-
21. Data: 2024-08-27 03:39:42
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 26 Aug 2024 20:45:18 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu 26.08.2024 o 19:08, J.F pisze:
>> ParafrazujÄ c statry kabaret - jak czujnik temperatury jest do d*, to
>> caĹe auto jest do d* í ˝íą
>
> ZwĹaszcza Ĺźe wymieniÄ trzeba caĹy moduĹ Ĺadowania. Dlaczego? BO TAK ;-)
To akurat normalne w obocnych czasach.
Po to dajesz moduĹy, Ĺźeby je wymieniaÄ szybko i sprawnie.
Nie wiemy, jak zamontowany sam czujnik, moze zalany jakÄ s masÄ
uszczelniajÄ cÄ . Moze nie czujnik, a ukĹad wspĂłĹpracujÄ cy sie zepsuĹ
...
J.
-
22. Data: 2024-08-27 06:54:32
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
> On Sun, 25 Aug 2024 16:31:17 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 25-08-2024 o 11:04, J.F pisze:
>>> On Sat, 24 Aug 2024 10:30:39 +0200, Cavallino wrote:
>>>> W dniu 23-08-2024 o 21:07, J.F pisze:
>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
>>>>> Ma chłop pecha.
>>>>
>>>> Raczej nie po kolei klepki.
>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
>>>
>>> Dawaj.
>>
>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
>> jazda do GB
>
>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
>> byłoby naprawione
>
> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
To dlaczego serwis chce naprawiać?
Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
> A czy w ogóle do zrealizowania na linii KIA-PL-UK ?
Dlaczego nie?
Ja już kiedyś koleją z Niemiec wracałem (na samolot było za blisko).
> Bo arytmetyka jest nieubłagana. trasa z 1700km, ze 300 przejedziesz na
> baterii
Jak wolniej pojedziesz, to przejedziesz i 400.
, brakuje 1400, to trzeba ze 280kWh ... potrzeba 25h ładowania.
> Duuuzo zwiedzania :-)
Albo spania w hotelu - akurat czas na nockę jak znalazł.
>
> dodatkowe dwa noclegi w trasie?
Dokładnie.
Lepsze to niż 4 4 godzinne kwitnienia w szczerym polu.
>
>>> Więc chcemy ładowarkę z toaletą i czyms do jedzenia i picia.
>> Odpalasz plugshare albo abrp, zaznaczasz co trzeba i szukasz.
>
> Bez rejestracji upierdliwe.
Dlaczego niby?
>
>> , ale ... patdzyrzac na jego poprzednie przygody, to
>>> sie nie dziwię, ze wolał miec rezerwę :-)
>>
>> Połowę?
>
> Tylko 150km :-)
>
>> Płacąc swoim czasem?
>
> Czasu przecież tyle samo. Tylko tyle, ze można w międzyczasie cos
> pozwiedzać.
Iść do parku rozrywki, kimać jak biały człowiek w hotelu itd....
Po prostu zamienić ten koszmar w przymusowe, ale fajne wakacje.
-
23. Data: 2024-08-27 11:33:44
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 27 Aug 2024 06:54:32 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
>> On Sun, 25 Aug 2024 16:31:17 +0200, Cavallino wrote:
>>> W dniu 25-08-2024 o 11:04, J.F pisze:
>>>> On Sat, 24 Aug 2024 10:30:39 +0200, Cavallino wrote:
>>>>> W dniu 23-08-2024 o 21:07, J.F pisze:
>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
>>>>>> Ma chłop pecha.
>>>>>
>>>>> Raczej nie po kolei klepki.
>>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
>>>>
>>>> Dawaj.
>>>
>>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
>>> jazda do GB
>>
>>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
>>> byłoby naprawione
>>
>> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
>
> To dlaczego serwis chce naprawiać?
> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
Zastępcze auto? Nie damy, i co pan nam zrobi ? :-)
Ale raczej powiedzą:
-auto zastępcze nie przysługuje, bo to jest kia z Angli,
-tym autem zastępczym nie może pan opuscic Polski/UE,
-auto zastępcze przysługuje na 7 dni, potem płaci pan sam.
To ostatnie nie byłoby takie złe ... ale nie, chyba lepiej samolotem.
>> A czy w ogóle do zrealizowania na linii KIA-PL-UK ?
> Dlaczego nie?
> Ja już kiedyś koleją z Niemiec wracałem (na samolot było za blisko).
A ja autem zastępczym, jeszcze przed Unią :-)
Koleją z Olsztynu do Londynu się da, ale ... 24h.
Wolne te elektryki :-(
A nie - nawet 23h, i 7 przesiadek, a z Iławy to nawet 23h i 6
przesiadek.
>> Bo arytmetyka jest nieubłagana. trasa z 1700km, ze 300 przejedziesz na
>> baterii
> Jak wolniej pojedziesz, to przejedziesz i 400.
no to niecałe 2h oszczędności.
Ale przeliczenie na całą trasę może być ciekawe :-)
> , brakuje 1400, to trzeba ze 280kWh ... potrzeba 25h ładowania.
>> Duuuzo zwiedzania :-)
> Albo spania w hotelu - akurat czas na nockę jak znalazł.
ale to trzy nocki czasu :-)
>> dodatkowe dwa noclegi w trasie?
> Dokładnie.
> Lepsze to niż 4 4 godzinne kwitnienia w szczerym polu.
Niby tak, choc lato jest, nie pada - można się rozłożyć na kocyku na
trawce i pospać :-)
>>>> Więc chcemy ładowarkę z toaletą i czyms do jedzenia i picia.
>>> Odpalasz plugshare albo abrp, zaznaczasz co trzeba i szukasz.
>> Bez rejestracji upierdliwe.
> Dlaczego niby?
Bo trasy nie chce wyznaczyc bez rejestracji.
A klikać wszystkie ładowarki po nieznanej trasie - upierdliwe.
>>> , ale ... patdzyrzac na jego poprzednie przygody, to
>>>> sie nie dziwię, ze wolał miec rezerwę :-)
>>>
>>> Połowę?
>>
>> Tylko 150km :-)
>>
>>> Płacąc swoim czasem?
>>
>> Czasu przecież tyle samo. Tylko tyle, ze można w międzyczasie cos
>> pozwiedzać.
>
> Iść do parku rozrywki,
To jest doskonały pomysł, tylko ... czy Soltau/Heide park jest
ładowarka?
Plugshare pokazuje jedną w Abenteuer Hotel, ale z hotelu nie chcemy
korzystać, bo chcemy przyjechac rano i odjechac po paru godzinach.
Jest tam jakaś komunikacja publiczna z Soltau do parku?
Pewnie jest.
> kimać jak biały człowiek w hotelu itd....
> Po prostu zamienić ten koszmar w przymusowe, ale fajne wakacje.
A mozna było nie kupować elektryka :-)
J.
-
24. Data: 2024-08-27 16:19:42
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 27-08-2024 o 11:33, J.F pisze:
> On Tue, 27 Aug 2024 06:54:32 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
>>> On Sun, 25 Aug 2024 16:31:17 +0200, Cavallino wrote:
>>>> W dniu 25-08-2024 o 11:04, J.F pisze:
>>>>> On Sat, 24 Aug 2024 10:30:39 +0200, Cavallino wrote:
>>>>>> W dniu 23-08-2024 o 21:07, J.F pisze:
>>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
>>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
>>>>>>> Ma chłop pecha.
>>>>>>
>>>>>> Raczej nie po kolei klepki.
>>>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
>>>>>
>>>>> Dawaj.
>>>>
>>>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
>>>> jazda do GB
>>>
>>>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
>>>> byłoby naprawione
>>>
>>> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
>>
>> To dlaczego serwis chce naprawiać?
>> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
>
> A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
I o to chodzi.
Dzwonisz do assistance i mówisz że nie masz auta, bo stoi w serwisie i
czeka na części.
Dla pewności można wyjeździć prąd, pod ładowarką gdzie jest tylko DC
żeby musieli sholować do ASO.
> Koleją z Olsztynu do Londynu się da
Samolot z Gdańska nie lata?
To jest jedyna opcja powyżej 1000 km.
>>> Bo arytmetyka jest nieubłagana. trasa z 1700km, ze 300 przejedziesz na
>>> baterii
>> Jak wolniej pojedziesz, to przejedziesz i 400.
>
> no to niecałe 2h oszczędności.
Ale tu chodzi o ilość ładowań.
>> Albo spania w hotelu - akurat czas na nockę jak znalazł.
>
> ale to trzy nocki czasu :-)
Zawsze mądrzej niż tyle samo czasu bez noclegu.
> Bo trasy nie chce wyznaczyc bez rejestracji.
Wystarczy jedna za 400 km.
A na szukanie następnej będziesz miał dużo czasu. ;-)
>> Po prostu zamienić ten koszmar w przymusowe, ale fajne wakacje.
>
> A mozna było nie kupować elektryka :-)
Ta jasne, bo zepsutym ice to by się od razu lepiej jechało.
-
25. Data: 2024-08-28 14:29:13
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 26 Aug 2024 20:42:50 +0200, _Master_ napisał(a):
> W dniu 25.08.2024 o 14:10, Adam pisze:
>> Wystarczy, że ktoś kupił pasek z napisami w złym kolorze (bo nie wiedział o
>> kolorach) i czekał do kolejnej wymiany wg instrukcji.
>
> To dalej pachnie brakiem dobrostanu zaopiekowania.
>
> Ci co wymieniają wg instrukcji to w trampkach chodzą ;-)
Nie wiem, o czym piszesz.
W niektórych przypadkach kolor oznacza l dopuszczalny przebieg paska. Tak
miałem m.in. w Lanosie, Land Roverze i kilku innych.
Jeśli ktoś poszedł do sklepu i powiedział, że potrzebuje pasek do Lanosa
1.5 to módł dostać przykładowo z zielonymi napisami, strzelam: na 60kkm
zamiast białego na 120kkm. No i później poczekał z wymianą np. 90kkm i
pasek strzelił, bo w instrukcji przeczytał, że wymiana po 100 kkm.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
26. Data: 2024-08-28 15:51:26
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 27 Aug 2024 16:19:42 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 27-08-2024 o 11:33, J.F pisze:
>> On Tue, 27 Aug 2024 06:54:32 +0200, Cavallino wrote:
>>> W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
>>>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
>>>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
>>>>>>>> Ma chłop pecha.
>>>>>>>
>>>>>>> Raczej nie po kolei klepki.
>>>>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
>>>>>>
>>>>>> Dawaj.
>>>>>
>>>>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
>>>>> jazda do GB
>>>>
>>>>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
>>>>> byłoby naprawione
>>>>
>>>> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
>>>
>>> To dlaczego serwis chce naprawiać?
>>> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
>>
>> A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
>
> I o to chodzi.
> Dzwonisz do assistance i mówisz że nie masz auta, bo stoi w serwisie i
> czeka na części.
Zdaje się, że poszło o to, że auto może jeżdzić, więc nie musi czekać
:-)
> Dla pewności można wyjeździć prąd, pod ładowarką gdzie jest tylko DC
> żeby musieli sholować do ASO.
Cwaniaki naładują u siebie przez noc, i proszę bardzo - auto sprawne,
gotowe do jazdy.
Chociaż ... może to jest myśl - jest awaria, za hotel płaci
assistance, i tak przez 4 dni :-)
>>>> Bo arytmetyka jest nieubłagana. trasa z 1700km, ze 300 przejedziesz na
>>>> baterii
>>> Jak wolniej pojedziesz, to przejedziesz i 400.
>>
>> no to niecałe 2h oszczędności.
>
> Ale tu chodzi o ilość ładowań.
Raczej chodzi o czas, przecież ilość ładowań Ci nie przeszkadza.
Szczególnie, że dwie baby i pies na pokładzie - 15 minut przerwy co 2h
i tak będzie :-)
>>> Albo spania w hotelu - akurat czas na nockę jak znalazł.
>> ale to trzy nocki czasu :-)
> Zawsze mądrzej niż tyle samo czasu bez noclegu.
>> Bo trasy nie chce wyznaczyc bez rejestracji.
>
> Wystarczy jedna za 400 km.
> A na szukanie następnej będziesz miał dużo czasu. ;-)
Jest to jakis pomysł, ale warto by zarezerwować pokój i gniazdko w tym
hotelu, no i dojechać na czas :-)
>>> Po prostu zamienić ten koszmar w przymusowe, ale fajne wakacje.
>> A mozna było nie kupować elektryka :-)
> Ta jasne, bo zepsutym ice to by się od razu lepiej jechało.
Chłop od paru lat jeżdzi, i nie narzeka :-P
Rok wczesniej kijanka była na tyle przyzwoita, że się zepsuła przed
wyjazdem, a nie w trakcie :-P
J.
P.S. Jest ciąg dalszy
https://youtu.be/GzPB1CB7LA8?t=151
W skrócie: KIA UK nie wierzy KIA Polska w sprawie diagnozy, a ty byś
chciał, żeby auta zastępcze dawali :-)
Naprawa nastąpi ... nie wiadomo kiedy, ale chwilowo to kierownikowi
nie przeszkadza :-)
-
27. Data: 2024-08-29 06:23:58
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 28-08-2024 o 15:51, J.F pisze:
> On Tue, 27 Aug 2024 16:19:42 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 27-08-2024 o 11:33, J.F pisze:
>>> On Tue, 27 Aug 2024 06:54:32 +0200, Cavallino wrote:
>>>> W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
>
>>>>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
>>>>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
>>>>>>>>> Ma chłop pecha.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Raczej nie po kolei klepki.
>>>>>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
>>>>>>>
>>>>>>> Dawaj.
>>>>>>
>>>>>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
>>>>>> jazda do GB
>>>>>
>>>>>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
>>>>>> byłoby naprawione
>>>>>
>>>>> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
>>>>
>>>> To dlaczego serwis chce naprawiać?
>>>> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
>>>
>>> A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
>>
>> I o to chodzi.
>> Dzwonisz do assistance i mówisz że nie masz auta, bo stoi w serwisie i
>> czeka na części.
>
> Zdaje się, że poszło o to, że auto może jeżdzić,
Myślisz, że zadzwonił do tego assistance?
Albo zapytał w serwisie czy może zostawić?
>więc nie musi czekać
> :-)
To niech naprawią port bez czekania....
>
>> Dla pewności można wyjeździć prąd, pod ładowarką gdzie jest tylko DC
>> żeby musieli sholować do ASO.
>
> Cwaniaki naładują u siebie przez noc
Myli Ci się assistance z ASO.
>>> no to niecałe 2h oszczędności.
>>
>> Ale tu chodzi o ilość ładowań.
>
> Raczej chodzi o czas
Nie - w tej sytuacji chodzi o ilość ładowań.
Myk polegałby na tym, żeby przerwy były długie, ale rzadsze.
>> Wystarczy jedna za 400 km.
>> A na szukanie następnej będziesz miał dużo czasu. ;-)
>
> Jest to jakis pomysł, ale warto by zarezerwować pokój i gniazdko w tym
> hotelu, no i dojechać na czas :-)
Ty dorożką podróżujesz, że czasu jazdy nie umiesz plus minus zaplanować?
>> Ta jasne, bo zepsutym ice to by się od razu lepiej jechało.
>
> Chłop od paru lat jeżdzi
Ten jeździ od paru lat elektrykami.
-
28. Data: 2024-08-29 10:40:38
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 29 Aug 2024 06:23:58 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 28-08-2024 o 15:51, J.F pisze:
>> On Tue, 27 Aug 2024 16:19:42 +0200, Cavallino wrote:
>>> W dniu 27-08-2024 o 11:33, J.F pisze:
>>>>>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
>>>>> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
>>>>
>>>> A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
>>>
>>> I o to chodzi.
>>> Dzwonisz do assistance i mówisz że nie masz auta, bo stoi w serwisie i
>>> czeka na części.
>>
>> Zdaje się, że poszło o to, że auto może jeżdzić,
>
> Myślisz, że zadzwonił do tego assistance?
Coś chyba dzwonił, skoro mówi, ze nie przysługuje.
Ale może to assistance z KIA, to jak w salonie powiedzieli "nie", to
juz nie drążył.
> Albo zapytał w serwisie czy może zostawić?
i zafundować sobie 3 wycieczki, a raczej 5?
Podjął chyba najlepszą dla siebie decyzję - koszmarny powrót, ale
potem czekanie na części u siebie w domu, z w miarę sprawnym autem,
>>więc nie musi czekać
>> :-)
> To niech naprawią port bez czekania....
kupil pan auto w KIA UK, to niech naprawia KIA UK :-)
>>> Dla pewności można wyjeździć prąd, pod ładowarką gdzie jest tylko DC
>>> żeby musieli sholować do ASO.
>> Cwaniaki naładują u siebie przez noc
>
> Myli Ci się assistance z ASO.
ASO naładuje u siebie, z gniazdka, powoli, i powie "auto jest dobre".
>>>> no to niecałe 2h oszczędności.
>>> Ale tu chodzi o ilość ładowań.
>> Raczej chodzi o czas
>
> Nie - w tej sytuacji chodzi o ilość ładowań.
> Myk polegałby na tym, żeby przerwy były długie, ale rzadsze.
Jeśli masz co robić w te przerwy, to owszem.
A tu niestety - bateria za mała, żeby się porządnie wyspać w hotelu
:-)
>>> Wystarczy jedna za 400 km.
>>> A na szukanie następnej będziesz miał dużo czasu. ;-)
>>
>> Jest to jakis pomysł, ale warto by zarezerwować pokój i gniazdko w tym
>> hotelu, no i dojechać na czas :-)
>
> Ty dorożką podróżujesz, że czasu jazdy nie umiesz plus minus zaplanować?
On też sobie zaplanował, a tu niespodzianka :-)
Poza tym planujemy:-
-3h jazdy autostradą, czy na bezczelnego 4 - najwyzej assitance
sholuje?
-6h ładowania
-3-4h jazdy ...
12-14h ... no niby w sam raz od 8:00 ...
>>> Ta jasne, bo zepsutym ice to by się od razu lepiej jechało.
>> Chłop od paru lat jeżdzi
> Ten jeździ od paru lat elektrykami.
Do polski drugi raz się wybrał elektrycznym.
Chyba mu przeszło po poprzednim razie, ale żona sprzedała spalinowe?
J.
-
29. Data: 2024-08-29 15:55:12
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 29-08-2024 o 10:40, J.F pisze:
>> Albo zapytał w serwisie czy może zostawić?
>
> i zafundować sobie 3 wycieczki, a raczej 5?
>
> Podjął chyba najlepszą dla siebie decyzję - koszmarny powrót, ale
> potem czekanie na części u siebie w domu, z w miarę sprawnym autem,
Co kto lubi.
Ja bym najpierw wyczerpał lepsze możliwości.
Ale jestem asertywny i nie biorę za pewnik najlepszego wyjścia, ale
tylko dla gwaranta.
>> To niech naprawią port bez czekania....
>
> kupil pan auto w KIA UK, to niech naprawia KIA UK :-)
Gwarantem raczej jest Kia Europe w obu przypadkach.
>> Myli Ci się assistance z ASO.
>
> ASO naładuje u siebie
Z ASO należało załatwić tylko możliwość pozostawienia na naprawę.
O reszcie gadasz z kimś innym.
>> Myk polegałby na tym, żeby przerwy były długie, ale rzadsze.
>
> Jeśli masz co robić w te przerwy, to owszem.
> A tu niestety - bateria za mała, żeby się porządnie wyspać w hotelu
> :-)
Jak ktoś potrafi spać pół doby to może tak.
>> Ty dorożką podróżujesz, że czasu jazdy nie umiesz plus minus zaplanować?
>
> On też sobie zaplanował, a tu niespodzianka :-)
Już zapomniałeś o czym gadane jest?
Czas jazdy się nie zmienia przecież, więc wiesz kiedy przejedziesz 400 km.
-
30. Data: 2024-08-29 16:09:04
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 29 Aug 2024 15:55:12 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 29-08-2024 o 10:40, J.F pisze:
>>> Albo zapytał w serwisie czy może zostawić?
>>
>> i zafundować sobie 3 wycieczki, a raczej 5?
>>
>> Podjął chyba najlepszą dla siebie decyzję - koszmarny powrót, ale
>> potem czekanie na części u siebie w domu, z w miarę sprawnym autem,
>
> Co kto lubi.
> Ja bym najpierw wyczerpał lepsze możliwości.
> Ale jestem asertywny i nie biorę za pewnik najlepszego wyjścia, ale
> tylko dla gwaranta.
>
>>> To niech naprawią port bez czekania....
>>
>> kupil pan auto w KIA UK, to niech naprawia KIA UK :-)
>
> Gwarantem raczej jest Kia Europe w obu przypadkach.
Od brexitu nie byłbym taki pewny.
Poza tym sam wiesz, ze assistance to jeszcze inna fima.
>>> Myli Ci się assistance z ASO.
>> ASO naładuje u siebie
> Z ASO należało załatwić tylko możliwość pozostawienia na naprawę.
> O reszcie gadasz z kimś innym.
No i jak assitance sholuje do ASO, to ASO naładuje i powie, ze auto
naprawione :-)
>>> Myk polegałby na tym, żeby przerwy były długie, ale rzadsze.
>> Jeśli masz co robić w te przerwy, to owszem.
>> A tu niestety - bateria za mała, żeby się porządnie wyspać w hotelu
>> :-)
> Jak ktoś potrafi spać pół doby to może tak.
Bateria małą mocą, 11kW, się ładuje 6h?
To dłuższy pobyt w hotelu jest marnowaniem czasu :-)
>>> Ty dorożką podróżujesz, że czasu jazdy nie umiesz plus minus zaplanować?
>> On też sobie zaplanował, a tu niespodzianka :-)
> Już zapomniałeś o czym gadane jest?
> Czas jazdy się nie zmienia przecież, więc wiesz kiedy przejedziesz 400 km.
No chyba, ze jakis korek, poszukiwanie gniazdka średniej mocy itp.
J.