-
11. Data: 2010-12-01 14:02:58
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Jakub Owczarski" <j...@g...com> wrote in message
news:ead3e0c1-0d69-4131-8269-8919590492f9@j19g2000pr
h.googlegroups.com...
> On Dec 1, 12:39 pm, Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno> wrote:
>
>> Daj spok j.. Ja bez mrugni cia okiem kupi em dwulatka z 145kkm na
>> liczniku
>> (auto musia o by p dzone g wnie na autostradach). Skoro stan bardzo dobry
>> to nie wiem czym si przejmujesz.
>
> Miałem taki zgrzyt w głowie, bo wszystkie inne jakie znalazłem z tego
> roku mają od 17k do 55k.
> Więc tak sobie kombinuję, czy taki przebieg w tak krótkim czasie nie
> ma jakiegoś zbrodniczego wpływu na auto :)
Prawie 4-letni diesel z przebiegiem 17kkm. W Swietego Mikolaja tez wierzysz?
Pozdrawiam
Kamil
-
12. Data: 2010-12-01 14:35:47
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: Jakub Owczarski <j...@g...com>
On Dec 1, 1:02 pm, "kamil" <k...@s...com> wrote:
> W Swietego Mikolaja tez wierzysz?
Co chcesz przez to powiedzieć?
Bo zaczynam się niepokoić, czy coś się stało Mikołajowi?
pzdr ;)
-
13. Data: 2010-12-01 14:38:30
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Jakub Owczarski" <j...@g...com> wrote in message
news:a60aa5e0-d8b3-4b86-9c28-dd69f857911d@v17g2000pr
c.googlegroups.com...
> On Dec 1, 1:02 pm, "kamil" <k...@s...com> wrote:
>
>> W Swietego Mikolaja tez wierzysz?
>
> Co chcesz przez to powiedzieć?
> Bo zaczynam się niepokoić, czy coś się stało Mikołajowi?
Pewne jest, ze Mikolaj raczej tym samochodem prezentow codziennie nie wozil,
bo chyba nie kupilby diesla, zeby robic 19km dziennie. Nie liczac weekendow
i swiat oczywiscie. ;)
Pozdrawiam
Kamil
-
14. Data: 2010-12-01 14:38:56
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Wed, 1 Dec 2010 05:35:47 -0800 (PST), Jakub Owczarski napisał(a):
>> W Swietego Mikolaja tez wierzysz?
>
> Co chcesz przez to powiedzieć?
> Bo zaczynam się niepokoić, czy coś się stało Mikołajowi?
>
Okazał się kłamcą lustracyjnym, wyszło na jaw, że donosił
paczki dziadkowi Mrozowi.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.
-
15. Data: 2010-12-01 17:23:18
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: "cef" <c...@i...pl>
kamil wrote:
> Prawie 4-letni diesel z przebiegiem 17kkm. W Swietego Mikolaja tez
> wierzysz?
Wiem gdzie garażuje taki co za trzy lata będzie miał
mniej niz 20 tys. Jego poprzednik beznyna 2,0
miał 56tys po 10 latach. Żaden Mikołaj :-)
-
16. Data: 2010-12-01 17:59:29
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: solar <s...@o...pl>
W dniu 2010-12-01 14:38, kamil pisze:
> Pewne jest, ze Mikolaj raczej tym samochodem prezentow codziennie nie
> wozil, bo chyba nie kupilby diesla, zeby robic 19km dziennie. Nie liczac
> weekendow i swiat oczywiscie. ;)
Obecnie mój 4 samochód to benzynowiec. Poprzednie 3 były dieslami i
każdym robiłem/robię ok. 6 tys. rocznie...
--
Solar www.solar.blurp.org GG 1834424
"Kiedy już jajogłowi ukradli księżyc, spotkali w drodze powrotnej
czarownicę z kotem. Leszek wziął do domu czarownicę, a Jarek kota."
Andrzej Rodan
-
17. Data: 2010-12-01 18:37:35
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: "dudley" <d...@o...pl>
szerszen wygenerował w news:id559r$f06$1@news.task.gda.pl taki oto ciąg
znaków:
> swojego focusa, benzyna 1,6 kupilem jak mial niecale 4 lata, na
> liczniku mial 190kkm,
No to bryndza :/ Wychodzi na to, że w astrze będę musiał kręcić licznik do
przodu przed sprzedażą, bo właśnie mi stuknęło aż 20kkm, a auto ma w tej
chwili 2 lata i 3 miesiące...
Pozdrawiam,
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III
-
18. Data: 2010-12-01 18:38:55
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 01.12.2010 17:59, solar pisze:
> W dniu 2010-12-01 14:38, kamil pisze:
>
>> Pewne jest, ze Mikolaj raczej tym samochodem prezentow codziennie nie
>> wozil, bo chyba nie kupilby diesla, zeby robic 19km dziennie. Nie liczac
>> weekendow i swiat oczywiscie. ;)
>
> Obecnie mój 4 samochód to benzynowiec. Poprzednie 3 były dieslami i
> każdym robiłem/robię ok. 6 tys. rocznie...
Zawsze mnie to zastanawialo ... po co auto przy takim przebiegu?
Moim przez ostatnie 2 lata zrobilem ok. 70 tys km czyli rocznie wychodzi
35 tys km. Bardzo krotkie dojazdy do pracy, prywatne wyjazdy np. na
zakupy itp. Na wakacje latamy samolotem.
Mam znajomych, ktory uzywaja samochodu podobnie duzo (malo ;) ) jak Ty.
Tylko, ze oni po prostu auto wynajmuja a nie mroza gotowke. Domyslam
sie, ze auto posiadasz z powodu prestizu? Bo nasuwa sie drugie pytanie -
po co sprzedawac auto o tak malym przebiegu jak nie dla prestizu? Ni
emoge sie doszukac walorow uzytkowych - taksowka jest rownie wygodna.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
19. Data: 2010-12-01 18:55:17
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: "Jacek Bronowski" <f...@r...pl>
> Zawsze mnie to zastanawialo ... po co auto przy takim przebiegu?
>
> Moim przez ostatnie 2 lata zrobilem ok. 70 tys km czyli rocznie wychodzi
> 35 tys km. Bardzo krotkie dojazdy do pracy, prywatne wyjazdy np. na zakupy
> itp. Na wakacje latamy samolotem.
>
> Mam znajomych, ktory uzywaja samochodu podobnie duzo (malo ;) ) jak Ty.
> Tylko, ze oni po prostu auto wynajmuja a nie mroza gotowke. Domyslam sie,
> ze auto posiadasz z powodu prestizu? Bo nasuwa sie drugie pytanie - po co
> sprzedawac auto o tak malym przebiegu jak nie dla prestizu? Ni emoge sie
> doszukac walorow uzytkowych - taksowka jest rownie wygodna.
Wydaje mi sie, ze niepotrzebnie mierzysz wszystkich Swoja miara...
Nie kazdy mieszka w centrum miasta albo na osiedlu, gdzie sa autobusy,
tramwaje i taksowki w poblizu, a do sklepu/szkoly/itp. mozna dojsc
spacerkiem w 2 min. Wyobraz sobie, ze spora czesc spoleczenstwa mieszka poza
duzymi miastami, albo na przedmiesciach, gdzie nie dojezdzaja autobusy i
tramwaje, a na zamowiona taksowke trzeba czekac godzine (nie mowiac o tym,
ze trzeba slono zaplacic). Nie wyobrazam sobie z jakiego punktu widzenia
wygodniej nie miec w takiej sytuacji samochodu. IMHO wygodniej, taniej i
sympatyczniej jest miec i uzywac.
Moja zone uzywa auta na codzienne dojazdy do pracy, na zakupy, czasem
odwiezie syna do szkoly itp. Auto jezdzi prawie codziennie. W dwa lata
przejechala 15 tys. km. Trudno nawet wyrazic, o ile mniej wygodnie by bylo,
gdyby nie miala swojego auta.
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - f...@f...pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
-
20. Data: 2010-12-01 19:04:56
Temat: Re: Duży przebieg?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-12-01 18:38, RadekNet pisze:
> W dniu 01.12.2010 17:59, solar pisze:
>> W dniu 2010-12-01 14:38, kamil pisze:
>>
>>> Pewne jest, ze Mikolaj raczej tym samochodem prezentow codziennie nie
>>> wozil, bo chyba nie kupilby diesla, zeby robic 19km dziennie. Nie liczac
>>> weekendow i swiat oczywiscie. ;)
>>
>> Obecnie mój 4 samochód to benzynowiec. Poprzednie 3 były dieslami i
>> każdym robiłem/robię ok. 6 tys. rocznie...
>
> Zawsze mnie to zastanawialo ... po co auto przy takim przebiegu?
Jakby to powiedzieć - nie Twój samochód, nie Twój problem, nie Tobie
oceniać innych widzimisię. Kupują, ponieważ tak im się podoba, tak
chcą itd.
> Moim przez ostatnie 2 lata zrobilem ok. 70 tys km czyli rocznie wychodzi
> 35 tys km. Bardzo krotkie dojazdy do pracy, prywatne wyjazdy np. na
> zakupy itp. Na wakacje latamy samolotem.
I co niby z tego miałoby wynikać? I mnie takie drugie robi/robiło
po 8kkm.
> Mam znajomych, ktory uzywaja samochodu podobnie duzo (malo ;) ) jak Ty.
> Tylko, ze oni po prostu auto wynajmuja a nie mroza gotowke.
Ich problem, ich wybór, ich gotówka.
> Domyslam sie, ze auto posiadasz z powodu prestizu?
Pewnie źle się domyślasz - samochód to jakiś prestiż? Wygoda owszem.
> Bo nasuwa sie drugie pytanie -
> po co sprzedawac auto o tak malym przebiegu jak nie dla prestizu?
Np. ponieważ jest już 'stare' i podoba się nowy model? Albo gwarancja
się skończyła?
> Ni
> emoge sie doszukac walorow uzytkowych - taksowka jest rownie wygodna.
Cóż, najwyraźniej musiałbyś oczy szerzej otworzyć. Taksówka jest
średnio użyteczna na dojazdy do sklepu po pieczywo, czy odwożenie
dzieci w gorszą pogodę do przedszkola...
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.