-
11. Data: 2017-02-03 22:50:14
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: "Endriu" <p...@i...pl>
> auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
> żadnego. Pomóżcie :)
Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak
ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się
pierdzielił.
--
Pozdrawiam
Endriu
-
12. Data: 2017-02-03 22:59:06
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: Janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2017-02-03 o 22:50, Endriu pisze:
>
>> auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
>> żadnego. Pomóżcie :)
>
> Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak
> ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się
> pierdzielił.
To jest jedna z wielu legend miejskich, przejechałem na nim ponad 6tys km
zanim zaczął się pierdzielić, filtry były lekko brudne, może jeszcze
reduktor
jest do czyszczenia, tyle że jak na razie nie mam tego kiedy zrobić.
--
Pozdr
Janusz_k
-
13. Data: 2017-02-04 01:17:50
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Fri, 3 Feb 2017 22:50:14 +0100, Endriu napisał(a):
>> auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
>> żadnego. Pomóżcie :)
>
> Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak
> ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się
> pierdzielił.
Etam :)
Najefektywniej kupić auto które się pierdzieli i raz-dwa je naprawić ;)
Pierdzielące się auto z gazem łatwo poznać po tym, że ma nowe świece,
kable, cewki, filtry i właśnie po wymianie tego wszystkiego idzie na
sprzedaż (zazwyczaj jest to napisane już w ogłoszeniu)
W skrajnych przypadkach na jazdę próbną ma akurat pusty zbiornik gazu :)
-
14. Data: 2017-02-04 12:41:40
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak
> ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się
> pierdzielił.
Ta. Kupuje bez gaz, zakłada się samemu, po czym sprzedaje po 10tys. bo
generalnie samo auto nie pasuje :-P
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
15. Data: 2017-02-04 12:52:23
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: "Endriu" <p...@i...pl>
> To jest jedna z wielu legend miejskich, przejechałem na nim ponad 6tys km
> zanim zaczął się pierdzielić, filtry były lekko brudne, może jeszcze
> reduktor
> jest do czyszczenia, tyle że jak na razie nie mam tego kiedy zrobić.
Jak zagazujesz sobie samemu to masz maj;epsze nowe taile w środku. Nie znam
firmy prince, nie wiem co ta za szjas. Osobiście jeżdzę teraz passatem na
Stagach które same sobie dobierają i korygują krzywą gazową.
Na poprzednim golfiaczu przejechałem 100k km na gazie - zero problemów z
gazem kiedykolwiek.
W życie nie kupiłbym auta, gdybym nawet kupował nowe z solonu to chyba
wolałbym sobie sam zagazaować, bo np. Skody gazują na Landi Lorenzo które u
gaziarzy mają kiepską opinie ....
--
Pozdrawiam
Endriu
-
16. Data: 2017-02-04 13:00:18
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Endriu p...@i...pl ...
>
>> auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
>> żadnego. Pomóżcie :)
>
> Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak
> ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się
> pierdzielił.
>
Tak zrobiłem i musialem robic mały remont silnika - gaz wypłukał nagar,
auto zaczeło brac olej itp.
Pomogła wymiana pierscieli plus pare innych poprawek.
Takze cena instalacji wzrosła o 1800 ale silnik był jak nowy :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde
-
17. Data: 2017-02-04 13:11:22
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: "Endriu" <p...@i...pl>
> Etam :)
> Najefektywniej kupić auto które się pierdzieli i raz-dwa je naprawić ;)
Miałem kiedyś Fiata Ciquecento na gaźniku Aissan (sterowany rurkami podciśnieniowymi
http://nmp1.w.interiowo.pl/druga/rurki.HTM) i były z nim duże problemy. Jak
pojechałem z nim kiedyś do salonu Fiata, żeby mi go wyregulowali, to powiedzieli, że
Cieniola z tym gaźnikiem to oni nie podejmują się naprawiać. W końcy znalazłem gdzies
na sieci taki poradnik: http://nmp1.w.interiowo.pl/druga/pliki/CienkiManual.
pdf i sam sobie wyregulowałem.
Samochód ten był tak spierdolony i do niczego się nie nadawał, że masakra. Wymieniłem
w nim prawie WSZYSTKO - silnik, skrzynie całe zawieszenie a on cały czas dawał w
dupę. Tzn budę miał świetną, i gdyby mu wrzucić jakiś normalny niemiecki sillnik, to
by był hit sezonu. A tak to wyszło włoskie dziadostwo. Od tej pory jak słysze słowo
fiat, to włącza mi się czerowna lampka.
--
Pozdrawiam
Endriu -
18. Data: 2017-02-04 13:15:46
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: "Endriu" <p...@i...pl>
> Tak zrobiłem i musialem robic mały remont silnika - gaz wypłukał nagar,
> auto zaczeło brac olej itp.
> Pomogła wymiana pierscieli plus pare innych poprawek.
> Takze cena instalacji wzrosła o 1800 ale silnik był jak nowy :)
Wiesz można jeszcze popróbowac z ceramizerami. Spotkałem parę opini, że gdy
coś takiego się przytrafi to potrafią być skuteczne.
--
Pozdrawiam
Endriu
-
19. Data: 2017-02-04 16:41:45
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Endriu p...@i...pl ...
>
>> Tak zrobiłem i musialem robic mały remont silnika - gaz wypłukał
>> nagar, auto zaczeło brac olej itp.
>> Pomogła wymiana pierscieli plus pare innych poprawek.
>> Takze cena instalacji wzrosła o 1800 ale silnik był jak nowy :)
>
> Wiesz można jeszcze popróbowac z ceramizerami. Spotkałem parę opini,
> że gdy coś takiego się przytrafi to potrafią być skuteczne.
>
Przepraszam, z czym?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!'
-
20. Data: 2017-02-04 16:41:46
Temat: Re: Gaz prince sie nie włącza.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Endriu p...@i...pl ...
>> Etam :)
>> Najefektywniej kupić auto które się pierdzieli i raz-dwa je naprawić
>> ;)
>
> Miałem kiedyś Fiata Ciquecento na gaźniku Aissan (sterowany rurkami
> podciśnieniowymi http://nmp1.w.interiowo.pl/druga/rurki.HTM) i były z
> nim duże problemy. Jak pojechałem z nim kiedyś do salonu Fiata, żeby
> mi go wyregulowali, to powiedzieli, że Cieniola z tym gaźnikiem to oni
> nie podejmują się naprawiać. W końcy znalazłem gdzies na sieci taki
> poradnik: http://nmp1.w.interiowo.pl/druga/pliki/CienkiManual.
pdf i
> sam sobie wyregulowałem.
>
> Samochód ten był tak spierdolony i do niczego się nie nadawał, że
> masakra. Wymieniłem w nim prawie WSZYSTKO - silnik, skrzynie całe
> zawieszenie a on cały czas dawał w dupę. Tzn budę miał świetną, i
> gdyby mu wrzucić jakiś normalny niemiecki sillnik, to by był hit
> sezonu. A tak to wyszło włoskie dziadostwo. Od tej pory jak słysze
> słowo fiat, to włącza mi się czerowna lampka.
Tak trzymaj! ;-)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
by Jenka