-
11. Data: 2010-08-20 14:05:50
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: StaM <q...@g...com>
On 20 Sie, 13:30, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
> No normalnie przypinamy, a co?
> Mateusz Ludwin
... Bo mam "analogowego" 50mm AF Zuiko bez ustawienia F i nie da rady
go polaczyc E520,
a AF Nikkora z pomiarem F da sie
s.
-
12. Data: 2010-08-20 15:55:40
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
W dniu 2010-08-20 11:54, Mateusz Ludwin pisze:
> Rzecze Tomasz:
>
>> Dnia Fri, 20 Aug 2010 00:03:39 +0200, Mateusz Ludwin napisał(a):
>>> ...potrzebna jest liczba przysłony żeby mógł mierzyć światło? Czy ktoś zna
>>> jakieś uzasadnienie?
>>
>> Ponieważ pomiar światła odbywa się przy przysłonie otwartej na maksa, więc
>> należy wyliczyć jakie będzie światło przy przysłonie roboczej w momencie
>> robienia zdjęcia. O to chodzi czy o coś innego?
>
> Body wie o ile działek obiektyw będzie przymykany,
w systemie Nikona i trybach M,A wie z czujnika zwanego indeksem. O
trybach S,P nie bede sie wyglupial. Przedmiotowe modele ten wlasnie
czujnik maja wykastrowany.
> A w przypadku obiektywu całkowicie manualnego i tak pracuje się na
> przysłonie roboczej, a mimo to tańsze body Nikona nie potrafią wtedy
> zmierzyć światła, choć F nie jest kompletnie do niczego potrzebne.
No wiesz ... firma chciała ci dac pelny komfort, informacje o
(planowanej) przyslonie podczas zdjecia itd... do tego potrzebne
indeksowanie przyslony, ksiegowi (lub bardziej marketingowcy) skreslili
ten czujnik.
W kwestii formalnej: dla mnie slowo manual w systemie Nikon oznacza
obiektyw z przyslona automatyczna (od 50 lat), kadrowanie sie odbywa
przy pelnym otworze. W tym sensie nie pracuje sie na przyslonie
roboczej. Za wyjatkiem lamp TTL przed TTLi, ale to znacznie nowszy
wynalazek.
Na "roboczej" w twoim sensie, to uzywa sie ruska na m42 albo obiektywy
lustrzane. Tu rzeczywiscie by mogli dac, a nie dali. Podobno D40 ma blad
programistyczny (tzn programisci mieli zabrac feature, ale sie nie
udalo), i mozna pomiar (linijke) uzyskac, ale to zaslyszane.
-
13. Data: 2010-08-20 16:18:13
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze StaM:
>> No normalnie przypinamy, a co?
>> Mateusz Ludwin
> ... Bo mam "analogowego" 50mm AF Zuiko bez ustawienia F i nie da rady
> go polaczyc E520,
> a AF Nikkora z pomiarem F da sie
OM-AF (czyli jak dobrze pamiętam DWA obiektywy i jedno body) to chyba nie
jest "obiektyw Nikona AF"?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
14. Data: 2010-08-20 16:20:23
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Jacek Czerwinski:
> W kwestii formalnej: dla mnie slowo manual w systemie Nikon oznacza
> obiektyw z przyslona automatyczna (od 50 lat), kadrowanie sie odbywa
> przy pelnym otworze. W tym sensie nie pracuje sie na przyslonie
> roboczej. Za wyjatkiem lamp TTL przed TTLi, ale to znacznie nowszy
> wynalazek.
Przecież są manuale nikona bez D (bez styków informujących o przysłonie) z
samą tylko mechaniką domykania. I wtedy też body chce mieć informacje o
maksymalnym otworze, tylko po co, skoro zna odległość (w EV) nastawionej
przysłony roboczej od otworu maksymalnego?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
15. Data: 2010-08-20 16:44:26
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: StaM <q...@g...com>
On 20 Sie, 18:18, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
>
> OM-AF (czyli jak dobrze pamiętam DWA obiektywy i jedno body) to chyba nie
> OM-AF (czyli jak dobrze pamiętam DWA obiektywy i jedno body) to chyba nie
>jest "obiektyw Nikona AF"?
> Mateusz Ludwin
Nastapilo niporozumienie.
Tego obiektywu nie mozna zalozyc do Olympusa E-520
za pomaca przejsciowki:
http://olypedia.de/Olympus_Lens_AF_1:1,8/50mm
Natomiast obiektywy nikona AF bez problemu, o ten np za pomaca tego:
http://cgi.ebay.de/AF-Adapter-f-Nikon-Olympus-Fourth
irds-E-System-/320576731696?pt=DE_Elektronik_Compute
r_Foto_Camcorder_Foto_Camcorderzubeh%C3%B6r_PM
Pozdrawiam cieplo!
-
16. Data: 2010-08-21 10:32:56
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Mateusz Papiernik wrote:
> W dniu 2010-08-20 11:54, Mateusz Ludwin pisze:
>> A w przypadku obiektywu całkowicie manualnego i tak pracuje się na
>> przysłonie roboczej, a mimo to tańsze body Nikona nie potrafią wtedy
>> zmierzyć światła, choć F nie jest kompletnie do niczego potrzebne.
>
> Kiedys sie nad tym zastanawialismy i jedyne do czego doszlismy, to ze
> chodzi o "tansze body" wlasnie - i jest im to potrzebne tylko jako
> motywator do upgrade. Jesli jest jakies racjonalniejsze uzasadnienie,
> tez chetnie poslucham...
poszukaj w archiwum było to uzasadnione dość dokładnie.
body robi sie pod konkretny system a nie pod dowolne obiektywy.
nikon w body profesjonalnych i starych miała mechaniczny popychacz do
zamykania przesłony więc nie mierzyło sie światła na zamkniętej przesłonie
tylko na otwartej więc aparat musiał wiedzieć jaką ma przesłonę ustawioną.
-
17. Data: 2010-08-21 10:34:50
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Mateusz Ludwin wrote:
> Rzecze Jacek Czerwinski:
>
>> W kwestii formalnej: dla mnie slowo manual w systemie Nikon oznacza
>> obiektyw z przyslona automatyczna (od 50 lat), kadrowanie sie odbywa
>> przy pelnym otworze. W tym sensie nie pracuje sie na przyslonie
>> roboczej. Za wyjatkiem lamp TTL przed TTLi, ale to znacznie nowszy
>> wynalazek.
>
> Przecież są manuale nikona bez D (bez styków informujących o
> przysłonie) z samą tylko mechaniką domykania. I wtedy też body chce
> mieć informacje o maksymalnym otworze, tylko po co, skoro zna
> odległość (w EV) nastawionej przysłony roboczej od otworu
> maksymalnego?
to na diabła zadałeś pytanei skoro teraz na nie odpowiadasz.
-
18. Data: 2010-08-21 12:48:50
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Czornyj <m...@c...pl>
> nikon w body profesjonalnych i starych miała mechaniczny popychacz do
> zamykania przesłony więc nie mierzyło sie światła na zamkniętej przesłonie
> tylko na otwartej więc aparat musiał wiedzieć jaką ma przesłonę ustawioną.
Bo taniej. Tak czy siak Nikon musi wsadzać chipa do obiektywów, by ten
mógł informować elektronikę w aparacie o odległości, na jaką został
wyostrzony obiektyw - no więc przy okazji informuje go o ogniskowej i
maksymalnym otworze względnym obiektywu, a dzięki temu Nikon nie musi
pakować na bagnecie potencjometru, który informuje o położeniu
pierścienia przysłon (którego nb. w nowych obiektywach już nima), ani
dziabąga do odczytywania indeksacji na bagnecie.
-
19. Data: 2010-08-21 14:04:48
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Marek Dyjor:
> nikon w body profesjonalnych i starych miała mechaniczny popychacz do
> zamykania przesłony więc nie mierzyło sie światła na zamkniętej przesłonie
> tylko na otwartej więc aparat musiał wiedzieć jaką ma przesłonę ustawioną.
Nic nie musiał wiedzieć, aparat ma wiedzieć o ile stopów ma przymknąć i on
to WIE, bo niezależnie od tego co mu wpiszę jak podepnę Samyanga, skok w EV
na wyświetlaczu jest zawsze taki sam. Czyli doskonale zna poprawkę jaką musi
uwzlędnić przy pomiarze światła.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
20. Data: 2010-08-21 14:05:32
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Marek Dyjor:
>> Przecież są manuale nikona bez D (bez styków informujących o
>> przysłonie) z samą tylko mechaniką domykania. I wtedy też body chce
>> mieć informacje o maksymalnym otworze, tylko po co, skoro zna
>> odległość (w EV) nastawionej przysłony roboczej od otworu
>> maksymalnego?
>
> to na diabła zadałeś pytanei skoro teraz na nie odpowiadasz.
A jakie jest pytanie?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com