-
61. Data: 2013-04-10 09:53:35
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.04.2013 21:18, Kosu pisze:
> Wiem, że rozumienie fizyki w społeczeństwie jest śladowe, więc tego
> akurat nie wymagam. Za to jestem zdziwiony brakiem intuicji co do
> mocy, bo dziwne tu rzeczy zostały napisane. No chyba że kolega
> Marek jest potężnie głuchy i rzeczywiście mieszkając na odludziu
> słucha sobie tej swojej opery przy setkach W.
Albo, jak pisałem, wibruje całym budynkiem ;) Na to trochę mocy potrzeba ;)
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
62. Data: 2013-04-10 10:11:25
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.04.2013 11:27, Marek pisze:
> Niskie to od 16-20Hz więc jak najbardziej akustyczne. Subwoofery są
Polemizowałbym. To się już bardziej czuje jak słyszy.
[ciach]
> Co do wibracji - masz rację - gdy zapuszczę jakiś mocno basowy kawałek
> typu Depeche Mode, to czuć go w ścianach nawet na zewnątrz :-) Dosłownie
> jakby perkusja grała nie z głośników lecz na żywo.
Jak dla to oznacza zbyt mocne podbicie niskich dźwięków.
http://ars.userfriendly.org/cartoons/?id=20010514
:D
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
63. Data: 2013-04-10 13:27:18
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: "R.e.m.e.K" <g...@d...null>
Dnia Wed, 10 Apr 2013 07:47:12 +0200, Piotr Rezmer napisał(a):
>>> Nie do końca jest tak z poborem mocy. Wzmacniacze tranzystorowe pracują
>>> w klasach A, AB, C, D. Klasa A zapewnia najmniejsze zniekształcenia
>>> (praca w możliwie liniowej charakterystyce tranzystora) ale to jest
>>> okupowane wysokim natężeniem prądu spoczynkowego.
>>
>> Jakkolwiek nie jestem w stanie zrozumieć wiary we wzmacniacze klasy
>> A (których istnienia jestem świadom, ale chyba po prostu za bardzo
>> lubię samą muzykę), to chyba nie o tym teraz rozmawiamy. Marek cały
>> czas mówi o kolumnach i końcówkach mocy, a nie o wzmacniaczu.
>
> A to klasy A,AB,C,D nie dotyczą końcówek mocy? Raczej nie ma sensu mówić
> o tego typu klasach w przypadku przedwzmacniaczy (bo tam nikt nie dba o mW)
Z Kosu sie nie dyskutuje, on co prawda wiele nie kuma, tu np. nie wie co to
koncowka mocy i wzmacniacz, ale nie przeszkadza mu to by sie wszedzie
wymadrzac.
Ten typ tak ma, radze omijac ;-)
--
pozdro
R.e.m.e.K
-
64. Data: 2013-04-10 20:39:54
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-04-10 10:11, Andrzej Lawa pisze:
>
> Polemizowałbym. To się już bardziej czuje jak słyszy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%BAwi%C4%99k
"Dźwięk - wrażenie słuchowe, spowodowane falą akustyczną rozchodzącą się
w ośrodku sprężystym (ciele stałym, cieczy, gazie). Częstotliwości fal,
które są słyszalne dla człowieka, zawarte są w paśmie między wartościami
granicznymi od ok. 16 Hz do ok. 20 kHz."
Taka jest definicja. 20kHz w ogóle się nie czuje i niekoniecznie słyszy :-D
> Jak dla to oznacza zbyt mocne podbicie niskich dźwięków.
Doprawdy? A czy kiedykolwiek sprawdzałeś czy zwykła perkusja w domu nie
wywoła przypadkiem identycznych efektów? :-D To dokładnie niczego nie
oznacza. Mocny basowy impuls wywoła podobny efekt niezależnie od źródła.
A teraz konkretny przypadek: ten sam głośnik wbudowany w kolumnę
zrobioną z drewna, stojącą na igłach na podłodze nie wywoła takich
efektów jak głośnik wbudowany w beton (lub jeszcze lepiej: w konstrukcję
budynku - ja zastosowałem takie rozwiązanie) - zakładając, że objętość
akustyczna i kształt obu zestawów jest identyczny. Pasmo przenoszenia
jest zbliżone a efekt zupełnie inny. A dlaczego? Bo drewniana skrzynka
robi za swego rodzaju "amortyzator" w dodatku przygrywający swoimi
własnymi rezonansami - ale to już inny temat. Sztywna, masywna
konstrukcja obudowy daje mega kopa w sensie "impulsu" niskotonowego.
Wtedy bardzo wyraźnie słychać różnicę pomiędzy zastosowaniem w zwrotnicy
cewki z drutem 0.8 kontra 1.6mm. W obudowie drewnianej nie słyszałem
żadnej różnicy bo i tak wszystko było "zmiękczane".
Do tego jeśli głośnik nie jest od konstrukcji budynku oddzielony - no to
niesie po murach. Tak więc przy tej samej charakterystyce
częstotliwościowej możesz uzyskać zupełnie inne odczucia.
>
> http://ars.userfriendly.org/cartoons/?id=20010514
>
> :D
>
:-D :-D :-D
--
Pozdrawiam
Marek
-
65. Data: 2013-04-10 21:54:01
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Marek wrote:
> Do tego jeśli głośnik nie jest od konstrukcji budynku oddzielony - no
> to niesie po murach. Tak więc przy tej samej charakterystyce
> częstotliwościowej możesz uzyskać zupełnie inne odczucia.
hm... :)
-
66. Data: 2013-04-10 22:39:32
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Kosu <K...@n...com>
On 2013-04-10, Piotr Rezmer <p...@b...pl> wrote:
> A to klasy A,AB,C,D nie dotyczą końcówek mocy? Raczej nie ma sensu mówić
> o tego typu klasach w przypadku przedwzmacniaczy (bo tam nikt nie dba o mW)
Nie. Dotyczą rodzaju wzmacniacza, czyli układu elektronicznego. Nie
jest ważne, do czego się ten wzmacniacz stosuje.
pozdrawiam,
Kosu
-
67. Data: 2013-04-10 22:40:10
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Kosu <K...@n...com>
On 2013-04-10, R.e.m.e.K <g...@d...null> wrote:
> Z Kosu sie nie dyskutuje, on co prawda wiele nie kuma, tu np. nie wie co to
> koncowka mocy i wzmacniacz, ale nie przeszkadza mu to by sie wszedzie
> wymadrzac.
> Ten typ tak ma, radze omijac ;-)
To omijaj. Szczególnie w sytuacjach, gdy ewidentnie nie masz pojęcia,
o czym jest mowa.
pozdrawiam,
Kosu
-
68. Data: 2013-04-11 00:30:38
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-04-10 21:54, Marek Dyjor pisze:
>
> hm... :)
No dobra - spróbuję wyjaśnić. :-D Tylko nie mów, że nie odróżniasz
brzmienia muzyki słuchanej w studio lub na jamniku z hipermarketu bo
jeśli tak, to niepotrzebnie w dyskusję się wdaję :-)
Nigdy się nie wgłębiałem w temat aż tak bardzo. Nie bardzo mnie to
interesowało gdyż dla mnie liczy się przede wszystkim to jak słyszę oraz
w jaki sposób korygować niedostatki. Liniowość charakterystyki
częstotliwościowej absolutnie nie rozwiązuje tematu.
Prawdą jest, że im większa masa obudowy głośników tym lepsze brzmienie
uzyskamy (brak rezonansów obudowy itp). To jeden aspekt. Drugi aspekt to
głośnik, a raczej układ akustyczny, przy pobudzeniu ciągłym (tak mierzy
się charakterystykę częstotliwościową - szumem albo sinusoidą) zachowuje
się inaczej niż przy impulsowym. Jeśli głośnik ma mocno stratną
zwrotnicę lub kable albo niedopasowaną lub "plastyczną" obudowę, to
szybko narastający impuls ulegnie "wyciszeniu" lub innej formie
deformacji. Tak to sobie wyobrażam. Przekłada się to na odczucia w taki
sposób jakby perkusja (bo tu głównie efekt jest odczuwalny) grała w
piwnicy (stłumione brzmienie) a nie z przodu przed słuchającym. W
charakterystyce częstotliwościowej tego nie wychwycisz. Zapewne w
fazowej tak - a zatem i kształcie sygnału na wyjściu głośnika. Przy
średnich tonach jest to jeszcze mocniej zauważalne. Przy "marketowej"
obudowie lokalizacja źródeł pozornych zupełnie leży nawet na najlepszym
głośniku. Słychać tylko hałas. Nie wiadomo gdzie jaki instrument się
znajduje. Wszystko co wtedy można powiedzieć o muzyce, to że "gra".
Niestety od czasu kiedy budowa kolumn stała się domeną przemysłu
meblarskiego skończyła się jakość brzmienia. Stare Altusy z plastikowymi
gwizdkami lepiej grają niż niejedna droga kolumna.
--
Pozdrawiam
Marek
-
69. Data: 2013-04-13 20:49:30
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: GAD Zombie <g...@g...BEZ.art.SPAMU.pl.PROSZE>
W dniu 2013-04-05 13:34, GAD Zombie pisze:
> Witam
>
> Czy ktos uzywal moze zasilacza takiego, jak ten:
> Chieftec Smart GPS-400A8 400W 80+
> ?
>
> Wyczytalem na grupie, ze Chieftec'i sa dobre. Potrzebuje cos o
> niewygorowanej mocy, 400W na pewno starczy. Ale wazne dla mnie jest,
> zeby byl pewny i cichy.
> Ew moze sa jakies inne dobre w cene do 200zl?
Idac troche za radami z grupy namierzylem sobie taki model zasilacza:
be quiet! Pure Power L7 430W
np jest tu:
http://www.karen.pl/product/82876/Sprzet_komputerowy
_/Podzespoly/be_quiet_zasilacz_Pure_Power_L7_430W.ht
ml
Wydaje sie, ze spelni moje wymagania. Ale zaczalem sie zastanawiac, czy
w kwestii kabli i wtyczek nic sie w ostatnich latach nie zmienilo? Bo
moj sprzet tez najswiezszy juz nie jest i zaczalem sie zastanawiac czy
na pewno wszystko bez problemow podepne tym zasilaczem.
To, co mam w srodku wyglada tak:
Gigabyte M55S-S3
AMD Athlon 64 X2 Dual Core 3600+
GeForce 8600 GT
+ dyski i dvd
--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://gry-samochodowe.gad.art.pl/
-
70. Data: 2013-04-14 20:44:39
Temat: Re: Dobry zasilacz
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Marek wrote:
> W dniu 2013-04-10 21:54, Marek Dyjor pisze:
>>
>> hm... :)
>
> No dobra - spróbuję wyjaśnić. :-D Tylko nie mów, że nie odróżniasz
> brzmienia muzyki słuchanej w studio lub na jamniku z hipermarketu bo
> jeśli tak, to niepotrzebnie w dyskusję się wdaję :-)
he he... mam dość dobry słuch:)
Wszystko co wtedy można
> powiedzieć o muzyce, to że "gra". Niestety od czasu kiedy budowa
> kolumn stała się domeną przemysłu meblarskiego skończyła się jakość
> brzmienia. Stare Altusy z plastikowymi gwizdkami lepiej grają niż
> niejedna droga kolumna.
mam stare polskie kolumny... i trzeba powiedzieć zę brzmią sporo lepiej od
kilku innych głosników które słuchałem (sporo droższych od nich).
prawda jest taka że to co teraz się sprzedaje jako kolumny do tzw kina
domowego to jest ostatnie badziewie.
Jak sie powiesi duże solidne głosniki z solidnymi dużymi niskotonowcami to
nie trzeba żadnych gównianych Subwooferów.
Swoją drogą nie potrafię zrozumieć pędu ludzi do robienia sobie kina
domowego. Świadomie zostałem przy normalnej stereofonii. Dodam jeszcze, że
nie mogę zrozumiec jak można oglądać TV z dzwiękiem emitowanym przez to co
jest wbudowane w TV, a mam dość wypasioną plazmę. Dzwięk jednak z jej
głosników jest koszmarem.
pozdro i bez urazy :) skoro nie jesteś audiofilem to OK ;-)