eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyElektryczne przygody
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2024-08-27 03:39:42
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 26 Aug 2024 20:45:18 +0200, _Master_ wrote:
    > W dniu 26.08.2024 o 19:08, J.F pisze:
    >> Parafrazując statry kabaret - jak czujnik temperatury jest do d*, to
    >> całe auto jest do d* 👂
    >
    > Zwłaszcza że wymienić trzeba cały moduł ładowania. Dlaczego? BO TAK ;-)

    To akurat normalne w obocnych czasach.
    Po to dajesz moduły, żeby je wymieniać szybko i sprawnie.

    Nie wiemy, jak zamontowany sam czujnik, moze zalany jakąs masą
    uszczelniającą. Moze nie czujnik, a układ współpracujący sie zepsuł
    ...

    J.


  • 22. Data: 2024-08-27 06:54:32
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
    > On Sun, 25 Aug 2024 16:31:17 +0200, Cavallino wrote:
    >> W dniu 25-08-2024 o 11:04, J.F pisze:
    >>> On Sat, 24 Aug 2024 10:30:39 +0200, Cavallino wrote:
    >>>> W dniu 23-08-2024 o 21:07, J.F pisze:
    >>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
    >>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
    >>>>> Ma chłop pecha.
    >>>>
    >>>> Raczej nie po kolei klepki.
    >>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
    >>>
    >>> Dawaj.
    >>
    >> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
    >> jazda do GB
    >
    >> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
    >> byłoby naprawione
    >
    > Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.

    To dlaczego serwis chce naprawiać?
    Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.


    > A czy w ogóle do zrealizowania na linii KIA-PL-UK ?

    Dlaczego nie?
    Ja już kiedyś koleją z Niemiec wracałem (na samolot było za blisko).

    > Bo arytmetyka jest nieubłagana. trasa z 1700km, ze 300 przejedziesz na
    > baterii

    Jak wolniej pojedziesz, to przejedziesz i 400.


    , brakuje 1400, to trzeba ze 280kWh ... potrzeba 25h ładowania.
    > Duuuzo zwiedzania :-)

    Albo spania w hotelu - akurat czas na nockę jak znalazł.

    >
    > dodatkowe dwa noclegi w trasie?

    Dokładnie.
    Lepsze to niż 4 4 godzinne kwitnienia w szczerym polu.

    >
    >>> Więc chcemy ładowarkę z toaletą i czyms do jedzenia i picia.
    >> Odpalasz plugshare albo abrp, zaznaczasz co trzeba i szukasz.
    >
    > Bez rejestracji upierdliwe.

    Dlaczego niby?

    >
    >> , ale ... patdzyrzac na jego poprzednie przygody, to
    >>> sie nie dziwię, ze wolał miec rezerwę :-)
    >>
    >> Połowę?
    >
    > Tylko 150km :-)
    >
    >> Płacąc swoim czasem?
    >
    > Czasu przecież tyle samo. Tylko tyle, ze można w międzyczasie cos
    > pozwiedzać.

    Iść do parku rozrywki, kimać jak biały człowiek w hotelu itd....
    Po prostu zamienić ten koszmar w przymusowe, ale fajne wakacje.


  • 23. Data: 2024-08-27 11:33:44
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 27 Aug 2024 06:54:32 +0200, Cavallino wrote:
    > W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
    >> On Sun, 25 Aug 2024 16:31:17 +0200, Cavallino wrote:
    >>> W dniu 25-08-2024 o 11:04, J.F pisze:
    >>>> On Sat, 24 Aug 2024 10:30:39 +0200, Cavallino wrote:
    >>>>> W dniu 23-08-2024 o 21:07, J.F pisze:
    >>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
    >>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
    >>>>>> Ma chłop pecha.
    >>>>>
    >>>>> Raczej nie po kolei klepki.
    >>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
    >>>>
    >>>> Dawaj.
    >>>
    >>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
    >>> jazda do GB
    >>
    >>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
    >>> byłoby naprawione
    >>
    >> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
    >
    > To dlaczego serwis chce naprawiać?
    > Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.

    A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
    Zastępcze auto? Nie damy, i co pan nam zrobi ? :-)

    Ale raczej powiedzą:
    -auto zastępcze nie przysługuje, bo to jest kia z Angli,
    -tym autem zastępczym nie może pan opuscic Polski/UE,
    -auto zastępcze przysługuje na 7 dni, potem płaci pan sam.

    To ostatnie nie byłoby takie złe ... ale nie, chyba lepiej samolotem.

    >> A czy w ogóle do zrealizowania na linii KIA-PL-UK ?
    > Dlaczego nie?
    > Ja już kiedyś koleją z Niemiec wracałem (na samolot było za blisko).

    A ja autem zastępczym, jeszcze przed Unią :-)

    Koleją z Olsztynu do Londynu się da, ale ... 24h.
    Wolne te elektryki :-(

    A nie - nawet 23h, i 7 przesiadek, a z Iławy to nawet 23h i 6
    przesiadek.

    >> Bo arytmetyka jest nieubłagana. trasa z 1700km, ze 300 przejedziesz na
    >> baterii
    > Jak wolniej pojedziesz, to przejedziesz i 400.

    no to niecałe 2h oszczędności.
    Ale przeliczenie na całą trasę może być ciekawe :-)

    > , brakuje 1400, to trzeba ze 280kWh ... potrzeba 25h ładowania.
    >> Duuuzo zwiedzania :-)
    > Albo spania w hotelu - akurat czas na nockę jak znalazł.

    ale to trzy nocki czasu :-)

    >> dodatkowe dwa noclegi w trasie?
    > Dokładnie.
    > Lepsze to niż 4 4 godzinne kwitnienia w szczerym polu.

    Niby tak, choc lato jest, nie pada - można się rozłożyć na kocyku na
    trawce i pospać :-)

    >>>> Więc chcemy ładowarkę z toaletą i czyms do jedzenia i picia.
    >>> Odpalasz plugshare albo abrp, zaznaczasz co trzeba i szukasz.
    >> Bez rejestracji upierdliwe.
    > Dlaczego niby?

    Bo trasy nie chce wyznaczyc bez rejestracji.
    A klikać wszystkie ładowarki po nieznanej trasie - upierdliwe.

    >>> , ale ... patdzyrzac na jego poprzednie przygody, to
    >>>> sie nie dziwię, ze wolał miec rezerwę :-)
    >>>
    >>> Połowę?
    >>
    >> Tylko 150km :-)
    >>
    >>> Płacąc swoim czasem?
    >>
    >> Czasu przecież tyle samo. Tylko tyle, ze można w międzyczasie cos
    >> pozwiedzać.
    >
    > Iść do parku rozrywki,

    To jest doskonały pomysł, tylko ... czy Soltau/Heide park jest
    ładowarka?
    Plugshare pokazuje jedną w Abenteuer Hotel, ale z hotelu nie chcemy
    korzystać, bo chcemy przyjechac rano i odjechac po paru godzinach.

    Jest tam jakaś komunikacja publiczna z Soltau do parku?
    Pewnie jest.

    > kimać jak biały człowiek w hotelu itd....
    > Po prostu zamienić ten koszmar w przymusowe, ale fajne wakacje.

    A mozna było nie kupować elektryka :-)


    J.


  • 24. Data: 2024-08-27 16:19:42
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 27-08-2024 o 11:33, J.F pisze:
    > On Tue, 27 Aug 2024 06:54:32 +0200, Cavallino wrote:
    >> W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
    >>> On Sun, 25 Aug 2024 16:31:17 +0200, Cavallino wrote:
    >>>> W dniu 25-08-2024 o 11:04, J.F pisze:
    >>>>> On Sat, 24 Aug 2024 10:30:39 +0200, Cavallino wrote:
    >>>>>> W dniu 23-08-2024 o 21:07, J.F pisze:
    >>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
    >>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
    >>>>>>> Ma chłop pecha.
    >>>>>>
    >>>>>> Raczej nie po kolei klepki.
    >>>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
    >>>>>
    >>>>> Dawaj.
    >>>>
    >>>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
    >>>> jazda do GB
    >>>
    >>>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
    >>>> byłoby naprawione
    >>>
    >>> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
    >>
    >> To dlaczego serwis chce naprawiać?
    >> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
    >
    > A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.

    I o to chodzi.
    Dzwonisz do assistance i mówisz że nie masz auta, bo stoi w serwisie i
    czeka na części.
    Dla pewności można wyjeździć prąd, pod ładowarką gdzie jest tylko DC
    żeby musieli sholować do ASO.

    > Koleją z Olsztynu do Londynu się da

    Samolot z Gdańska nie lata?
    To jest jedyna opcja powyżej 1000 km.

    >>> Bo arytmetyka jest nieubłagana. trasa z 1700km, ze 300 przejedziesz na
    >>> baterii
    >> Jak wolniej pojedziesz, to przejedziesz i 400.
    >
    > no to niecałe 2h oszczędności.

    Ale tu chodzi o ilość ładowań.

    >> Albo spania w hotelu - akurat czas na nockę jak znalazł.
    >
    > ale to trzy nocki czasu :-)

    Zawsze mądrzej niż tyle samo czasu bez noclegu.

    > Bo trasy nie chce wyznaczyc bez rejestracji.

    Wystarczy jedna za 400 km.
    A na szukanie następnej będziesz miał dużo czasu. ;-)

    >> Po prostu zamienić ten koszmar w przymusowe, ale fajne wakacje.
    >
    > A mozna było nie kupować elektryka :-)

    Ta jasne, bo zepsutym ice to by się od razu lepiej jechało.


  • 25. Data: 2024-08-28 14:29:13
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 26 Aug 2024 20:42:50 +0200, _Master_ napisał(a):

    > W dniu 25.08.2024 o 14:10, Adam pisze:
    >> Wystarczy, że ktoś kupił pasek z napisami w złym kolorze (bo nie wiedział o
    >> kolorach) i czekał do kolejnej wymiany wg instrukcji.
    >
    > To dalej pachnie brakiem dobrostanu zaopiekowania.
    >
    > Ci co wymieniają wg instrukcji to w trampkach chodzą ;-)

    Nie wiem, o czym piszesz.
    W niektórych przypadkach kolor oznacza l dopuszczalny przebieg paska. Tak
    miałem m.in. w Lanosie, Land Roverze i kilku innych.

    Jeśli ktoś poszedł do sklepu i powiedział, że potrzebuje pasek do Lanosa
    1.5 to módł dostać przykładowo z zielonymi napisami, strzelam: na 60kkm
    zamiast białego na 120kkm. No i później poczekał z wymianą np. 90kkm i
    pasek strzelił, bo w instrukcji przeczytał, że wymiana po 100 kkm.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 26. Data: 2024-08-28 15:51:26
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 27 Aug 2024 16:19:42 +0200, Cavallino wrote:
    > W dniu 27-08-2024 o 11:33, J.F pisze:
    >> On Tue, 27 Aug 2024 06:54:32 +0200, Cavallino wrote:
    >>> W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:

    >>>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
    >>>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
    >>>>>>>> Ma chłop pecha.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Raczej nie po kolei klepki.
    >>>>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
    >>>>>>
    >>>>>> Dawaj.
    >>>>>
    >>>>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
    >>>>> jazda do GB
    >>>>
    >>>>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
    >>>>> byłoby naprawione
    >>>>
    >>>> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
    >>>
    >>> To dlaczego serwis chce naprawiać?
    >>> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
    >>
    >> A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
    >
    > I o to chodzi.
    > Dzwonisz do assistance i mówisz że nie masz auta, bo stoi w serwisie i
    > czeka na części.

    Zdaje się, że poszło o to, że auto może jeżdzić, więc nie musi czekać
    :-)

    > Dla pewności można wyjeździć prąd, pod ładowarką gdzie jest tylko DC
    > żeby musieli sholować do ASO.

    Cwaniaki naładują u siebie przez noc, i proszę bardzo - auto sprawne,
    gotowe do jazdy.

    Chociaż ... może to jest myśl - jest awaria, za hotel płaci
    assistance, i tak przez 4 dni :-)

    >>>> Bo arytmetyka jest nieubłagana. trasa z 1700km, ze 300 przejedziesz na
    >>>> baterii
    >>> Jak wolniej pojedziesz, to przejedziesz i 400.
    >>
    >> no to niecałe 2h oszczędności.
    >
    > Ale tu chodzi o ilość ładowań.

    Raczej chodzi o czas, przecież ilość ładowań Ci nie przeszkadza.
    Szczególnie, że dwie baby i pies na pokładzie - 15 minut przerwy co 2h
    i tak będzie :-)

    >>> Albo spania w hotelu - akurat czas na nockę jak znalazł.
    >> ale to trzy nocki czasu :-)
    > Zawsze mądrzej niż tyle samo czasu bez noclegu.

    >> Bo trasy nie chce wyznaczyc bez rejestracji.
    >
    > Wystarczy jedna za 400 km.
    > A na szukanie następnej będziesz miał dużo czasu. ;-)

    Jest to jakis pomysł, ale warto by zarezerwować pokój i gniazdko w tym
    hotelu, no i dojechać na czas :-)

    >>> Po prostu zamienić ten koszmar w przymusowe, ale fajne wakacje.
    >> A mozna było nie kupować elektryka :-)
    > Ta jasne, bo zepsutym ice to by się od razu lepiej jechało.

    Chłop od paru lat jeżdzi, i nie narzeka :-P

    Rok wczesniej kijanka była na tyle przyzwoita, że się zepsuła przed
    wyjazdem, a nie w trakcie :-P

    J.

    P.S. Jest ciąg dalszy
    https://youtu.be/GzPB1CB7LA8?t=151

    W skrócie: KIA UK nie wierzy KIA Polska w sprawie diagnozy, a ty byś
    chciał, żeby auta zastępcze dawali :-)

    Naprawa nastąpi ... nie wiadomo kiedy, ale chwilowo to kierownikowi
    nie przeszkadza :-)








  • 27. Data: 2024-08-29 06:23:58
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 28-08-2024 o 15:51, J.F pisze:
    > On Tue, 27 Aug 2024 16:19:42 +0200, Cavallino wrote:
    >> W dniu 27-08-2024 o 11:33, J.F pisze:
    >>> On Tue, 27 Aug 2024 06:54:32 +0200, Cavallino wrote:
    >>>> W dniu 26-08-2024 o 20:33, J.F pisze:
    >
    >>>>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy
    >>>>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA
    >>>>>>>>> Ma chłop pecha.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Raczej nie po kolei klepki.
    >>>>>>>> W minutę bym wymyślił że 3 lepsze rozwiązania w tej sytuacji.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Dawaj.
    >>>>>>
    >>>>>> 1. auto zostawione w serwisie w Gdańsku i drugim autem z assistance
    >>>>>> jazda do GB
    >>>>>
    >>>>>> 3. Poleciałbym do GB na koszt assistance i w wrócił po auto gdy już
    >>>>>> byłoby naprawione
    >>>>>
    >>>>> Ale nie przysługuje, bo auto jest sprawne, jeździ.
    >>>>
    >>>> To dlaczego serwis chce naprawiać?
    >>>> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
    >>>
    >>> A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
    >>
    >> I o to chodzi.
    >> Dzwonisz do assistance i mówisz że nie masz auta, bo stoi w serwisie i
    >> czeka na części.
    >
    > Zdaje się, że poszło o to, że auto może jeżdzić,


    Myślisz, że zadzwonił do tego assistance?
    Albo zapytał w serwisie czy może zostawić?

    >więc nie musi czekać
    > :-)

    To niech naprawią port bez czekania....

    >
    >> Dla pewności można wyjeździć prąd, pod ładowarką gdzie jest tylko DC
    >> żeby musieli sholować do ASO.
    >
    > Cwaniaki naładują u siebie przez noc

    Myli Ci się assistance z ASO.

    >>> no to niecałe 2h oszczędności.
    >>
    >> Ale tu chodzi o ilość ładowań.
    >
    > Raczej chodzi o czas

    Nie - w tej sytuacji chodzi o ilość ładowań.
    Myk polegałby na tym, żeby przerwy były długie, ale rzadsze.
    >> Wystarczy jedna za 400 km.
    >> A na szukanie następnej będziesz miał dużo czasu. ;-)
    >
    > Jest to jakis pomysł, ale warto by zarezerwować pokój i gniazdko w tym
    > hotelu, no i dojechać na czas :-)

    Ty dorożką podróżujesz, że czasu jazdy nie umiesz plus minus zaplanować?

    >> Ta jasne, bo zepsutym ice to by się od razu lepiej jechało.
    >
    > Chłop od paru lat jeżdzi

    Ten jeździ od paru lat elektrykami.


  • 28. Data: 2024-08-29 10:40:38
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 29 Aug 2024 06:23:58 +0200, Cavallino wrote:
    > W dniu 28-08-2024 o 15:51, J.F pisze:
    >> On Tue, 27 Aug 2024 16:19:42 +0200, Cavallino wrote:
    >>> W dniu 27-08-2024 o 11:33, J.F pisze:

    >>>>>>>>>> Zmywaka przygód ciąg dalszy

    >>>>> Zostawiasz auto w serwisie i nie odbierasz bez naprawy.
    >>>>
    >>>> A serwis mowi: a zostawiaj pan, zadzwonimy jak będzie naprawione.
    >>>
    >>> I o to chodzi.
    >>> Dzwonisz do assistance i mówisz że nie masz auta, bo stoi w serwisie i
    >>> czeka na części.
    >>
    >> Zdaje się, że poszło o to, że auto może jeżdzić,
    >
    > Myślisz, że zadzwonił do tego assistance?

    Coś chyba dzwonił, skoro mówi, ze nie przysługuje.
    Ale może to assistance z KIA, to jak w salonie powiedzieli "nie", to
    juz nie drążył.

    > Albo zapytał w serwisie czy może zostawić?

    i zafundować sobie 3 wycieczki, a raczej 5?

    Podjął chyba najlepszą dla siebie decyzję - koszmarny powrót, ale
    potem czekanie na części u siebie w domu, z w miarę sprawnym autem,

    >>więc nie musi czekać
    >> :-)
    > To niech naprawią port bez czekania....

    kupil pan auto w KIA UK, to niech naprawia KIA UK :-)

    >>> Dla pewności można wyjeździć prąd, pod ładowarką gdzie jest tylko DC
    >>> żeby musieli sholować do ASO.
    >> Cwaniaki naładują u siebie przez noc
    >
    > Myli Ci się assistance z ASO.

    ASO naładuje u siebie, z gniazdka, powoli, i powie "auto jest dobre".

    >>>> no to niecałe 2h oszczędności.
    >>> Ale tu chodzi o ilość ładowań.
    >> Raczej chodzi o czas
    >
    > Nie - w tej sytuacji chodzi o ilość ładowań.
    > Myk polegałby na tym, żeby przerwy były długie, ale rzadsze.

    Jeśli masz co robić w te przerwy, to owszem.
    A tu niestety - bateria za mała, żeby się porządnie wyspać w hotelu
    :-)

    >>> Wystarczy jedna za 400 km.
    >>> A na szukanie następnej będziesz miał dużo czasu. ;-)
    >>
    >> Jest to jakis pomysł, ale warto by zarezerwować pokój i gniazdko w tym
    >> hotelu, no i dojechać na czas :-)
    >
    > Ty dorożką podróżujesz, że czasu jazdy nie umiesz plus minus zaplanować?

    On też sobie zaplanował, a tu niespodzianka :-)

    Poza tym planujemy:-
    -3h jazdy autostradą, czy na bezczelnego 4 - najwyzej assitance
    sholuje?

    -6h ładowania

    -3-4h jazdy ...

    12-14h ... no niby w sam raz od 8:00 ...

    >>> Ta jasne, bo zepsutym ice to by się od razu lepiej jechało.
    >> Chłop od paru lat jeżdzi
    > Ten jeździ od paru lat elektrykami.

    Do polski drugi raz się wybrał elektrycznym.
    Chyba mu przeszło po poprzednim razie, ale żona sprzedała spalinowe?

    J.


  • 29. Data: 2024-08-29 15:55:12
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 29-08-2024 o 10:40, J.F pisze:

    >> Albo zapytał w serwisie czy może zostawić?
    >
    > i zafundować sobie 3 wycieczki, a raczej 5?
    >
    > Podjął chyba najlepszą dla siebie decyzję - koszmarny powrót, ale
    > potem czekanie na części u siebie w domu, z w miarę sprawnym autem,

    Co kto lubi.
    Ja bym najpierw wyczerpał lepsze możliwości.
    Ale jestem asertywny i nie biorę za pewnik najlepszego wyjścia, ale
    tylko dla gwaranta.

    >> To niech naprawią port bez czekania....
    >
    > kupil pan auto w KIA UK, to niech naprawia KIA UK :-)


    Gwarantem raczej jest Kia Europe w obu przypadkach.

    >> Myli Ci się assistance z ASO.
    >
    > ASO naładuje u siebie

    Z ASO należało załatwić tylko możliwość pozostawienia na naprawę.
    O reszcie gadasz z kimś innym.

    >> Myk polegałby na tym, żeby przerwy były długie, ale rzadsze.
    >
    > Jeśli masz co robić w te przerwy, to owszem.
    > A tu niestety - bateria za mała, żeby się porządnie wyspać w hotelu
    > :-)

    Jak ktoś potrafi spać pół doby to może tak.

    >> Ty dorożką podróżujesz, że czasu jazdy nie umiesz plus minus zaplanować?
    >
    > On też sobie zaplanował, a tu niespodzianka :-)

    Już zapomniałeś o czym gadane jest?
    Czas jazdy się nie zmienia przecież, więc wiesz kiedy przejedziesz 400 km.


  • 30. Data: 2024-08-29 16:09:04
    Temat: Re: Elektryczne przygody
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 29 Aug 2024 15:55:12 +0200, Cavallino wrote:
    > W dniu 29-08-2024 o 10:40, J.F pisze:
    >>> Albo zapytał w serwisie czy może zostawić?
    >>
    >> i zafundować sobie 3 wycieczki, a raczej 5?
    >>
    >> Podjął chyba najlepszą dla siebie decyzję - koszmarny powrót, ale
    >> potem czekanie na części u siebie w domu, z w miarę sprawnym autem,
    >
    > Co kto lubi.
    > Ja bym najpierw wyczerpał lepsze możliwości.
    > Ale jestem asertywny i nie biorę za pewnik najlepszego wyjścia, ale
    > tylko dla gwaranta.
    >
    >>> To niech naprawią port bez czekania....
    >>
    >> kupil pan auto w KIA UK, to niech naprawia KIA UK :-)
    >
    > Gwarantem raczej jest Kia Europe w obu przypadkach.

    Od brexitu nie byłbym taki pewny.

    Poza tym sam wiesz, ze assistance to jeszcze inna fima.

    >>> Myli Ci się assistance z ASO.
    >> ASO naładuje u siebie
    > Z ASO należało załatwić tylko możliwość pozostawienia na naprawę.
    > O reszcie gadasz z kimś innym.

    No i jak assitance sholuje do ASO, to ASO naładuje i powie, ze auto
    naprawione :-)

    >>> Myk polegałby na tym, żeby przerwy były długie, ale rzadsze.
    >> Jeśli masz co robić w te przerwy, to owszem.
    >> A tu niestety - bateria za mała, żeby się porządnie wyspać w hotelu
    >> :-)
    > Jak ktoś potrafi spać pół doby to może tak.

    Bateria małą mocą, 11kW, się ładuje 6h?
    To dłuższy pobyt w hotelu jest marnowaniem czasu :-)


    >>> Ty dorożką podróżujesz, że czasu jazdy nie umiesz plus minus zaplanować?
    >> On też sobie zaplanował, a tu niespodzianka :-)
    > Już zapomniałeś o czym gadane jest?
    > Czas jazdy się nie zmienia przecież, więc wiesz kiedy przejedziesz 400 km.

    No chyba, ze jakis korek, poszukiwanie gniazdka średniej mocy itp.

    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: