-
1. Data: 2010-08-19 22:03:39
Temat: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
...potrzebna jest liczba przysłony żeby mógł mierzyć światło? Czy ktoś zna
jakieś uzasadnienie?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
2. Data: 2010-08-20 06:38:53
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Tomasz <t...@w...delthis.pl>
Dnia Fri, 20 Aug 2010 00:03:39 +0200, Mateusz Ludwin napisał(a):
> ...potrzebna jest liczba przysłony żeby mógł mierzyć światło? Czy ktoś zna
> jakieś uzasadnienie?
Ponieważ pomiar światła odbywa się przy przysłonie otwartej na maksa, więc
należy wyliczyć jakie będzie światło przy przysłonie roboczej w momencie
robienia zdjęcia. O to chodzi czy o coś innego?
--
Tomasz
-
3. Data: 2010-08-20 07:11:41
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: John Smith <u...@e...net>
Mateusz Ludwin napisał(a):
> ...potrzebna jest liczba przysłony żeby mógł mierzyć światło? Czy ktoś zna
> jakieś uzasadnienie?
Do motywowania użytkowników tańszych korpusów do:
a) kupowania nowszych obiektywów (z procesorem)
b) wymiany tańszych korpusów na droższe korpusy
--
Mirek
-
4. Data: 2010-08-20 09:50:41
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze John Smith:
>> ...potrzebna jest liczba przysłony żeby mógł mierzyć światło? Czy ktoś zna
>> jakieś uzasadnienie?
>
> Do motywowania użytkowników tańszych korpusów do:
> a) kupowania nowszych obiektywów (z procesorem)
> b) wymiany tańszych korpusów na droższe korpusy
Czy na pewno nie ma innego uzasadnienia?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
5. Data: 2010-08-20 09:54:07
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Tomasz:
> Dnia Fri, 20 Aug 2010 00:03:39 +0200, Mateusz Ludwin napisał(a):
>> ...potrzebna jest liczba przysłony żeby mógł mierzyć światło? Czy ktoś zna
>> jakieś uzasadnienie?
>
> Ponieważ pomiar światła odbywa się przy przysłonie otwartej na maksa, więc
> należy wyliczyć jakie będzie światło przy przysłonie roboczej w momencie
> robienia zdjęcia. O to chodzi czy o coś innego?
Body wie o ile działek obiektyw będzie przymykany, więc nie jest to do
niczego potrzebne. Ustawienie w body maksymalnego otworu dla obiektywu
wpływa jedynie na wartość bezwzględną F jaka pokazuje się na wyświetlaczu.
A w przypadku obiektywu całkowicie manualnego i tak pracuje się na
przysłonie roboczej, a mimo to tańsze body Nikona nie potrafią wtedy
zmierzyć światła, choć F nie jest kompletnie do niczego potrzebne.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
6. Data: 2010-08-20 10:29:20
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: John Smith <u...@e...net>
Mateusz Ludwin napisał(a):
> Rzecze John Smith:
>
>>> ...potrzebna jest liczba przysłony żeby mógł mierzyć światło? Czy ktoś zna
>>> jakieś uzasadnienie?
>> Do motywowania użytkowników tańszych korpusów do:
>> a) kupowania nowszych obiektywów (z procesorem)
>> b) wymiany tańszych korpusów na droższe korpusy
>
> Czy na pewno nie ma innego uzasadnienia?
No ale niby jakie miałoby być?
Pentaxowi nie jest potrzebne, Canony też sobie radzą bez tego, Nikony
tylko te lepsze.
Do zaawansowanego pomiaru matrycowego może się przydać. Ale do
punktowego, czy średnioważonego? Po co?
--
Mirek
-
7. Data: 2010-08-20 10:34:33
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Papiernik <m...@m...net>
W dniu 2010-08-20 11:54, Mateusz Ludwin pisze:
> A w przypadku obiektywu całkowicie manualnego i tak pracuje się na
> przysłonie roboczej, a mimo to tańsze body Nikona nie potrafią wtedy
> zmierzyć światła, choć F nie jest kompletnie do niczego potrzebne.
Kiedys sie nad tym zastanawialismy i jedyne do czego doszlismy, to ze
chodzi o "tansze body" wlasnie - i jest im to potrzebne tylko jako
motywator do upgrade. Jesli jest jakies racjonalniejsze uzasadnienie,
tez chetnie poslucham...
--
Mateusz Papiernik
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
-
8. Data: 2010-08-20 11:26:59
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: "Stan.Matyska" <k...@y...com>
On 20 Sie, 12:34, Mateusz Papiernik <m...@m...net> wrote:
> W dniu 2010-08-20 11:54, Mateusz Ludwin pisze:
>
> > A w przypadku obiektywu całkowicie manualnego i tak pracuje się na
> > przysłonie roboczej, a mimo to tańsze body Nikona nie potrafią wtedy
> > zmierzyć światła, choć F nie jest kompletnie do niczego potrzebne.
>
> Kiedys sie nad tym zastanawialismy i jedyne do czego doszlismy, to ze
> chodzi o "tansze body" wlasnie - i jest im to potrzebne tylko jako
> motywator do upgrade. Jesli jest jakies racjonalniejsze uzasadnienie,
> tez chetnie poslucham...
>
> --
> Mateusz Papiernik
> m...@m...net,http://www.maticomp.net
> "One man can make a difference" - Wilton Knight
No a jak przypinamy obiektyw Nikona AF za pomoca metalowego
adopting"ringa" do Olympusa E ?
Pozdrawiam
-
9. Data: 2010-08-20 11:30:01
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Stan.Matyska:
> No a jak przypinamy obiektyw Nikona AF za pomoca metalowego
> adopting"ringa" do Olympusa E ?
No normalnie przypinamy, a co?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
10. Data: 2010-08-20 13:04:58
Temat: Re: Do czego Nikonowi...
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Fri, 20 Aug 2010 12:29:20 +0200, John Smith wrote:
> No ale niby jakie miałoby być?
> Pentaxowi nie jest potrzebne, Canony też sobie radzą bez tego,
Olkowe Peny tez sobie radza. Tak tytulem uzupelnienia :-)
--
Michał http://kbns.digart.pl/
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns