-
21. Data: 2013-09-01 16:49:03
Temat: Re: F11 525xd
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-09-01 12:20, Użytkownik Cavallino napisał:
>
>>>>> I właśnie dlatego odpuszczam benzyniaki, wybieram diesle.
>>>>> Jeżdżą już podobnie, ale o połowę taniej.
>
>> O ile rozumiem właścicieli tzw. tatusiowowzów którzy bardziej
>> patrzą na koszty przejechania kilometra to w przypadku ludzi
>> którzy samochody wybierają pod kontem przyjemności z jazdy
>> oszczędzanie tych kilku złotych na setce kilometrów kosztem radości
>> z jazdy jest nieporozumieniem.
>
> I tak z czystym sercem dołożysz następne 2 tys do wyjazdu?
> Bo ja mam opory szczerze mówiąc.
> Zwłaszcza że przyjemność z jazdy jak już pisałem zbliżona (przy autach z
> mojego zasięgu cenowego).
Jeśli bym taki samochód kupił to dokładał bym do każdego wyjazdu
bez bólu serca. Większość ludzi kupując samochód jednak bierze
pod uwagę tak podstawowe koszty jego utrzymania jak ubezpieczenia,
koszt garażu i wysokość spalania na setkę.
Pozdrawiam
-
22. Data: 2013-09-01 18:49:11
Temat: Re: F11 525xd
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kvvk53$3na$...@n...news.atman.pl...
> Dnia 2013-09-01 12:20, Użytkownik Cavallino napisał:
>>
>>>>>> I właśnie dlatego odpuszczam benzyniaki, wybieram diesle.
>>>>>> Jeżdżą już podobnie, ale o połowę taniej.
>>
>>> O ile rozumiem właścicieli tzw. tatusiowowzów którzy bardziej
>>> patrzą na koszty przejechania kilometra to w przypadku ludzi
>>> którzy samochody wybierają pod kontem przyjemności z jazdy
>>> oszczędzanie tych kilku złotych na setce kilometrów kosztem radości
>>> z jazdy jest nieporozumieniem.
>>
>> I tak z czystym sercem dołożysz następne 2 tys do wyjazdu?
>> Bo ja mam opory szczerze mówiąc.
>> Zwłaszcza że przyjemność z jazdy jak już pisałem zbliżona (przy autach z
>> mojego zasięgu cenowego).
>
> Jeśli bym taki samochód kupił to dokładał bym do każdego wyjazdu
> bez bólu serca.
A jakbyś miał drugi, którego jazdy kosztują o połowę mniej?
-
23. Data: 2013-09-01 19:38:05
Temat: Re: F11 525xd
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2013-09-01 18:49, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kvvk53$3na$...@n...news.atman.pl...
>> Dnia 2013-09-01 12:20, Użytkownik Cavallino napisał:
>>>
>>>>>>> I właśnie dlatego odpuszczam benzyniaki, wybieram diesle.
>>>>>>> Jeżdżą już podobnie, ale o połowę taniej.
>>>
>>>> O ile rozumiem właścicieli tzw. tatusiowowzów którzy bardziej
>>>> patrzą na koszty przejechania kilometra to w przypadku ludzi
>>>> którzy samochody wybierają pod kontem przyjemności z jazdy
>>>> oszczędzanie tych kilku złotych na setce kilometrów kosztem radości
>>>> z jazdy jest nieporozumieniem.
>>>
>>> I tak z czystym sercem dołożysz następne 2 tys do wyjazdu?
>>> Bo ja mam opory szczerze mówiąc.
>>> Zwłaszcza że przyjemność z jazdy jak już pisałem zbliżona (przy
>>> autach z mojego zasięgu cenowego).
>>
>> Jeśli bym taki samochód kupił to dokładał bym do każdego wyjazdu
>> bez bólu serca.
>
> A jakbyś miał drugi, którego jazdy kosztują o połowę mniej?
Jeśli by kupił, to znaczy, że go stać. Jak kogoś na coś stać i
jednocześnie sprawia mu to przyjemność, to to realizuje. Oszczędzać może
na czymś innym. Np. na codziennej jeździe jakimś ekodupowozem,
zostawiając wydumkę z V12 na wypady w miejsca, gdzie można poczuć radość
z jazdy.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
24. Data: 2013-09-02 07:36:13
Temat: Re: F11 525xd
Od: ddddddd <b...@e...com>
W dniu 2013-09-01 12:20, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:
>
>>>>> I właśnie dlatego odpuszczam benzyniaki, wybieram diesle.
>>>>> Jeżdżą już podobnie, ale o połowę taniej.
>
>> O ile rozumiem właścicieli tzw. tatusiowowzów którzy bardziej
>> patrzą na koszty przejechania kilometra to w przypadku ludzi
>> którzy samochody wybierają pod kontem przyjemności z jazdy
ale są jeszcze pośrednie osoby - dlatego też są pośrednie auta :)
Ja bym chciał jak najmocniejsze auto, ale mnie na takie nie stać (na
zakup i eksploatację), dlatego też wybieram diesle bo diesel o mocy
180KM pali o 50% mniej niż benzyniak o tej mocy.
>> oszczędzanie tych kilku złotych na setce kilometrów kosztem radości
>> z jazdy jest nieporozumieniem.
jeżdżąc od święta - tak. Jeżdżąc na co dzień z kosztami musisz się liczyć...
>
> I tak z czystym sercem dołożysz następne 2 tys do wyjazdu?
> Bo ja mam opory szczerze mówiąc.
> Zwłaszcza że przyjemność z jazdy jak już pisałem zbliżona (przy autach z
> mojego zasięgu cenowego).
Ale w twoim zasięgu cenowym jest może nie M550d, ale 535d (albo
przynajmniej 530d) na pewno (tylko nie chcesz o tym słyszeć :), a radość
z jazdy...różnica jest spora :)
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
25. Data: 2013-09-02 09:30:06
Temat: Re: F11 525xd
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2013-09-02 07:36, ddddddd pisze:
> ale są jeszcze pośrednie osoby - dlatego też są pośrednie auta :)
> Ja bym chciał jak najmocniejsze auto, ale mnie na takie nie stać (na
> zakup i eksploatację), dlatego też wybieram diesle bo diesel o mocy
> 180KM pali o 50% mniej niż benzyniak o tej mocy.
Czy aby na pewno?
~180KM to musi być 2.0+ TD albo jakiś mocno wykręcony <2.0TD
W trasie spali od 6 w górę, w mieście pewnie 8 wzwyż.
Możliwości tuningowe takiego silnika jakby właściciel się zdecydował to
pewnie ~200-250KM
~180KM dla benzyniaka to spokojnie <=2.0T które spali w trasie od 7
wzwyż i w mieście od 12 wzwyż, do tego pozostaje montaż LPG
zmniejszający koszty o +- 50%, możliwości tuningowe w razie czego w
zależności od tego co to za silnik 200-300KM (pomijam TSI i pochodne
badziewia)
No i gdzie ta połowa?
Pomijam już fakt kosztów serwisowych...
--
Pozdrawiam
Lewis
-
26. Data: 2013-09-02 12:03:40
Temat: Re: F11 525xd
Od: ddddddd <b...@e...com>
W dniu 2013-09-02 09:30, Lewis pisze:
>> ale są jeszcze pośrednie osoby - dlatego też są pośrednie auta :)
>> Ja bym chciał jak najmocniejsze auto, ale mnie na takie nie stać (na
>> zakup i eksploatację), dlatego też wybieram diesle bo diesel o mocy
>> 180KM pali o 50% mniej niż benzyniak o tej mocy.
>
napisałem jak jest w moim przypadku, być może nie jest to regułą
>
> Czy aby na pewno?
>
> ~180KM to musi być 2.0+ TD albo jakiś mocno wykręcony <2.0TD
> W trasie spali od 6 w górę, w mieście pewnie 8 wzwyż.
> Możliwości tuningowe takiego silnika jakby właściciel się zdecydował to
> pewnie ~200-250KM
dokładnie stare 530d - moje spalanie średnie 8,5l/100km myślę że z 535d
będzie podobnie (bo do tego dążę) - nie liczę na to że będzie tyle samo
palił, a jedynie na różnicę w spalaniu w stosunku do benzyniaka podobnej
mocy. 535d też powinien się w kilometrówce zmieścić (0,84zł nett/km) a
na tym mi zależy, bo powyżej już musiałbym dopłacać z własnej kieszeni.
>
> ~180KM dla benzyniaka to spokojnie <=2.0T które spali w trasie od 7
> wzwyż i w mieście od 12 wzwyż
mi w trasie autostradowej palił 15-16/100 (2.0T, 211KM), diesel na tej
samej trasie pali 10/100
do tego pozostaje montaż LPG
> zmniejszający koszty o +- 50%, możliwości tuningowe w razie czego w
> zależności od tego co to za silnik 200-300KM (pomijam TSI i pochodne
> badziewia)
LPG odpada, duży zbiornik zajmuje dużo miejsca, mały trzeba często
dotankowywać.
>
> No i gdzie ta połowa?
powyżej
>
> Pomijam już fakt kosztów serwisowych...
ja też, bo przy kosztach paliwa 20.000zł rocznie można je pominąć...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
27. Data: 2013-09-02 12:25:56
Temat: Re: F11 525xd
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2013-09-02 12:03, ddddddd pisze:
> dokładnie stare 530d - moje spalanie średnie 8,5l/100km myślę że z 535d
> będzie podobnie (bo do tego dążę) - nie liczę na to że będzie tyle samo
> palił, a jedynie na różnicę w spalaniu w stosunku do benzyniaka podobnej
> mocy. 535d też powinien się w kilometrówce zmieścić (0,84zł nett/km) a
> na tym mi zależy, bo powyżej już musiałbym dopłacać z własnej kieszeni.
>
>
>>
>> ~180KM dla benzyniaka to spokojnie <=2.0T które spali w trasie od 7
>> wzwyż i w mieście od 12 wzwyż
>
> mi w trasie autostradowej palił 15-16/100 (2.0T, 211KM), diesel na tej
> samej trasie pali 10/100
Nie wiem co to musiał być za samochód i silnik. U mnie 2.0T 270KM w
trasie rekordowo spalił 5.4 czy 5.5 jazda za tirem i nóż na gardle.
Normalnie pali z 7-8 a zapierdzielając 150-200km/h nie wyszedłem ponad 13.
U braciaka 2.3T 282KM pali normalnie 9-10LPG zapierdzielając 150-200 do
16LPG.
> LPG odpada, duży zbiornik zajmuje dużo miejsca, mały trzeba często
> dotankowywać.
Miejsca w bagażniku tracisz tyle to koło zapasowe.
--
Pozdrawiam
Lewis
-
28. Data: 2013-09-02 13:55:53
Temat: Re: F11 525xd
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2013-09-01 19:38, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> Jeśli by kupił, to znaczy, że go stać.
Oj, niekoniecznie...
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
29. Data: 2013-09-02 15:55:20
Temat: Re: F11 525xd
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2013-09-02 13:55, R2r pisze:
> W dniu 2013-09-01 19:38, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
>
>> Jeśli by kupił, to znaczy, że go stać.
> Oj, niekoniecznie...
>
>
Zdaje się, że rozmawiamy o normalności, a nie o klinicznych przypadkach
choroby pt. "zastaw się, a postaw się".
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
30. Data: 2013-09-02 15:59:09
Temat: Re: F11 525xd
Od: ddddddd <b...@e...com>
W dniu 2013-09-02 12:25, Lewis pisze:
>> mi w trasie autostradowej palił 15-16/100 (2.0T, 211KM), diesel na tej
>> samej trasie pali 10/100
>
> Nie wiem co to musiał być za samochód i silnik. U mnie 2.0T 270KM w
> trasie rekordowo spalił 5.4 czy 5.5 jazda za tirem i nóż na gardle.
> Normalnie pali z 7-8 a zapierdzielając 150-200km/h nie wyszedłem ponad 13.
jak się uprę to pewnie 3.0d spali 4/100- tylko kto by tak jeździł...
benzyniak to Impreza GT - i nie był to problem mojego silnika, znajomy
ma już drugą taką imprezę i jak jedzie spokojnie to mu 8 weźmie, a jak
ciśnie to 16 spokojnie. A fakt - butowałem to auto bo skubaniec moment
obrotowy dość daleko miał i żeby jechać efektywnie 5 bieg trzeba było
wrzucać przy 150km/h (żeby przyspieszał tak samo jak diesel z 'piątką'
wrzuconą przy 110km/h...)
Na trasie nieautostradowej diesel pali mi 8/100, a benzyniak palił
12-13/100. na autostradzie diesel 10/100, benzyniak 15-16/100. Jak by
nie patrzeć wychodzi sporo drożej
>
> U braciaka 2.3T 282KM pali normalnie 9-10LPG zapierdzielając 150-200 do
> 16LPG.
to jakie ma chwilowe spalanie przy 180 czy 200km/h?
>
>> LPG odpada, duży zbiornik zajmuje dużo miejsca, mały trzeba często
>> dotankowywać.
>
> Miejsca w bagażniku tracisz tyle to koło zapasowe.
no i przy 16l/100 tankować musisz co 300km, szukać stacji przy 250km, a
jak znajdziesz jakąś mając 220km przejechane to tankujesz, bo nie wiesz
czy będzie następna. Nie, tankowanie 3x dziennie mi nie odpowiada, a
sensowny zbiornik (na 600km) zajmuje dużo bagażnika. Niestety taką mam
pracę, jeżdżę dużo i szkoda mi czasu na tankowania :)
--
Pozdrawiam