-
181. Data: 2019-06-10 21:16:20
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 10 Jun 2019 19:08:16 +0200, J.F. napisał(a):
> Wodor, akumulator ... wymienne akumulatory - wstawiasz naladowany,
> zostawiasz rozladowany i moze sie ladowac.
Wymienny akumulator byłby imho najwygodniejszy, ale żaden producent się nie
zdecydował chyba na takie rozwiązanie, a już o jakimś standardzie nie ma co
myśleć.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
182. Data: 2019-06-10 21:18:37
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 10 Jun 2019 19:19:39 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Powstały. I nawet dość wysokosprawne. Żuraw i betonowe kloce na
> przykład.
Heh, miałem kiedyś pomysł, żeby przy domu coś takiego zbudować (oczywiście
nie na wysokość żurawia).
>Albo tak jak robi Tesla - używane akumulatory, po wymianie
> niesprawnych ogniw, są zmieniane w magazyny energii. Dużych energii.
OK, tego nie wiedziałem.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
183. Data: 2019-06-10 21:21:37
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 10 Jun 2019 16:51:40 +0200, Maciek
> Ja nie piszę, że się nie da, tylko że postawienie takiej stacji
> w szczerym polu nie jest trywialną sprawą.
Możesz wyjaśnić dlaczego ma być w szczerym polu? Poza tym znowu widzę
jakieś absurdalne założenie że WSZYSCY muszą się, i to nagle już teraz,
przesiąść się na elektryki. Czy z koni się wszyscy jak jeden mąż przesiedli
na spaliniaki?
--
Pozdor
Myjk
-
184. Data: 2019-06-10 21:23:01
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2019-06-10 o 14:21, cef pisze:
>>>>>>> Rozwój techniki trudno przewidzieć.
>>>>>>
>>>>>> Wbrew pozorom nie tak bardzo.
>>>>>
>>>>> Postaw jakąś tezę.
>>>>> Sprawdzimy za 10 lat.
>>>>
>>>> Ludzie piszący bzdury zmieniają z czasem poglądy razem z nickiem.
>>>> Gdzie ja cię za te 10 lat znajdę. :-)
>>>
>>> Szukać to trzeba będzie stawiającego tezę.
>>
>> Nie trzeba. Wystarczy uważnie czytać.
>> Co najmniej dwu już pisało ze za dziesięć lat to spalinowca w uni
>> nie kupimy.
>
> Skoro się wycofujesz, to nie naciskam.
Nie wycofuje się.
Ale czekanie na wyniki 10 lat uważam za bezsensowne.
Napisze wręcz ze to ty wiedząc że nie masz racji wolisz poczekać
na rozstrzygnięcie dziesięć lat.
>>> Może bezprzewodowo. :-)
>>
>> Na jaką odległość to zadziała?
>> I jak coś się komuś zepsuje i stanie po prawej czyli zablokuje
>> pas dla tych ładowanych bezprzewodowo?
>> Aż się prosi o pałąki jak w trolejbusach. :-)
>
> Nie chodzi o zadziałanie akurat tego,
> bo wiadomo, że tak nie zadziała.
> Sygnalizuję tylko, że może wymyślą coś bardziej niespodziewanego,
> czego obecnie jeszcze nie znamy.
Może wymyślą a może nie, może to wejdzie w życie w przeciągu 10 lat
a może nie. Sporo tych "może".
> Jednyną zauważalną tendencją jest przejście w przemyśle w DE
> na elektryczny transport wewnątrzzakładowy
> (a sprzęt dostarczają Niemcy i Dania)
Wózki akumulatorowe do transportu wewnątrz zakładowego to istniały
już u nas prawie siedemdziesiąt lat temu. Żadna nowość. A skoro
zniknęły to pewnie żaden zysk a jedynie kłopot.
Pozdrawiam
-
185. Data: 2019-06-10 21:31:23
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 10 Jun 2019 18:55:48 +0200, Marcin N
> Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak trudnym zadaniem jest
> naładować samochód. Jak dużo to jest energii.
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że większość samochodów elektrycznych jest
ładowana w domach ze zwykłego, przeciętnego gniazdka i to tylko z jednej
fazy zazwyczaj. Nawet nie trzeba mocy przyłącza zwiększać do tego celu. Ile
to jest energii to wiadomo wszem i wobec.
> Przykład: zwyczajny samochód z silnikiem 136 KM
> - to silnik o mocy 100 kW.
Co ma silnik do pojemności i szybkości ładowania akumulatora, szczególnie
że tej maksymalnej mocy silnika większość zazwyczaj nie wykorzystuje?
Przypominam nieśmiało że taka Tesla S ma średnie zużycie w okolicach
20-25kWh/100km, etron w okolicach 30.
> A 100 kW to moc, jaką pobiera 10 domów jednorodzinnych prawie w szczycie
> i z 50 domów poza szczytem.
Raczej wątpię że jakiś dom jest w stanie jednostajnie ssać 10kW. Chyba
trzebaby prać, suszyć, prasować, gotować, odkurzać, podlewać, grzać dom i
jeszcze EV ładować jednocześnie. :P
> Kilka samochodów - to moc silników porównywalna z całym osiedlem!
I znowu, co ma moc silnika do tego?
--
Pozdor
Myjk
-
186. Data: 2019-06-10 21:33:43
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 10 Jun 2019 21:16:20 +0200, Maciek
> Wymienny akumulator byłby imho najwygodniejszy, ale żaden producent się nie
> zdecydował chyba na takie rozwiązanie, a już o jakimś standardzie nie ma co
> myśleć.
Tesla to robiła na poczatku, ale nie było zainteresowania. Jak dla mnie
dziwne. Z drugiej storny jak większość i tak ładuje EV w domach...
--
Pozdor
Myjk
-
187. Data: 2019-06-10 21:38:25
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Dzisiaj swoim OST zrobilem 10 kilometrow w pelnym sloncu i temperaturze ok 40 stopni.
Bardzo przyjemnie bylo. W takich warunkach w samochodzie bez klimy masakra. Na
motocyklu masakra do kwadratu. Jako tako w samochodzie z klima pod warunkiem ze sie z
niego przed wieczorem nie wysiadzie. Na rowerze generuje sie duza ilosc ciepla i nie
ma co tego ciepla skutecznie odebrac. Srednia mi wyszla 11,8km/h. Znaczy sie wiatr o
takiej predkosci mnie chlodzil chociaz bylo bezwietrznie. Gdybym sam nie sprawdzil to
bym nie wierzyl ze pokonanie 10 kilometrow dzisiaj w pelnym sloncu jest przyjemne.
Wychodzi ze tylko deszcz, snieg i gololedz uniemozliwiaja jazde na OST, chyba ze nad
drogami ktorymi sie poruszaja daszki by byly. Daszki technicznie sa mozliwe do
zrobienia. Przed chwila sprawdzilem ile jest w lodzi dni bez zadnych opadow. Srednia
ze stu lat to 200 dni bez opadow. Nie znaczy to ze przez pozostale 165 dni lalo albo
sypal snieg 24godz/dobe.
-
188. Data: 2019-06-10 22:01:41
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: WS <L...@c...pl>
On Monday, June 10, 2019 at 9:38:28 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
> Dzisiaj swoim OST zrobilem 10 kilometrow w pelnym sloncu i temperaturze ok 40
stopni. Bardzo przyjemnie bylo. W takich warunkach w samochodzie bez klimy masakra.
Na motocyklu masakra do kwadratu.
Skad takie wnoski? Jako posiadacz motocykla, a wlasciwie z moto zony to trzech ;)
jakos sie nie moge zgodzic... jak sie jedzie to OK, tylko nie nalezy za dlugo stac...
>Na rowerze generuje sie duza ilosc ciepla i nie ma co tego ciepla skutecznie
odebrac. Srednia mi wyszla 11,8km/h.
zalezy od kondycji ;) jam mam tylko z 10 lat mniej niz Ty ;) ale na rowerze
bezwysilkowo jade ~20km/h, wieje mocniej niz przy 12 ;)
Znaczy sie wiatr o takiej predkosci mnie chlodzil chociaz bylo bezwietrznie. Gdybym
sam nie sprawdzil to bym nie wierzyl ze pokonanie 10 kilometrow dzisiaj w pelnym
sloncu jest przyjemne. Wychodzi ze tylko deszcz, snieg i gololedz uniemozliwiaja
jazde na OST, chyba ze nad drogami ktorymi sie poruszaja daszki by byly. Daszki
technicznie sa mozliwe do zrobienia.
Na rowerze deszcz, snieg nie przeszkadza - kwestia ciuchow tylko ;)
no i snieg => solenie => rower mocno sie zuzywa... ja wtedy biore samochod :(
-
189. Data: 2019-06-10 22:07:13
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 10 Jun 2019 21:18:37 +0200, Maciek
> OK, tego nie wiedziałem.
Takie są plany na wszystkie akumulatory z samochodów EV. Sam zacząłem się
zastanawiać czy sobie nie zmienić akumulatorów w PHEV na pojemniejsze a te
wykorzystać jako "UPS" w domu. Tylko po pierwsze praktycznie nie są zbytnio
draśnięte ubytkiem, wiec szkoda a po drugie niestety trochę drożej wychodzi
niż pojemniejsza TPW2. :P
--
Pozdor
Myjk
-
190. Data: 2019-06-10 22:14:56
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 10 Jun 2019 16:53:52 +0200, Maciek
> Z chińskich czysto elektrycznych kojarzę tylko BYD czy jakoś tak, ale wg
> recenzentów to połączenie ceny Tesli z jakością Dacii.
Nie chodzi o czysto chińskie, tylko że wszystkie zapowiedzi i premiery
elektryków najpierw się tam odbywają. Znaczna część z tch samochodów w
ogóle do Europy nie trafia albo trafi znacznie później.
--
Pozdor
Myjk