eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyGololedz w Poznaniu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 41. Data: 2014-01-22 10:52:11
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-01-21 22:59, Użytkownik John Kołalsky napisał:
    >
    >> Po prostu ludzie zamiast myśleć samodzielnie czekają na
    >> innych lub na cud, co gorsza są tak pewni swoich decyzji
    >> że tak jak ty ośmieszają się insynuacją że inni na pewno
    >> też by nic nie zrobili. Jest możliwe że nie znalazł bym na
    >> czas tego piasku, ale jest pewne że zamiast siedzieć i liczyć
    >> że nikt tam nie wpadnie próbował bym coś zrobić.
    >> I zrobić sam a nie np. dzwonić na Policję w nadziei
    >> że oni pomogą.
    >
    > Co z 112 ?

    To co zawsze, nawet jak mają możliwość wysłania pomocy
    drogowej to już wysłali i co najwyżej mogę dalej czekać
    licząc na cud. Zresztą w temacie dzwonienia na policję
    już przerabialiśmy ich możliwości w wątku z dziurą,
    uszkodzeniami opon i kierowcy który nie był w stanie
    odkręcić koła.


    Pozdrawiam


  • 42. Data: 2014-01-22 19:52:09
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>

    >>
    >>> Po prostu ludzie zamiast myśleć samodzielnie czekają na
    >>> innych lub na cud, co gorsza są tak pewni swoich decyzji
    >>> że tak jak ty ośmieszają się insynuacją że inni na pewno
    >>> też by nic nie zrobili. Jest możliwe że nie znalazł bym na
    >>> czas tego piasku, ale jest pewne że zamiast siedzieć i liczyć
    >>> że nikt tam nie wpadnie próbował bym coś zrobić.
    >>> I zrobić sam a nie np. dzwonić na Policję w nadziei
    >>> że oni pomogą.
    >>
    >> Co z 112 ?
    >
    > To co zawsze, nawet jak mają możliwość wysłania pomocy
    > drogowej to już wysłali i co najwyżej mogę dalej czekać
    > licząc na cud. Zresztą w temacie dzwonienia na policję
    > już przerabialiśmy ich możliwości w wątku z dziurą,
    > uszkodzeniami opon i kierowcy który nie był w stanie
    > odkręcić koła.

    To 112 jest numerem policji ? :-)


  • 43. Data: 2014-01-22 21:10:24
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-01-22 19:52, Użytkownik John Kołalsky napisał:

    >>>> Po prostu ludzie zamiast myśleć samodzielnie czekają na
    >>>> innych lub na cud, co gorsza są tak pewni swoich decyzji
    >>>> że tak jak ty ośmieszają się insynuacją że inni na pewno
    >>>> też by nic nie zrobili. Jest możliwe że nie znalazł bym na
    >>>> czas tego piasku, ale jest pewne że zamiast siedzieć i liczyć
    >>>> że nikt tam nie wpadnie próbował bym coś zrobić.
    >>>> I zrobić sam a nie np. dzwonić na Policję w nadziei
    >>>> że oni pomogą.
    >>>
    >>> Co z 112 ?
    >>
    >> To co zawsze, nawet jak mają możliwość wysłania pomocy
    >> drogowej to już wysłali i co najwyżej mogę dalej czekać
    >> licząc na cud. Zresztą w temacie dzwonienia na policję
    >> już przerabialiśmy ich możliwości w wątku z dziurą,
    >> uszkodzeniami opon i kierowcy który nie był w stanie
    >> odkręcić koła.
    >
    > To 112 jest numerem policji ? :-)

    To jest tzw. numer alarmowy który w zależności od lokalnej
    umowy odbierają na policji lub straży pożarnej.


    Pozdrawiam


  • 44. Data: 2014-01-22 23:51:51
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>

    >
    >>>>> Po prostu ludzie zamiast myśleć samodzielnie czekają na
    >>>>> innych lub na cud, co gorsza są tak pewni swoich decyzji
    >>>>> że tak jak ty ośmieszają się insynuacją że inni na pewno
    >>>>> też by nic nie zrobili. Jest możliwe że nie znalazł bym na
    >>>>> czas tego piasku, ale jest pewne że zamiast siedzieć i liczyć
    >>>>> że nikt tam nie wpadnie próbował bym coś zrobić.
    >>>>> I zrobić sam a nie np. dzwonić na Policję w nadziei
    >>>>> że oni pomogą.
    >>>>
    >>>> Co z 112 ?
    >>>
    >>> To co zawsze, nawet jak mają możliwość wysłania pomocy
    >>> drogowej to już wysłali i co najwyżej mogę dalej czekać
    >>> licząc na cud. Zresztą w temacie dzwonienia na policję
    >>> już przerabialiśmy ich możliwości w wątku z dziurą,
    >>> uszkodzeniami opon i kierowcy który nie był w stanie
    >>> odkręcić koła.
    >>
    >> To 112 jest numerem policji ? :-)
    >
    > To jest tzw. numer alarmowy który w zależności od lokalnej
    > umowy odbierają na policji lub straży pożarnej.

    No tak jest a ma odbierać centrum, czyli nie policja. Obsługa numeru ma
    także problemy z uzyskaniem lokalizacji dzwoniącego.


  • 45. Data: 2014-01-23 12:42:40
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: sigmo <m...@g...com>

    le tam zobacz to parkowanie na lodzie http://www.youtube.com/watch?v=r6P9MWdfay8



    W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2014 14:07:13 UTC+1 użytkownik J.F napisał:
    > A koledzy z Poznania czemu sie nie chwala ?
    >
    >
    >
    > http://www.youtube.com/watch?v=r6P9MWdfay8
    >
    >
    >
    > To jak to tam bylo - stado kapelusznikow na letnich oponach
    >
    > sparalizowalo miasto, czy jak powiada staropolskie przyslowie: i
    >
    > zimowka d*, kiedy lodu kupa ? :-)
    >
    > Czy tak jak z ta ruska baba wyszlo: no co sie tak wleczesz ... oj.
    >
    >
    >
    > Nie tylko w poznaniu bylo ciekawie
    >
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,1529
    8518,Karambol_na_S_7__Zablokowane_dwa_pasy_w_kierunk
    u_Warszawy.html
    >
    >
    >
    > J.


  • 46. Data: 2014-01-23 12:44:38
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-01-23, sigmo <m...@g...com> wrote:
    > le tam zobacz to parkowanie na lodzie http://www.youtube.com/watch?v=r6P9MWdfay8
    >
    Ty dobrze sie czujesz? A moze czytasz tylko tematy? Przeciez J.F.
    wrzucil ten sam link...

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 47. Data: 2014-01-23 14:52:50
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-01-22 23:51, Użytkownik John Kołalsky napisał:

    >>>>>> Po prostu ludzie zamiast myśleć samodzielnie czekają na
    >>>>>> innych lub na cud, co gorsza są tak pewni swoich decyzji
    >>>>>> że tak jak ty ośmieszają się insynuacją że inni na pewno
    >>>>>> też by nic nie zrobili. Jest możliwe że nie znalazł bym na
    >>>>>> czas tego piasku, ale jest pewne że zamiast siedzieć i liczyć
    >>>>>> że nikt tam nie wpadnie próbował bym coś zrobić.
    >>>>>> I zrobić sam a nie np. dzwonić na Policję w nadziei
    >>>>>> że oni pomogą.
    >>>>>
    >>>>> Co z 112 ?
    >>>>
    >>>> To co zawsze, nawet jak mają możliwość wysłania pomocy
    >>>> drogowej to już wysłali i co najwyżej mogę dalej czekać
    >>>> licząc na cud. Zresztą w temacie dzwonienia na policję
    >>>> już przerabialiśmy ich możliwości w wątku z dziurą,
    >>>> uszkodzeniami opon i kierowcy który nie był w stanie
    >>>> odkręcić koła.
    >>>
    >>> To 112 jest numerem policji ? :-)
    >>
    >> To jest tzw. numer alarmowy który w zależności od lokalnej
    >> umowy odbierają na policji lub straży pożarnej.
    >
    > No tak jest a ma odbierać centrum, czyli nie policja. Obsługa numeru ma
    > także problemy z uzyskaniem lokalizacji dzwoniącego.

    Na uruchomienie tych centrum mają określony czas.
    U mnie ktoś rzucił kasą i nawet już działa, przedtem był fajny
    podział ze stacjonarnych łączyli z policją a z komórek
    ze strażą, ewentualnie odwrotnie bo piszę z pamięci. :-)
    Natomiast dla stojącego w omawianym przypadku na lodowisku
    nie ma różnicy czy połączą go z centrum, strażą czy policją,
    a jak uważa że jednak jest to poprosi o połączenie z odpowiednią
    służbą i tak zrobią. Ale nie liczył bym że będą w stanie
    pomóc.


    Pozdrawiam


  • 48. Data: 2014-01-23 18:06:18
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>


    >
    >>>>>>> Po prostu ludzie zamiast myśleć samodzielnie czekają na
    >>>>>>> innych lub na cud, co gorsza są tak pewni swoich decyzji
    >>>>>>> że tak jak ty ośmieszają się insynuacją że inni na pewno
    >>>>>>> też by nic nie zrobili. Jest możliwe że nie znalazł bym na
    >>>>>>> czas tego piasku, ale jest pewne że zamiast siedzieć i liczyć
    >>>>>>> że nikt tam nie wpadnie próbował bym coś zrobić.
    >>>>>>> I zrobić sam a nie np. dzwonić na Policję w nadziei
    >>>>>>> że oni pomogą.
    >>>>>>
    >>>>>> Co z 112 ?
    >>>>>
    >>>>> To co zawsze, nawet jak mają możliwość wysłania pomocy
    >>>>> drogowej to już wysłali i co najwyżej mogę dalej czekać
    >>>>> licząc na cud. Zresztą w temacie dzwonienia na policję
    >>>>> już przerabialiśmy ich możliwości w wątku z dziurą,
    >>>>> uszkodzeniami opon i kierowcy który nie był w stanie
    >>>>> odkręcić koła.
    >>>>
    >>>> To 112 jest numerem policji ? :-)
    >>>
    >>> To jest tzw. numer alarmowy który w zależności od lokalnej
    >>> umowy odbierają na policji lub straży pożarnej.
    >>
    >> No tak jest a ma odbierać centrum, czyli nie policja. Obsługa numeru ma
    >> także problemy z uzyskaniem lokalizacji dzwoniącego.
    >
    > Na uruchomienie tych centrum mają określony czas.

    Tak, z tego co kojarzę mieli to zrobić do 2010. Taki raport NIK jest na
    temat 112.

    > U mnie ktoś rzucił kasą i nawet już działa, przedtem był fajny
    > podział ze stacjonarnych łączyli z policją a z komórek
    > ze strażą, ewentualnie odwrotnie bo piszę z pamięci. :-)

    No to co ?

    > Natomiast dla stojącego w omawianym przypadku na lodowisku
    > nie ma różnicy czy połączą go z centrum, strażą czy policją,
    > a jak uważa że jednak jest to poprosi o połączenie z odpowiednią
    > służbą i tak zrobią. Ale nie liczył bym że będą w stanie
    > pomóc.

    Więc ... dzwoni się na numer centrum/sztabu kryzysowego, który zarządza
    służbami miejskimi tylko trzeba go znać.


  • 49. Data: 2014-01-23 22:08:04
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-01-23 18:06, Użytkownik John Kołalsky napisał:
    >
    >> U mnie ktoś rzucił kasą i nawet już działa, przedtem był fajny
    >> podział ze stacjonarnych łączyli z policją a z komórek
    >> ze strażą, ewentualnie odwrotnie bo piszę z pamięci. :-)
    >
    > No to co ?

    Nic napisałem jako ciekawostkę.

    >> Natomiast dla stojącego w omawianym przypadku na lodowisku
    >> nie ma różnicy czy połączą go z centrum, strażą czy policją,
    >> a jak uważa że jednak jest to poprosi o połączenie z odpowiednią
    >> służbą i tak zrobią. Ale nie liczył bym że będą w stanie
    >> pomóc.
    >
    > Więc ... dzwoni się na numer centrum/sztabu kryzysowego, który zarządza
    > służbami miejskimi tylko trzeba go znać.

    Odradzam. Może się okazać że w sytuacji kiedy nie ma jakiegoś
    zagrożenia a centrum nie odbiera jeszcze połączeń na 112 po
    godzinie 15 nikt nie podniesie słuchawki.


    Pozdrawiam


  • 50. Data: 2014-01-23 23:11:26
    Temat: Re: Gololedz w Poznaniu
    Od: jerzu <t...@i...pl>

    On Mon, 20 Jan 2014 23:58:38 +0100, "WOJO"
    <s...@a...unknown.hehe> wrote:

    >Zwróć uwagę, że cały czas ma wciśnięty hamulec i siedzi w środku.

    Ma wciśnięty hamulec, bo mu ręczny nie działa :))


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
    Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: