-
341. Data: 2017-05-19 09:37:49
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-05-19 o 00:41, Pszemol pisze:
> "T." <k...@i...pl> wrote in message
> news:591da2ef$0$5155$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2017-05-18 o 03:20, Pszemol pisze:
>>> "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
>>> news:940ce24a-9de9-47a9-bb2d-50c103afec85@googlegrou
ps.com...
>>>> Za to ma kilka tysiecy akumulatorkow z ktorych kazdy sie kiedys
>>>> spierdoli.
>>>
>>> Tesla daje 8 lat gwarancji na akumulatory. Bez limitu kilometrów.
>>
>> I dlatego kosztuje 400 tys. zł.
>
> Ile kosztuje Mercedes czy BMW?
> I nie mów mi, że Polaków nie stać na BMW ani na Mercedesy bo się pośmieję.
Ale chyba dyskusja dotyczy masowej elektryfikacji popierdółek, a nie
ekskluzywnych samochodów, na które stać jednak znaczną mniejszość - bo w
takim przypadku stacje ładowania nie będą problemem. Przy każdym
Hiltonie będzie taka i już.
T.
-
342. Data: 2017-05-19 09:39:15
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-05-19 o 00:44, Pszemol pisze:
> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
> news:ofl2ab$j6r$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 18-05-2017 o 21:04, WS pisze:
>>> On Thursday, May 18, 2017 at 4:50:24 PM UTC+2, Cavallino wrote:
>>>
>>>> Jeden w Warszawie, drugi w Gdańsku.
>>>> 600 km lawetą przy każdej pierdółce dość mocno wpłynie na cenę
>>>> eksploatacji....
>>>
>>> e tam, wychodzi ze w najgoszym przypadku tylko 550 ;)
>>> a one sie nie psuja jak spalinowe...
>>
>> Dlaczego nie?
>> Psują się jak wszystko.
>
> Dlaczego nie? Bo silnik elektryczny jest bezporównywalnie prostrzy
> niż silnik spalinowy i nie ma skrzyni biegów z 800 elementami ruchomymi.
>
>> Kumpel od 0,5 roku męczy się z naprawą elektryki w hybrydzie (Civic).
>> Ni cholery nikt nie umie zrobić, żeby to działało, włożył już kilka
>> tys - rezultat żaden.
>> Jakoś jedzie, bo ma silnik spalinowy, ale jakby nie miał, to co miałby
>> zrobić?
>
> Hybrydy są dużo bardziej skomplikowane niż elektryczne auta.
A Pan Ziętarski twierdzi w reklamach, że hybrydy mają mniej części od
zwykłych spalinowych... I pomyśleć, że on tyle lat uchodzi za eksperta
od samochodów :-)
T.
-
343. Data: 2017-05-19 09:42:08
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-05-19 o 07:37, nadir pisze:
> W dniu 2017-05-19 o 00:44, Pszemol pisze:
>
>> Bo silnik elektryczny jest bezporównywalnie prostrzy
>> niż silnik spalinowy i nie ma skrzyni biegów z 800 elementami ruchomymi.
>
> Skoro silnik prostszy, brak skrzyni biegów, to dlaczego te elektryki
> takie drogie?
>
>
Odpowiem pytaniem - dlaczego 10 lat temu minuta rozmowy w telefonach
komórkowych kosztowała 75 gr? Infrastruktura prawie się nie zmieniła, ba
- inwestuje się w LTE, a jednak rozmowy potaniały bardzo.
Płaci się za nowość, a nie za "koszt produkcji". Jak sie nasyci rynek
ludzi z zasobnym portfelem, to auta te stanieją - będzie się szukać
następnych segmentów. No chyba że Musk, który chce coś dla ludzi zrobić,
a nie tylko wyszarpać kasę, swoją kolejną Teslą zabije konkurencję -
wtedy już w przyszłym roku auta elektryczne stanieją o 1/3.
T.
-
344. Data: 2017-05-19 12:37:50
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2017-05-19 o 09:42, T. pisze:
> Odpowiem pytaniem - dlaczego 10 lat temu minuta rozmowy w telefonach
> komórkowych kosztowała 75 gr? Infrastruktura prawie się nie zmieniła, ba
> - inwestuje się w LTE, a jednak rozmowy potaniały bardzo.
> Płaci się za nowość, a nie za "koszt produkcji".
Tylko, że silnik elektryczny to żadna nowość i kosmiczna technologia.
Nie ma co tego porównywać do telefonii komórkowej sprzed 10-20 lat,
gdzie za każdą elektroniczną pierdółkę trzeba było płacić ciężkie
dolary, które też miały inną wartość niż dzisiaj.
> Jak sie nasyci rynek
> ludzi z zasobnym portfelem, to auta te stanieją - będzie się szukać
> następnych segmentów.
No to jak stanieją, to się wtedy na nie zapisze, na razie samochód
elektryczny, przynajmniej w Polsce, to średni interes.
> No chyba że Musk, który chce coś dla ludzi zrobić,
> a nie tylko wyszarpać kasę, swoją kolejną Teslą zabije konkurencję -
> wtedy już w przyszłym roku auta elektryczne stanieją o 1/3.
No to czekamy do przyszłego roku.
-
345. Data: 2017-05-19 15:05:20
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
news:oflc61$5lk$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2017-05-18 o 14:42, Pszemol pisze:
>
>>>>>> Czy elektryczny samochód naprawdę nie ma dla Was żadnych
>>>>>> zalet w stosunku do benzyniaka że tak liczycie aby się "zwrócił" na
>>>>>> zero?
>>>>>> Cicha jazda, większy moment, większe przyspieszenia, brak machania
>>>>>> biegami?
>>>>>
>>>>> Cicha jazda bywa wadą,
>>>>
>>>> Dla kogo?
>>>
>>> Dla potrąconych i dla prowadzących takie auto w chwili potrącenia.
>>
>> Nie jest aż tak ciche jak Ci się wydaje.
>
> Jest. Były już wypadki wchodzenie pod ciche elektryki.
Bo wypadki wchodzenia pod benzyniaki nie zdarzają się :-))))
>> Poza tym chodzi o ciszę przy przyspieszaniu.
>
> To chyba tylko tobie.
Nie tylko mi.
>> I szybkiej jeździe gdzie obroty silnika spalinowego są duże i silnik
>> głośny.
>> Na luzie i przy powolnej jeździe spalinowy też nie jest męczący.
>
> Szybka jazda nie zależy tylko od obrotów ale też od biegu.
> Nie dotyczy współczesnych automatów z silnikami od kosiarek
> a "skrzyniami biegów" od skuterów.
>
> W swoim aucie jadę 150km/h przy trzech tysiącach obrotów.
> Dla ciebie to duże obroty ?
Tak. Silnik spalinowy jest w miarę cichy jak masz poniżej 1500/2000.
>>>>> większy moment i większe przyspieszenie
>>>>> to zaleta dla biedaków jeżdżących popierdółkami
>>>>> o małej mocy i jeszcze mniejszej pojemności.
>>>>
>>>> ???
>>>> Jechałeś Ty kiedyś elektrycznym autem?
>>>
>>> Jechałem.
>>
>> Jakim?
>
> Nie doceniasz mnie, jeździłem trzema markami.
> Pod warunkiem że gówno od Rometa uznasz za samochód.
Nie odpowiadasz na pytanie. Masz coś do ukrycia?
>>> Jeździłeś ty samochodami w Polsce ?
>>
>> Co to znaczy "w Polsce"?
>> Inaczej się jeździ w korku w mieście a inaczej po autostradzie
>> a jeszcze inaczej po wąskiej, krętej drodze poza ter. zabudowanym.
>
> Inaczej się jedzie w Warszawie a inaczej w Nowym Yorku.
> Pomimo że tu i tu masz miasto.
> Ale jak rozumiem specyfiki ruchu i infrastruktury w Polsce
> ne znasz.
Nie rozumiesz.
>>>> Wczoraj widziałem program w TV o samochodach, była omawiana
>>>> nowa Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio - goguś w okularach nazwał to auto
>>>> "najszybszym produkowanym seryjnie sedanem" bo ma 0-100km jakieś 3,6s.
>>>>
>>>> Koleś "zapomniał" o elektrycznej Tesli ModelS P100D: 2,5 sekundy do
>>>> setki...
>>>
>>> Nie zapomniał, mówił o autach a nie wózkach elektrycznych.
>>
>> Acha. Tesla to wózek elektryczny? :-)))) Rozumiem.
>
> Na pewno nie spalinowy.
Po co tracisz mój czas na takie przepychanki słowne?
Co próbujesz uzyskać? Bo w moich oczach robisz z siebie pośmiewisko.
>>>> Miałeś na myśli tych "biedaków" jeżdzących popierdółkami jak Gulia
>>>> Quadrifoglio, Radku?
>>>
>>> Nie znam tej popierdółki ale skoro twierdzisz że nią jest
>>> to pewnie wiesz co piszesz.
>>
>> Radku, weź przestań pitolić bo słabo się robi...
>
> Ale to odpowiedź na twoje pitolenie. Skoro tak razi to sam
> przestań pitolić.
Po prostu Twój argument jest z pały... Totalnie.
>>>>> Brak machania biegami występuje
>>>>> w automatach, silnik spalinowy temu nie przeszkadza.
>>>>
>>>> No ale w elektrycznych nie masz właśnie skrzyni automatycznej
>>>> która będzie mieć 800 ruchomych elementów które się mogą
>>>> spieprzyć i czeka Cię naprawa na kilkanaście tysięcy złotych...
>>>
>>> W kraju gdzie podobno aktualnie jesteś bezawaryjne automatyczne
>>> skrzynie na sporą skalę robili już pięćdziesiąt lat temu.
>>> Przestali że tak potrzebujesz elektryka ?
>>
>> Bezawaryjne skrzynie :-))) Powiedz to właścicielom Chryslerów,
>> aut od GM, VW i innych co to skrzynie co 35 tysięcy mil wymieniają.
>> Kolega w swoim Passacie wymieniał skrzynię 2 razy!
>
> Pięćdziesiąt lat temu nie wymieniali. Może przestańcie kupować
> tandetę za pół ceny. Lub kupujcie bez automatów skoro tych
> dobrych już nie produkują.
Dobra recepta... napewno się zastosują do Twojej rady.
Jak się już obudzisz ze swojego snu to daj znać...
>>>>>> I czy przy kalkulacjach liczycie również koszt obsługi samochodu
>>>>>> benzynowego przez te 100 tysięcy km? Zmiany oleju, zmiana
>>>>>> uszczelek jak coś zacznie cieknąć, wymiana rozrusznika, świec,
>>>>>> paska rozrządu, regulacja zaworów, awarie skrzyni biegów, itp, itd?
>>>>>> Przecież samochód elektryczny nie ma nawet 5% ruchomych
>>>>>> części w stosunku do samochodu benzynowego...
>>>>>> To musi być proste i tanie w obsłudze!
>>>>>
>>>>> To kup, pojeździj pięć lat i opisz jak bardzo było tanie i proste
>>>>> w obsłudze.
>>>>
>>>> Po co, skoro jest już pełno takich relacji w sieci?
>>>> Ja tylko chcę tu zwrócić uwagę na coś, o czym
>>>> ewidentnie zapominacie porównując elektryka do benzyniaka...
>>>
>>> A my chcemy zwrócić ci uwagę na coś co ty pomijasz w swoich
>>> opisach.
>>> No i kup tego elektryka, ba na razie to masz zero wiarygodności.
>>
>> Ty masz dużo do powiedzenia nazywając Teslę "wózkiem elektrycznym".
>
> A ty udając że nim nie jest.
??? Nie wiem co pijesz albo palisz, ale to coś mocnego musi być...
-
346. Data: 2017-05-19 15:06:01
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"T." <k...@i...pl> wrote in message
news:591ea103$0$15205$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2017-05-19 o 00:41, Pszemol pisze:
>> "T." <k...@i...pl> wrote in message
>> news:591da2ef$0$5155$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2017-05-18 o 03:20, Pszemol pisze:
>>>> "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
>>>> news:940ce24a-9de9-47a9-bb2d-50c103afec85@googlegrou
ps.com...
>>>>> Za to ma kilka tysiecy akumulatorkow z ktorych kazdy sie kiedys
>>>>> spierdoli.
>>>>
>>>> Tesla daje 8 lat gwarancji na akumulatory. Bez limitu kilometrów.
>>>
>>> I dlatego kosztuje 400 tys. zł.
>>
>> Ile kosztuje Mercedes czy BMW?
>> I nie mów mi, że Polaków nie stać na BMW ani na Mercedesy bo się
>> pośmieję.
>
> Ale chyba dyskusja dotyczy masowej elektryfikacji popierdółek, a nie
> ekskluzywnych samochodów, na które stać jednak znaczną mniejszość - bo w
> takim przypadku stacje ładowania nie będą problemem. Przy każdym Hiltonie
> będzie taka i już.
Rozmowa jest o elektrycznych autach ogólnie. Drogich i tanich.
-
347. Data: 2017-05-19 15:06:46
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
news:oflcc5$5lk$2@node1.news.atman.pl...
>> Dlaczego nie? Bo silnik elektryczny jest bezporównywalnie prostrzy
>> niż silnik spalinowy i nie ma skrzyni biegów z 800 elementami ruchomymi.
>>
>>> Kumpel od 0,5 roku męczy się z naprawą elektryki w hybrydzie (Civic).
>>> Ni cholery nikt nie umie zrobić, żeby to działało, włożył już kilka
>>> tys - rezultat żaden.
>>> Jakoś jedzie, bo ma silnik spalinowy, ale jakby nie miał, to co miałby
>>> zrobić?
>>
>> Hybrydy są dużo bardziej skomplikowane niż elektryczne auta.
>
> Jakbyś doczytał to wiedział byś że w opisywanym przypadku skomplikowana
> mechanika działa a prosta elektryka już nie bardzo.
> Zaczniesz czytać posty na które odpisujesz ?
Kompromitujesz się porównując samochód hybrydowy do elektrycznego.
-
348. Data: 2017-05-19 15:07:13
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"nadir" <n...@h...org> wrote in message
news:591e8489$0$5158$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2017-05-19 o 00:44, Pszemol pisze:
>
>> Bo silnik elektryczny jest bezporównywalnie prostrzy
>> niż silnik spalinowy i nie ma skrzyni biegów z 800 elementami ruchomymi.
>
> Skoro silnik prostszy, brak skrzyni biegów, to dlaczego te elektryki takie
> drogie?
Zapytaj czemu truskawki w kwietniu są drogie a w czerwcu tanie.
-
349. Data: 2017-05-19 15:09:10
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
news:oflcds$5lk$3@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2017-05-19 o 00:44, Pszemol pisze:
>
>>>> Czy elektryczny samochód naprawdę nie ma dla Was żadnych
>>>> zalet w stosunku do benzyniaka że tak liczycie aby się "zwrócił" na
>>>> zero?
>>>
>>> Na dzień dzisiajszy ma jedną, podstawową wadę: zasięg.
>>> A właściwie jego brak.
>>
>> Mówimy o zaletach teraz, nie wadach. Pogubiłeś się...
>
> Ty się pogubiłeś.
> Ty piszesz o zaletach a reszta o wadach.
No wreszcie zauważyłeś, że teraz tu piszę o zaletach.
O wadach już pisaliśmy parę tygodni, teraz o zaletach proszę :-)
-
350. Data: 2017-05-19 15:28:05
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2017-05-19 o 15:07, Pszemol pisze:
> Zapytaj czemu truskawki w kwietniu są drogie a w czerwcu tanie.
Z dupy to porównanie, bo samochody elektryczne nie drożeją i nie tanieją
cyklicznie, na zamianę, one cały czas są za drogie.
Sam napisałeś, że silnik elektryczny jest prostszy w wykonaniu, co za
tym idzie tańszy do benzynowego, brak jest też; skrzyni biegów, układu
paliwowego oraz wydechowego. To sam samochód elektryczny powinien być
dużo tańszy niż benzynowy, ewentualnie w porównywalnej cenie, nawet jak
się doliczy koszt akumulatorów.
Tym czasem producenci wymyślili sobie, że będą doić klientów, wmawiając
im emejzing.