Użytkownik "Piotr Czyż" <i...@i...com> napisał w wiadomości
news:iff9pp$cv8$3@mx1.internetia.pl...
> kml pisze:
>
>>> A niby dlaczego. Mamy w firmie ponad 3 letnie samochody ledwo z 70tys.
>>> km i jakoś specjalnie nie zarastają pajęczyną
>>
>> W porównaniu z tym z czym ja miałem do czynienia w zestawieniu "samochód
>> flotowy" to jest to ewenement ;)
>
> Samochód flotowy to nie jest tylko narzędzie pracy handlowca jeżdżącego
> od miasta do miasto.

Prawda, tyle że w PL jest zazwyczaj odwrotnie.

--
pozdrawiam
kml

do góry

W dniu 10-12-29 12:50, kml pisze:
>
> Użytkownik "MS" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:iff717$tm$1@inews.gazeta.pl...
>
>> To auto z floty, stoi w komisie w salonie forda.
>
> 60 tys/km po 2 latach? Coś nie bałdzo.
>

zależy. u mnie w firmie na tych samych stanowiskach pracy jedni robią
30/rok kkm rok a inni 80 kkm/rok. Nie mniej nie zdarzyło się aby auta z
takim przebiegiem 60kkm były wymieniane. W dobrych czasach przebieg to
wymiany to był cca. 180 tys teraz to nawet 230 kkm - kryzys panie kryzys ;).
Do załozyciela wątku sprawdź jaka to firma była właścicielem, może coś
się wyjaśni.
pozdrawiam
marcin

do góry

W dniu 2010-12-29 14:18, Marcin Jan pisze:
> W dniu 10-12-29 12:50, kml pisze:
>>
>> Użytkownik "MS" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:iff717$tm$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> To auto z floty, stoi w komisie w salonie forda.
>>
>> 60 tys/km po 2 latach? Coś nie bałdzo.
>>
>
> zależy. u mnie w firmie na tych samych stanowiskach pracy jedni robią
> 30/rok kkm rok a inni 80 kkm/rok. Nie mniej nie zdarzyło się aby auta z
> takim przebiegiem 60kkm były wymieniane. W dobrych czasach przebieg to
> wymiany to był cca. 180 tys teraz to nawet 230 kkm - kryzys panie kryzys
> ;).
> Do załozyciela wątku sprawdź jaka to firma była właścicielem, może coś
> się wyjaśni.
> pozdrawiam
> marcin

Już wiem, autko było po dzwonku i odkupił je jeden z pracowników serwisu
no i wstawił w komis teraz. Także przebieg możliwy.

do góry

On 2010-12-29 09:26, MS wrote:
> Witam
>
> Jest taki samochód z przebiegiem 60 tyś, oczywiście po lifcie. Czy ktoś
> ma doświadczenia z tym silnikiem ??? słyszałem wiele dobrego o 1.6 TDCI,
> oglądałem niedawno focusa z 1.6 i był dosyć mocno brudny - na głowicy
> były ślady oleju, tak jakby uszczelka sie pociła, fakt że na pewno
> właściciel go nie mył. Auto sprzedawane przez dealera forda z gwarancją.

ja od prawie półtora roku mam Focusa II 1.8 TDCI z 2006 roku.
Kupiłem jako 3-latka z przebiegiem ok 70 tys. km. Do samego silnika nie
mogę się przyczepić - w mieście (Wrocław) pali niecałe 7l, ale fakt że
jeżdżę delikatnie. w Trasie ok 6l. Silnik całkiem mocny i dynamiczny
115KM, ale trzeba wachlować trochę biegami.
Niestety trzeba uważać na osprzęt - alternator mi padł ot tak sobie przy
85 tys. km- 700zł poszło się jeb... bo nikt tego nie naprawia - nie ma
części zamiennych. Ostatnio padł klakson :). Na szczęście skombinowałem
za friko stary i przerobiłem wtyczke i chadzia.
Teraz nie kupiłbym diesla - jeżdżę głównie po mieście.
Droższe ubezpieczenie, bo pojemność 1,8. Droższe filtry, więcej oleju
wchodzi - drożej przy wymianie. W każdej chwili może paść turbina ,
wtryski i kij go wie co tam jeszcze.
Teraz to bym brał benzyniaka z małą pojemnością ehh :)
Powodzenia

do góry

> Teraz nie kupiłbym diesla - jeżdżę głównie po mieście.
> Droższe ubezpieczenie, bo pojemność 1,8. Droższe filtry, więcej oleju
> wchodzi - drożej przy wymianie. W każdej chwili może paść turbina ,
> wtryski i kij go wie co tam jeszcze.
> Teraz to bym brał benzyniaka z małą pojemnością ehh :)
> Powodzenia

Najlepiej Matiza 0,8

do góry

W dniu 2010-12-29 09:26, MS pisze:
> Witam
>
> Jest taki samochód z przebiegiem 60 tyś, oczywiście po lifcie. Czy ktoś
> ma doświadczenia z tym silnikiem ??? słyszałem wiele dobrego o 1.6 TDCI,
> oglądałem niedawno focusa z 1.6 i był dosyć mocno brudny - na głowicy
> były ślady oleju, tak jakby uszczelka sie pociła, fakt że na pewno
> właściciel go nie mył. Auto sprzedawane przez dealera forda z gwarancją.

Wg mechaników np ABS CAR i doradców z ASO którymi rozmawiałem już
wielokrotnie na ten temat silniki 1.8 tdci cieszą się lepszą opinią niż
1.6 tdci. Co do osprzętu silników 1.8 tdci to nie było z nimi większych
problemów. Natomiast jeżeli chodzi o dynamikę to 1.8 tdci 115KM ma
większy moment i jest bardziej żwawy podczas jazdy niż 1.6 tdci pomimo
że ten ma 16 a nie 8 zaworów i generalnie jest silnikiem nowocześniejszym.
Zaleta 1.6 to przede wszystkim o około 0.5 l na 100km mniejsze zużycie
paliwa i to koniec zalet w stosunku do 1.8 tdci.

Pozdrawiam
Rafał

do góry

W dniu 2010-12-29 19:36, daxus pisze:

>> Jest taki samochód z przebiegiem 60 tyś, oczywiście po lifcie. Czy ktoś
>> ma doświadczenia z tym silnikiem ??? słyszałem wiele dobrego o 1.6 TDCI,
>> oglądałem niedawno focusa z 1.6 i był dosyć mocno brudny - na głowicy
>> były ślady oleju, tak jakby uszczelka sie pociła, fakt że na pewno
>> właściciel go nie mył. Auto sprzedawane przez dealera forda z gwarancją.
>
> ja od prawie półtora roku mam Focusa II 1.8 TDCI z 2006 roku.
> Kupiłem jako 3-latka z przebiegiem ok 70 tys. km. Do samego silnika nie
> mogę się przyczepić - w mieście (Wrocław) pali niecałe 7l, ale fakt że
> jeżdżę delikatnie. w Trasie ok 6l. Silnik całkiem mocny i dynamiczny
> 115KM, ale trzeba wachlować trochę biegami.
> Niestety trzeba uważać na osprzęt - alternator mi padł ot tak sobie przy
> 85 tys. km- 700zł poszło się jeb... bo nikt tego nie naprawia - nie ma
> części zamiennych. Ostatnio padł klakson :). Na szczęście skombinowałem
> za friko stary i przerobiłem wtyczke i chadzia.
> Teraz nie kupiłbym diesla - jeżdżę głównie po mieście.
> Droższe ubezpieczenie, bo pojemność 1,8. Droższe filtry, więcej oleju
> wchodzi - drożej przy wymianie. W każdej chwili może paść turbina ,
> wtryski i kij go wie co tam jeszcze.
> Teraz to bym brał benzyniaka z małą pojemnością ehh :)

Diesel nigdy nie nadawał się do jazdy po mieście a nowe diesle z DFP już
kompletnie się nie nadają a dodatkowo zużycie paliwa może być większe
niż małej benzyny właśnie przez DFP.

Do miasta nadaje się turbo benzyna - duży moment, większy zakres
użytecznych obrotów i generalnie szybsze nagrzewanie się zimą.

Co do padających turbin to padają one głownie przez samych kierowców -
normalnie turbo wytrzymuje tyle co silnik. W turbo benzynach ten efekt
może się tylko nasilić - turbina pracuje w dużo trudniejszych warunkach
niż w dieslach.

Pozdrawiam
Rafał

do góry

On 2010-12-30 00:22, Agent wrote:
>
>> Teraz nie kupiłbym diesla - jeżdżę głównie po mieście.
>> Droższe ubezpieczenie, bo pojemność 1,8. Droższe filtry, więcej oleju
>> wchodzi - drożej przy wymianie. W każdej chwili może paść turbina ,
>> wtryski i kij go wie co tam jeszcze.
>> Teraz to bym brał benzyniaka z małą pojemnością ehh :)
>> Powodzenia
>
> Najlepiej Matiza 0,8

ee no nie przesadzajmy, jest mnostwo samochodow z pojemnoscia 1,2 albo 1,4

do góry