eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 51. Data: 2011-12-20 09:19:59
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: Sławomir Szczyrba <c...@o...the.night>

    BOFH excuse 43: Szymon von Ulezalka forgot system password
    > co do pendrajwa: czy ubuntu /najpopularniejszy linuks na desktopie/
    > nauczylo sie juz wywalac pliki bedace na pendrajwie od razu w p*zdu
    > czy nadal chowa je w .trash-jakistam_numerek ukrytym katalogu?
    > oczywiscie, coby go wykasowac, trza wlaczyc pokazywanie ukrytych
    > katalogow- i oczywiscie przy odmontowywaniu /bo pod biurkowymi
    > linuksami *trzeba* odmontowywac/ ow katalog nie jest kasowany...
    > wiec w sumie- nie dziwie sie jakos temu 1%
    >
    No nie wiem, w windzie też pliki są wywalane do kosza z którego trzeba
    je usunąć, peny też tam trzeba odmontowywać... a jedynie w linuxie
    to jest wadą? Dziwne.

    Sławek
    --
    ________
    _/ __/ __/ Come on, come on... -- Trinity
    \__ \__ \___________________________________________________
    ____________
    /___/___/ Sławomir Szczyrba steev/AT/hot\dot\pl


  • 52. Data: 2011-12-20 09:22:39
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: Sławomir Szczyrba <c...@o...the.night>

    Per aspera ad Szymon von Ulezalka :

    > ah, oczywiscie: linux nauczyl sie juz obslugiwac dzwiek przestrzenny
    > na sluchawkach na kartach creativa, prawda?
    >
    U mnie działa. Od lat.
    X-Fi Fatal1ty

    Sławek
    --
    ________ 305. To jest w calej swojej krasie zdyskretyzowana
    _/ __/ __/ calka po trajektoriach.
    \__ \__ \___________________________________________________
    ____________
    /___/___/ Sławomir Szczyrba steev/AT/hot\dot\pl


  • 53. Data: 2011-12-20 09:31:59
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: MaRc <t...@g...com>

    W dniu 20.12.2011 00:35, Szymon von Ulezalka pisze:
    > no wlasnie- "jakaś tam". niektorym takie "jakie coś" nie odpowiada
    > co do pendrajwa: czy ubuntu/najpopularniejszy linuks na desktopie/

    ubuntu to DYSTRYBUCJA linuksa nie cały linuks.

    > nauczylo sie juz wywalac pliki bedace na pendrajwie od razu w p*zdu
    > czy nadal chowa je w .trash-jakistam_numerek ukrytym katalogu?

    A niby windows co defaultowo robi jak kasujesz plik? qrde, chyba wrzuca
    do kosza, trochę angielskiego i trash = kosz, ale ja to się nie znam


    > oczywiscie, coby go wykasowac, trza wlaczyc pokazywanie ukrytych
    > katalogow-

    no tak, w windzie nie musisz "szukać" windowsowego trasha, a może i
    musisz? sprawdź, potem pisz. Będziemy pewni, że wiesz o czym piszesz.
    No chyba że mówisz o pulpitowym skrócie "kosz", hmm, w X'a też jest


    > i oczywiscie przy odmontowywaniu /bo pod biurkowymi
    > linuksami*trzeba* odmontowywac/ ow katalog nie jest kasowany...

    nie trzeba, tak samo jak nie musisz wyłączać swojego sprzętu klikając na
    menu -> wyłącz (skrótowiec).
    spróbuj w windzie przekopiować z dysku na pendrive dziesiątki plików.
    przygotuj się kiedy informacja o kopiowaniu zniknie i od razu wyciągnij
    pendrive.
    jak myślisz, wszystkie pliki będziesz miał przekopiowane? jeśli myślisz,
    że tak, to gratuluję optymizmu i rób tak dalej.
    od czasu udeva teoretycznie nie musisz montować/odmontowywać ręcznie,
    ale umount, klikany czy pisany, jest wskazany zarówno w linuksie jak i w
    windowsie.
    powiedz mi czemu winda po włożeniu jakiegoś dysku zewnętrznego ma coś
    takiego jak "bezpieczne usuwanie sprzętu"? coś mi tu podjeżdża umountem.

    > wiec w sumie- nie dziwie sie jakos temu 1%

    naczytałeś się jakiś głupot i teraz próbujesz ten kit wciskać innym.
    z drugiej strony niech i będzie ten 1%, niech będzie 0,1%. Ale powiem ci
    szczerze, nie wiem co to jest wirus, rootkit czy jakiś inny badziew
    przez który musiałbym przeinstalowywać system bo to jedyne rozsądne wyjście.
    spróbuj również "przenieść" swojego ulubionego windowsa na nowo
    zakupiony sprzęt. ciekaw jestem rezultatów.

    --
    MaRc
    Nie kłóć się z idiotą. Będziesz musiał zniżyć się do jego poziomu a
    wówczas pobije cię swoimi argumentami.


  • 54. Data: 2011-12-20 09:35:01
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: rePeter <n...@s...no>

    Tue, 20 Dec 2011 10:02:25 +0100
    Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał(a):

    > W dniu 2011-12-20 09:58, rePeter pisze:

    > > No o tym właśnie piszę, zawsze znajdzie się ktoś kogo mierzi fakt, że
    > > ktoś inny używa czegoś odmiennego. BTW amigowy OS4 chyba wcale zaś tak
    > > nie odstaje, tylko softu trochę brak.
    >
    > Jeśli brakiem softu nazwiemy np brak sterowników, to może masz rację.
    > Brak ochrony pamięci jedni nazywają wadą, ale są i tacy co nazwą to
    > zaletą...
    >


    Więc co radzisz, zakażemy używania Amiga OS? Czy najpierw weźmiemy się za
    Linuksa? W innych Uniksach jeszcze mniej sterowników, to może one przodem.

    A może wystarczy publicznie napiętnować użytkowników systemów niewidowsowych
    i zmusić ich do złożenia samokrytyki.

    --
    Piotr Grzegorzyca pozdrawia
    http://komputerowe.zakamarki.net


  • 55. Data: 2011-12-20 09:40:06
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: MaRc <t...@g...com>

    W dniu 20.12.2011 10:35, rePeter pisze:
    > Więc co radzisz, zakażemy używania Amiga OS? Czy najpierw weźmiemy się za
    > Linuksa? W innych Uniksach jeszcze mniej sterowników, to może one przodem.
    >
    > A może wystarczy publicznie napiętnować użytkowników systemów niewidowsowych
    > i zmusić ich do złożenia samokrytyki.

    a może zróbmy mały eksperyment. weźmy jakiś system unixowy i postawmy na
    nim jakąś bazę jakiś content www.
    zróbmy to samo na windowsie i zobaczmy który system pierwszy się przekręci.

    --
    MaRc
    Nie kłóć się z idiotą. Będziesz musiał zniżyć się do jego poziomu a
    wówczas pobije cię swoimi argumentami.


  • 56. Data: 2011-12-20 09:44:37
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-12-20 10:35, rePeter pisze:
    > Tue, 20 Dec 2011 10:02:25 +0100
    > Tomasz Kaczanowski<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał(a):
    >
    >> W dniu 2011-12-20 09:58, rePeter pisze:
    >
    >>> No o tym właśnie piszę, zawsze znajdzie się ktoś kogo mierzi fakt, że
    >>> ktoś inny używa czegoś odmiennego. BTW amigowy OS4 chyba wcale zaś tak
    >>> nie odstaje, tylko softu trochę brak.
    >>
    >> Jeśli brakiem softu nazwiemy np brak sterowników, to może masz rację.
    >> Brak ochrony pamięci jedni nazywają wadą, ale są i tacy co nazwą to
    >> zaletą...
    >>
    >
    >
    > Więc co radzisz, zakażemy używania Amiga OS? Czy najpierw weźmiemy się za
    > Linuksa? W innych Uniksach jeszcze mniej sterowników, to może one przodem.


    Nic takiego nie napisałem. Pokazałem jedynie braki pewnego rozwiazania.
    W zasadzie każde rozwiazanie ma jakieś braki, kwestia jest decyzji, czy
    one sa dla Ciebie poważnym dyskomfortem, czy nie. To już jest kwestia
    indywidualna.

    > A może wystarczy publicznie napiętnować użytkowników systemów niewidowsowych
    > i zmusić ich do złożenia samokrytyki.
    >

    hehehe - dobre :)



    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 57. Data: 2011-12-20 10:04:20
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: "Vituniu" <v...@p...fm>

    > a może zróbmy mały eksperyment. weźmy jakiś system unixowy i postawmy na
    > nim jakąś bazę jakiś content www.
    > zróbmy to samo na windowsie i zobaczmy który system pierwszy się
    przekręci.

    A, pomijajac wszystko inne, co by to niby mialo udowowdnic? :)
    BTW: http://uptime.netcraft.com/up/today/top.avg.html

    pozdrawiam,
    Vituniu.

    PS:
    Zanim dostane cegla rzucona zza rogu:
    uwazam, ze Linux to swietny system, ale.


  • 58. Data: 2011-12-20 10:06:19
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: Adam Majewski <a...@o...pl>

    On 17.12.2011 21:21, Szyk wrote:
    > Witam
    >
    > W tej wiadomości udowodnię że GNU Linux nie jest stabilnym systemem (w
    > brew propagandzie) i dla tego jest tak mało popularny.
    >
    > Spis treści:
    > [Po co system operacyjny]
    > [Stabilność - definicja]
    > [Aspekty stabilności]
    > [Stabilność GNU Linuxa]
    > [Niestabilność patologiczna]
    > [Dowód że mam rację]
    > [Nie stabilność przyczyną porażki rynkowej]
    > [Komentarz]
    >
    > [Po co system operacyjny]
    > Pierwotnym (i jedynym prawdziwym) powodem powstania systemów
    > operacyjnych było ukrycie różnorodności i komplikacji sprzętowej
    > komputerów przed programami użytkowymi. Czyli programy miały być
    > "bardziej trwałe" albo "bardziej żywotne" dzięki systemom operacyjnym.
    > System operacyjny miał przykrywać różnorodność obecnych komputerów (co
    > równie istotne) różnorodność przyszłych komputerów.
    >
    > Z czasem przyjęło się, że system operacyjny ma również dostarczać
    > podstawowe aplikacje takie jak przeglądarka, program pocztowy czy
    > odtwarzacz multimediów. Ale te domyślne programy to "kwiatek do kożucha"
    > przy systemie operacyjnym.
    >
    > [Stabilność - definicja]
    > Stabilność systemu zdefiniowałbym jako:
    > * stopień zdolności do utrzymywania oczekiwanego działania - czyli:
    > * zdolność (w czasie) do realizacji tego czego się oczekuje od systemu -
    > czyli:
    > * jest to stopień w jakim system zachowuje swoją odpowiedzialność w czasie.
    >
    > [Aspekty stabilności]
    > W odniesieniu do systemów operacyjnych mamy do czynienia z dwoma
    > aspektami stabilności systemu:
    > 1. stabilność czasu wykonania
    > 2. stabilność udostępnianych funkcjonalności (trwałość interfejsów)
    >
    > [Stabilność GNU Linuxa]
    > W odniesieniu do stabilności czasu wykonania (ad .1) z jądrem Linuxa
    > jest całkiem dobrze (raczej rzadko mi pada kernel). Natomiast ze
    > stabilnością aplikacji jest już dużo gorzej. Jednak dzięki pracy firmy
    > Canonical systemy Ubuntu i Kubuntu dają się używać.
    > Więc w czym problem?
    > Problem jest z ad. 2. czyli ze stabilnością udostępnianych
    > funkcjonalności (trwałością interfejsów) przez system GNU Linux. W
    > świecie Open Source normą jest częsta zmiana interfejsów
    > programistycznych. Jakieś pół roku temu czytałem, że w jądrze Linux
    > pozmieniano obsługę USB i temu facetowi co o tym mówił włosy dęba
    > stanęły bo nie był w stanie uzyskać takiego zachowania jego aplikacji
    > jak wcześniej. Od początku brak jest interfejsów binarnych w kernelu
    > Linuxa i w innych kluczowych pod systemach (np. w Kubuntu 11.04 nie
    > można zainstalować sterownika nvidia-96 z powodu innego ABI w XWindows).
    > Ja odnoszę wrażenie, że twórcy aplikacji dla GNU Linuxa chcą jak
    > najszybciej tworzyć efektowne i nowoczesne aplikacje. Ciągle przewalają
    > kody swoich programów by dostosować je do znowu pozmienianych bibliotek.
    > I choć niby gonią za nowościami to jednak ciągle siedzą w starych
    > narzędziach typu Autotools czy Emacs nie wspominając już o języku C. Zaś
    > bardzo potrzebne programy takie jak KDevelop i Umbrello latami nie mogły
    > uzyskać akceptowalnej stabilności (i pewnie tak jest do dziś).
    >
    > [Niestabilność patologiczna]
    > Niestabilność GNU Linux jest systemowa, czyli patologiczna. Bo wygląda
    > na to, że Linus Torvalds nie rozumie jak krytyczne dla rozwoju systemu
    > są stabilne (w sensie trwałe i dostępne przez długi czas) podstawowe
    > interfejsy systemu. Niestety dla Linusa i dla wszystkich buntowników
    > przeciw dominacji M$ częścią stabilnego systemu są interfejsy binarne
    > (ABI). Zaś obłąkańcze mamrotanie że tylko programy z dostępnym kodem
    > źródłowym są akceptowalne to wpuszczanie całego ruchu użytkowników GNU
    > Linux w kanał. M$ Windows to kanał, Linix mógłby być alternatywą, ale
    > przez jego nie stabilność to też kanał nawet gorszy, bo czyni ogromny
    > wysiłek twórczy bez sensownym. Nic nie jest trwałe w świecie GNU Linux
    > wprowadza się nie kompatybilne zmiany w jądrze, w podsystemach systemu
    > operacyjnego (XWindows) i szybko wprowadza się nowe biblioteki
    > porzucając stare (np. Qt 3), narzędzia lini komend GNU też doświadczają
    > nie kompatybilnych zmian (sam się przekonałem że po roku 2004 zmienił o
    > się wyjście programu wc - ciekawe z jakiego powodu???). Żadna poważna
    > firma nie może się oprzeć na distro do którego poprawki wychodzą tylko
    > przez 2 lata. Poważne systemy to takie których działanie jest stabilne i
    > stabilne są funkcje jakie udostępniają one aplikacjom. Kiedyś w szkole
    > uczyłem się, że elektronika komputerowa jest projektowana do pracy przez
    > 10 lat. Tak więc logicznym jest, że system operacyjny musi udostępniać
    > swoje funkcjonalności przez dłuższy czas niż te 10 lat działania
    > sprzętu, bo musi być czas na przygotowanie oprogramowania do pracy pod
    > nowymi systemami. Ile to może być czasu? 2 lata to raczej mało, więc
    > jakieś 3-4 lata zapasu musi być na to dostosowanie. Zatem interfejsy
    > systemu operacyjnego muszą być stabilne i dostępne przez 13-14 lat
    > minimum - żeby mówić o poważnym systemie na którym można opierać własną
    > przyszłość (prowadzić firmę, czy zarabiać na usługach komputerowych).
    >
    > [Dowód że mam rację]
    > Istnieją takie systemy operacyjne które zachowują wysoką stabilność na
    > przestrzeni kilkunastu i więcej lat. Systemy rodziny Windows NT
    > dostarczają tych samych funkcji od połowy lat 90 XXw. czyli już jakieś
    > 15 lat i podejrzewam, że oprogramowanie pisane na Windows NT 3.1 bez
    > jakichkolwiek zmian będzie śmigać u mnie na Windows 7 32bit. Trochę
    > dziwne jest, ale Microsoft zapowiedział, że wsparcie dla Windows XP
    > będzie realizował do 2014 roku, czyli będzie to właśnie postulowane
    > przeze mnie 13 lat! Tak więc ze względu na zadowalającą stabilność czasu
    > wykonania jak i na bardzo wysoką stabilność (twałość) udostępnianych
    > interfejsów Microsoft jest bardzo poważnym partnerem biznesowym. No ale
    > może ktoś mi zarzuci że wyjechałem z M$ jak jakiś urzędas. Oki. Więc
    > przywołam inną firmę. IBM swój DOS/360 dostarczał od 1966 roku do 2005!
    > Czyli niemal 40 lat! Zatem istnieje zapotrzebowanie na stabilność
    > udostępnianych funkcji (trwałość interfejsów) i to zapotrzebowanie jest
    > ona równie wielkie jak stabilność czasu wykonania.
    >
    > [Nie stabilność przyczyną porażki rynkowej]
    > Gdyby systemy GNU Linux były stabilne choćby na przestrzeni ostatnich 15
    > lat, to prawie na pewno komercha by zaczęła dostarczać znaczące ilości
    > aplikacji - szczególnie administracyjnych, biznesowych, inżynierskich i
    > gier. Bo po prostu to by się coraz bardziej opłacało (bo przecież teoria
    > jest taka, że kapitaliści są gotowi na wszystko byle ciąć koszty).
    > Zwykli ludzie widząc rozsądek w pracy z tym systemem też by go używali.
    > Natomiast teraz sytuacje mamy taką, że za te 120$ jakie trzeba dać
    > Microsoftowi otrzymujemy na prawdę to co potrzeba by dało się pracować,
    > bawić i uczyć.
    >
    > [Komentarz]
    > Nie jestem wielbicielem M$ - ok. 10 lat walczyłem z GNU Linuxem zanim
    > stwierdziłem, że są z nim większe problemy niż mogło by się wydawać.
    > Teraz zdiagnozowałem ten problem i było to dla mnie sporym zaskoczeniem,
    > że GNU Linux jest nie stabilny, bo wcześniej bezmyślnie wierzyłem
    > propagandzie, że jest stabilny. Jestem zadowolony z tego faktu. Przykre
    > jest to, że wielu ambitnych ludzi często z wielkim talentem i
    > umiejętnościami traci czas na coś co z definicji nie może być dać efektu
    > na tyle trwałego, by można było powiedzieć, że ich praca jest sensowna.
    > Tym nie mniej swoją skromną pracą (nie płatną) wspieram również
    > użytkowników platformy GNU Linux.
    >
    >
    > pozdro
    > Szyk
    Zgadzam się że jest to problem. Ja choć nie jestem zaawansowanym
    użytkownikiem spotkałem się z tym. Często dostępna dokumentacja nie
    odpowiada aktualnemu kodowi progamu :
    http://octave.1599824.n4.nabble.com/imagesc-and-scal
    ed-matrix-td3995667.html

    Pozdrawiam

    Adam


  • 59. Data: 2011-12-20 10:12:12
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: "R.e.m.e.K" <g...@d...null>

    Dnia Tue, 20 Dec 2011 08:59:38 +0100, rePeter napisał(a):

    >>> Owszem, może robić różnicę, tak samo jak mnie robi różnicę brak wielu
    >>> funkcjonalności linuksowych w Windowsie.
    >>
    >> np?
    >>
    >> powloka jest, kompilator tez jest.
    >
    > W commodorkach też były.
    > Jestem zmuszony do korzystania z tej "powłoki" więc żeby się od razu nie
    > chlastać instaluję wpierw zestaw narzędzi GNU i da się żyć, choć raczej
    > podle.
    > Napisać, że przecież jest powłoka w Windows, to mniej więcej tak jak
    > napisać, że jest obsługa wszelkich urzadzeń wielofunkcyjnych w Linuksie.

    A o jakiej powloce Windows teraz piszesz? Mozesz sprecyzowac?

    --
    pozdro
    R.e.m.e.K


  • 60. Data: 2011-12-20 10:27:10
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: rePeter <n...@s...no>

    Tue, 20 Dec 2011 11:12:12 +0100
    "R.e.m.e.K" <g...@d...null> napisał(a):


    > A o jakiej powloce Windows teraz piszesz? Mozesz sprecyzowac?

    Takiej w cudzysłowach. Możesz podpisać się imieniem i nazwiskiem?

    --
    Piotr Grzegorzyca pozdrawia
    http://komputerowe.zakamarki.net

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: