-
51. Data: 2012-03-08 14:36:11
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 08 Mar 2012 13:48:25 +0100, Arek napisał(a):
>> No i? Problem w tym, że Państwo nie pozwala mi na niepłacenie za ten
>> 'luksus'.
>
> Ale owszem pozwala, płacisz na szkolnictwo coraz mniej,
O, przykład jak logika wygląda w wydaniu belferskim.
Pozwala na niepłacenie, bo pozwala na płacenie mniej.
Jeśli płace mniej, to PŁACĘ, tępaku.
Rzecz w tym, że nie mogę nie płacić takim durniom, którzy własnej dupy by
nie znaleźli i zatrudnić kogoś, kto bedzie nauczycielem na poziomie
pozwalającym na odróżnienie niepłacenia od płacenia mniej.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
52. Data: 2012-03-08 14:36:30
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 08 Mar 2012 13:01:18 +0100, Arek napisał(a):
>> Musiałbym na głowę upaść. I widać ci, którzy pracują ipadli.
>
> A widzisz, ale chciałbyś aby inni posiadający odpowiednią wiedzą i
> wykształcenie za tyle pracowali. Trochę nie fair.
Ja chciałbym? Zacytuj, miszczu logiki.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
53. Data: 2012-03-08 14:37:04
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-03-08 14:23, to pisze:
> To, że zmarnowałem 12 lat życia w zjebanym szkolnictwie to nie jest moja
> wina, bo miałem na to dokładnie żaden wpływ. Tracenie czasu 5 dni w
> tygodniu w tych placówkach dla debili to był niestety mój ustawowy
> obowiązek.
Państwo zapewniło Ci bezpłatną edukację zapewniającą zdobycie
*podstawowej* wiedzy. Mogłeś skorzystać z prywatnej palcówki albo
niezależnie dokształcać się w szerszym zakresie.
Twoje marudzenie, że w publicznej niedofinansowanej szkole nie ma
indywidualnego cyklu nauczania, nawet nie jest śmieszne.
A.
-
54. Data: 2012-03-08 14:37:17
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 08 Mar 2012 13:46:36 +0100, Arek napisał(a):
>
> Znaczy się, gdy zatrudnisz robotnika na budowie zapłacisz mu za noszenie
> cegieł, to możesz mieć pretensję, że nie potrafi sam wybudować np.
> stadionu? Przecież to też budowa.
Oj, jaki piękby przykłąd durności belfra :D
> Wracając do nauczycieli, jeżeli ktoś jest młody i podnosi swoje
> kwalifikacje to automatycznie chciałby więcej zarabiać więc rezygnuje z
> pracy w publicznej szkoły i idzie gdzie indziej. Dokładnie tak jak
> piszesz. Więc o co Ci chodzi?
O to, że ja dalej na tą publiczną musze płacić.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
55. Data: 2012-03-08 14:40:11
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-03-08 14:18, to pisze:
>> Wracając do nauczycieli, jeżeli ktoś jest młody i podnosi swoje
>> kwalifikacje to automatycznie chciałby więcej zarabiać więc rezygnuje z
>> pracy w publicznej szkoły i idzie gdzie indziej. Dokładnie tak jak
>> piszesz. Więc o co Ci chodzi?
>
> Ja chodziłem wyłącznie do prywatnych szkół i to dość drogich. Tam było
> trochę lepiej, ale nie tak znowu bardzo. Niestety mentalność
> nauczycielstwa jest mocno zabetonowana. A w każdym razie była, może od
> tego czasu coś się zmieniło, ale szczerze wątpię.
Napisałeś, że nauczyciele w publicznej szkole zmarnowali Ci 12 lat
życia. A teraz, że chodziłeś do dobrych prywatnych szkół. Zastanawiające.
Tak przy okazji ile olimpiad matematycznych, historycznych,
biologicznych itp. wygrałeś. Pokaż dyplomy to potem pogadamy o Twoich
ponadprzeciętnych zdolnościach.
A.
-
56. Data: 2012-03-08 14:41:45
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-03-08 14:16, to pisze:
>> A widzisz, ale chciałbyś aby inni posiadający odpowiednią wiedzą i
>> wykształcenie za tyle pracowali. Trochę nie fair.
>
> Skoro się godzi na pracę za tyle to ma psi obowiązek robić to należycie.
> Jak nie potrafi to niech odszlamia rowy melioracyjne albo czyści kible.
Ci co się godzą pracują zgodnie z wymaganiami.
A.
-
57. Data: 2012-03-08 15:01:18
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-03-08 14:36, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Thu, 08 Mar 2012 13:48:25 +0100, Arek napisał(a):
>
>>> No i? Problem w tym, że Państwo nie pozwala mi na niepłacenie za ten
>>> 'luksus'.
>>
>> Ale owszem pozwala, płacisz na szkolnictwo coraz mniej,
>
> O, przykład jak logika wygląda w wydaniu belferskim.
>
> Pozwala na niepłacenie, bo pozwala na płacenie mniej.
> Jeśli płace mniej, to PŁACĘ, tępaku.
> Rzecz w tym, że nie mogę nie płacić takim durniom, którzy własnej dupy by
> nie znaleźli i zatrudnić kogoś, kto bedzie nauczycielem na poziomie
> pozwalającym na odróżnienie niepłacenia od płacenia mniej.
Biorąc pod uwagę ogólniki którymi się posługujesz oraz poziom kultury,
można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że jesteś typem, który zawsze
miał do szkoły pod górkę. A nauczyciel który nie chciał marnować czasu
normalnych uczniów nie poświęcał czasu nieukowi, a teraz ten nieuk po
latach marudzi, że nie głaskali go wystarczająco często po główce.
Miej pretensje do rodziców, że jak sobie nie radziłeś nie pomogli, albo
nie przenieśli do klasy niżej.
A.
-
58. Data: 2012-03-08 15:10:55
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-03-08 14:37, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Thu, 08 Mar 2012 13:46:36 +0100, Arek napisał(a):
>
>>
>> Znaczy się, gdy zatrudnisz robotnika na budowie zapłacisz mu za noszenie
>> cegieł, to możesz mieć pretensję, że nie potrafi sam wybudować np.
>> stadionu? Przecież to też budowa.
>
> Oj, jaki piękby przykłąd durności belfra :D
Jakieś rozdwojenie jaźni? Wydawało mi się, że mi odpowiadałeś.
Ze swoich szkolnych czasów, to zwykle największa nienawiść do
nauczycieli okazywały gamonie. Zawsze byli pokrzywdzeni. Nie wiedziałem,
że może się to utrzymywać tak długo.
>> Wracając do nauczycieli, jeżeli ktoś jest młody i podnosi swoje
>> kwalifikacje to automatycznie chciałby więcej zarabiać więc rezygnuje z
>> pracy w publicznej szkoły i idzie gdzie indziej. Dokładnie tak jak
>> piszesz. Więc o co Ci chodzi?
>
> O to, że ja dalej na tą publiczną musze płacić.
Och, kolejny naiwny korwinowiec co to chce czerpać z czyjeś pracy ale
sam nie płacić za nic. Przecież nikt Ci nie broni wyjechać do jakiegoś
kraju gdzie nie ma podatków, szkolnictwa, służby zdrowia, każdy może
miec broń itp. są takie kraje, poszukaj na mapie afryki.
A.
-
59. Data: 2012-03-08 15:13:52
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-03-08 14:36, Adam Płaszczyca pisze:
>>> Musiałbym na głowę upaść. I widać ci, którzy pracują ipadli.
>>
>> A widzisz, ale chciałbyś aby inni posiadający odpowiednią wiedzą i
>> wykształcenie za tyle pracowali. Trochę nie fair.
>
> Ja chciałbym? Zacytuj, miszczu logiki.
No nie wpadłem, że chodzi Ci o likwidację szkolnictwa w całości. Ciekawy
ruch. Teorie Korwina mają to do siebie, że jeszcze nigdzie się nie
sprawdziły, co ciekawe zwykle ludzie którym było daleko do szkoły nieźle
to łykają.
A.
-
60. Data: 2012-03-08 15:45:00
Temat: Re: Ile warte jest życie
Od: "Marek P." <m...@g...pl>
Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:jj5hf8$25h$1@news.task.gda.pl...
> Powiedzmy otwarcie: koszt przebudowy przejazdu kolejowego niestrzeżonego
> na strzeżony = 0,5 mln zł. Średnio na takim przejeździe ginie 0,05 osoby
> na rok. Wniosek - nie opłaca się. Ginie 0,5 osoby na rok - opłaca się.
Na przejazdach giną idioci, którym zwolnić i obejrzeć się w lewo i w prawo
nie chce. Teszta to margines wypadków kolejowych. Codziennie to widze. Nawet
pomiędzy szlabanami zasówają jak te są zamkniete. Grosza bym nie wydał na
przedłużenie ich żywota.