http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1021227715

Właśnie dzisiaj wróciliśmy z kolegami z oglądania FJR 1300 z
miejscowości złotoryja 80 km za wrocławiem.

We wcześniejszym opisie aukcji , który sprzedający zmienił zaraz po
naszej wizycie , było napisane że stan idealny "igiełka", sprzedający
nie bierze pod uwagę żadnych negocjacji cenowych ze względu na idealny
stan itd......

Więc jeszcze po telefonicznej konsultacji sprzedający utrzymywał swoją
wersję wspomniał tylko o lekkim wgnieceniu lewego wydechu podobno od
uderzenia przy zdejmowaniu kufra bocznego.

Po przejechaniu 300 km w jedną stronę zanim sprzedający pokazał nam
sprzęt poinformował nas, że jak byśmy chcieli dzisiaj go kupić to nie
za bardzo bo jeden kufer jest u lakiernika bo upadł mu na ziemię i się
trochę porysował. Stwierdziliśmy że nieźle się zaczyna. Po wyjechaniu
z garażu i zerknięciu na sprzęt okazało się że :

- na dzień dobry motocykl ma na liczniku zamiast 24000 km to i tu
UWAGA 42000 km )))) - oczywiście w linku powyżej już zmienił
kilometry.
- tłumiki patrząc od tyłu na moto są na różnych wysokościach
- lewy tłumik tak jak mówił sprzedający jest wgnieciony ale i prawy
jest przerysowany w sposób który sugeruje glebę na prawą stronę
- chłodnica jest w dwóch miejscach wgnieciona
- w lewym plastiku brakuje jednego elementu patrząc od środka od
strony przednich lag
- mocowanie prawej owiewki od góry nieudolnie klejone w bardzo
widocznym miejscu
- przerysowane lusterka
- sprzedający sprawiał wrażenie jak by do końca nie znał historii
motocykla, nie był w stanie powiedzieć czy motocykl był krajowy czy
sprowadzony

Te wyżej wymienione rzeczy znaleźliśmy w pierwsze 5 minut i odechciało
nam się gadać z tym kolesiem.

Na aukcji zmienił delikatnie opis ale ceny nie
hehehehehhe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeżeli ktoś ma zamiar wybrać się z większej odległości to nie warto
ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

do góry

On 30 Kwi, 17:00, slawo <s...@p...fm> wrote:
> Jeżeli ktoś ma zamiar wybrać się z większej odległości to nie warto
> ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No co Ty!
Przeciez w ogloszeniu wyraznie stoi, ze "galazka wgiela chlodnice" ;)

Calkiem ucziwy gosc... o_O

--
zdrowka
amos

do góry

amos pisze:
> On 30 Kwi, 17:00, slawo <s...@p...fm> wrote:
>> Jeżeli ktoś ma zamiar wybrać się z większej odległości to nie warto
>> ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
> No co Ty!
> Przeciez w ogloszeniu wyraznie stoi, ze "galazka wgiela chlodnice" ;)
>
> Calkiem ucziwy gosc... o_O

To te gałązki, co to góral na spowiedzi się do nich przyznał?

do góry

On 30 Kwi, 20:44, Jacek Czerwinski <x...@...z.pl> wrote:
> amos pisze:
>
> > On 30 Kwi, 17:00, slawo <s...@p...fm> wrote:
> >> Jeżeli ktoś ma zamiar wybrać się z większej odległości to nie warto
> >> ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
> > No co Ty!
> > Przeciez w ogloszeniu wyraznie stoi, ze "galazka wgiela chlodnice"  ;)
>
> > Calkiem ucziwy gosc... o_O
>
> To te gałązki, co to góral na spowiedzi się do nich przyznał?

Tylko że te gałązki dopisał jużpo naszej wiziycie:-) Swoją drogą to ma
gość niezłą wyobraźnię he,he

do góry