-
21. Data: 2009-05-15 08:36:22
Temat: Re: Inynier ktry chce si uczy wicej
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 15 May, 00:40, A.L. <a...@a...com> wrote:
> Co zas robi Pan Juziu i Pan Kaziu z warsztatu blacharskiego w
> Kiczydowku
Yanki też kombinują: http://hackaday.com/2009/05/14/disabling-gms-manual-
skip-shift/
Konrad
-
22. Data: 2009-05-15 13:47:00
Temat: Re: Inynier ktry chce si uczy wicej
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 15 May 2009 01:36:22 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
<a...@g...com> wrote:
>On 15 May, 00:40, A.L. <a...@a...com> wrote:
>> Co zas robi Pan Juziu i Pan Kaziu z warsztatu blacharskiego w
>> Kiczydowku
>
>Yanki też kombinują: http://hackaday.com/2009/05/14/disabling-gms-manual-
skip-shift/
>
>Konrad
Oczywiscie. To oni produkuja te "resetters kits">
A.L.
-
23. Data: 2009-05-15 14:02:41
Temat: Re: Inynier ktry chce si uczy wicej
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 15 May 2009 01:22:25 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
<a...@g...com> wrote:
>On 14 May, 21:25, A.L. <a...@a...com> wrote:
>> Nie ponosze odpowiedzialnosc iza to co bylo jakis czas temu w Polsce
>
>No dobra, to było kiedyś. I na dodatek w Polsce :-)
>A teraz? Czy stosowanie określonych rozwiązań jest uregulowane
>przepisami, czy to tylko wola i budżet producenta? Czy hinduski Nano
>też ma taki komputer?
>Konrad
W USA takie rzeczy jak poduszki, pasy, kontrola emisji, ABS regulowane
sa przez przepisy federalne. Roznego rodzaju "manipulacje" przy tych
urzdzeniach, wymiana na regenerowane itede sa przestepstwem
federalnym, a urzadzenia jako takie musza byc certyfikowane
Inne kraja zapewne reguluja to po swojemu
A.L.
-
24. Data: 2009-05-15 22:32:00
Temat: Re: Inynier ktry chce si uczy wicej
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 15 Maj, 15:02, A.L. <a...@a...com> wrote:
> On Fri, 15 May 2009 01:22:25 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
>
> <a...@g...com> wrote:
> >On 14 May, 21:25, A.L. <a...@a...com> wrote:
> >> Nie ponosze odpowiedzialnosc iza to co bylo jakis czas temu w Polsce
>
> >No dobra, to było kiedyś. I na dodatek w Polsce :-)
> >A teraz? Czy stosowanie określonych rozwiązań jest uregulowane
> >przepisami, czy to tylko wola i budżet producenta? Czy hinduski Nano
> >też ma taki komputer?
> >Konrad
>
> W USA takie rzeczy jak poduszki, pasy, kontrola emisji, ABS regulowane
> sa przez przepisy federalne. Roznego rodzaju "manipulacje" przy tych
> urzdzeniach, wymiana na regenerowane itede sa przestepstwem
> federalnym, a urzadzenia jako takie musza byc certyfikowane
>
> Inne kraja zapewne reguluja to po swojemu
OK, ale czy te przepisy regulują jakie rozwiązanie sprzętowe i
programowe tą poduszką steruje, czy panuje wolna amerykanka? Bo
przepisy federalne ze zbytniej szczegółowości to raczej nie słyną, a o
dowolnej interpretacji prawa w FBI to sami Amerykanie filmy kręcą...
Konrad
-
25. Data: 2009-05-16 00:48:38
Temat: Re: Inynier ktry chce si uczy wicej
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 15 May 2009 15:32:00 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
<a...@g...com> wrote:
>On 15 Maj, 15:02, A.L. <a...@a...com> wrote:
>> On Fri, 15 May 2009 01:22:25 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
>>
>> <a...@g...com> wrote:
>> >On 14 May, 21:25, A.L. <a...@a...com> wrote:
>> >> Nie ponosze odpowiedzialnosc iza to co bylo jakis czas temu w Polsce
>>
>> >No dobra, to było kiedyś. I na dodatek w Polsce :-)
>> >A teraz? Czy stosowanie określonych rozwiązań jest uregulowane
>> >przepisami, czy to tylko wola i budżet producenta? Czy hinduski Nano
>> >też ma taki komputer?
>> >Konrad
>>
>> W USA takie rzeczy jak poduszki, pasy, kontrola emisji, ABS regulowane
>> sa przez przepisy federalne. Roznego rodzaju "manipulacje" przy tych
>> urzdzeniach, wymiana na regenerowane itede sa przestepstwem
>> federalnym, a urzadzenia jako takie musza byc certyfikowane
>>
>> Inne kraja zapewne reguluja to po swojemu
>
>OK, ale czy te przepisy regulują jakie rozwiązanie sprzętowe i
>programowe tą poduszką steruje, czy panuje wolna amerykanka?
O ile sie orientuje, specyfikacje sa "behawioralne", to znaczy sprzet
musi przejsc okreslone testy i miec okreslona niezawodnosc
> Bo
>przepisy federalne ze zbytniej szczegółowości to raczej nie słyną, a o
>dowolnej interpretacji prawa w FBI to sami Amerykanie filmy kręcą...
>Konrad
Nei wiem co ma Pan na mysli i na jakiej podstawie. Polskie "urban
legens"?.. Zapewniam ze przestrzegania prawa to Polacy powinni sie
uczyc od Amerykanow, i zapewne zajmie im to nastepne 70 lat. Do 100 w
porywie. Jak dobrze pojdzie
A.L.
-
26. Data: 2009-05-16 07:28:35
Temat: Re: Inynier ktry chce si uczy wicej
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 16 Maj, 01:48, A.L. <a...@a...com> wrote:
> O ile sie orientuje, specyfikacje sa "behawioralne", to znaczy sprzet
> musi przejsc okreslone testy i miec okreslona niezawodnosc
Aha, czyli teoretycznie da się to zrobić bez żadnej elektroniki i tego
super softu.
>
> > Bo
> >przepisy federalne ze zbytniej szczegółowości to raczej nie słyną, a o
> >dowolnej interpretacji prawa w FBI to sami Amerykanie filmy kręcą...
> >Konrad
>
> Nei wiem co ma Pan na mysli i na jakiej podstawie. Polskie "urban
> legens"?.. Zapewniam ze przestrzegania prawa to Polacy powinni sie
> uczyc od Amerykanow, i zapewne zajmie im to nastepne 70 lat. Do 100 w
> porywie. Jak dobrze pojdzie
Polacy za komuny, kiedy byli poddanymi radzieckiego imperium, też
całkiem nieźle prawa przestrzegali, prawda?
Konrad
-
27. Data: 2009-05-16 20:42:15
Temat: Re: Inżynier który chce się uczyć więcej
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
jowar pisze:
> Oczywiście zapytacie czego się chce uczyć , a ja odpowiem wszystkiego
> mechaniki, elektryki, obróbki metali drewna dosłownie wszystkiego by mieć z
> tego hobby prócz monotnnej pracy.
Ja np. sobie kupiłem rajdowe Cinquecento ;)
Obróbki drewna jeszcze nie było, ale reszta już tak :)
-
28. Data: 2009-05-16 20:49:55
Temat: Re: In?ynier który chce sie uczyae wiecej
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Konrad Anikiel pisze:
> On 12 May, 13:34, A.L. <a...@a...com> wrote:
>> P.S> No i zamiast waterklozetow powinnismy porocic do slawojek.
>> Komorki tez niepotzrebne. Stare telefony na druty bylo OK. Komorki
>> tylko robia promieniowania
>
> Hehe, poszedł Pan szeroko :-)
> Jakiś czas temu był przypadek, kiedy w kompletnie elektronicznym
> samochodzie na niemieckiej autostradzie silnik zablokował się na max.
> mocy, hamulce nie reagowały, kierowca nie był w stanie wyłączyć
> silnika- zadzwonił na policję, która eskortowała go pędzącego 250kph
> przez pół Niemiec, aż się skończyło paliwo w ogromniastym zbiorniku.
> Myślę że kierowca po tej przejażdżce mógłby nie od razu zrozumieć co
> ma Pan na myśli :-)
> Konrad
> PS no tak, na policję zadzwonił komórką. Elektroniczną!
Znając przypadłości samochodów, to akurat takie coś jest możliwe, nawet
dość często spotykane, ale z powodu jak najbardziej mechanicznej awarii.
Tzn. pomijając tą jazdę "przez pół Niemiec".
W samochodzie z silnikiem diesla wystarczy że uszkodzeniu ulegnie
łożysko turbosprężarki i zacznie lać olej do kolektora dolotowego.
Łopatki sprężarki zadbają o wymieszanie oleju z powietrzem, silnik się
taką mieszanką doskonale napędzi, w przypadku automatycznej skrzyni
biegów samochód będzie nie do zatrzymania aż nie skończy się olej i
silnik się nie zatrze.
Nastąpi to szybciej niż po przejechaniu połowy Niemiec, ale wrażenia
kierowcy którego silnik nagle dostanie 2x takiej mocy jaką miał
zazwyczaj, a silnik który zazwyczaj dostawał odcięcia w okolicach
4500rpm nagle rozpędzi się do 10000rpm - bezcenne.
-
29. Data: 2009-05-16 21:03:58
Temat: Re: Inynier ktry chce si uczy wicej
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Agent 0700 pisze:
>> I wrocic do czasy gdy spalalo sie 20 litrow na 100 km i za samochodem
>> ciagnela sie chmora dymu.
>
> Golf 1/2 nie ma elektroniki i nie spala 20 litrów i za dużo dymu też nie ma,
> chyba, że stary szrot.
>
> Wiem bo miałem.
Bez sondy lambda i elektronicznej regulacji mieszanki nie da się
utrzymać precyzyjnego składu mieszanki, a to się przekłada na emisję
szkodliwych substancji.
Do tego dochodzi też kwestia utrzymania odpowiedniej temperatury spalania.
Oczywiście jest elektronika i elektronika - można wszystko zrzucić na
mikroprocesor który to obliczy, albo użyć coś prostszego - np. gaźniki
sterowane sondą lambda.
Niemniej to jest elektronika.
>> hamulcow ABS i paru rzeczy jakby zwiekszajacych bezpieczenstwo
>
> Do ABS i innych takich potrzeba elektroniki
Do tych obecnych potrzeba.
Do takich które były stosowane w okolicach II wojny światowej w
samolotach pewnie nie było to konieczne, tyle że to trochę nie ten zasób
funkcjonalności.
> , ale np. aparaty zapłonowe bez
> elektroniki dawały radę i były bezawaryjne, zużywały się tylko, ale wymiana
> zożytego kosztowała grosze, a komputer sterujący kosztuje dużo.
Wymiana i regulacja aparatu zapłonowego kosztuje grosze? W którym ASO? ;)
Należy pamiętać że klient który kupuje samochód to tylko ten który
kupuje nowy samochód z salonu i on nim jeździ zazwyczaj 5-6 lat i to
przez ten czas samochód ma być sprawny i nie wymagać żadnych regulacji
czy kombinacji.
I dlatego samochody ewoluują ze stadium gdzie przy samochodzie się w
miarę regularnie grzebało, czyściło styki, regulowało kąty i gaźnik, do
takiego gdzie wszystko działa przez kilka lat, a potem najwyżej niech
padnie i się to wymieni bo zazwyczaj jest nierozbieralne.
Istotne z punktu widzenia jakości, żeby to się stało już temu drugiemu
właścicielowi.