-
61. Data: 2014-05-27 20:00:13
Temat: Re: Eneloopy raz jeszcze.
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Dienstag, 27. Mai 2014 18:29:50 UTC+2 schrieb 666:
> W lamce do roweru to ca�kiem dobre ogniwo.
>
>
>
>
>
> -----
>
> > w 2/3 sďż˝ sprawne.
>
> > Z mojego punktu widzenia takie ogniwo to z�om.
tutaj znalazlem test
jest robiony w lampie blyskowej , na ktorych akku osiagnieto najwiecej blyskow.
jest tez porownanie stosunku ceny do jakosci. Mierzono tez pojemnosc za dwa tygodnie
od chwili naladowania.
nie wypowiadam sie na temat fachowosci tego testu , ale to co ja pomierzylem ,
wyszlo mi rowniez, ze gp2700 maja zblizona pojemnosc do czarnych enelopow.
laduja jednak nieco wolniej.
natomiast mam jakies starsze synyo o mniejszej pojemnosci niz zwyciezca i po wielu
latach stwierdzam, ze nadal sa dobre. trzymaja parametry.to byloby zgodne z tym co
wyszlo w tym tescie.
http://www.testberichte.de/a/akku/magazin/chip-3-201
3/355428.html
-
62. Data: 2014-05-27 21:39:13
Temat: Re: Eneloopy raz jeszcze.
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-05-27 17:29, XX YY pisze:
> tak a propos , chwalisz sie umiejetnoscia perfekcyjnego ladowania
> akumulatorkow ,
Jaja sobie robisz ze mnie. Napisałem tylko, że rozważnie kompletując
sprzęt (ładowarka + model akumulatorów) można dojść do poziomu kiedy
ładowanie zawsze się uda o ile akumulatorki są sprawne (zepsutego nie
naprawisz).
> w innym watkow chwaliles sie perfekcyjnym
> wyczyszczeniem matrycy.
No to robisz sobie jaja do sześcianu. Nic takiego nigdy nie napisałem i
nigdy takiego tematu nie poruszałem na forum.
> a pokazujesz zdjecie to z szumami , na ktorym widac zaswiniona
> matryce. u mnie by nie przeszla. w lepszym, stanie uznalem za
> brudna.
Faktycznie musze ja wyczyścić. Nigdy tego nie robiłem jak do tej pory.
> jesli tak jest z akumulatorami to obawiam sie , ze to co uwazam za
> niedoaldowane u Ciebie uchodziloby za perfekt naladowane.
Daj już spokój tym konfabulacjom.
> ale to mala zloscliwosc na koniec dnia,
To słabo Ci wyszła. Osoby pomyliły się Tobie. :-D Zresztą jakoś mnie to
nie dziwi bo co chwilę coś mylisz.
> mam nadzieje , ze wybaczysz
Nie gniewam się lecz boki zrywam :-)
--
Pozdrawiam
Marek
-
63. Data: 2014-05-28 10:15:36
Temat: Re: Eneloopy raz jeszcze.
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> To s�abo Ci wysz�a. Osoby pomyli�y si� Tobie. :-D Zreszt� jako� mnie to
>
> nie dziwi bo co chwilďż˝ coďż˝ mylisz.
>
raczej sie nie myle , sklerozy tez nie mam , przeciwnie - wyjatkowa sprawnosc umyslu
nie jest to Twoj tekst ?
"... Plamka zniknęła, ale pojawiło się kilka drobnych pyłków przy krawędzi matrycy.
Te jednak dały się usunąć gruszką.
Cała operacja kosztowała mnie nieco mniej niż usługa, o której wspomniano wyżej, a
mam nadal prawie pełną flaszkę płynu. Efekt przerósł moje oczekiwania"
-
64. Data: 2014-05-28 11:53:11
Temat: Re: Eneloopy raz jeszcze.
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-05-28 10:15, XX YY pisze:
>
> raczej sie nie myle , sklerozy tez nie mam , przeciwnie - wyjatkowa
> sprawnosc umyslu
>
> nie jest to Twoj tekst ?
>
> "... Plamka zniknęła, ale pojawiło się kilka drobnych pyłków przy
> krawędzi matrycy. Te jednak dały się usunąć gruszką. Cała operacja
> kosztowała mnie nieco mniej niż usługa, o której wspomniano wyżej, a
> mam nadal prawie pełną flaszkę płynu. Efekt przerósł moje
> oczekiwania"
Przepraszam za dalsze słowa, ale nie da się z Tobą inaczej. Zaczynam
mieć sporo wątpliwości co do sprawności Twojego umysłu. Nigdy nie
czyściłem matrycy nie licząc usunięcia na sucho jakiegoś paprocha kiedyś
tam. Nie mam żadnej flaszki płynu i nie mam pojecia jaka operacja mnie
rzekomo kosztowała.
Nie pierwszy raz trollujesz w ten sposób. Wciskasz w moje usta
niewypowiedziane słowa lub nawet częściej - całkowicie odwracasz ich
znaczenie. Potem naśmiewasz się z tego co sam wymyśliłeś i czego niby to
ja jestem autorem. To jakaś patologia. Skończmy tą farsę. EOT.
--
Pozdrawiam
Marek