eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyFelgi aluminiowe - porady praktyczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 96

  • 31. Data: 2012-11-14 14:19:59
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: Filip <b...@m...pl>

    W dniu 2012-11-14 13:58, AL pisze:
    > W dniu 2012-11-14 13:42, Filip pisze:
    >> W dniu 2012-11-13 19:56, AL pisze:
    >>
    >>> Zajmuje to 30-60minut (w zaleznosci od sytuacji)/samochod.
    >>
    >> No to ciekawe.. Teleportujesz się do wulkanizacji?
    >>
    > przetaczam sobie przed garazem
    >
    A wyważasz koła gumą TURBO za każdym razem jak zakładasz koła.


  • 32. Data: 2012-11-14 14:43:25
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2012-11-14 13:49, Filip pisze:
    > Nie powinno się stosować żadnego smaru miedziowego!!!!!!!!!!! Ludzie,
    > skąd Wy macie takie pomysły???
    Z warsztatu? Przy wymianie kół regularnie smarowali mi całą piastę
    smarem miedziowym.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 33. Data: 2012-11-14 15:04:36
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: AL <a...@s...tam.pl>

    W dniu 2012-11-14 14:19, Filip pisze:
    > W dniu 2012-11-14 13:58, AL pisze:
    >> W dniu 2012-11-14 13:42, Filip pisze:
    >>> W dniu 2012-11-13 19:56, AL pisze:
    >>>
    >>>> Zajmuje to 30-60minut (w zaleznosci od sytuacji)/samochod.
    >>>
    >>> No to ciekawe.. Teleportujesz się do wulkanizacji?
    >>>
    >> przetaczam sobie przed garazem
    >>
    > A wyważasz koła gumą TURBO za każdym razem jak zakładasz koła.

    a jakbys przeczytal ten watek to bys zauwazyl szczegol o wywazeniu.
    Dodatkowo - kto Ci bzdur nakladl, ze kazde zdjecie i zalozenie kol (nie
    opon) wymaga wywazenia?



  • 34. Data: 2012-11-14 15:08:58
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: Filip <b...@m...pl>

    W dniu 2012-11-14 14:43, Maciek pisze:
    > W dniu 2012-11-14 13:49, Filip pisze:
    >> Nie powinno się stosować żadnego smaru miedziowego!!!!!!!!!!! Ludzie,
    >> skąd Wy macie takie pomysły???
    > Z warsztatu? Przy wymianie kół regularnie smarowali mi całą piastę
    > smarem miedziowym.
    >
    Jedź do salonu i ściągnij koło, czy fabrycznie też jest piasta
    WYSMAROWANA TYM GÓWNEM? Nie!


  • 35. Data: 2012-11-14 15:11:16
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: Filip <b...@m...pl>

    W dniu 2012-11-14 15:04, AL pisze:
    > W dniu 2012-11-14 14:19, Filip pisze:
    >> W dniu 2012-11-14 13:58, AL pisze:
    >>> W dniu 2012-11-14 13:42, Filip pisze:
    >>>> W dniu 2012-11-13 19:56, AL pisze:
    >>>>
    >>>>> Zajmuje to 30-60minut (w zaleznosci od sytuacji)/samochod.
    >>>>
    >>>> No to ciekawe.. Teleportujesz się do wulkanizacji?
    >>>>
    >>> przetaczam sobie przed garazem
    >>>
    >> A wyważasz koła gumą TURBO za każdym razem jak zakładasz koła.
    >
    > a jakbys przeczytal ten watek to bys zauwazyl szczegol o wywazeniu.

    I wyważasz przed zmianą kół na sezon?

    > Dodatkowo - kto Ci bzdur nakladl, ze kazde zdjecie i zalozenie kol (nie
    > opon) wymaga wywazenia?
    >
    Zapewniam Cię, że przed każdą wymianą kół konieczne jest ich wyważenie.
    I to nie są bzdury, tylko fakty. Chyba, że ktoś jeździ raz na tydzień do
    sklepu. Ale wtedy to i akumulator musi wymienić raz na 2 lata i wiele
    innych rzeczy.


  • 36. Data: 2012-11-14 15:12:11
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: AL <a...@s...tam.pl>

    W dniu 2012-11-14 14:18, Filip pisze:
    > W dniu 2012-11-14 14:07, AL pisze:
    >
    >>>> Dodatkowo przed wkreceniem sruby
    >>>> czyszcze gwint druciana szczotka
    >>>
    >>> Po co?
    >>>
    >> bo zmieniam rowniez sruby, a poprzednie jednak po roku lezaly, to i cos
    >> tam sie moglo dostac w gwint....
    >
    > Zapewniam Cię, że nawet jak "coś" się dostanie w gwint, to nie zaszkodzi
    > to coś temu gwintowi.
    >
    >> A skoro juz czyszcze osadzenie otw.srodkowego i piasty, to co szkodzi
    >> przejechac rowniez sruby.
    >>
    > Osadzenie piasty czyścisz?
    >
    > Śrub się nie czyści, to nie są śruby do silnika.
    >
    no tak - lepiej wkrecic z syfem a za pol roku sie meczyc i klnac.

    >>>> i pryskam gwint smarem miedziowym w
    >>>> sprayu.
    >>>
    >>> Takich rzeczy się nie robi. Śruba ma się nie wykręcić podczas jazdy, po
    >>> co Ci ten smar miedziowy!!!
    >>>
    >> Smar miedziowy by sie nie zapieklo (profilaktyka) - i jest to jedno
    >> sprysniecie spry'em na gwint.
    >> A kola jak dotad nie zgubilem.
    >>
    > Jeszcze raz powtórzę, nie robi się czegoś takiego. W żadnej wulkanizacji
    > tak nie robią ani w żadnej fabryce ani w żadnym warsztacie
    > autoryzowanym. Śrub do kół się niczym nie pryska ani nie smaruje.
    >
    no to ja tak robie i nie musze potem kkopac godzine w kolo jak Ty lub
    uzywac 2 metrowych przedluzaczy do odkrecenia sruby.
    Tak samo jak w warsztacie kaze dokrecac sruby kol recznym kluczem a nie
    pneumatycznym kluczem.
    Moze sprobuj?

    >>>> Przed zalozeniem samej felgi, czyszcze rowniez piaste szczotka
    >>>> druciana (ale niczym nie spryskuje). Zadnych problemow.
    >>>>
    >>> Bo masz lekkie auto, którym nie jeździsz mocno, dlatego nie zapieka Ci
    >>> się.
    >>>
    >> no 1.5t (waga netto) to nie ciezkie fakt (ale ciezsze niz kompakt) :)
    >> Z zaladunkiem > 2t - no jak piorko
    >>
    > I latasz tym bokami z butem w podłodze w weekendy.
    >
    nie to miniwan - wiec sie nie nadaje

    >> No chyba, ze ty Tirem jezdzisz i z takiej skali masz porownanie - to
    >> fakt mozesz se w takie kolo kopac ;)
    >
    > Nie, w osobówce, nieco cięższej od Twojego.
    >
    i latasz tym na boki?
    Moze ten problem z tym zdjeciem kola wynika, ze za bardzo do kraweznikow
    dobijasz bokiem ;)


  • 37. Data: 2012-11-14 15:20:44
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: AL <a...@s...tam.pl>

    W dniu 2012-11-14 15:11, Filip pisze:
    > W dniu 2012-11-14 15:04, AL pisze:
    >> W dniu 2012-11-14 14:19, Filip pisze:
    >>> W dniu 2012-11-14 13:58, AL pisze:
    >>>> W dniu 2012-11-14 13:42, Filip pisze:
    >>>>> W dniu 2012-11-13 19:56, AL pisze:
    >>>>>
    >>>>>> Zajmuje to 30-60minut (w zaleznosci od sytuacji)/samochod.
    >>>>>
    >>>>> No to ciekawe.. Teleportujesz się do wulkanizacji?
    >>>>>
    >>>> przetaczam sobie przed garazem
    >>>>
    >>> A wyważasz koła gumą TURBO za każdym razem jak zakładasz koła.
    >>
    >> a jakbys przeczytal ten watek to bys zauwazyl szczegol o wywazeniu.
    >
    > I wyważasz przed zmianą kół na sezon?
    >
    >> Dodatkowo - kto Ci bzdur nakladl, ze kazde zdjecie i zalozenie kol (nie
    >> opon) wymaga wywazenia?
    >>
    > Zapewniam Cię, że przed każdą wymianą kół konieczne jest ich wyważenie.
    > I to nie są bzdury, tylko fakty. Chyba, że ktoś jeździ raz na tydzień do
    > sklepu. Ale wtedy to i akumulator musi wymienić raz na 2 lata i wiele
    > innych rzeczy.

    to moze uzasadnij.
    Zakladam, ze nie driftuje, staram sie nie hamowac z piskiem, nie pale
    gumy, nie wale bokiem kola w krawezniki.
    Natomiast, jezeli zauwazylbym jakiekolwiek symptomy niepokojace to nie
    czekalbym na koniec sezonu, tylko w trakcie sezonu podjechal sobie na
    wywazenie). Dlatego nie kazde zdjecie kola z auta kwalifikuje je do
    wywazenia.

    Robie na rok ok 12kkm (nie duzo, ale do pracy mam na pichote i dod. auto
    sluzbowe), zona ok 25kkm i w jednym i w drugim przypadku nie czuje
    potrzeby by za kazdym razem je wywazac - owszem robie to - ale jak nie
    widze potrzeby czy innych niepokojacych objawow to nie robie tego co
    roku). Robie profilaktyke co drugi sezon, no chyba, ze jest potrzeba
    zrobic to szybciej.



  • 38. Data: 2012-11-14 15:26:11
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: Filip <b...@m...pl>

    W dniu 2012-11-14 15:12, AL pisze:

    >> Zapewniam Cię, że nawet jak "coś" się dostanie w gwint, to nie zaszkodzi
    >> to coś temu gwintowi.
    >>
    >>> A skoro juz czyszcze osadzenie otw.srodkowego i piasty, to co szkodzi
    >>> przejechac rowniez sruby.
    >>>
    >> Osadzenie piasty czyścisz?
    >>
    >> Śrub się nie czyści, to nie są śruby do silnika.
    >>
    > no tak - lepiej wkrecic z syfem a za pol roku sie meczyc i klnac.
    >
    Po pierwsze, o jakim syfie piszesz? O jakichś kosmicznych klejach czy
    co? Jak wsadzisz śruby do pudełka czy do siatki i zawiniesz na pół roku
    to żaden syf się nie dostanie na gwint.
    Po drugie: według słowników poprawnościowych właściwa forma to kląć nie
    klnąć. Wybacz, mnie tu wrzucają za taranowanie-tarasowanie, co wkradło
    się zwyczajne przetwórstwo słownikowe, to ja będę teraz wszystkich
    poprawiał.
    Po trzecie osadzenie piasty powinno być czyste, bez żadnego smaru.

    >>>>> i pryskam gwint smarem miedziowym w
    >>>>> sprayu.
    >>>>
    >>>> Takich rzeczy się nie robi. Śruba ma się nie wykręcić podczas jazdy, po
    >>>> co Ci ten smar miedziowy!!!
    >>>>
    >>> Smar miedziowy by sie nie zapieklo (profilaktyka) - i jest to jedno
    >>> sprysniecie spry'em na gwint.
    >>> A kola jak dotad nie zgubilem.
    >>>
    >> Jeszcze raz powtórzę, nie robi się czegoś takiego. W żadnej wulkanizacji
    >> tak nie robią ani w żadnej fabryce ani w żadnym warsztacie
    >> autoryzowanym. Śrub do kół się niczym nie pryska ani nie smaruje.
    >>
    > no to ja tak robie i nie musze potem kkopac godzine w kolo jak Ty lub
    > uzywac 2 metrowych przedluzaczy do odkrecenia sruby.

    Ja nie kopię śrub, gdzieś Ty to wyczytał. Ja używam samochodu nie tylko
    do jazdy po prostej i na zakrętach w mieście. Używam też auta do jazdy
    która nie jest uważana za jazdę normalną i na skutek przeciążeń felga
    aluminiowa się zapieka, jest to normalne.

    > Tak samo jak w warsztacie kaze dokrecac sruby kol recznym kluczem a nie
    > pneumatycznym kluczem.

    Nie ma takiej potrzeby aby dokręcać śruby nierównomiernie z
    nierównomierną siłą, to jest jeszcze gorsze niż dokręcenie pneumatem na
    II. Jeśli już rozkazujesz komuś dokręcać ręcznie, to rozkaż aby użył
    klucza dynamometrycznego abyś miał wszystkie śruby dokręcone tym samym
    momentem.

    > Moze sprobuj?
    >
    >>>>> Przed zalozeniem samej felgi, czyszcze rowniez piaste szczotka
    >>>>> druciana (ale niczym nie spryskuje). Zadnych problemow.
    >>>>>
    >>>> Bo masz lekkie auto, którym nie jeździsz mocno, dlatego nie zapieka Ci
    >>>> się.
    >>>>
    >>> no 1.5t (waga netto) to nie ciezkie fakt (ale ciezsze niz kompakt) :)
    >>> Z zaladunkiem > 2t - no jak piorko
    >>>
    >> I latasz tym bokami z butem w podłodze w weekendy.
    >>
    > nie to miniwan - wiec sie nie nadaje
    >
    Więc nie masz dużych przeciążeń na koło. Od zwykłej jazdy felga
    aluminiowa nie powinna się mocno zapiec.

    >>> No chyba, ze ty Tirem jezdzisz i z takiej skali masz porownanie - to
    >>> fakt mozesz se w takie kolo kopac ;)
    >>
    >> Nie, w osobówce, nieco cięższej od Twojego.
    >>
    > i latasz tym na boki?
    > Moze ten problem z tym zdjeciem kola wynika, ze za bardzo do kraweznikow
    > dobijasz bokiem ;)
    >
    Pominę powyższy mało trafny komentarz.


  • 39. Data: 2012-11-14 15:33:20
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: Filip <b...@m...pl>

    W dniu 2012-11-14 15:20, AL pisze:

    > to moze uzasadnij.
    > Zakladam, ze nie driftuje, staram sie nie hamowac z piskiem, nie pale
    > gumy, nie wale bokiem kola w krawezniki.

    Jeżeli powyższe czynniki ani żadne inne nie występują to chyba latasz
    samochodem. Zapomniałeś o dziurach, o zużywającym się bieżniku o
    "leżeniu" kół, bo wątpię abyś miał stojak do kół.

    > Natomiast, jezeli zauwazylbym jakiekolwiek symptomy niepokojace to nie
    > czekalbym na koniec sezonu, tylko w trakcie sezonu podjechal sobie na
    > wywazenie). Dlatego nie kazde zdjecie kola z auta kwalifikuje je do
    > wywazenia.
    >
    Ale byś się zdziwił. Podjedź w tej chwili tak jak masz teraz koła do
    dobrej wulkanizacji, gdzie mają czuły sprzęt. Zobaczysz, że nie masz
    dobrze wyważonych kół.

    > Robie na rok ok 12kkm (nie duzo, ale do pracy mam na pichote i dod. auto
    > sluzbowe),

    Robisz średnio ponad 30 km dziennie, po roku czasu jeżdżenia i
    dwukrotnym składowaniu kół na 100% masz niewyważone koła.

    > zona ok 25kkm i w jednym i w drugim przypadku nie czuje
    > potrzeby by za kazdym razem je wywazac - owszem robie to - ale jak nie
    > widze potrzeby czy innych niepokojacych objawow to nie robie tego co
    > roku). Robie profilaktyke co drugi sezon, no chyba, ze jest potrzeba
    > zrobic to szybciej.
    >
    Super.


  • 40. Data: 2012-11-14 15:33:59
    Temat: Re: Felgi aluminiowe - porady praktyczne
    Od: AL <a...@s...tam.pl>

    W dniu 2012-11-14 15:26, Filip pisze:
    > W dniu 2012-11-14 15:12, AL pisze:
    >
    >>> Zapewniam Cię, że nawet jak "coś" się dostanie w gwint, to nie zaszkodzi
    >>> to coś temu gwintowi.
    >>>
    >>>> A skoro juz czyszcze osadzenie otw.srodkowego i piasty, to co szkodzi
    >>>> przejechac rowniez sruby.
    >>>>
    >>> Osadzenie piasty czyścisz?
    >>>
    >>> Śrub się nie czyści, to nie są śruby do silnika.
    >>>
    >> no tak - lepiej wkrecic z syfem a za pol roku sie meczyc i klnac.
    >>
    > Po pierwsze, o jakim syfie piszesz? O jakichś kosmicznych klejach czy
    > co? Jak wsadzisz śruby do pudełka czy do siatki i zawiniesz na pół roku
    > to żaden syf się nie dostanie na gwint.
    > Po drugie: według słowników poprawnościowych właściwa forma to kląć nie
    > klnąć. Wybacz, mnie tu wrzucają za taranowanie-tarasowanie, co wkradło
    > się zwyczajne przetwórstwo słownikowe, to ja będę teraz wszystkich
    > poprawiał.
    > Po trzecie osadzenie piasty powinno być czyste, bez żadnego smaru.
    >
    Ja nie smaruje piasty, ale tez nie mam problemow z zapiekaniem.
    Ty stwierdziles, ze masz taki problem, wiec moze raz sprobuj - sam
    kolnierz na ktory nasadzasz felge (może pomoże).


    >>>>>> i pryskam gwint smarem miedziowym w
    >>>>>> sprayu.
    >>>>>
    >>>>> Takich rzeczy się nie robi. Śruba ma się nie wykręcić podczas
    >>>>> jazdy, po
    >>>>> co Ci ten smar miedziowy!!!
    >>>>>
    >>>> Smar miedziowy by sie nie zapieklo (profilaktyka) - i jest to jedno
    >>>> sprysniecie spry'em na gwint.
    >>>> A kola jak dotad nie zgubilem.
    >>>>
    >>> Jeszcze raz powtórzę, nie robi się czegoś takiego. W żadnej wulkanizacji
    >>> tak nie robią ani w żadnej fabryce ani w żadnym warsztacie
    >>> autoryzowanym. Śrub do kół się niczym nie pryska ani nie smaruje.
    >>>
    >> no to ja tak robie i nie musze potem kkopac godzine w kolo jak Ty lub
    >> uzywac 2 metrowych przedluzaczy do odkrecenia sruby.
    >
    > Ja nie kopię śrub, gdzieś Ty to wyczytał. Ja używam samochodu nie tylko
    > do jazdy po prostej i na zakrętach w mieście. Używam też auta do jazdy
    > która nie jest uważana za jazdę normalną i na skutek przeciążeń felga
    > aluminiowa się zapieka, jest to normalne.
    >
    no to trzeba bylo tak od razu.
    W znanych mi samochodach (mam 3 obecnie a przez rece przewinelo sie juz
    parenascie), nie zauwazylem takiego przypadku by mi sie felga zapiekla.

    Nie wiec sensu dalej ciagnac tego watku.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: