-
1. Data: 2009-03-21 06:08:43
Temat: Ile wytrzyma canon?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Taki temat na sobotę :)
Koleżanka zapakowała do pralki razem z skarpetkami swojego ukochanego
canona G5. Dwie godziny prania na prawie półtora tysiąca obrotów.
Oczywiście skojarzenie faktów nastąpiło przy wyciąganiu rzeczy.. :)
No i oczywiście pierwsza myśl - na kaloryfer, oczywiście bez akumulatora
i karty :)
Jak już aparat się grzał w najlepsze zadzwoniła się wyżalić, na co
kazałem kupić wody destylowanej i szybko przemyć go w tym..
Aparat przeszedł z 10 kąpieli w tym, oczywiście rozkręcony gdzie i jak
tylko się dało. Potem powolne spokojne wysychanie. Zanim jeszcze dosechł
miał czyszczenie płytek w środku, bo niestety mimo destylowanej wody i
wielu kąpieli dopiero po częściowym wyschnięciu było widać gdzie zalegał
proszek.
Po dwóch tygodniach dostałem się do ładowarki - odpalam - działa :)
Straty polegają przede wszystkim na obiektywie, którego nie czyściłem,
na szkiełkach został proszek i kontrast jest teraz taki umowny. Poza tym
wszystko działa jak należy. No może obiektyw trzeba by jeszcze nasmarować.
Kiedyś to robili porządne aparaty :)
Aha, jak by ktoś pytał czy ten canon jest chociaż częściowo uszczelniony
to odpowiem, że obiektyw w sporym stopniu tak - jak już wpuści wodę...
strasznie ciężko się jej pozbyć z środka :)
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`
-
2. Data: 2009-03-21 07:01:09
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 21.03.2009 dominik <n...@d...kei.pl> napisał/a:
> Taki temat na sobotę :)
> Koleżanka zapakowała do pralki razem z skarpetkami swojego ukochanego
> canona G5. Dwie godziny prania na prawie półtora tysiąca obrotów.
> Oczywiście skojarzenie faktów nastąpiło przy wyciąganiu rzeczy.. :)
A nie kupiła by jakiegoś nowszego canona, może nawet dslr'a przed kolejnym
praniem? Sądze, że sporo osób z grupy będzie bardzo zainteresowanych :)
--
Marcin
-
3. Data: 2009-03-21 07:10:05
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)
dominik <n...@d...kei.pl> wrote:
> Straty polegają przede wszystkim na obiektywie, którego nie czyściłem,
> na szkiełkach został proszek i kontrast jest teraz taki umowny. Poza tym
> wszystko działa jak należy. No może obiektyw trzeba by jeszcze nasmarować.
Kup nowy obiektyw :) Mój A610 też już sporo przeszedł, może prania nie, ale
zamoczenie, upadek z 1 piętra itd. I tylko 2x zmieniałem mu obiektyw - i raz
obudowę, ale to dla estetyki - nie była połamana tylko nieźle porysowana.
--
http://www.gophi.pl/
-
4. Data: 2009-03-21 07:57:21
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: "KILu" <b...@w...pl>
dominik wrote:
> Po dwóch tygodniach dostałem się do ładowarki - odpalam - działa :)
Niezle. :) Zwykle w takich sytuacjach (co najmniej) blokuje sie migawka
lub przyslona. Z tym, ze wnetrznosci powinienes umyc nie woda, lecz
izopropanolem - on nie tylko wypycha resztki wody, ale tez skuteczniej
wyplukuje osad. Jak dlugo podziala? Roznie moze byc, w kazdym razie nie
mozna wykluczyc, ze padnie dosc szybko. A ten obiektyw jednak bym
wyczyscil... :)
k,
-
5. Data: 2009-03-21 09:00:40
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
KILu pisze:
>> Po dwóch tygodniach dostałem się do ładowarki - odpalam - działa :)
> Niezle. :) Zwykle w takich sytuacjach (co najmniej) blokuje sie migawka
> lub przyslona.
Po prostu tej części się nie tykałem. Jak go otworzyłem zaraz po
dostarczeniu, to w środku były bańki mydlane :)
Jako, że aparat przeszedł pranie z akumulatorem, do tego jest jeszcze
bateryjka do podtrzymywania zegarka - wiele temu nie wróżyłem. Po prostu
się nie zabierałem za część z obiektywem poza myciem ogólnym.
> Z tym, ze wnetrznosci powinienes umyc nie woda, lecz
> izopropanolem - on nie tylko wypycha resztki wody, ale tez skuteczniej
> wyplukuje osad.
Wiesz... elektronikę to spokojnie zdążyłem porozkręcać i powymywać - nie
ma na niej najmniejszego śladu. Został jedynie obiektyw, za który już
nie chciałem się brać wtedy bo i po co jak nie wiadomo czy to przeżyje i
tak. Zresztą tak czy siak trzeba to rozdłubać na części, nasmarować
mechanikę itd.. Na to jest czas teraz. Ten aparat do obiektywu wpuszcza
wodę i nie bardzo chce wypuścić :)
> Jak dlugo podziala? Roznie moze byc, w kazdym razie nie
> mozna wykluczyc, ze padnie dosc szybko. A ten obiektyw jednak bym
> wyczyscil... :)
No za czyszczenie w serwisie powiedzieli 350zł i się nie dziwię bo
pierniczenia się z tym wiele :)
Tak czy siak będę próbował w wolnej chwili.
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`
-
6. Data: 2009-03-21 09:04:46
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Marcin Debowski pisze:
>> Oczywiście skojarzenie faktów nastąpiło przy wyciąganiu rzeczy.. :)
> A nie kupiła by jakiegoś nowszego canona, może nawet dslr'a przed kolejnym
> praniem? Sądze, że sporo osób z grupy będzie bardzo zainteresowanych :)
Znajomy wykąpał w rzece A100. poszedł bezpiecznik - wymiana w serwisie
50zł, oczywiście pogwarancyjna już bo nie uznali tego na niej. Aparat
działa do dziś i jest w pełni funkcjonalny :)
Jak z czystością rzek u nas to chyba wiemy ;) Zdarzenie miało miejsce
już spory kawałek czasu temu.
Gdyby to była lustrzanka to by nie było najmniejszego problemu.. Tylko
obiektyw został zasyfiony już i jako kompakt ciężej się do niego dostać.
Przy lustrze do samej matrycy by wystarczyło, a szkło naprawić trochę
łatwiej jak jest osobno :)
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`
-
7. Data: 2009-03-21 11:36:11
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: "KILu" <b...@w...pl>
dominik wrote:
> Przy lustrze do samej matrycy by wystarczyło, a szkło naprawić trochę
> łatwiej jak jest osobno :)
Oj, zdziwilbys sie. :) Wspolczesne szkla bywaja duzo bardziej zlozone, niz
przecietny obiektyw w kompakcie. W dodatku przy skladaniu (o ile uprzednio
sie do niego dobierzesz...) musisz bardziej uwazac na precyzje i czystosc.
W kompaktach czasem obiektywy sa "jednorazowe" - by dostac sie w niektore
miejsca, musisz rozebrac caly aparat i caly obiektyw, odlutowac tasmy (te
od migawki, przyslony, silnika AF, czujnikow itd.)... W dodatku czesto
prawie kazda srubka jest inna, duza trudnosc stanowi tez samo rozgryzienie
jak oni to zlozyli (choc to dotyczy takze - a moze w szczegolnosci -
obiektywow do lustrzanek). Rozbierajac cos takiego po raz pierwszy zawsze
musisz sie liczyc z tym, ze juz tego nie zlozysz. :)
k,
-
8. Data: 2009-03-21 12:26:08
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 21 Mar 2009, Adam Wysocki wrote:
> Kup nowy obiektyw :) Mój A610 też już sporo przeszedł, może prania nie, ale
> zamoczenie, upadek z 1 piętra itd. I tylko 2x zmieniałem mu obiektyw
...tak z ciekawości - ile toto kosztuje (obiektyw znaczy,
razem z wymianą)?
pzdr, Gotfryd
-
9. Data: 2009-03-21 13:08:25
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: Bartosz Nazar <"m2000[wytnijto]"@poczta.onet.pl>
dominik pisze:
> Taki temat na sobotę :)
Kolega robiąc zdjęcia z kajaka utopił Sony H9 w jeziorze.
Aparat pracował - włączony LCD i wysunięty obiektyw.
Wyciągnął po jakichś 8 sekundach jak sam się pozbierał (przechył).
Po trzech tygodniach leżenia na półce, żadnego kaloryfera itp.,
wszystko działa jak nowe, a ja nie widzę różnicy w zdjęciach.
Wysuw obiektywu równie cichy jak wcześniej. Tada!
pozdrawiam!
Bartosz Nazar
-
10. Data: 2009-03-23 06:43:58
Temat: Re: Ile wytrzyma canon?
Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
>> Kup nowy obiektyw :) Mój A610 też już sporo przeszedł, może prania nie, ale
>> zamoczenie, upadek z 1 piętra itd. I tylko 2x zmieniałem mu obiektyw
>
> ...tak z ciekawości - ile toto kosztuje (obiektyw znaczy,
> razem z wymianą)?
Obiektyw ok. 150, wymiana nie wiem, wymieniam sam.
--
http://www.gophi.pl/