eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Dziubniecie z zaspe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2010-01-29 01:17:51
    Temat: Re: Dziubniecie z zaspe
    Od: " Michał" <m...@g...pl>

    > > a przy okazji >>ryzyko<< że się auto sturla z górki - wtedy
    > > było by co opowiadać ;), a jak jeszcze to ktoś nagra komórką ;)
    >
    > Dobrze mieć klatkę - wtedy się auto fajnie, długo turla i będzie fajny film.
    > Bo z auta bez klatki to się przy pierwszym obrocie robi naleśnik, słupki
    > się łamią i się nie chce dalej kulać ;)

    eee, każde bezpieczne auto z 90' się moze turlać :), przynajmneij tak to
    na filmikach z testów wygladało. zwłaszcza w śniegu.

    ps. a pasy te co komp zasiska przy obrocie auta na dach to dobrze trzymają ?
    kierowca też ma z tego frjade, czy lata po kabinie - a fraje ma jedynie
    kamerzysta ;) ?


    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2010-01-29 08:18:42
    Temat: Re: Dziubniecie z zaspe
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Michał pisze:
    >>> a przy okazji >>ryzyko<< że się auto sturla z górki - wtedy
    >>> było by co opowiadać ;), a jak jeszcze to ktoś nagra komórką ;)
    >> Dobrze mieć klatkę - wtedy się auto fajnie, długo turla i będzie fajny film.
    >> Bo z auta bez klatki to się przy pierwszym obrocie robi naleśnik, słupki
    >> się łamią i się nie chce dalej kulać ;)
    >
    > eee, każde bezpieczne auto z 90' się moze turlać :), przynajmneij tak to
    > na filmikach z testów wygladało. zwłaszcza w śniegu.
    >
    > ps. a pasy te co komp zasiska przy obrocie auta na dach to dobrze trzymają ?
    > kierowca też ma z tego frjade, czy lata po kabinie - a fraje ma jedynie
    > kamerzysta ;) ?

    Kolega który tylko przewrócił się na dach mówił że wygodnie się wisiało.
    Ale drugi, po trzech fikołkach już wyglądał średnio, a pilota mu trochę
    z nerwów zatkało.

    No i pasy przykręcone nie do komputera, a szelki zamontowane do klatki.


  • 13. Data: 2010-01-29 09:19:18
    Temat: Re: Dziubniecie z zaspe
    Od: "Jacek" <n...@w...pl>

    Można też rozpędzic się i jechać w wysokim sniegu albo przez zaspy ile się
    da, aż do momentu, że śniegu nabije się pod auto tyle, że koła zawisną w
    powietrzu (FWD).
    Potem wystarczy poszukać w okolicy kogoś z traktorem i można bawić się dalej
    ;-)
    Jacek




  • 14. Data: 2010-01-29 10:05:54
    Temat: Re: Dziubniecie z zaspe
    Od: n...@o...pl

    Witam serdecznie.

    Jaka frajda, jak nasypie świeżego sypkiego puchu, równo z maska wysokiej
    terenówki. I jazda po polach. Śnieg sypie przez dach, autko ryje jak taran.
    I tylko pamięć trzeba mieć dobrą żeby nie natrafić na jkiś głaz pozostawiony na
    miedzy ;-)
    Pozdrawiam.

    Sebastian
    http://www.speedyelise.fora.pl/

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2010-01-29 11:01:41
    Temat: Re: Dziubniecie z zaspe
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2010-01-28 22:58, masti wrote:

    > hydrant :)

    Tez, ale w szczerym polu jakby rzadziej spotykane ;)


    --

    memento lorem ipsum


  • 16. Data: 2010-01-29 11:21:48
    Temat: Re: Dziubniecie z zaspe
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 29 Jan 2010 09:19:18 +0100, Jacek napisał(a):

    > Potem wystarczy poszukać w okolicy kogoś z traktorem i można bawić się dalej
    > ;-)

    Mina rolnika, któremu rozjechałeś oziminę - bezcenna.

    Za nowe zęby zapłacisz kartą Mastercard.

    :)

    --
    pozdrawiam,
    Maciek
    "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
    niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF


  • 17. Data: 2010-01-29 11:24:29
    Temat: Re: Dziubniecie z zaspe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik " Michał" <m...@g...pl> napisał
    >> Ale.... zabawa fajna? no to czego zalujesz? :)
    >> Auta sa po to, zeby dostarczac radosci. A ze czasem sa
    >> straty..coz, tak
    >> musi byc :)
    >
    > Jeszcze można zrobić takie rzeczy:
    > -W trakcie ślizgania się wypaść z toru przy 50km/h i wywalić auto
    > na dach.

    Jak to bylo:
    -tatusiu, przejedzmy balwanka ..

    i swiezo zakupiona alfa staje sie wypadkowa zanim jeszcze wyjechala
    na ulice, bo balwanek ulepiony na hydrancie :-)

    J.


  • 18. Data: 2010-01-29 18:38:39
    Temat: Re: Dziubniecie z zaspe
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    masti pisze:
    > Dnia pięknego Thu, 28 Jan 2010 22:49:12 +0100, osobnik zwany elmer radi
    > radisson wystukał:
    >
    >> On 2010-01-28 21:58, Michał wrote:
    >>
    >>> -można taką zaspe brac z predkościa 100km/h i patrzec czy elektornika
    >>> trzyma auto na prostej, i połamać atrape oraz witraki chłodnicy.
    >> Albo celujac w balwanka, wjechac w osniezony stalowy slup.
    >
    > hydrant :)

    Żona sobie kiedyś ćwiczyła na teoretycznie płaskim i pustym lotnisku.
    A tu nagle trelinka sobie leży i dwie opony do śmieci - co gorsza zapas
    tylko jeden.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: