-
71. Data: 2013-04-14 21:32:59
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-04-14 20:44, Marek Dyjor pisze:
>
> mam stare polskie kolumny... i trzeba powiedzieć zę brzmią sporo lepiej
> od kilku innych głosników które słuchałem (sporo droższych od nich).
>
> prawda jest taka że to co teraz się sprzedaje jako kolumny do tzw kina
> domowego to jest ostatnie badziewie.
To jest właśnie to o czym wspominałem: współczesne kolumny projektuje
meblarz lub "designer". Po części to też wina kupujących. Doradzałem
znajomym zakup antydesignerskich kolumn - co też uczynili. Grają
znacznie lepiej niż plastikowe słupki, pałki, ślimaki i inne koszmary
akustyczne. Jednakże czuję ich niezadowolenie bo duże, z grubymi
przewodami i nie tak futurystyczne kształty jakby chcieli. Zapewne za
jakiś czas pojawią się u nich te plastiki. Kończę więc z doradzaniem.
> Jak sie powiesi duże solidne głosniki z solidnymi dużymi niskotonowcami
> to nie trzeba żadnych gównianych Subwooferów.
Prawa fizyki - tylko duża membrana da basy.
> Swoją drogą nie potrafię zrozumieć pędu ludzi do robienia sobie kina
> domowego.
Ja takim dysponuję :-D
Wielokanałowe nagrania odtwarzające akustykę rzeczywistej sali
koncertowej albo wykorzystywanie dodatkowych kanałów jako twórcze
narzędzie pracy muzyka daje zupełnie nową jakość słuchania. Nie
przewidziałem "tylko" jednej rzeczy: nie ma gdzie kupować takich wersji
utworów. Na Allegro od lat te same tytuły w SACD. Trochę zaczęło się
pojawiać muzyki klasycznej na szczęście. Czasem zdarzy się na Amazonie
jakaś płyta SACD jaką mam na CD. Wtedy wymieniam. Różnicę w jakości
brzmienia naprawdę słychać (nie chodzi o format zapisu - choć to też po
części - lecz głównie o to, że w SACD marketing nie ingeruje). To nie są
niuanse. Najlepszym (anty)przykładem tego jest moja małżonka, która nie
lubi wersji SACD gdyż są "zbyt ciche" a chwilami "zbyt głośne". Ona
kocha kompresję więc muszę przełączać jej tryb pracy odtwarzacza na
czytanie wersji stereo CD.
> Świadomie zostałem przy normalnej stereofonii. Dodam jeszcze,
> że nie mogę zrozumiec jak można oglądać TV z dzwiękiem emitowanym przez
> to co jest wbudowane w TV, a mam dość wypasioną plazmę. Dzwięk jednak z
> jej głosników jest koszmarem.
Znów fizyka. Głośnik musiałby być większy od TV :-) W innym wątku
pisałem o profesorze, który wykładał teorię i historię muzyki. On ma
duszę nawiedzonego melomana - usłyszy muzykę i odlatuje. Jemu jakość z
głośnika TV kompletnie nie przeszkadzałaby a ja bym się męczył w tych
samych okolicznościach. Przestałem wnikać a zacząłem akceptować te
różnice :-)
> pozdro i bez urazy :) skoro nie jesteś audiofilem to OK ;-)
Wybaczam :-) I również bez urazy za moją reakcję. Trochę się wk...
--
Pozdrawiam
Marek
-
72. Data: 2013-04-14 22:01:15
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Marek wrote:
> W dniu 2013-04-14 20:44, Marek Dyjor pisze:
>>
>> mam stare polskie kolumny... i trzeba powiedzieć zę brzmią sporo
>> lepiej od kilku innych głosników które słuchałem (sporo droższych od
>> nich). prawda jest taka że to co teraz się sprzedaje jako kolumny do tzw
>> kina domowego to jest ostatnie badziewie.
>
> To jest właśnie to o czym wspominałem: współczesne kolumny projektuje
> meblarz lub "designer". Po części to też wina kupujących. Doradzałem
> znajomym zakup antydesignerskich kolumn - co też uczynili. Grają
> znacznie lepiej niż plastikowe słupki, pałki, ślimaki i inne koszmary
> akustyczne. Jednakże czuję ich niezadowolenie bo duże, z grubymi
> przewodami i nie tak futurystyczne kształty jakby chcieli. Zapewne za
> jakiś czas pojawią się u nich te plastiki. Kończę więc z doradzaniem.
brak zrozumienia...
prawda jest bezlitosna :) dobre kolumny to zwykle duże kanciaste pudło i
nic tego nie zmieni.
> Znów fizyka. Głośnik musiałby być większy od TV :-) W innym wątku
> pisałem o profesorze, który wykładał teorię i historię muzyki. On ma
> duszę nawiedzonego melomana - usłyszy muzykę i odlatuje. Jemu jakość z
> głośnika TV kompletnie nie przeszkadzałaby a ja bym się męczył w tych
> samych okolicznościach. Przestałem wnikać a zacząłem akceptować te
> różnice :-)
myśle że on też słucha inaczej niż większość... on słyszy nuty a muzyka
jest w jego głowie :)
po prostu dla niego ważniejsze od brzemienia sa niuanse wykonwcze, timing
itd...
>
>> pozdro i bez urazy :) skoro nie jesteś audiofilem to OK ;-)
>
> Wybaczam :-) I również bez urazy za moją reakcję. Trochę się wk...
eee tam czasem trzeba sobie trochę podogadywać ;-)
-
73. Data: 2013-04-14 22:28:19
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Kosu <K...@n...com>
On 2013-04-14, Marek <p...@s...com> wrote:
>> Jak sie powiesi duże solidne głosniki z solidnymi dużymi niskotonowcami
>> to nie trzeba żadnych gównianych Subwooferów.
>
> Prawa fizyki - tylko duża membrana da basy.
To nie jest prawda.
pozdrawiam,
Kosu
-
74. Data: 2013-04-14 22:52:59
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-04-14 22:28, Kosu pisze:
> To nie jest prawda.
Rzucasz hasło a gdzie rozwinięcie? :-)
--
Pozdrawiam
Marek
-
75. Data: 2013-04-14 23:21:55
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-04-14 22:28, Kosu pisze:
>
> To nie jest prawda.
Albo inaczej: pokaż mi przykład małego głośnika (np. 12 calowego) o
częstotliwości rezonansowej... powiedzmy w okolicach 20Hz - jeśli mamy o
basach rozmawiać.
--
Pozdrawiam
Marek
-
76. Data: 2013-04-14 23:58:10
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-04-14 22:28, Kosu pisze:
>> Prawa fizyki - tylko duża membrana da basy.
>
> To nie jest prawda.
Może aby nie wdawać się w zbędną dyskusję zacytuję ostatnie zdanie:
http://www.hifi.pl/porady/ogolne/megabas.php
"Słyszane czasami opowieści o "mega basie" z małych głośników z
pewnością można włożyć między bajki."
--
Pozdrawiam
Marek
-
77. Data: 2013-04-15 00:16:56
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Kosu wrote:
> On 2013-04-14, Marek <p...@s...com> wrote:
>>> Jak sie powiesi duże solidne głosniki z solidnymi dużymi
>>> niskotonowcami to nie trzeba żadnych gównianych Subwooferów.
>>
>> Prawa fizyki - tylko duża membrana da basy.
>
> To nie jest prawda.
rozwiń!
-
78. Data: 2013-04-15 08:40:14
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Piotr Rezmer <p...@b...pl>
Kosu pisze:
Nie. Dotyczą rodzaju wzmacniacza, czyli układu elektronicznego. Nie
jest ważne, do czego się ten wzmacniacz stosuje.
Przyznam się że nie przypominam sobie sprzętu audio (z oddzielnym
przedwzmacniaczem) w którym zastosowano jakieś słabe klasy.
Inżynieria dźwięku i elektronika to był 20 lat temu mój konik :)
Z ciekawości pogooglałem i to co znalazłem dziś to np:
- przedwzmacniacz mikrofonowy w klasie A: AD2022
http://www.avalondesign.com/index-main.html
- kolejny mikrofonowy: http://www.presonus.com/products/BlueTube-DP-v2
Po kilku minutach wyszukiwania nadal nie znalazłem klasycznego
przedwzmacniacza audio, dla którego podano typ klasy.
W końcu mam:
USHER P-307-TE http://www.dartmouth.tv/audio/usheramp.html
Zatem, jeśli tak trudno znaleźć informacje o klasach przedwzmacniaczy,
uważam że jeśli mówimy o klasach A, AB itd to mówimy o końcówkach mocy.
Ale proponuję zakończyć wątek, za bardzo odbiegamy od tematu grupy a nie
ma sensu spierać się o nieistotny problem.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
79. Data: 2013-04-18 01:46:26
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Kosu <K...@n...com>
On 2013-04-14, Marek <p...@s...com> wrote:
> Rzucasz hasło a gdzie rozwinięcie? :-)
No nie wiem. W gimnazjum? Na wikipedii?
pozdrawiam,
Kosu
-
80. Data: 2013-04-18 02:06:58
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Kosu <K...@n...com>
On 2013-04-15, Piotr Rezmer <p...@b...pl> wrote:
> Zatem, jeśli tak trudno znaleźć informacje o klasach przedwzmacniaczy,
> uważam że jeśli mówimy o klasach A, AB itd to mówimy o końcówkach mocy.
Super. To teraz na chwilę zapomnij o dźwięku, otwórz książkę
o elektronice i poszukaj tam informacji o rodzajach wzmacniaczy.
A jak nie masz książki, to otwórz anglojęzyczną wikipedię.
Klasyfikacja wzmacniacza jest ściśle związana z jego zasadą
działania. Jakość dźwięku to po prostu jeden z efektów zastosowania
takiego urządzenia w konkretnym problemie. Niektórym tu się chyba
wydaje, że "A to takie dające dobry dźwięk, a B to takie dające
gorszy". Tak jak ziemniaki klasy A i B...
I tak: wiem, że większość przykładów (nawet na wiki) dotyczy
akustyki. Po prostu piszą przeciętnemu człowiekowi "wzmacniacz"
od razu kojarzy się z hifi i trudno jest to przeskoczyć (jak widać
w wątku). Element środowiskowy.
Spytasz o "wzmacniacz" jakiegoś fizyka-eksperymentatora i on Ci
będzie mógł przez cały dzień gadać, choć słowo "głośnik" może
się nie pojawić...
> Ale proponuję zakończyć wątek, za bardzo odbiegamy od tematu grupy a nie
> ma sensu spierać się o nieistotny problem.
Jakby spieranie się o terminologię z elektroniki było jakkolwiek
mniej istotne niż inne tematy dyskusji. No ale wszystko mi jedno. I tak
nie bardzo mam czas (jak widać).
pozdrawiam,
Kosu