-
21. Data: 2018-11-02 14:23:48
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-11-01 o 22:34, Marek S pisze:
> istnienie przeciwników i zwolenników globalnego ocieplenia.
STOP
Ocieplenie czy zmiana klimatu jest i z faktami się nie dyskutuje
(Choć ostatnio pismaki się rozpisują że w październiku ciepło to na
pewno globalne ocieplenie a jak jest zimno to przyczyną zimna i
gwałtownych zmian jest też globalne ocieplenie.
Fajnie tylko że klimat w Polsce o tej porze roku właśnie taki jest)
Natomiast nie udowodniono że przyczyną globalnego ocieplenia jest
człowiek albo głównie człowiek.
Chyba że już samo istnienie człowieka i wydalanie przez niego co2 i
innych paskudztw spowodowało to ocieplenie ;-)
Wtedy należałoby powziąć drastyczne środki ;-)
z
-
22. Data: 2018-11-02 14:29:40
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 2 Nov 2018 14:05:50 +0100, J.F.
> Mowiac szczerze, to jest dziwne.
> W trasie ICE ma nienajgorsza sprawnosc, a z kolei
> ta elektryczna czy polelektryczna skrzynia dosc kiepska.
W OL PHEV jest CVT a i tak silnik głównie zasila prądnice a pracują
elektryki, chyba że jest w trybie dużej mocy albo kompletnego braku prądu w
aku, to się wtedy ICE podpina bezpośrednio pod koła.
> No chyba ze ... te 120 wymaga powiedzmy 20kW, akurat niezbyt wydajny
> punkt pracy silnika, a hybryda go przemiennie wylacza i zalacza -
> biorac 40kW na ladowanie baterii ... pulsowała tak ?
Z pewnością ICE po odpaleniu chodzi na wyższych obrotach niż jałowe, więc
podejrzewam że odrazu wchodzi na poziom w którym silnik jest
najsprawniejszy. To samo jak sięzada ładowanie, albo skończy się energia w
bateriach. ICE chodzi na wyższych obrotach, jest w stanie napędzać auto i
jeszcze ładować akumulator (znacznie szybciej niż ze standardowej ładowarki
230v co to ma maksymalnie 3,5kW). Ogólnie problem z tymi obserwacjami mam,
bo auto jest bardzo mocno wyciszone.
> Benzynka dawno nie jechalem ... ale 12/100 przy 120
> to chyba za duzo jak na nowoczesny silnik ?
Ale widziałeś Ty Outlandera? :P To wysoki kloc. Poza tym na trasie był
dodatkowo box, 4 osoby i bagaże z nartami na pokładzie. Z drugiej strony
poza oporem z boxa to masa PHEV przez akumulatory pewnie jest zbliżona do
tamtego w stanie załadowanym, więc... Dlatego zaznaczyłem, że rzetelny
wynik podam w lutym, gdy wrócę z Włoch, jadąc w identycznej konfiguracji
co w zeszłym sezonie.
--
Pozdor
Myjk
-
23. Data: 2018-11-02 14:35:07
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 2 Nov 2018 14:23:48 +0100, z napisał(a):
> Natomiast nie udowodniono że przyczyną globalnego ocieplenia jest
> człowiek albo głównie człowiek.
A ziemia jest płaska.
--
Jacek
I hate haters.
-
24. Data: 2018-11-02 14:39:58
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 2 Nov 2018 14:35:07 +0100, Jacek Maciejewski
> A ziemia jest płaska.
I na skraju dysku biegają hefalumpy.
--
Pozdor
Myjk
-
25. Data: 2018-11-02 14:48:35
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 2 listopada 2018 12:42:18 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Thu, 1 Nov 2018 09:09:48 -0700 (PDT), s...@g...com
>
> > Ja sie tego gostka zapytalem czemu mikrusy lub sedany porownuje do trucka
> > albo ogolnie sredniej narodowej w aspekcie spalania.
>
> Nie widzę tam takiego porónania. Owszem, pokazuje plakietkę trucka jako
> przykład gdzie szukać danych. Niemniej odpisał coś?
>
Przy liczeniu potem zalozyl srednia krajowa emisji CO2.
Nie odpisal. Ale moze zrobi kolejny filmik bo to gostek wiarygodny.
Tak czy siak te 20-40% wiele nie zmienia. Czy sie cos nie oplaca wcale czy jako tako
- zadna roznica.
Jak sie oplaca jako tako albo niewiele - tez zadna.
To co wyliczyl skutkuje niekonkluzywnym wnioskiem w ogolnosci. W szczegolach moze i
tak.
Mieszkajac w kaliforni, jezdzac malo i sedanem, majac panele na dachu to sie moze
bardzo oplacac.
Mieszkajac w minesocie, jezdzac suvem (snieg itp.) majac prad z wegla albo z
kanadyjskich elektrowni wodnych - oplacac sie nie bedzie prawie wcale albo bedzie
strata...
> > Generalnie gostek dobrze podsumowal ale i tak calosc wychodzi tak se.
>
> Wg mnie jeszcze słabo podsumował, nie uwzglęnił szeregu danych,
> skupiając się tylko i wyłącznie na jałowym w sumie CO2.
>
>
Nie no, dobrze zrobil. Dla ciebie co2 jest jalowy. Dla porownania (chodzi o
zrodowisko) jest jak najbardziej istotny (no poza metanem...)
Takie porownania zawsze beda sie komus nie podobac ale w ogolnosci wyszlo mu dobrze.
Dokladnosc tego oszacowania na poziomie 20-40% i to co mu wyszlo jest na tyle dobra
ze mozna wysnuc wniosek pod tytulem: "jakotako".
Co jest niezlym wnioskiem.
Ja bym moze se hybryde albo elektryka kupil jakby byly w tej cenie co spalinowy. Bo
jedno z aut jezdzi malo.
Ale nie sa, wiec dupa, nie kupie. Nie oplaca sie.
Tak jak nie oplaca mi sie kupowac dizla nowki w porownaniu do benzyny. Uzywke tak, bo
ceny podobne. nowki nie. I podobnie z elektrykami...
-
26. Data: 2018-11-02 14:52:16
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 1 listopada 2018 22:34:15 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
> W dniu 2018-11-01 o 10:45, Myjk pisze:
> >
> > Nadal jednak są tu pewne niedociągnięcia w analizie, albowiem za podstawę
> > emisji przy produkcji autor przyjął auto spalinowe tj. razem z ICE,
> > skrzynią biegów czy bakiem, a potem do elektrycznego doliczył "bak" w
> > postaci baterii. Porównanie nie uwzględnia także wielu innych aspektów w
> > których elektryki przeważają, tj. bezpośredniego wpływu na ludzi. No ale i
> > tak warto zerknąć bo wiele mitów o szkodliwości elektryków, tak chętnie
> > powielanych (jak w przypadku DPFa) jest rozwiązane.
> >
> > https://www.youtube.com/watch?v=6RhtiPefVzM
> >
>
> Często zastanawiałem się nad tym. Zresztą parę dni temu był o tym
> program na TVNie o też elektryki nie wypadły tam różowo. Patrząc na
> wszystkie te spekulacje mam następujące spostrzeżenia:
>
> - Elektryki i spalinówki produkują podobną ilość CO2. W PL, gdzie prąd
> pochodzi w 80% z węgla elektryki "smrodzą" bardziej. W dodatku nigdzie
> nie spotkałem się w uwzględnieniem sprawności transmisji prądu
> elektrycznego do domów. Nie zdziwiłbym się, gdyby byłaby to kolejna
> afera jak z dieslami i oprogramowaniem silników.
>
Kiedys bylo walkowane na ktorejs grupie. Od kopalni do koła lokomotywy elektrycznej
wychodzilo pi*oko 30%. Czyli podobnie jak benzyna.
To tlumaczy nikle ruchy elektryfikacyjne i relatywnie nieduza roznice w cenie przy
grzaniu pradem, gazem, weglem, drewnem.
Bo roznice sa ale nie zabijajace.
-
27. Data: 2018-11-02 15:08:30
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: z <...@...pl>
Boli? Ma boleć ;-)
z
-
28. Data: 2018-11-02 15:15:11
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 2 Nov 2018 15:08:30 +0100, z
> Boli? Ma boleć ;-)
Chyba ciebie trolu.
--
Pozdor
Myjk
-
29. Data: 2018-11-02 15:19:38
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 2 Nov 2018 06:52:16 -0700 (PDT), s...@g...com
> Kiedys bylo walkowane na ktorejs grupie. Od kopalni do koła lokomotywy
> elektrycznej wychodzilo pi*oko 30%. Czyli podobnie jak benzyna.
Z ciekawości, uwzględniano tam utylizację olejów silnikowych?
> To tlumaczy nikle ruchy elektryfikacyjne i relatywnie nieduza roznice w
> cenie przy grzaniu pradem, gazem, weglem, drewnem. Bo roznice sa ale nie
> zabijajace.
Ale obejrzyj w świetle powyższego to:
https://www.youtube.com/watch?v=80QkVlqkv0w
https://www.youtube.com/watch?v=8me5dgLftyY
--
Pozdor
Myjk
-
30. Data: 2018-11-02 15:22:59
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.11.2018 o 13:45, Jacek Maciejewski pisze:
>> Ale jaki problem w stratach? Bierzesz z elektrowni atomowej i w zasadzie
>> sprawność masz w D4, bo to czysta energia. Że co? A... nie mamy. To tak
>> samo jak w twoim rozwiązaniu:P
>
> Bardzo trudno jest mi orzec czy to ptak, czy nosorożec.
To po co piszesz, o jakiś głupotach, które nawet na dobre nie istnieją
(w przeciwieństwie do energii atomowej, która ma się dobrze, tylko nie u
nas).
Fakt jest taki, że na chwilę obecną (srednioświatowo) elektryk generuje
większy ślad węglowy niż analogiczna spalinka. O Polsce to nawet szkoda
w tej statystyce gadać, bo mamy prawie całość na węglu.
Shrek