-
71. Data: 2012-08-14 18:00:19
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: daxus <d...@w...pl>
On 2012-08-14 00:52, t? wrote:
> begin kogutek
>
>> Źle trafiłeś. Tutaj prawie sami przedstawiciele handlowi. Jednego dnia
>> muszą być w Szczecinie a następnego w Ustrzykach Dolnych bo się śmietana
>> na pace kwaśna zrobi. Z nimi nie pogadasz.
>
> Ja nie jestem PH, po prostu lubię zapierdalać. :)
>
>> Dziwi mnie dlaczego jak jadę
>> w niedzielę albo jakieś inne świeto po mieście to nikt nie zapierdala.
>
> Wręcz przeciwnie.
>
Pakuj się bo śmietana ci skiśnie na pace hahaha. Poniżej 200 nie schodź
na autobanie !
-
72. Data: 2012-08-14 18:01:44
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: daxus <d...@w...pl>
On 2012-08-14 09:49, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Pyzaty,
>
> Tuesday, August 14, 2012, 9:29:47 AM, you wrote:
>
>>> 90 to sobie mo�esz jecha� d.k. 94 a nie zajmuj miejsca na
>
> Dlaczego psujesz poprawnie zadeklarowane polskie litery?
>
>>> autostradzie.
>> Bo doniesiesz na niego do komendanta?
>
> Osoby ci się pomyliły.
>
>> Zresztą po d.k. 94 raczej nie da się cały czas jechać 90km/h
>
> Ale jemu się nie śpieszy.
>
>
rumun nie denerwuj się bo ci śmietana na pace skiśnie. Przyciśnij do 200
na utobanie to ja schłodzisz powietrzem.
-
73. Data: 2012-08-14 18:09:57
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemy?lenia i zastosowania :)
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
grup
>> Jak jestes wyspany i wypoczety, to te 15h daje sie w miare
>> normalnie jechac, i odpoczynki ci nie sa potrzebne. Pare ich
>> zreszta po drodze zaliczysz, na tankowanie, na posilki, na
>> oproznienie sie.
>Przez 15 h? Co Ty pekińczyk jesteś, że musisz co kilka godzin?
15h to jednak obiad wypadaloby zjesc. A jak sie je to sie pije, a jak
sie pije to sie leje :-)
A jak sie naprawde szybko jedzie, to co godzine trzeba tankowac, a
wtedy i kawka, i znow trzeba pecherz oproznic, i srednia spada na pysk
:-)
J.
-
74. Data: 2012-08-14 18:10:49
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: daxus <d...@w...pl>
On 2012-08-14 17:18, Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "MM" <k...@g...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:
>
>> A więc mistrzowie, którzy jeżdżą szybko (i bezpiecznie), gadając przez
>> komórkę w tym czasie itd śmiejcie się ze mnie, ale ja będę jechał
>> spokojnie, zaoszczędzę pieniądze (tak, wiem, dłużej się jedzie, ale ja
>> się nie spieszę, jadę na urlop, wypocząć, nie stresować się), nerwy
>
> Jeśli jazda 130 na autostradzie to dla Ciebie nerwy, to powinieneś
> zrezygnować z takich podróży samochodem, przesiądź się na autobus.
> Tak normalnie to denerwować się można gdy się wleczesz, a nie wtedy gdy
> po ludzku jedziesz.
>
>
Stek bzdur kolego.
Każdy powinien jeździć z taką prędkością aby czuć się komfortowo
jednocześnie nie przekraczając NIGDY przepisów.
Koniec tematu.
-
75. Data: 2012-08-14 18:13:31
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello daxus,
Tuesday, August 14, 2012, 6:01:44 PM, you wrote:
[...]
> nie denerwuj się bo ci śmietana na pace skiśnie. Przyciśnij do 200
> na utobanie to ja schłodzisz powietrzem.
Płyta ci się zacięła, odważny inaczej anonimie.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
76. Data: 2012-08-14 18:22:18
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-08-14 00:08, BartekK wrote:
> W dniu 2012-08-13 23:23, MM pisze:
>> I tak było tym razem, jechałem spokojnie, na tyle że na autostradzie
>> jechałem coś w okolicy 100-110km/h, i się przeraziłem, przeraziłem się
>> pozytywnie ile zaoszczędziłem pieniędzy, zamiast spalić z ~7,5L/100
>> jadąc 130km/h spaliłem w zależności od prędkości 5-6L/100, średnia z
>> trasy 3800km wyszła 5,9L/100.
> Faktycznie przeraźliwa oszczędność 7.5l-5.9L = 1.6L/100km = 8.8zł/100km
> oszczędności. Przy trasie 1000km osiągamy 88zł oszczędności przy
> zmarnowanych 2.3 godziny życia i urlopu, wychodzi 38zł/h. Mając już
> urlop, wolałbym dopłacić te 38zł i korzystać z urlopu, niż siedzieć w
> aucie i podziwiać tył jakiegoś TIRa ;)
Nie wiem jakim samochodem jedzie, ale normalnie przy żwawej jeździe,
samochodem ważącym 1.6t oscyluje wokół 6.3-6.4l/100km i to w terenie
górzystym. Zatem nawet argument o zaoszczędzonych pieniądzach jest MZ
nietrafiony za bardzo.
>> Dochodzą do tego inne bonusy, jak popatrzenie co jest dookoła, bo Ciebie
>> wyprzedzają na autostradzie, ty tylko czasem TIRa, jedziesz spokojnie
>> prawym pasem,
> Ale równocześnie zaobserwuj że występuje "znudzenie jazdą", właśnie
> objawiające się tym, że się rozglądasz co dookoła, myśleniem o
> niebieskich migdałach, zmienianiem muzyki, i podziwianiem zachodu
> słońca,
I właśnie wtedy rozkojarzony popełnisz błąd który być może skończy się
wypadkiem...
> Może wykres "szybkość" vs "koszt" (lub "zagrożenia") jest parabolą, ma
> jakiś punkt optymalny, powyżej już narastanie kosztów/zagrożenia jest
> nieproporcjonalne.
I z dużym prawdopodobieństwem tak właśnie jest. Z pewnymi różnicami co
do jego położenia.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
77. Data: 2012-08-14 18:25:04
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemy?lenia i zastosowania :)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k0dt8m$sgb$...@i...gazeta.pl...
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>>> Jak jestes wyspany i wypoczety, to te 15h daje sie w miare normalnie
>>> jechac, i odpoczynki ci nie sa potrzebne. Pare ich zreszta po drodze
>>> zaliczysz, na tankowanie, na posilki, na oproznienie sie.
>
>>Przez 15 h? Co Ty pekińczyk jesteś, że musisz co kilka godzin?
>
> 15h to jednak obiad wypadaloby zjesc. A jak sie je to sie pije, a jak sie
> pije to sie leje :-)
Kobity tak mają, to prawda.....
>
> A jak sie naprawde szybko jedzie, to co godzine trzeba tankowac
Ferrari jeździsz?
-
78. Data: 2012-08-14 18:25:28
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "daxus" <d...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k0dtaf$i99$...@d...me...
> On 2012-08-14 17:18, Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik "MM" <k...@g...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:
>>
>>> A więc mistrzowie, którzy jeżdżą szybko (i bezpiecznie), gadając przez
>>> komórkę w tym czasie itd śmiejcie się ze mnie, ale ja będę jechał
>>> spokojnie, zaoszczędzę pieniądze (tak, wiem, dłużej się jedzie, ale ja
>>> się nie spieszę, jadę na urlop, wypocząć, nie stresować się), nerwy
>>
>> Jeśli jazda 130 na autostradzie to dla Ciebie nerwy, to powinieneś
>> zrezygnować z takich podróży samochodem, przesiądź się na autobus.
>> Tak normalnie to denerwować się można gdy się wleczesz, a nie wtedy gdy
>> po ludzku jedziesz.
>>
>>
>
> Stek bzdur kolego.
Aha.
KAPELUSZ PLONK WARNING.
-
79. Data: 2012-08-14 18:33:01
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-08-14 00:34, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello PiteR,
>
> Tuesday, August 14, 2012, 12:31:54 AM, you wrote:
>
>>> I tak było tym razem, jechałem spokojnie, na tyle że na
>>> autostradzie jechałem coś w okolicy 100-110km/h
>> W Polsce będą nas wyprzedzać autobusy, zardzewiałe dostawcze, lawety i
>> termy do lodów. To teraz jedyny ratunek, że nie wszystkich stać na zap
>> 170km/h
>
> Ale pomiędzy jazdą 100 a zap 170 jest legalne 140, które nikomu nie
> przeszkadza. A tyle na autostradzie to bez problemów nawet stary
> Polonez 1.5GLE jeździł. Nawet pod wiatr.
Mój nie jeździł ;-) Przy 130 zaczynał uniemożliwiać rozmowę a zakręty
przypominały manewry tankowcem.... ech, te czasy ;-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
80. Data: 2012-08-14 18:35:02
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemy?lenia i zastosowania :)
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
grup
>>> Jak jestes wyspany i wypoczety, to te 15h daje sie w miare
>>> normalnie jechac, i odpoczynki ci nie sa potrzebne. Pare ich
>>> zreszta po drodze zaliczysz, na tankowanie, na posilki, na
>>> oproznienie sie.
>>>Przez 15 h? Co Ty pekińczyk jesteś, że musisz co kilka godzin?
>> 15h to jednak obiad wypadaloby zjesc. A jak sie je to sie pije, a
>> jak sie pije to sie leje :-)
>Kobity tak mają, to prawda.....
Pecherz to ja mam duzy, ale nerki u kazdego pracuja.
Owszem, moze bym i mogl wytrzymac z jednym postojem, ale jak juz musze
tankowac to co sie mam ograniczac :-)
>> A jak sie naprawde szybko jedzie, to co godzine trzeba tankowac
>Ferrari jeździsz?
Jeszcze pamietam jak wskazowka w Nubirze spadala :-)
A i w Ceedzie nie jest pewnie duzo lepiej, jak sie kiedys w koncu
rozpedzisz i z pedalem w podlodze zostaniesz :-)
J.