się przeterminuje, a nikt jej nie
> będzie chciał. Tak samo kończą czekoladowe Mikołaje.
Mozliwe.
Tez ciekaw jestem jak to w sumie wyglada ... ale warto wziac pod
uwage, ze ponoc w calym kraju turystyka kwitnie.
J.